Frances dobrze wie, kim jest i co chce w życiu osiągnąć. Rozpoczęcie dorosłego życia oraz nauka na wymarzonej uczelni to pierwszy krok do realizacji idealnego planu. Nic i nikt nie może tego zniweczyć - ani znajomi, ani ciężar wydarzeń z przeszłości, ani tym bardziej ona sama!
Niespodziewanie dziewczyna zostaje zauważona przez Radio Silence, autora swojego ulubionego podcastu. Frances otrzymuje propozycję współpracy - miałaby tworzyć grafiki do nowych odcinków. Dzięki zawartym znajomościom dziewczyna zaczyna odkrywać siebie na nowo i zastanawiać się, czy wybrana przez nią droga na pewno jest jej przeznaczona. Wkrótce będzie musiała zdecydować, którą wersją siebie chce być... z wszelkimi tego konsekwencjami.
A bycie sobą wymaga odwagi.
Wydawnictwo: Moondrive
Data wydania: 2019-04-26
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 416
,,Radio Silence" to książka Alice Oseman wydana przez Wydawnictwo Jaguar [współpraca reklamowa].
Frances ma jeden cel w życiu - uczyć się najlepiej na świecie, żeby dostać się na wymarzoną, elitarną uczelnię. Pochłania wiedzę bardzo szybko, nic nie jest dla niej wyzwaniem. Jest Szkolną Frances, która jak robot przyswaja wszystko, co tylko się da. Jednak jest coś, co jest ważniejsze dla Frances, a w zasadzie bliższe jej sercu - podcast Universe City. Dziewczyna jest fanką numer jeden, zna wszystkie odcinki niemalże na pamięć, towarzyszy bohaterom od początku, a do tego rysuje grafiki inspirowane UC. Pewnego dnia los uśmiecha się do Frances za sprawą jednej, krótkiej wiadomości. To autor Universe City zwraca się bezpośrednio do niej...
Aled, twórca podcastu, ,,otwiera drzwi do prawdziwej Frances". Dziewczyna na nowo poznaje siebie, doświadcza prawdziwej przyjaźni, odkrywa inną rzeczywistość. Problem w tym, że aktualnie w dziewczynie zderzają się dwa zupełnie inne światy i nie jest już ona pewna, czego tak naprawdę chce od życia.
Książka porusza wiele ważnych tematów, jak to na Alice Oseman przystało. Poszukiwanie siebie, udawanie kogoś, kim się nie jest, poznawanie otoczenia i różnych grup, orientacja seksualna i jej określanie lub właśnie brak konieczności tego robienia, nauka, szkoła, wybór studiów i podjęcie decyzji, czy aby na pewno chce się w ogóle studiować, problemy rodzinne, wsparcie rodziców lub ich toksyczne zachowania, strata przyjaciół. Do tego dochodzi wątek główny, czyli ten internetowy - publikowanie treści w Internecie, korzyści i jednocześnie konsekwencje publikacji, prywatność i jej utrata, budujące i motywujące do działania zachowania fanów oraz wsparcie z ich strony, ale i wszechobecny hejt. Książka jest mocno problemowa, jednak nie ruszyła mnie tak bardzo, jak inne książki Alice. (Poruszył mnie za to rozdział ,,Spalała go powoli", co było dla mnie zdecydowanym too much i nie spodziewałam się tego, że taki rozdział zamieszczony będzie w książce autorki).
,,Radio Silence" czytało mi się bardzo dobrze do pewnego momentu. Później zaczęłam się irytować i przestałam dopiero za spoooro stron. Bardzo przeszkadzało mi zachowanie jednego z bohaterów. Mimo, że rozumiem cały kontekst sytuacji, tak osobiście jestem fanką konfrontacji i mówienia wprost, aby coś naprawić, jeśli mi na kimś zależy. Później sytuacja lekko się naprawiła i potem znowu zetknęłam się z własnym niezrozumieniem zamysłu autorki pod koniec książki, ponieważ wydaje mi się, że tę końcówkę dość mocno spłyciła.
Plusem zaś są emocje bohaterów i właśnie problemowość książki. Podobało mi się to, że mimo wielu poważnych kwestii, bohaterowie nie podejmowali jakichś skrajnych decyzji. Te myśli postaci były bliskie myślom nastolatków. Nie ma tu rzeczy heroicznych, jest normalne życie człowieka wkraczającego w dorosłość, związanego z problemami szkolnymi, rówieśniczymi i internetowymi. Sądzę, że dla wielu młodych osób ta książka będzie bardzo adekwatna, gdy stoją oni przed wyborem szkoły, uczelni, chcą zaplanować jakoś swoją przyszłość lub utwierdzić się w przekonaniu, że robić tego wcale nie muszę. Plusem też jest ogólnie postać pomocnej Raine i niesamowitej mamy Frances, która zasługuje na nagrodę mamy roku.
Osobiście polubiłam ,,Radio Silence" najmniej ze wszystkich książek autorki, ale to raczej ze względu na to zirytowanie w którymś momencie i brak czegoś, co by faktycznie mnie jakoś mocniej przekonało do wszystkiego. Tak to jest to dobra książka z dobrym przekazem, wciągająca, wspierająca młodsze osoby i otwierająca oczy starszym. Ja czułam pewnego rodzaju niedosyt sponiewierania emocjonalnego, na który liczyłam po poruszanej problematyce, aczkolwiek i tak pochłonęłam książkę w chwilę.
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Jaguar.
Jestem rozczarowana książką. Czytając jej opis spodziewałam się ciekawej historii. Książka skierowana jest do młodzieży- być może nie jestem właściwym odbiorcą. Autorka porusza w niej poważne tematy, mówi o współczesnych problemach młodych ludzi, ale jak dla mnie w nudny sposób. Czytając miałam wrażenie, że nic się w tej książce nie dzieje, brakowało mi jakiejś akcji. Chciałam ją odłożyć po pierwszych kilkudziesięciu stronach. Jednak mam taką zasadę, że jak już zacznę czytać robię to do końca i każdej książce "daję szansę". Zrobiłam też tak i tym razem, ale się nie do niej nie przekonałam. Na plus zasługują krótkie rozdziały, więc czyta się szybko, jednak nie odpowiada mi styl pisania autorki. Być może młodzieży przypadnie on bardziej do gustu i uznają książkę za ciekawą i wartą przeczytania.
Długo się zbierałam do napisania tej opinii, potrzebowałam czasu na to by przemyśleć nie tylko treść, ale i moje odczucia. Prawdopodobnie nie jestem w stanie zrozumieć w pełni rozterek bohaterów, ponieważ nigdy nie studiowałam. Skończyłam technikum, zdałam maturę i nie wymyśliłam, co dalej. Czy żałuję? Nie.
Niby mamy przed sobą przyjemną, niezbyt długą młodzieżówkę, w której poznajemy bardzo ambitną Frances. Dziewczyna ma dobry plan na życie - dobre stopnie skutkują dobrymi studiami, te z kolei, to gwarancja dobrej pracy i szczęścia. Oprócz nauki jej pasją jest rysowanie i kiedy twórca jej ulubionego podcastu, zwraca się do niej z propozycją stworzenia grafik, spełnia się jej kolejne marzenie. Nie wie tylko, że ta propozycja wywoła lawinę i zmieni jej życie.
I tyle mogę powiedzieć bez spoilerów. Wiem, to tylko bardzo marny zarys fabuły, ale wiecej informacji może obedrzeć tą powieść z tego intrygującego klimatu. Bo w tej książce czuć napięcie, z każdą stroną oczekiwanie na katastrofę było silniejsze, a co gorsze - nieuniknione. Świetny, ale trudny temat, idzie w parze ze stylem autorki. Bohaterzy dobrze wykreowani, charakterystyczni, bez schematów. Jednak jest jedna rzecz, która mi się nie podobała. Ale pewno po przeczytaniu sami zwrócicie na to uwagę.
Myślę, że ta historia ma mocne drugie dno. Na tyle mocne, że chciałabym zobaczyć ją kiedyś w kanonie lektur. To co wyczytamy między wierszami, to dobry temat na głębszą dyskusję, na debatę, na refleksję. Każda młoda osoba powinna mieć wybór. Wybór podyktowany swoimi odczuciami.
Jest to świetna pozycja dla młodzieży u progu dorosłości, bo ona wyciągnie z lektury to co najważniejsze. Chociaż i starsze osoby mogą odnaleźć kawałek siebie i przyjemnie spędzić czas z Radio Silence.
W piątej części Heartstoppera towarzyszymy Nickowi i Charliemu w chwilach przełomowych - przed nimi pierwsze doświadczenia seksualne i pierwsze dorosłe...
,,Buszujący w zbożu" ery cyfrowej. THE TIMES Czuła i szczera opowieść o dojrzewaniu, trudnych relacjach z rówieśnikami, samotności i nieustającym...
Przeczytane:2020-10-15, Ocena: 4, Przeczytałam,
Radio Silence opowiada o Frances - siedemnastolatce, której wielkim marzeniem jest dostanie się do Cambridge. Dziewczyna ciągle się uczy, by osiągnąć swój cel i przez to izoluje się od ludzi, dlatego, że nie czuje się sobą w towarzystwie koleżanek, które tylko rozmawiają o chłopakach i imprezach. Frances jest również wielką fanką youtubowego podcastu Universe City i, gdy dostaje niepowtarzalną okazje, by ten podcast współtworzyć nie może uwierzyć w taki zbieg okoliczności. Od tego momentu życie Frances się zmienia, zaprzyjaźnia się z Aledem, odkrywa samą siebie i podąża za marzeniami.
Początkowo ciężko mi było wkręcić się w fabułę tej książki, bo niby poznawałam powoli Frances i jej życie, jednak wydawało mi się to dość nudne i nijakie. Nie zrażałam się tym faktem i czytałam dalej. Po kilku rozdziałach zrozumiałam, że Radio Silence, to wielowątkowa historia o nastolatkach, która pokazuje z jakimi problemami muszą mierzyć się młodzi ludzie. Główna bohaterka tak bardzo pragnęła dostać się na wymarzoną uczelnie, że zapomniała co to zabawa i dopiero po poznaniu Aleda odkryła, że nie trzeba całymi dniami siedzieć w książkach, by dostawać piątki.
Nie będę za dużo zdradzać, odkryjcie tę historię sami. Wejdźcie w świat bohaterów i wczujcie się w ich sytuacje. Jestem pewna, że wielu z was ujrzy siebie w tej powieści, bo kto z nas nie mierzył się z takimi problemami, jak ulotne przyjaźnie, problemy rodzinne, czy wybór swojej drogi życiowej. Ja jestem urzeczona tą historią i polecam z całego serca.