Punisher Max, tom 1. Marvel Classic

Ocena: 5 (1 głosów)
Pierwszy tom mrocznej i pełnej przemocy opowieści, której bohaterem - a może antybohaterem - jest Frank Castle, czyli słynny Punisher. Kiedyś brutalnie zamordowano jego żonę i dzieci. Teraz w pojedynkę wymierza sprawiedliwość wszelkiej maści przestępcom. Jedna z dokonanych przez niego masakr burzy równowagę zbrodniczego półświatka i - jak się okazuje - ściąga na niego uwagę nie tylko mafii. Czego chce od samotnego mściciela CIA? I co zamierza Micro, dawny wspólnik Punishera, który najwyraźniej ma dla niego propozycję nie do odrzucenia?

Twórcą tej przez wielu uważanej za kultową opowieści jest laureat Nagrody Eisnera, scenarzysta Garth Ennis (Kaznodzieja, Hellblazer, Hitman). Za rysunki odpowiadają Lewis LaRosa (The Immortal Iron Fist, Citizen V and the V-Battalion Everlasting) oraz Leandro Fernández (Wolverine, Spider-Man: Splątana sieć, Deadpool: Wojna Wade'a Wilsona).

Informacje dodatkowe o Punisher Max, tom 1. Marvel Classic:

Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 2017-04-05
Kategoria: Komiksy
ISBN: 9788328118607
Liczba stron: 288

więcej

Kup książkę Punisher Max, tom 1. Marvel Classic

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Punisher Max, tom 1. Marvel Classic - opinie o książce

Avatar użytkownika - wkp
wkp
Przeczytane:2017-04-22, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam,
PUNISHER NA MAXA Kiedy w roku 2000 Garth Ennis, świeżo po skończeniu pracy nad swoim opus magnum ,,Kaznodzieją", przejął pisanie przygód marvelowskiego mściciela, Punisher nie miał się najlepiej. Zabity i wskrzeszony w miniserii ,,Purgatory" stał się nadnaturalnym agentem pracującym zarówno dla aniołów jak i demonów. To się nie mogło udać, Ennis z miejsca odrzucił kontynuowanie tej fabuły i skupił się na walce Franka Castle'a z gangsterami i bandytami. Dwunastoczęściowy run zatytułowany ,,Witaj w domu, Frank" okazał się strzałem w dziesiątkę, a irlandzki scenarzysta dostał możliwość napisania nie tylko kilku oneshotów i miniserii z tą postacią, ale też czwartego volume'u jej losów, a potem i piątego, już w ramach linii Max przeznaczonej dla dorosłych czytelników. I to właśnie te ostatnie przygody, krwawe, brutalne i wulgarne, trafiły niedawno do rąk polskich czytelników. I chociaż przemoc osiąga tutaj absurdalne rozmiary, ,,Punisher: Max" to po prostu rewelacyjny komiks, który czyta się jednym tchem. Historia w nim opowiedziana jest w zasadzie prosta. Punisher morduje kolejnych gangsterów - bossów, pomniejszych żołnierzy czy nawet ,,emerytowanych" już członków mafijnych rodzin - i to masowo. Chce ich zabijać tak długo, aż przestaną pojawiać się kolejni na ich miejsce. Osaczeni przestępcy chcą się pozbyć wroga za wszelką cenę, ale nie tylko oni polują na Mściciela. Pewna tajemnicza grupa nie tylko jest w stanie go wyśledzić, ale także ma po swojej stronie Micro, dawnego współpracownika Franka. Czy tym razem przeciwnicy zdołają powstrzymać samozwańczego egzekutora? W pierwszej miniserii o Punisherze (,,Circle of Blood") twórcy postawili istotne pytanie: ile przemocy i zabijania znieść może jeden człowiek. Ennis kontynuując tę tradycję zastanawia się czy istnieje sposób by Frank Castle przestał być Mścicielem. Oczywiście robi to w charakterystycznym dla siebie stylu, psychologii postaci szukając wśród przerysowanej brutalności, hektolitrach krwi i czarnym humorze. Punisher, niby Rambo w czwartej odsłonie swoich przygód, chwyta za karabin maszynowy i zaczyna rzeź. Ale nie jest to masakra dla masakry, chociaż Ennis lubuje się w okrucieństwie, taka historia szybko by się przejadła. Autor po raz kolejny pokazuje więc zagubionego człowieka, który nie potrafi przestać mordować. Śmierć rodziny z rąk gangsterów to jedynie pretekst by móc strzelać do kolejnych ludzi pod płaszczykiem walki z bezprawiem. Czy w takiej sytuacji istnieje jeszcze jakaś granica? I gdzie są resztki człowieczeństwa Punishera? Odpowiedzi, jak zawsze u Ennisa, są mroczne i niepokojące. I w takim tonie utrzymane zostały tez ilustracje - przynajmniej w pierwszych sześciu z zebranych tu zeszytów. Kreska jest brudna, kadry ciemne, a Lewis LaRosa nie unika pokazywania wprost ran i okaleczeń. Prościej wyglądają kolejne części w wykonaniu Leandro Fernándeza, ale i one mają swój klimat i urok, a przede wszystkim pasują do pisanego przez Ennisa scenariusza. Mogłoby się wprawdzie wydawać, że ,,Punisher Max" nie ma do zaoferowania nic ponad mocną rozrywkę, jednak to tylko pozory. Z tym z komiksem jest, jak z filmami Tarantino, wystarczy chcieć spojrzeć poprzez tryskającą krew, a okazuje się, że naprawdę kryje się tam coś więcej. Ennis po raz kolejny nie zawiódł, a ten tytuł to zdecydowanie jedna z najlepszych opowieści wydanych w ramach klasyki Marvela. Warto jest po nią sięgnąć, szczególnie że nadaje się dobrze również dla nowych odbiorców, warto też czekać na kolejne tomy, a że Egmont od czerwca zaczyna wznawiać ,,Kaznodzieję" gwarantuje, iż Ennis nie prędko zniknie z księgarskich półek. Recenzja opublikowana na moim blogu http://ksiazkarnia.blog.pl/2017/04/22/punisher-max-tom-1-garth-ennis-lewis-larosa-leandro-fernandez/
Link do opinii
Inne książki autora
Punisher Max, tom 4
Garth Ennis0
Okładka ksiązki - Punisher Max, tom 4

Czwarty tom kultowej serii o samotnym mścicielu, który brutalnie rozprawia się z przestępcami. Frank Castle opuszcza Nowy Jork i wyrusza do Afganistanu...

Kaznodzieja, tom 6
Garth Ennis0
Okładka ksiązki -  Kaznodzieja, tom 6

Ostatni album z sześciotomowego, nowego wydania komiksowego bestselleru. Naturalistycznie ukazana historia duchownego nawiedzonego przez nadnaturalny...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy