Boże Narodzenie, 2011 rok. Do starej gajówki w Górach Izerskich przyjeżdżają wraz z żonami bracia Czarnowscy, Maks i Patryk, którzy od lat hobbistycznie zajmują się eksploracją. Mają nadzieję, że zdobyta przez mężczyzn stara mapa doprowadzi ich do mitycznej Szczeliny Jeleniogórskiej – schowka skrywającego ponoć bajeczne skarby ukryte przez Niemców pod koniec wojny.
Równocześnie w te rejony wyrusza polsko-niemiecka ekipa zawodowo trudniąca się poszukiwaniami. Wieść, że Szczelina znajduje się w Górach Izerskich, dociera także do Jacka Sulimy – dziennikarza gazety „Tropiciel”, skupiającego się na rozwiązywaniu zagadek z czasów II wojny światowej, poszukiwaniu skarbów i zaginionych dzieł sztuki.
Choć każde z nich dysponuje nowoczesnym sprzętem i ma dość szczegółowe informacje na temat lokalizacji schowka, dotarcie do niego okazuje się trudniejsze, niż początkowo przypuszczali. Muszą się zmierzyć nie tylko z ekstremalnymi warunkami pogodowymi, lecz także z nietypowymi mieszkańcami gór oraz siłami, o których istnieniu dowiadują się, kiedy jest już za późno. Wszyscy znaleźli się w pułapce.
„Pułapka. Nic nie jest tym, czym się wydaje” to powieść, w której elementy grozy i sensacji doskonale współgrają z przygodowym klimatem fabuły, wywołując dreszcz emocji wśród słuchaczy i czytelników. Jolanta Maria Kaleta w mistrzowski sposób bawi się suspensem.
Wydawnictwo: b.d
Data wydania: 2024-11-15
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: b.d
Liczba stron: 0
Tytuł oryginału: Pułapka. Nic nie jest tym, czym się wydaje. Tom pierwszy
Język oryginału: Polski
Przenieś się do czasów, gdy własne grzechy zmywano cudzą krwią, a tron był bogiem. Po śmierci Bolesława Krzywoustego na tronie senioralnym zasiada pierworodny...
Jesienią 1991 roku znaleziono zwłoki znanego wrocławskiego poszukiwacza Bursztynowej Komnaty, inżyniera Pawła Rylskiego. Z prowadzonego śledztwa niewiele...
Przeczytane:2024-12-11, Ocena: 5, Przeczytałam, 2024, 52 książki 2024, 26 książek 2024, 12 książek 2024, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2024 roku, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2024, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2024, Audiobook, Legimi,
Jeżeli lubicie czytać mix gatunkowy, to śmiało sięgnijcie po e-book lub audiobook Jolanty Marii Kalety pod tytułem "Pułapka. Nic nie jest tym, czym się wydaje". Znalazłam tutaj elementy powieści sensacyjnej, przygodowej, historycznej, grozy oraz kryminału. Autorka wszystko pięknie połączyła i wyszła świetna opowieść.
Tę historię poznałam w formie audiobooka, czytał go Marcin Stec. Warto poznać jego interpretację.
Czy wyobrażacie sobie spędzić Boże Narodzenie w górach w chacie, w której nie ma bieżącej wody ani ogrzewania? Dosłownie spartańskie warunki. Ja niestety nie chciałabym tak spędzić świąt. Czwórka postaci w ten właśnie sposób spędzi święta. Maks i Patryk, to bracia. Razem ze swoimi żonami Edytą i Dorotą spędzą święta w Górach Izerskich. Będą poszukiwali skarbów ukrytych przez nazistów. Czy szukając skarbów, nie zapędzili się czasem w kozi róg? Ta czwórka mnie lekko irytowała. Niektóre sytuacje z ich udziałem mocno mną wstrząsnęły.
Jednocześnie na wyprawę po to samo ruszają inni odkrywcy. Wśród nich jest dziennikarz gazety o wdzięcznej nazwie "Tropiciel" - Jacek Sulim. Czy to on stanie się zdobywcą? A może będzie ofiarą?
0
Zakończenie pierwszej części jest tak genialne, że aż muszę dowiedzieć się, co będzie dalej.
Uwielbiam takie nietypowe świąteczne historie. Tutaj nie otrzymacie love story, tylko samo życie.
To było moje pierwsze czytelnicze spotkanie z twórczością Jolanty Marii Kalety i już wiem, że nieostatnie.
Czy wy też chcielibyście w górach szukać ukrytych skarbów przez nazistów u kresu drugiej wojny światowej?
Okładka jest bardzo wymowna. Robi mi się zimno, jak na nią patrzę.
Ps.
Czy Czupakabra może istnieć w Polsce? Po odpowiedź na to pytanie odsyłam was do książki "Pułapka. Nic nie jest tym, czym się wydaje".