Aerin Keane uważano za jedną z najlepszych konsjerżek w Stanach. Była idealnie zorganizowaną perfekcjonistką. Słowem - doskonała asystentka dla wyjątkowo wymagających i drobiazgowych osób. Jej usługi nie były tanie, a ona mogła przebierać w ofertach. Kiedy jednak otrzymała propozycję pracy z kilkunastokrotnie wyższą pensją niż zwykle, niemal od razu zdecydowała się ją przyjąć.
Tę niezwykłą ofertę złożył Calder Welles, miliarder i budowniczy imperium. Był śmiertelnie chory, potrzebował następcy, a następca - dobrej asystentki, która pomogłaby mu w nowych obowiązkach. Jednak Calder Junior, zmuszony do przejęcia firmy, nie chciał mieć nic wspólnego z zatrudnioną przez ojca konsjerżką. Nienawidził go, nie znosił korporacyjnych układów i chciał jak najszybciej powrócić do swojego wygodnego życia - wolnego od większych trosk i jakichkolwiek zobowiązań.
Pedantyczna Aerin wzbudzała w nim mieszane uczucia. Była mu zwyczajnie potrzebna, poza tym... pociągała go jak mało która kobieta. Tyle że jej tupet, temperament i bezpośredniość były nie do przyjęcia. Bardzo chciał utrzeć jej nosa. Ale jeszcze bardziej - przestać o niej myśleć. Dziewczyna co rusz rzucała mu wyzwanie.
Aerin wcale nie było łatwiej. Wysoki, przystojny Calder bywał czarujący, ale za moment potrafił zamienić się w aroganckiego dupka. Podobał jej się, choć jednocześnie go nie znosiła. Pożądała go, jednak nawet gorący seks z nim był pełen złości. Calder, piękny jak grecki bóg, każdym swoim gestem rzucał jej wyzwanie...
Jeśli nie masz serca, nikt ci go nie złamie...
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2021-08-24
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 208
❤❤❤Recenzja ❤❤❤
Premiera 20.08.2021
"PS. Rzucam Ci wyzwanie" - Winter Renshaw
Dwie osoby, które nie pałają do siebie sympatią, będę musieli nauczyć się razem pracować.
Aerin, młoda kobieta która wie czego chce. Jest bardzo ale to bardzo dobra w tym ci robi. Lubi kontrolę i porządek. Jej praca jest zarówno pasją. Kocha to do robi. A przy tym dużo zarabia. Jest posiadaczką ciętego języka. Umie się nieźle odgryść. Nie pozwoli na brak szacunku wobec siebie.
Jest bardzo profesjonalna, każdy detal musi być idealny. To wszystko ma swoje podłoże.
Ale nawet w tak uporządkowanym życiu warto jest skusić się na złamanie zasad.
Calder, mężczyzna która ma to czego chce. Nie lubi słuchać innych i nie wykonuje rozkazów. Dba o to co kocha i o siebie. Żyje według własnych zasad i nie potrzebuje nikogo. Ale jest także dobry i czuły. Lubi mieć rację ale kiedy widzi, że ktoś cierpi to stara się pomóc. Na pierwszy rzut oka szorstki i chamowaty to gdy się go bliżej poznać zyskuje ogromny szacunek.
Relacja między nimi jest napięta. Ciągle fochy i dograzanie staje się ich codziennością. Próbują coś sobie udowodnić. Każdy chce wygrać wyzwanie. Wkrótce potem rodzi się Namiętność i nic porozumienia. Spędzanie czasu to duży krok do dalszej relacji. Ale jak wiadomo nic nie może trwać wiecznie.
Fabuła i bohaterowie stworzeni na medal. Wybuchowi i charyzmatyczni. Aż się czeka na ich spotkanie, które nie tylko iskrzy od złości ale także od pożądania. Jednak będzie także uroczo. Tych dwoje to mieszanka wybuchowa ale w głębi duszy zagubiona, bo każdy ma swoje demony, które rządzą.
Scen intymne idealne na zimne wieczory, które rozgrzewają dużo bardziej niż gorącą herbata. Jak na małą ilość stron trochę ich będzie ale jak dla mnie są w punkt. Zmysłowe ale i niegrzeczne.
Książka pokazuje, że każde zachowanie ms swoje podłoże. Jedno jest banalne ale inne może być trudne ale każde trzeba zrozumieć. Wystarczy tylko zapytać a może dostanie się szczerą odpowiedź.
Kochani gorąco polecam zagłębić się w świat (nie)idealny. Pełen pokus i porządku. Z tymi bohaterami nuda nie będzie grozić a zabawnym sytuacją nie będzie końca. A jest tak krótka, że na jeden wieczór zapomnicie o wszystkim.
9/10❤
"PS Rzucam ci wyzwanie!" to już trzeci i ostatni tom serii Postscriptum. Książka jest o wiele cieńsza niż poprzednich części, ale historia zawarta na zaledwie 208 stronach jest równie gorąca i emocjonująca. Seria Winter Renshaw spodoba się fanom klasycznych romansów. Historie są proste i ponadczasowe.
Aerin Keane jest najlepszą konsjerżką. Zawsze gotowa do pracy, perfekcjonistka, nie boi się wyzwań. Właśnie otrzymała ciekawą propozycję pracy od Caldera Wellesa. Zadanie wydaje się dziwnie proste. Aerin ma zostać asystentką jego syna. Sprawy się komplikują, kiedy kobieta poznaje Caldera Wellsa II. Ten zarozumiały dupek stawia sprawy jasno. Nie interesuje go firma, jego relacje z ojcem są skomplikowane. Czeka ich poważne starcie. Dlaczego? Ponieważ Aerin jest poukładaną, inteligentną, taktowną i pedantyczną kobietą a Calder to bezczelny i arogancki lekkoduch... do tego piekielnie seksowny. Ich potyczki nie mogą skończyć się dobrze. Coś jest w tym, że przeciwieństwa się przyciągają. A tych dwoje udowodni to nie jeden raz. Czy dostrzegą na czas, że pod przykrywką uszczypliwości kryje się pożądanie, fascynacja i zauroczenie? Czy dojdzie do porozumienia, które umożliwi im obojgu świetlaną przyszłość?
Lektura "PS Rzucam ci wyzwanie" była lekka i przyjemna. Autorka prócz gorącego romansu jak zawsze przemyciła ciekawe zawirowania życiowe i zrządzenia losu. Fabuła była dość szybka, akcja pędziła z rozdziału na rozdział a całą historię pochłaniało się jednym tchem. Ten tom jest najcieńszy, ale najbardziej intensywny. Bohaterowie oczywiście wykreowani w skrajny sposób. Kiedy ona jest poukładana i perfekcyjna on żyje chwilą i jest arogancki. I to oczywiście idealnie zagrało. Winter Renshaw pisze lekko i błyskotliwie. Książkę pochłania się w jeden wieczór a lektura wywołuje uśmiech na twarzy. Serdecznie polecam nie tylko "PS Rzucam ci wyzwanie", ale również całą serię!
? RECENZJA ?
TYTUŁ: PS rzucam Ci wyzwanie
AUTOR: Winter Renshaw
WYDAWNICTWO: Editiored
DATA PREMIERY: 24.08.2021
"A czym jest ostatecznie perfekcja? - zaczęła się zastanawiać. - Jest nudą. Nie stanowi żadnego wyzwania."
Książka "Ps rzucam Ci wyzwanie" jest to trzecim tom serii Postscriptum. Nie martwcie się każdą z nich można czytać osobno ?
W tej części mamy dwójke skrajnie różnych bohaterów. Aerin jest perfekcjonistką. Najlepsza w swoim fachu. Lubi otaczać się porządkiem. Cechuje się opanowaniem i drobiazgowością. Wszystkie te cechy powodują, iż może się wydawać nudna, jednakże dzięki nim, ludzie ustawiają się do niej w kolejkę. Za to Calder... No cóż, jest to lekkoduch. Do tego jego zmienny charakter jest bardzo irytujący. Z miłego faceta potrafi przeistoczyć się w mega dupka.
Tych dwójkę połaczył ojciec. Mianowicie wynajął Aerin jako asystentkę dla syna. Nie jest on zadowolony z tego faktu. Chce się pozbyć kobiety... Do czasu ?
Osobowość bohaterów ukształtowało życie. Trudne dzieciństwo odbiło się na psychice pary. Książka idealnie ukazuje jak chaos, albo perfekcja w młodym wieku, przekłada się na późniejsze zachowania.
Mamy tu zderzenie dwóch skrzywdzonych dusz. Każda z nich nie chce się odkryć i skrywa się za przybraną maską. Czy znajdą odwagę by wyjść poza strefę własnego komfortu? Czy uda się stworzyć coś na gruncie wzajemnej niechęci?
Przeczytajcie, a się dowiecie ? Powiem, iż książkę czyta się szybko i przyjemnie. Sporo się dzieje, więc nurt książki wciąga i wyrzuca dopiero na ostatnich stronach ?
Kurcze, ta historia naprawdę mnie wciągnęła. Od pierwszej strony z nerwowym napięciem oczekiwałam co się stanie. Czy Calder kiedykolwiek zmieni zdanie i spotka się z ojcem, czy pozwoli mu odejść w samotności. Napomknę tylko, że ojciec głównego bohatera śpi na banknotach o wielkim nominale i kiedyś bardzo skrzywdził swojego syna. Wydawało mu się bowiem, że odpowiednią sumą pieniędzy potrafi przytulić do serca, a mniejsze nominały powiedzieć jaki był z niego dumny. Tyle tylko, że to nie pieniędzy oczekiwał Calder, a właśnie ojca, którego posiadał wyłącznie na papierku. Przez to stał się zimnym draniem, pozbawionym uczuć gnojkiem i wykorzystującym swoje przyrodzenie do niecnych celów lovelasem.
Wydaje mi się, że postać jego ojca jest równie ważna. Wynajmuje on bowiem pewną kobietę, oczywiście za odpowiednią sumę, by pomogła mu w kontaktach z synem. Szanowna bohaterka nie ma pojęcia na co się pisze, choć gdzieś z tyłu głowy przeczuwa, że będzie tego żałowała. Czy jednak stosunek jaki ją połączy z Calderem będzie czysto materialny? Co będzie musiała zrobić by przebić się przez skorupę arogantyzmu i jednocześnie opanować to miłe łaskotanie w dołku? Czy dwie twarze mężczyzny będą jej przeszkadzały, czy może wręcz przeciwnie?
Oj książka pisana pod niebywałym napięciem. I to wzajemne załamanie, kiedy oboje będą chcieli i nie chcieli jednocześnie mieć ze sobą do czynienia. Wybuchowa mieszanka, którą z radością posmakowałam i przechodzę obecny niedosyt.
Pozycja posiada władczy temperament, który nie pozwala nam jej odłożyć. Do tego wyzwala w nas myślenie, które pyta, czy my byśmy postąpili podobnie. Czy jesteśmy tak pewni siebie, by odrzucić uczucia bliskich, czy raczej teraz zapragniemy te więzy zaciśnić?
Niesamowite opisy scen walki z własnym pożądaniem, a także nutka prawdziwości pod postacią złamanych uczuć. Książka krótka, ale bardzo intensywna. Ze wskazaniem na historię, a nie drobiazgowe opisy. Posiada pewnego rodzaju wabik na który się łapiemy i jak uzależnieni oczekujemy kolejnych części:-)
To było takie oczywiste: początkująca aktorka, blondwłosa Melrose Claiborne, córeczka majętnych rodziców, musiała być rozkapryszoną, nieznośną...
To miał być zupełnie zwyczajny dzień. Śliczna Maritza Claiborne, kelnerka w naleśnikarni, obsługiwała kolejnego gościa. Bez wątpienia był interesującym...
Przeczytane:2021-09-19, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2021 roku, Ulubione, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2021, 52 książki 2021, 26 książek 2021, 12 książek 2021, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2021,
Życiowa szansa, jeśli chodzi o sprawy zawodowe, może przytrafić się każdemu z nas, a przy tym nieść szereg korzyści finansowych. Niestety dość często po podpisaniu umowy wychodzą na jaw różnorakie haczyki i dodatkowe dość przykre obowiązki. Czasem za wspaniałą zapłatą, kryję się obowiązek pracy z aroganckim szefem, który dodatkowo może mieć niecne zamiary w stosunku do podwładnych.
Zarys fabuły
W książce spotykamy Aerin Keane, która otrzymała propozycję pracy, jako konsjerżka od bogacza Caldera Wellesa. Prezes firmy zamierza przekazać ją swojemu synowi, z którym od kilku lat nie utrzymuje kontaktu. Musi to zrobić, gdyż umiera, a ponieważ syn będzie musiał wdrożyć się w tajniki kierowania firmą, to przyda mu się asystentka, która pozałatwia wszelkie mniej ważne sprawy. Bohaterka jest perfekcjonistką dzięki czemu ma bardzo dobre referencje oraz dość bogate doświadczenie, a jej charakter daje szansę, iż syn prezesa zostanie trochę utemperowany. Calder Welles junior jest kobieciarzem i lekkoduchem, czyli dokładne przeciwieństwo bohaterki. Pomimo niechęci, syn decyduje się przejąć firmę od ojca, gdyż został postawiony pod ścianą dzięki pewnemu ultimatum. Na skutek przypadku bohaterowie wpadają na siebie zanim dojdzie do oficjalnego przedstawienia i nie jest to miłe zdarzenie. Otóż podczas zderzenia się Calder wylewa jej kawę na bluzkę i jeszcze oskarża ją w dość nieprzyjemny sposób o nieuwagę. Jakie było ultimatum? Dlaczego Calder nie chce Aerin jako asystentki? Jakie nawiążą się relacje między bohaterami? Jak potoczą się dalsze losy Caldera oraz Aerin? O tym w książce „P.S. Rzucam Ci wyzwanie” autorstwa Winter Renshaw.
Postawy bohaterów
Skrajnie zróżnicowane osobowości głównych bohaterów wiążą się z ich trudnym dzieciństwem, dlatego mają w sobie pewne defekty, które mogą razić innych. Rodzice Aerin byli hipisami, przez co swoje wykształcenie zawdzięcza tylko starszemu bratu, a wieczny bałagan w domu poskutkował nadmierną pedanterią i perfekcjonizmem. Calder stracił matkę, gdy miał kilkanaście lat na skutek nowatorskiej metody leczenia u niej wady serca. Owe urządzenie, które miało pomóc załatwił jego ojciec, choć istniały pewniejsze metody leczenia. Po śmierci, żony ojciec Caldera przejął jej majątek i stworzył dużą firmę. Odtrącenie ze strony ojca, brak matki i mroczne podejrzenia, co do dobrych zamiarów ojca przy leczeniu żony, stworzyły z bohatera człowieka nie przejmującego się czyimiś uczuciami. Te czynniki obrazują nam, iż warto poświęcać czas swoim dzieciom, bo wszystko później, co złe odbija się na ich zdrowiu oraz negatywnie może ukształtować charakter.
Podsumowanie
Książkę czyta się dość szybko, a to za sprawą braku zbędnych opisów dotyczących miejsca akcji, które nie pasują do tej historii oraz dzięki zestawieniu ze sobą przeciwnych charakterów głównych bohaterów, którzy dość często się ze sobą kłócą lub sobie dogryzają. Jak na prawdziwy erotyk przystało książka posiada sceny erotyczne, a to oznacza, iż pozycja jest tylko dla czytelników pełnoletnich. Okładka, jak najbardziej pasuje do książki i zapewne przykuje niejedno spojrzenie czytelniczek. Gorąco polecam książkę wszystkim fankom, a może i fanom gatunku, którzy oprócz pikantnej historii lubią w książce jakieś ważne przesłanie.