Mój życiorys mógłby się komuś wydać jednym pasmem dobroczynnych interwencji Opatrzności. Lecz chociaż przyznaję, że - pominąwszy to i owo moje życie było w sumie szybkie, łatwe i przyjemne, nie sądzę bym, jak na przykład pewna moja ciotka, był ulubieńcem Nieba. (...) Nigdy nie tłumaczyłem sobie w ten sposób żadnego pomyślnego faktu w moim życiu. Nie pozwalały mi na to wrodzona skromność oraz obserwacja losów bliźnich. Nie wynikało z niej bowiem, by nawet tych dużo bardziej ode mnie wartościowych spotykało szczególnie życzliwe zainteresowanie Czynników Nadprzyrodzonych. Przeciwnie - jeżeli już spotyka, to raczej nieżyczliwe. A więc nie Opatrzności, a Opaczności. (...) I cokolwiek spotkało mnie pomyślnego, zawdzięczam to moim zdaniem oku tej drugiej. To znaczy temu konkretnie, że na ogół przymykało się na mnie, nie zwracając na moją osobę szczególnej uwagi.
ze Wstępu
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2016-11-23
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 752
Mistrz Jeremi Przybora: wytworny Pan B z Kabaretu Starszych Panów, poeta, pisarz, satyryk, aktor, człowiek instytucja.Jego wyobraźnia w czasach...
W kawiarence „Sułtan” czy Ballada z trupem? Nie jesteśmy zmuszeni wybierać, obie piosenki znalazły się w jednym tomie. Oprócz tego cały cykl...
Przeczytane:2014-08-19, "Wyzwanie - niezwykłe postaci 2014",