Każdego z nas może spotkać nieszczęście, huragan, który zmiecie wszystko, a powrót do normalności wyda się niemożliwy. Tak właśnie sądzi tytułowa bohaterka tej książki, ciężko doświadczona przez los. Na szczęście ma ciotkę oraz jej przyjaciółkę. Kiedy zaproponują Zuzannie pracę nad pewnym starym pamiętnikiem, życie dziewczyny znów zmieni się diametralnie. Czy na lepsze? Istnieje na to szansa, bo po raz kolejny pojawia się wiedźma Ludomiła. I tym razem dowiemy się także, jakie były jej prawdziwe losy. Ostatni tom cyklu „Przekupić wiedźmę".
Jaką rolę w życiu bohaterki tej książki odegrają: dwie ciotki, pamiętnik sprzed lat, bezpański pies oraz weterynarz? Nie dowiecie się, dopóki nie przeczytacie. A bardzo warto, powiem więcej - trzeba koniecznie. Iza Grabda (pisarka).
Piękna i ciepła książka jak wszystkie tej autorki. Pokazuje nieprzewidywalność losu i próby radzenia sobie z traumą. Dwutorowa historia nie pozwalała odłożyć jej na "potem", a wiele zwrotów akcji tylko nadaje opowieści (a nawet... dwóm) dreszczyku. Polecam z czystym sumieniem! Magda Rysa (pisarka)
Autorka po raz kolejny przenosi nas w okolice gospodarstwa agroturystycznego „U Wiktora". Tym razem jednak poznamy nie tylko losy tytułowej bohaterki, ale także miejscowej wiedźmy Ludomiły oraz jej zapomnianej wychowanki Mariki. Wspaniała historia, która z pewnością zasłuży na Wasze uznanie. Polecam. Bibliotekarka Natalka.
Wydawnictwo: Alegoria
Data wydania: 2024-04-06
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 268
Język oryginału: polski
Dzisiaj również pozostaniemy przy twórczości Barbary Mikulskiej. Tym razem przybliżę Wam czwarty tom tetralogii Przekupić wiedźmę o podtytule Zuzanna.
Jak możecie się domyślić główną bohaterką książki jest właśnie Zuza - młoda kobieta po dramatycznych przejściach, która, aby wyjść z żałoby oraz za sprawą pewnego, starego pamiętnika trafia do swojej przyszywanej cioci - Dobrusi.
Zuza jest dziennikarką w gazecie i ma pomóc Dobrusi w stworzeniu z ww. zapisków powieściowej historii, która miałaby nadawać się do późniejszego książkowego wydania.
Czy plany te się powiodą?
Autorka rozsnuwa przed czytelnikiem historię, która toczy się dwutorowo. Z jednej strony mamy współczesność i perypetie codzienności dwóch kobiet, które stopniowo coraz mocniej i śmielej dzielą się ze sobą własnymi doświadczeniami wspierając się nawzajem na różne sposoby. Z drugiej natomiast dostajemy baśniową opowieść o Marice - wychowance znanej już nam z tej serii Ludomiły.
Jest to barwna opowieść o emocjach, które tak kiedyś, jak i dziś popychają ludzi do różnorakich wyborów. O braku akceptacji, który początkowo wywołuje niechęć, o lęku przed nieznanym, o miłości, odrzuceniu, rozpaczy i zemście.
Barbara Mikulska porusza także temat godzenia się z tym, co minione i otwierania na niejako ,,nowe" życie oraz nowe uczucia, choć bohaterce nie przychodzi to łatwo, okazuje się jednak możliwe, lecz jaka wiodła ku temu droga przeczytajcie sami.
Poznajcie różnorodne kobiety opisane na kartach tej książki. Chociaż różnią je czasy, w jakich żyły lub żyją, wiek, bagaż przeżytych doświadczeń etc. to jak się okazuje łączy je równie wiele, a każda z nich wnosi do tej historii coś wyjątkowego.
Na kartach niniejszego tomu dowiadujemy się także co aktualnie słychać u mieszkańców oraz przyjaciół gospodarstwa agroturystycznego ,,U Wiktora", więc jeśli za nimi tęskniliście to znów macie szansę do nich zajrzeć.
Nie zabrakło również perypetii dotyczących pupili na czterech łapkach, którzy po różnych perturbacjach, o których dowiecie się czytając powieść, umilają życie Zuzanny i Dobrusi.
Zatem jeśli lubicie ciepłe historie z nutką dawnej legendy i magii oraz opowieści o silnych kobietach i ich losach to koniecznie sięgnijcie po mój kolejny patronat ,,Przekupić wiedźmę. Zuzanna".
* https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta *
https://ksiazkowoczyta.blogspot.com/2024/07/czwarta-odsona-cyklu-przekupic-wiedzme.html
Siedmioletni Gabryś, niczym się nie wyróżnia. Nie jest ani najlepszym uczniem, ani doskonałym sportowcem, ani szczególnym wesołkiem, ani...
Co jest największym skarbem na Ziemi? Woda. Bez niej nie ma życia. Na szczęście wieki temu Bóg Deszczu za pośrednictwem swojej wysłanniczki...
Przeczytane:2024-07-08, Ocena: 6, Przeczytałam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2024 roku, 12 książek 2024, 26 książek 2024, 52 książki 2024, Patronat medialny,
Jak już zapewne zauważyliście, jest to kolejna książka Autorki, której mam przyjemność jako patronka medialna dumnie towarzyszyć. Dziś przychodzę do Was z opinią o ostatniej - czwartej już części cyklu "Przekupić wiedźmę". Ciekawi, czego dowiemy się w tym tomie i jakie są moje wrażenia po lekturze? Jeśli tak, to zapraszam serdecznie do zapoznania się z moją recenzją.
Wszyscy doskonale wiemy, że po burzy zawsze wychodzi słońce. A czas może nie tyle leczy rany, co z pewnością je łagodzi. I sprawia, że się one zabliźniają, jednak ślad po nich pozostaje na zawsze. Tak było również w przypadku naszej głównej bohaterki - Zuzanny. Dziewczyna, choć młoda, została już bardzo boleśnie doświadczona przez los. Na szczęście, miała oparcie w bliskich. Aby wyciągnąć ją z marazmu i przykrych wspomnień, ciotki Zuzanny opracowują pewien plan. W związku z nim, i za sprawą starego pamiętnika, dziewczyna budzi się z długiego letargu i ponownie zaczyna rozkwitać, niczym piękny kwiat. Co takiego wydarzy się w życiu dziewczyny? Czy po wszystkim, czego doświadczyła, będzie jeszcze gotowa na nowy rozdział w swoim życiu? Jak zakończy się jej historia? I jaką rolę odegra znana już nam że wcześniejszych tomów - wiedźma Ludomiła? Jeśli udało mi się Was zaciekawić i chcecie poznać odpowiedzi na powyższe pytania, to koniecznie musicie się zapoznać z tą niesamowitą historią!
Powiem Wam, że podczas czytania buzowało we mnie sporo emocji. Byłam wesoła, zirytowana i zaintrygowana. Przede wszystkim jednak bardzo ciekawił mnie finał tej historii. Nie mogłam się doczekać, aby dowiedzieć się, co finalnie postanowiła Zuzanna. Chciałam bardzo, aby podjęła odpowiednie kroki i stanęła na wysokości zadania. Czy tak stało się w istocie? O tym musicie przekonać się sami. Bardzo polubiłam postać Zuzanny, choć ta sympatia podczas czytania odpowiednio malała lub wzrastała. Niektóre jej zachowania mi po prostu nie odpowiadały, innym razem z kolei, byłam wręcz zachwycona. Zdaje sobie sprawę, że miała za sobą bardzo ciężki okres, a wydarzenia z przeszłości odcisnęły na niej trwały ślad. Jednak życie toczy się dalej, a rozpamiętywanie przeszłości w niczym nam nie pomoże. Przeciwnie, może tylko jeszcze bardziej zaskoczyć.
Natomiast, moim absolutnym numerem jeden, jeżeli chodzi o bohaterów była przybrana ciotka Dobrosława, zwana zdrobniale Dobrusią. Przebojowa, z humorem. Można z nią było porozmawiać na każdy temat. Jestem przekonana, że mimo sporej różnicy wieku, złapałabym z nią wspólny język. Czuję wręcz, że miałybyśmy ze sobą flow :) Kocham takich pozytywnych ludzi i w jakiś magiczny sposób również takie osoby do siebie przyciągam. :) Dlatego też z ogromną przyjemnością zaczytywałam się, kiedy to właśnie Dobrosława grała w powieści pierwsze skrzypce.
Powieść toczy się dwutorowo. Jest przeplatana raz życiem współczesnym a raz wspomnieniami o Ludomile. Dzięki temu, łatwiej jest nam się odnaleźć w całej tej historii i wszystko dokładnie zrozumieć. Cała opowieść się ze sobą idealnie zazębia, tworząc perfekcyjną całość.
Sama historia ukazuje nam też nieco bliżej postać wiedźmy Ludomiły. Dowiadujemy się z niej, jakie życie miała szeptucha, kim się opiekowała i czym zajmowała się na co dzień. Muszę Wam powiedzieć, że jak poznałam na jej temat bardziej szczegółowe informacje, to jeszcze bardziej ją polubiłam :)
Podsumowując. Polecam Wam gorąco tę lekturę. Myślę, że doskonale spędzicie z nią czas i choć na chwilę oderwiecie się od spraw bieżących. I choć to 4 tom cyklu, można go czytać niezależnie, gdyż każda z części dotyczy kogoś innego. Zachęcam Was do sięgnięcia po całą serię, bo wszystkie są rewelacyjne :) Myślę, że będziecie zadowoleni :) Bardzo dziękuję Autorce oraz Wydawnictwo Alegoria za zaufanie, za kolejną owocną współpracę, za możliwość napisania polecajki na okładkę 💜 i za pamiątkowy egzemplarz. Polecam i przyznaję 9 ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐/10 punktów 😀📖