Wydawnictwo: Muza
Data wydania: b.d
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 424
Zabawna i wciągająca historia, trochę obyczajowa, trochę kryminalna. Sporo śmiesznych zbiegów okoliczności sprawia, że wszystkie osoby próbujące prowadzić śledztwo mają mocno pod górkę. Jest sobie Madzia, którą nagle, bez słowa, porzuca partner. Z pomocą przyjaciółki i wynajętych detektywów próbuje ona odszukać wiarołomcę. Ponieważ uciekinier miał związek z większą "organizacją" do pościgu przyłącza się też policja. I wtedy robi się wesoło :-). Jedyny minusik to kompletne zidiocenie bohaterki w niektórych kwestiach. Ja wiem, że dziewczyny w książkach Marty Obuch są rozczepane, ale to co zaprezentowała Madzia to już była przesada.
Bardzo lubię książki Marty Obuch (jak wcześniej Joanny Chmielewskiej)
Tym razem znów pojawiają się dwie przyjaciółki (Madzia i Neta), które czy chcą czy nie chcą znajdują się w środku afery kryminalnej. Oczywiście nie byłyby sobą, gdyby nie próbowały rozwiązać zagadki na własną rękę. Co z tego, że policja, prywatni detektywi i cały sztab innych osób im tego zabrania, one są ponad to. Polecam tę pełną humoru powieść
Patrycja zostaje zaskoczona propozycją pracy u profesora Zygmunta Tofla jako... dama do towarzystwa. Łamane przez opiekunka i asystentka. Ma się zajmować...
Bożena - stateczna pani menadżer jednego z banków - prowadzi uporządkowane, choć dość przewidywalne życie, w którym nie ma miejsca na szaleństwa. Nieoczekiwanie...