Ponad milion sprzedanych egzemplarzy. Międzynarodowa sensacja na TikToku. Książka uznana za fenomen przez ,,Billboard" i ,,The Times".
Jesteście gotowi wstąpić na ścieżkę do samoświadomości, uzdrowienia i wewnętrznej przemiany?
Praca z cieniem daje jasne i skuteczne wytyczne do odkrywania ukrytych aspektów twojej psychiki, znanych jako ,,cień", i przekształcania negatywnych wzorców w pozytywny rozwój.
Ten interaktywny dziennik oparty na sprawdzonych i niezwykle skutecznych praktykach terapeutycznych poprowadzi cię ku rozpoznaniu ukrytych aspektów osobowości, konfrontacji z jej ciemną stroną, a wreszcie - akceptacji. Dzięki wnikliwym wskazówkom, ćwiczeniom i refleksjom ten dziennik pomoże ci rozpoznać i pokonać przeszkody i ograniczające przekonania, które mogą powstrzymywać cię od wykorzystania twojego prawdziwego potencjału. Nauczysz się rozwijać samoświadomość, kochać i akceptować siebie, a także nawiążesz głębszy kontakt ze swoim prawdziwym ja.
Dołącz do miliona osób, których życie uległo zmianie dzięki Pracy z cieniem. Zacznij proces zdrowienia. Wyrusz w podróż ku samopoznaniu i transformacji.
Wydawnictwo: Marginesy
Data wydania: 2024-01-31
Kategoria: Medycyna i zdrowie
ISBN:
Liczba stron: 224
Tytuł oryginału: The Shadow Work Journal: A Guide to Integrate and Transcend your Shadows
Nasze życie nie zawsze jest idealne, czasem mamy problemy, z którymi nie do końca sobie radzimy, mamy słabą samoocenę, czujemy się źle i chowamy wszystko w sobie. Warto nad tym pracować, znaleźć czas dla sobie, spojrzeć w głąb siebie i zacząć myśleć pozytywnie o sobie. Jedną z książek, która może nam w tym pomóc, jest właśnie „Praca z cieniem. Dziennik Motywacyjny, dzięki któremu poznasz, przekroczysz i zintegrujesz swoje cienie”.
Na samym początku książki znajdziemy trochę teorii. Jest ona według mnie ważna, ponieważ na przykład dowiemy się, o co chodzi z pracą z cieniem i wiele więcej. Wszystko napisane jest prosto, jasno i zrozumiale, a przy tym dość ciekawie.
Dalej mamy różnorodne zadania, które naprawdę pozwalają nam zaglądnąć w głąb siebie. Nie jest to książka, którą wypełnimy naraz, a wręcz przeciwnie. Jest to pozycja, w której każde zadanie należy dobrze przemyśleć i przede wszystkim być szczerym samym z sobą, co wcale nie jest takie proste, jak się początkowo wydaje.
„Praca z cieniem. Dziennik Motywacyjny, dzięki któremu poznasz, przekroczysz i zintegrujesz swoje cienie” to pierwsza tego typu książka, z jaką mam styczność i jestem zachwycona. Z ogromną przyjemnością polecam, warto inwestować w siebie.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
,,Praca z cieniem" to dziennik motywacyjny, dzięki któremu poznasz, przekroczysz i zintegrujesz swoje cienie. Książka została wydana przez Wydawnictwo Marginesy [współpraca reklamowa]
Głównym plusem książki jest to, że tak naprawdę to jest ona dziennikiem - nie jest jedynie zbiorem teorii. Pewnie, mamy wstęp, wprowadzenie od autorki, opis pracy z cieniem, ale w sumie z tym cieniem musimy poradzić sobie sami, wyruszając w przygodę opartą na szczerości względem siebie samego, na pracy z sobą, a nie na czyimś tekście.
Na każdej stronie mamy ćwiczenia, które pomogą nam w samorozwoju za sprawą zrozumienia stanu aktualnego i przeszłego. W szczególności podobały mi się te zadania, gdzie trzeba było uzupełniać fragmenty tekstu/luki. Nad wieloma kwestiami w ogóle się nie zastanawiałam wcześniej i na pierwszy rzut oka nie wiedziałam, co mogłabym tam wpisać, a jak już zaczęłam, to wyrzuciłam z siebie wszystko to, co powinnam.
Oczywiście wiele ćwiczeń, jak przejrzycie sobie wszystkie po kolei, nie będzie odpowiednimi na tę chwilę. Niekiedy nie mamy ochoty rozdrapywać akurat tych ran. Niekiedy one zupełnie nas nie dotyczą. Niekiedy jest za wcześnie lub nawet za późno. Dlatego ja w dzienniku wypełniłam to, co uważałam za stosowne na ten moment, a i będę miała na uwadze powroty co jakiś czas do uzupełniania dziennika.
Keila Shaheen daje nam książkę, która staje się pewnego rodzaju łącznikiem między światem terapeutycznym a nami. Autorka podsuwa nam na pierwszy rzut oka proste zadania, które dają nam do myślenia. Otrzymujemy szablon wytycznych, które pozwalają odkrywać to, co może i najchętniej ukrylibyśmy przed światem i przed sobą samym.
,,Praca z cieniem" to książka, która pozwala skonfrontować wszystko to, co siedzi głęboko w nas, rozpoznać i pokonać przeszkody, wszelkie ograniczające przekonania. Autorka skupia się na tym, aby przekazać nam materiał, dzięki któremu wykorzystamy nasz prawdziwy potencjał.
Jeśli macie jakieś traumy do przepracowania lub po prostu chcecie poznać siebie odrobinę bardziej, sięgnijcie po ,,Pracę z cieniem" jako po naprawdę ciekawy dziennik, usprawniający proces samoświadomości.
Dziękuję za egzemplarz do recenzji!
Sensacja TikToku. Książka uznana za fenomen przez ,,Billboard" i ,,The Times"
Ponad milion sprzedanych egzemplarzy.
Wyobraźcie sobie, że nie jest to dzieło żadnego poczytnego autora. To nie bestseller utrzymujący się tygodnie na pierwszym miejscu list czytelniczych. To nawet nie jest powieść. A co to jest? Praca z cieniem została zakwalifikowana jako poradnik i można powiedzieć, że nim jest. Na innej stronie jako rozwój osobisty i tutaj jesteśmy bliżej. Jeszcze gdzie indziej - psychologia, motywacja. Z każdym wyborem się zgadzam, bo wszystkim ta publikacja jest, ale najbardziej jest dziennikiem.
Ale na samym początku należałoby sobie odpowiedzieć na pytanie, cóż to jest praca z cieniem. Praca z cieniem to nic innego jak praca z podświadomością. Pracujemy nad swoimi wewnętrznymi ograniczeniami, przekonaniami, zablokowanymi emocjami w ciele, wypartymi pragnieniami i potrzebami, negatywnymi cechami, których w sobie nie akceptujemy i wyparliśmy z podświadomości. Próbujemy wydobyć z siebie głęboko skrywany nieuświadomiony potencjał, który zbyt często i zbyt długo tkwi w uśpieniu.
Za ojca pracy z cieniem uważa się szwajcarskiego psychiatrę i psychoanalityka Carla Gustava Junga, który uważał, że poznanie swojego cienia jest niezbędnym warunkiem osobistego rozwoju i indywiduacji, czyli stawania się najbardziej autentyczną wersją siebie.
Praca z cieniem polega na zgłębianiu nieświadomych aspektów naszej osobowości w bezpiecznych, kontrolowanych warunkach. Może odbywać się poprzez prowadzenie dziennika, medytację, terapię lub współpracę z nauczycielem albo przewodnikiem duchowym.
Keila Shaheen po zwięzłym wprowadzeniu, proponuje nam pracę z cieniem poprzez prowadzenie dziennika, którym jest ta właśnie publikacja, bo kolejne dwieście stron to nic innego, jak ćwiczenia do wykonania. Muszę przyznać, że zamieszczone ćwiczenia są bardzo ciekawe. Początkowo niezbyt wymagające, bo polegają na wypełnianiu luk bądź na przemyśleniach. Z czasem jednak stają się coraz bardziej zaawansowane, można powiedzieć, że ,,rosną" wraz z naszą świadomością. Przyznam, że podoba mi się ten sposób pracy z samą sobą i z pewnością dziennik może się okazać się pomocny, zwłaszcza w przypadku osób takich jak ja, cierpiących z powodu depresji. Myślę, że prowadzenie takiego dziennika, prowadzenie rzetelne, codzienne, sprawi wiele dobrego. I tego sobie i Wam życzę.
Dziennik motywacyjny Praca z cieniem polecam każdemu, nie tylko tym, którzy mają problemy i traumy do przepracowania. Chyba lepiej nie czekać tylko już od dzisiaj zacząć budować swoje silniejsze ,,ja", swoją samoświadomość, samowspółczucie, psychikę.
"Praca z cieniem. Dziennik motywacyjny, dzięki któremu poznasz, przekroczysz i zintegrujesz swoje cienie" to tytuł naprawdę wartościowy.
Jest to dziennik, jak można spodziewać się po nazwie, i z tego powodu nie znajdziemy tutaj dużo treści, raczej więcej sami musimy uzupełnić. Na początku znajdziemy trochę teorii, która wprowadza nas w pracę z cieniem, na czym polega, jak się do niej przygotować etc. W kolejnych rozdziałach znajdziemy wiele ćwiczeń, dzięki którym możemy przepracować te cienie.
Bardzo podobało mi się, że ta książka jest tak nastawiona na nas. Znalazłam tutaj ciekawe i istotne informacje, a także wiele różnorodnych ćwiczeń, które skupiają się na różnych aspektach. Dzięki nim możemy rozpoznać i pokonać nasze przekonania i przeszkody, a także nauczyć się akceptować siebie i nie chować się przed sobą, a zauważyć i zrozumieć te swoje cienie.
Droga nie będzie prosta, a raczej trudna i czasochłonna, lecz myślę, że warto zmierzyć się z trudnymi emocjami, wspomnieniami. Ten dziennik jest naszym narzędziem, pomocą, aby sobie z tym poradzić.
Uważam, że jest to pozycja naprawdę warta uwagi. Ja jestem nią zachwycona i już wiem, że wiele razy będę do niej wracać i z nią pracować.
Przeczytane:2024-02-18,
"Praca z cieniem" to nietypowy tytuł - nawet w kategorii poradników. To bardzo wnikliwy zbiór wskazówek i ćwiczeń, które mogą pomóc rozpoznać i pokonać przeszkody związane z wewnętrznym "cieniem".
Niewątpliwa popularność tego tytułu (zwłaszcza boom na Tik Toku objawiający się milionowymi wyświetleniami i szeregiem nagrań osób ze łzami w oczach wypełniających książkę) bardzo mnie zaintrygowała już przed lekturą. Muszę przyznać, że nie dziwię sie takim reakcjom, bo dawno nie napotkałam na treści tak bardzo pobudzające do głębokiego zastanowienia nad własnym wnętrzem.
"Samowspółczucie to podstawa dobrego życia, ponieważ tylko poprzez pryzmat zrozumienia i życzliwości wobec siebie możemy naprawdę dostrzec i zrozumieć innych ludzi" - piękna idea przyświecająca ksiązce ma tu swoje odzwierciedlenie. Czułam się tak, jakby autorka mnie znała, tak głęboko docierała swoimi pytaniami do tego, co ukryte. Skłoniła mnie do ogromu rozmyślań nad rzeczami, które nawet nie sądziłam, że mogą być aż takim problemem. Jednocześnie otoczyła ciepłą troską i zaopiekowaniem nad wewnętrzną "Ja".
Nie jest może to samo, co pełen proces terapeutyczny, natomiast dobra propozycja na początek, na postawienie tego przysłowiowego pierwszego kroku na drodze do lepszego komfortu życia - i to dla każdego, bo można się nieźle zdziwić, jakie kwestie okażą się konieczne do przepracowania. Pracując kilka minut dziennie z pytaniami z dziennika i ćwiczeniami, można wiele zrozumieć i zwiększyć samoświadomość i prawdziwie zadbać o samoakceptację.
I na koniec zostawiam piękny cytat z ksiązki, który dużo mówi o procesie, jaki ona wywołuje:
"Proces integracji cieni ma w sobie coś z alchemii - jest to wewnętrzna transmutacja, w trakcie której zamieniamy nasze rany w mądrość, lęki w odwagę, a ograniczenia w bezkresny potencjał."
Polecam! :)