Ona jedna, ich dwóch i... przepowiednia, która zmieni wszystko.
Czy można kochać mimo zła, jakie wyrządziła druga osoba? Czy można przestać kochać „na zawołanie”? W życiu Ady Jaroszyńskiej od zawsze liczy się tylko jeden mężczyzna: Michał. Kiedy on w końcu odwzajemnia jej uczucie, wydaje się, że to początek bajki. Zaczyna się wspólne organizowanie życia – młodzi rzucają się w wir pracy, by się dorobić i spełnić wspólne marzenia. Niestety, mąż równie mocno jak żonę kocha wiele innych kobiet. Skołowana Ada wybacza raz i drugi, za wszelką cenę pragnąc trwać „póki śmierć ich nie rozłączy”. Wtedy na horyzoncie pojawia się przystojny lekarz…
Czy młoda dziewczyna będzie umiała odróżnić prawdziwą miłość od chwilowej fascynacji? I co oznacza przepowiednia wróżki, która powiedziała, że „M przeznaczony”? Wkrótce Ada będzie musiała dokonać najtrudniejszego w życiu wyboru…
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2021-04-08
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 222
Język oryginału: polski
„Powiedziała M” to moim zdaniem całkiem lekka lektura na jeden wieczór. Wspominałam Wam już wcześniej, że to, co mogę o niej powiedzieć to fakt, że zaczyna się z grubej rury. Jeżeli lubicie rozwijające się powoli historie, to zdecydowanie nie jest książka dla Was. Z kolei, jeżeli lubicie opowieści, w których akcja jest dynamiczna, a nawet powiedziałabym, że bardzo dynamiczna – myślę, że to może być argument, który Was do niej zachęci.
Poznajemy Adriannę, która wiąże się z chłopakiem z sąsiedztwa, którego miała na oku może nie od najmłodszych lat, ale zdecydowanie od dłuższego czasu, jeszcze w szkolnych latach. Kiedy zostają małżeństwem, mają wspólne plany na przyszłość, czy Ada może być szczęśliwa? Można przecież powiedzieć, że jej bajka się przecież spełnia. W końcu to właśnie z Michałem wiązała swoją przyszłość. Czy coś może nie pójść nie tak? Oczywiście. Michał zdradza Adę, a Ada mu wybacza. Do czasu…
Motyw zdrady i trójkąta miłosnego jest popularny. Nie zawsze jednak wygląda tak, jak w tej krótkiej powieści. Poza losami Ady i Michała, poznajemy również losy drugiego małżeństwa. Ich historia zaczyna się przeplatać. Poznajemy również Beatę, przyjaciółkę Ady, i jej spojrzenie na życie miłosne. Muszę powiedzieć, że hardość Beci odrobinę mnie irytowała. Dzięki Beci, Ada zmienia pracę i poznaje Marcina… Życie uczuciowe Ady wywraca się do góry nogami, a cała historia nabiera poza rumieńcami jeszcze więcej akcji i dynamiczności.
Sam pomysł na historię był dobry, ale sama książka, moim zdaniem zdecydowanie za krótka, prawdopodobnie, gdyby była dłuższa, a pewne wydarzenia byłyby bardziej rozciągnięte w czasie, książka byłaby dużo lepsza. Ma ona ledwo ponad dwieście dwadzieścia stron, a dzieje się w niej naprawdę dużo. Dialogi… Było z nimi różnie, momentami dość naturalne i swobodne, a niekiedy może i naturalne, ale dla postaci w wieku nastu lat wyrwanych ze szkoły średniej, a nie w okolicy trzydziestki i plus. Zakończenie natomiast było naprawdę zaskakujące.
Szesnastoletnia Magda nie ma lekkiego życia. Wychowuje się z rodzicami, którzy jej nie kochają, stosują kary cielesne i nie przejmują się jej losem. Gdy...
Przeczytane:2021-05-26, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2021, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2021 roku,
„Powiedziała M” to lektura o różnym natężeniu emocjonalnym, przy której można zarówno się pośmiać, wzruszyć a nawet popłakać. Mając na uwadze, że jest ona debiutem pani Doroty Rodzim, uważam, że drzemie w niej duży talent do tworzenia ciekawych historii. Swoim sposobem poprowadzenia losów bohaterów całkowicie mnie zaskoczyła, gdyż nie takiego finału się spodziewałam. Poza tym fabuła została złożona z dwóch części i miałam wrażenie, że czytam dwie różne historie, mimo że dotyczą tych samych osób.
Każda z tych części ma zupełnie odmienny charakter, którego w ogóle nie można było wyczuć w początkowej fazie. Część pierwsza jest lekka, z humorem i nieskomplikowaną fabułą, przebiega jak zwykła powieść obyczajowa z romansem w tle. Natomiast druga część jest bardziej dramatyczna, skomplikowana i … trochę dziwna, zwłaszcza, gdy zmierzamy do zakończenia tej historii. Przyznam, że nie takiego obrotu spraw się spodziewałam. Z tego względu moje emocje poszybowały gwałtownie w górę. Trudno mi było pogodzić się z tym, co autorka zaserwowała swoim bohaterom. Nie do końca odpowiadał mi taki rozwój sytuacji, gdyż nie był on zgodny z moimi oczekiwaniami, chociaż powieść jest napisana tak, że wzbudza ciekawość od początku. Głównym wątkiem jest problem zdrady, wokół której toczy się w większości fabuła, ale także opisuje wspaniałą przyjaźń, niespodziewane zakręty losu, ukazując miłość, dla której nie jest istotny wygląd zewnętrzny, lecz to, jacy jesteśmy.
Cała recenzja: https://ezo-ksiazki.blogspot.com/2021/05/789-powiedziaa-m.html