Przypomniałam sobie moje imię – Mara. Ale, stojąc w tym upiornym miejscu, na przeciw poważnego młodego człowieka w czarnym płaszczu ze srebrnymi czaszkami na guzikach, nie mogłam sobie przypomnieć nic więcej. I wtedy zaczęła się gra…
Posłaniec dostrzega ciemność w młodych sercach. Widzi szkody, jakie młodzi wyrządzają na świecie. Gdy pozostają bezkarni, oferuje im nikczemną grę. Jeśli wygrają, mogą odejść bez konsekwencji. Przegrana oznacza, że będą musieli przeciwstawić się swojej największej fobii.
Co to ma wspólnego z Marą? Wkrótce sama się o tym przekona.
Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 2015-10-01
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 440
Tytuł oryginału: Messenger of Fear
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Natalia Mętrak-Ruda
Jak na Michaela Granta to bardzo słaba książka. Wiele wątków potraktowanych po macoszemu, niedopracowanych, przez co fabuła, mimo że ma potencjał, wychodzi na pisaną na kolanie i naiwną.
Nie ma już nadziei w Perdido Beach. Brakuje wody, kolejne dzieciaki umierają na grypę, której uleczyć nie potrafi nawet Lana. Na dodatek z ciałami...
Od chwili, gdy wszyscy dorośli zniknęli z Perdido Beach, minął już prawie rok. Pozbawieni kontroli i opieki młodzi ludzie przeżyli głód, zarazę...
Przeczytane:2017-01-18, Ocena: 4, Przeczytałam,