Myron Bolitar powraca. Trzy lata po śmierci jego biznesowego partnera, Grega Downinga, agent sportowy jest pewien, że ten rozdział jego życia zamknięty jest na zawsze. Tymczasem kiedy do jego drzwi pukają funkcjonariusze FBI, okazuje się, że DNA Downinga odnaleziono na miejscu podwójnego morderstwa i wszystko wskazuje na to, że mężczyzna wciąż żyje.
Bolitar wraz ze swoim kompanem, Winem Lockwoodem, postanawia rozwiązac tę sprawę, tym samym narażając się na wielkie niebezpieczeńśtwo.
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2024-10-09
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 384
Tytuł oryginału: Think twice
Język oryginału: język angielski
Tłumaczenie: Jan Kraśko
Z niecierpliwościa wyczekiwałam kolejnej ksiąkżki Cobena i dalszych losów Myrona i Wina.I ta moja niecierpliwość niestety okazała się nieco przygaszona,bo książka nieco mnie zawiodła.No kurcze brakowało mi w niej tego dawnego Cobena.Tego Cobena,którego książki wbijały w fotel,gdzie akcja doprowadzała do tego,że nie chciało sie spać ,zapominało o jedzeniu...W "Pomyśl dwa razy" nie ma tej iskry,nie ma tylu emocji by czytelnik mógł zapomniec o rzeczywistości.
Nie powiem,że ksiązka jest zła,jest po prostu poprawna.
Początek nieco sie dłużył,za dużo dialogów ,które nic nie wnosiły do fabuły,Myron i Win nieco ociężali,bez polotu a im bliżej zakończenia tym akcja została nieco przekombinowana.A Coben przyzwyczaił czytelnika,że końcówka powala na kolana,tu dużo brakuje do idealnego Harlana Cobena.Szkoda...
Muszę przyznać, że gdy tylko widzę zapowiedź nowości Cobena, zawsze z niecierpliwością przebieram nogami, aby po nią sięgnąć. Nie inaczej było w przypadku ,,Pomyśl dwa razy", czyli kolejnych losów Myrona i Wina. No i, kurczę... tym razem troszeczkę się zawiodłam!
Zacznijmy od tego, że od autora wymagam naprawdę wiele i do jego książek zawsze podchodzę z pewnymi oczekiwaniami. Jednak nie może być inaczej, skoro na mojej półce stoi około 50 jego książek. W przypadku ,,Pomyśl dwa razy" odniosłam wrażenie, jakby większa część książki była po prostu przegadana. Nie potrafiłam wczuć się w klimat historii, wszystko strasznie mi się dłużyło. Dopiero od połowy akcja nabiera tempa i wreszcie mogłam się w pełni wkręcić w całą opowieść. To tutaj pojawia się szczypta tajemniczości i wkracza Coben, po którym nie wiadomo, czego jeszcze można się spodziewać. Chociaż, może ktoś mi wytłumaczy, jak FBI połączyło ze sobą dwie sprawy? Nie wiem, czy ja to przegapiłam, czy po prostu autor postanowił to przemilczeć?
Na minus zasługuje także dość sztuczna relacja pomiędzy Myronem a Winem. Nie wiem, co się tutaj wydarzyło, ale to już nie jest to samo, co w pierwszych tomach!
I teraz nie zrozum mnie źle - ,,Pomyśl dwa razy" to wciąż dobra książka, pomimo swoich niedociągnięć, i naprawdę zasługuje na to, aby o niej mówić i po nią sięgać. Pomysł ze sfingowaną śmiercią - świetny (choć potencjał lekko zmarnowany). Zabrakło mi w tym Cobena tego Cobena, którego książka wbiłaby mnie w fotel i nie pozwoliła zasnąć, póki bym jej nie skończyła. Chociaż przyznaję, że samo zakończenie bardzo mnie usatysfakcjonowało. Tak więc i tak polecam fanom gatunku i cobenowskich powieści.
" [...] ,,Nie znosisz". To takie passé. Ludzie nie znoszą czegoś, bo chcą się wydać fajni. Jak na przykład Creed czy Nickelback. Pozwólmy sobie cieszyć się tym, co nas cieszy. [...]"
"Pomyśl dwa razy", to znakomita czytelnicza uczta dla każdego fana twórczości Harlana Cobena. Powracają w niej nietypowi bohaterowie: Myron Bolitar i Win Lockwood. Warto mieć na nich oko.
Prolog jest bardzo mocny, ponieważ poznajemy w niej pewnego mordercę, który obserwował swoją przyszłą ofiarę i właśnie teraz próbuje pozbawić ją życia. Czy to się jemu uda? Zobaczcie, jak w perfekcyjny sposób zaaranżował zbrodnię. Czy ten morderca jest perfekcjonistą? Czy raczej też popełnia błędy?
Myron był agentem Grega Downinga, który od trzech lat już nie żyje. Dlaczego FBI twierdzi, że ta osoba żyje i dokonała morderstwa? Czyżby w dzisiejszych czasach istniały żywe trupy, które mordują innych? Myron i Win będą musieli rozwiązać tę trudną sprawę. Będzie ona niebezpieczna nawet dla nich samych. Kto tak naprawdę zamordował Callisterów? Poznając prawdę, byłam w głębokim szoku. Powiem otwarcie, że wy też w nim będziecie, ale do tego prowadzi długa i kręta droga.
Jeżeli tak jak ja lubicie dobrą dawkę humoru, wartką akcję ze świetnymi zwrotami, szokujące zakończenia i oryginalnych bohaterów, to śmiało sięgnijcie po książkę Harlana Cobena pod tytułem "Pomyśl dwa razy".
Nie brakuje tutaj wątków sportowych, dobrego śledztwa i sprytnego mordercy, który jest zawsze o krok przed organami ścigania.
Czy zmarli ożyją, a żywi umrą? W książkach Harlana Cobena wszystko się może zdarzyć.
Powieść "Pomyśl dwa razy" czytałam z zapartym tchem. Jak dla mnie był to idealny thriller, który na długo pozostanie w mojej pamięci.
Emocje przy czytaniu gwarantowane. Idealna historia dla wszystkich miłośników zaplątanych historii. Tutaj naprawdę dużo się dzieje i to jest najlepsze. Dzięki temu nie wieje chłodem ani nudą.
Zachęcam was do poznania twórczości Harlana Cobena.
Dziesiąta z serii powieści o Myronie Bolitarze, uchylająca rąbka tajemnicy na temat przeszłości ulubionego bohatera Harlana Cobena. Dawna gwiazda tenisa...
"Trzy dni przed śmiercią matka wyznała - to były niemal jej ostatnie słowa - że mój brat wciąż żyje" - tak zaczyna się najnowszy thriller Cobena...
Przeczytane:2024-11-17,
Odkąd pamiętam uwielbiam książki Harlana Cobena. Każda kolejna opowiada znakomitą, zaskakującą i niepokojącą historię, wspaniale prezentując wszystkie elementy, które powinien zawierać pierwszoligowy thriller czy soczysty kryminał. „Pomyśl dwa razy” to nowa książka i nowa gwarancja znakomitej czytelniczej rozrywki. Choć lata mijają, Coben nie osiada na laurach i wciąż zachwyca swoich czytelników.
Nowy tytuł autora to dwunasta już część przygód Myrona Bolitara. Świetnej, dopracowanej i przewrotnej serii kryminalnej. Możliwość ponownego spotkania się z cenionymi i lubianymi bohaterami przyniosła mi dużą przyjemność. Coben stworzył bowiem w tej serii plejadę fantastycznych, barwnych i różnorodnych postaci, obok których po prostu nie można przejść obojętnie. Sama sympatia byłaby jednak niewystarczająca, by utrzymać czytelnicze zainteresowanie, o czym autor dobrze wie.
Może właśnie dlatego nie oszczędza książkowych bohaterów, raz za razem wikłając ich w trudne wybory i sytuacje bez wyjścia? W każdej z powieści stanowiących część serii kładzie im na barkach nowe ciężary i bezlitośnie rzuca im kłody pod nogi. A jak oni radzą sobie z przeciwnościami losu? Wspaniale, choć często dochodzi do rozlewu krwi. Mimo że „Pomyśl dwa razy” to już dwunasta książka dotycząca Myrona Bolitara i jego przyjaciół, wciąż nie czuję znudzenia czy przesytu. Ten cykl dalej kojarzy mi się z dobrą zabawą i przyjemną rozrywką.
Od początku ukazywania się tej serii bohaterom wiele się przydarzyło. Dzięki pomysłom Cobena każdy z nich dużo przeszedł. Podoba mi się, że autor pozwala sobie na przypominanie czytelnikom wydarzeń z przeszłości, odświeżając im w ten sposób pamięć. Z drugiej zaś strony taki zabieg świetnie sprawdza się w przypadku osób, które przygodę z tymi bohaterami dopiero zaczynają. Retrospekcje i powroty do wydarzeń sprzed lat zagwarantują, że niczego nie pominą i nic im nie umknie.
Mimo że rozprawianie o bohaterach książki to czysta radość, nie można zapominać, że to zaledwie jedna z zalet tej historii. A trzeba przyznać, że tym razem Coben wyjątkowo się postarał, oferując czytelnikom skomplikowaną zagadkę na najwyższym poziomie. Poświęciłam jej rozwiązaniu dużo czasu, uwagi i koncentracji. Założyłam, że skoro poznałam tak wiele książek kryminalnych i thrillerów, to szybko się uporam ze śledztwem i wytypuję podejrzanego. Tymczasem nic bardziej mylnego.
Autor oddał w ręce czytelników niepokojącą, przewrotną, pełną napięcia i budzącą obawy opowieść, w której nic nie jest takie, jak mogłoby się wydawać. Można poświęcić jej wiele wieczorów i wiele przemyśleń, ale zwyczajnie nie jesteśmy w stanie samodzielnie rozgryźć przygotowanej przez autora zagadki. Coben kluczy, zmienia bieg akcji, stawia wiele znaków zapytania, wskazuje różnych podejrzanych. Wydaje się świetnie bawić. A my bawimy się razem z nim.
Nie bez powodu tak lubię i szanuję tego autora. Bardzo łatwo jest go wychwalać i znajdywać mocne strony jego historii. Nie ma natomiast do czego się w tym przypadku przyczepić. Bardzo polecam ten tytuł.