Upał… Upał nie do wytrzymania! Upał w grudniu?!
Maja za dużo już widziała, by nie podejrzewać, że ma to związek z magią. Jednak czary nie działają! Jedyne co działa bez zarzutu i bez końca, to e-Kręciołki pani Elizy. Uff, jak gorąco...
Zamiast zaklęć w podręczniku „Magia w domu i zagrodzie”, który dostała od ciabci na dziewiąte urodziny, Maja znajduje tam tylko jakieś straszne wierszyki.
I nawet kot całkiem skociał...
Co to za życie bez magii!
Czy i tym razem uda się Mai rozwiązać problem, nie wywołując globalnej katastrofy? Czy uratuje swoją rodzinę i – przy okazji – świat? Czy nie zagubi się w czasie – w tej niezwykłej przędzy, z której tkany jest dywan historii? Czy nie zerwie niewidzialnej nici?
I o co chodzi z tym narzeczonym?
Dlaczego pomylony? I czyj?!
Dowiecie się tego już na stronie 299, ale nie zaglądajcie tam zawczasu, bo to może skończyć się globalnym zapętleniem! Czytanie tej powieści nie po kolei grozi pomieszaniem z poplątaniem!
Informacje dodatkowe o Pomylony narzeczony:
Wydawnictwo: Bajka
Data wydania: 2019-10-16
Kategoria: Przygodowe
ISBN:
Liczba stron: 344
Język oryginału: Polski
Ilustracje:Magda Wosik
Kup książkę Pomylony narzeczony
Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki
REKLAMA
Zobacz także
Pomylony narzeczony - opinie o książce
Inne książki autora
Czarownica piętro niżej
0
Co robić, kiedy deszcz wciąż pada, pada i pada? Oczywiście oglądać telewizję i jeść pizzę, najlepiej dzień w dzień. I cytować dialogi z ukochanych seriali...
Co jedzą czarownice?
Zobacz wszystkie książki tego autora
0
I znowu katastrofa! Mama musi wyjechać, im dalej, tym lepiej! Na panią Romanowską spada bluszcz, a na Majkę... kuchnia. I to może nie byłby koniec świata...
Przeczytane:2020-05-23, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu - edycja 2020, 2020, liceum,
No, to był dobry, a nawet bardzo dobry tom. Szczygielski umiejętnie spiętrzył tajemnice rodzinne, a akcja toczyła się wartko. Choć nie powiem, dziwnie mnie tym razem zaskoczył dopisek cdn, byłam święcie przekonana, że to już koniec. Ale i tak fajnie, na pewno sięgnę po kolejny tom przygód Mai. Polecam.