CZY ZMIERZAMY KU GEOPOLITYCZNEJ KATASTROFIE?
Mamy być dumni, że wstaliśmy z kolan, a nie zauważać, że upadliśmy na głowę.
Narzucają nam język nienawiści. Wyzywają od zdrajców i odmawiają polskości.
Koszulka z napisem „„Śmierć wrogom ojczyzny” ma być miarą patriotyzmu.
Świat jeszcze przed chwilą patrzył na nas z podziwem. Liczono się z naszym zdaniem. Byliśmy wiodącym państwem Europy. Dziś patrzy się na nas ze zdumieniem. Stoimy z boku. Władza mówi, że dumnie, ale faktem jest, że samotnie.
Po co nam Unia Europejska? Czy zagraża nam Rosja? Na ile możemy polegać na USA? Jak wrócić do wielkiej gry?
Na takie pytania odpowiada Radosław Sikorski, wykładowca Harvardu, były minister obrony i spraw zagranicznych. Człowiek, który prowadził grę z największymi: Clinton, Ławrowem, Merkel czy Janukowyczem.
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2018-10-17
Kategoria: Polityka
ISBN:
Liczba stron: 400
Po niemal dwóch fatalnych w skutkach kadencjach PiS-u Radosław Sikorski mówi ,,sprawdzam!" i pyta, w jakim stanie jest dziś Polska. Zamiast końca historii...
Ocena: 3, Przeczytałam,
Wynurzenia pana Sikorskiego.
W moim przekonaniu autor dywagacji jest najlepszym przykładem tego, jak roztrwonić i zmarnować swój talent polityczny. A może nigdy go nie miał?
Radosław Sikorski dobrze się zapowiadał, inteligentny, wykształcony, znający języki obce.... A tu klapa w spektakularnym stylu.
Czy zmierzamy ku geopolitycznej katastrofie?
Książkę czyta się lekko, ale w zasadzie nie wiem co mam o niej sądzić. Rozważania i polemiki mają charakter polityczny, zgodne z zamysłem tego człowieka. Ów wspomina czasy, kiedy sprawował funkcję Ministra Spraw Zagranicznych. Publikacja odznacza się zwięzłym językiem i w miarę przejrzystym stylem. Sporo humoru i anegdot, ale i uprzedzeń oraz upolitycznień.
Mamy być dumni, że wstaliśmy z kolan, a nie uważać, że upadliśmy na głowę. Narzucają nam język nienawiści. Wyzywają od zdrajców i odmawiają polskości.
Radosław Sikorski znacznie ubarwia swoje opowieści. Koloryzuje, bywa nieobiektywny. Kiedy polityk zaczyna pisać... Spuśćmy kurtynę milczenia na wyczyny polityczne i obyczajowe tego pana. Dobrze wszyscy pamiętamy rządy PO w naszym kraju.
Świat jeszcze przed chwilą patrzył na nas z podziwem. Liczono się z naszym zdaniem. Byliśmy wiodącym państwem Europy. Dziś patrzy się na nas ze zdumieniem. Stoimy z boku. Władza mówi, że dumnie, ale faktem jest, że samotnie.