Komisariat w Vigacie ogarnęła nuda, wszyscy pogrążają się w marazmie i bezczynności. Montalbano czyta kryminał Simenona, Catarella dzielnie walczy z krzyżówkami. Od czasu do czasu komisarz wysłuchuje przez telefon skarg i narzekań swej jakże odległej narzeczonej, a mania religijna rodzeństwa Palmisano zaczyna ocierać się o szaleństwo.
Żeby przezwyciężyć nudę komisarz daje się zwieść niespodziewanemu wyzwaniu. Zaczyna otrzymywać anonimowe listy zachęcające go do zabawy w poszukiwanie skarbu. Wskazówki zaciekawiają komisarza, jednak z biegiem czasu stają się coraz bardziej niepokojące i zaczyna gnębić go przeczucie, że nie jest to zwykła gra, tylko coś bardzo mrocznego i niebezpiecznego. Z pozoru zabawna gra wciąga go stopniowo w przerażające otchłanie umysłu psychopaty i erotomana, godnego Hannibala Lectera.
Wydawnictwo: Noir sur Blanc
Data wydania: 2018-07-04
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 250
Tytuł oryginału: La caccia al tesoro
Montalbano to komisarz, u którego w pracy aktualnie nic nie dzieje się. Pewnego dnia niespodziewanie otrzymuje przesyłkę zatytułowaną "polowanie na skarb". Po wielu próbach udaje mu się rozszyfrować postawione mu zadania i zdobywa nowe tropy w tej niecodziennej zabawie.
Akcja tej książki jest specyficzna. Na początku nie działo się nic ciekawego, następnie było małe zawirowanie akcji, które wciągnęło mnie w fabułę i ponownie wróciliśmy do spokoju. Jestem wymagająca w kwestii kryminałów i lubię, kiedy co chwilę coś się dzieje, pojawiają się nowe tropy, czy zawirowania. W tym przypadku brakowało mi tego w dużej mierze, a także nie rozumiałam powiązania pomiędzy pierwszym wątkiem, a kolejnymi sytuacjami.
Książkę polecam osobom chcącym pośmiać się podczas poznawania opowieści. Nie otrzymacie tutaj wielkich zbrodni, ani przestępstw, tylko w miarę spokojną przygodę. To było moje pierwsze spotkanie z twórczością Andrea Camilleri'ego i słyszałam od kilku osób, że poprzednie tomy były lepsze. Czas to sprawdzić i przekonać się, czy seria o komisarzu Montalbano skradnie moje serce.
Starszy mężczyzna zostaje znaleziony martwy w jadalni letniego domu nad morzem. Nie dość, że ma ranę postrzałową z tyłu głowy, okazuje się, że dosypano...
Gdy Montalbano postanawia pomóc swojej nowej sąsiadce, Lilianie Lombardo, po tym jak silnik jej samochodu odmawia posłuszeństwa, nie domyśla się...
Przeczytane:2018-08-03, Przeczytałam, Mam, czytam regularnie, Egzemplarz recenzencki,
Komisarz Montalbano we Włoszech zyskał status postaci kultowej, a cykl powieści z nim w roli głównej sprawił, że Andrea Camilleri jest jednym z najbardziej popularnych pisarzy włoskich. Cykl kryminałów z fikcyjnego miasteczka na Sycylii, Vigaty, w samych Włoszech do tej pory sprzedał się w nakładzie ponad dziesięciu milionów egzemplarzy, a trzeba dodać, że fanów prozy Camillerego ciągle przybywa, głównie w krajach anglojęzycznych. Książki pochodzącego z Sycylii, a mieszkającego obecnie w Rzymie autora stanowią przykład na to, że literatura może mieć wpływ na rzeczywistość. W 2003 roku miasto Porto Empedocle w prowincji Agrigento zmieniło nazwę na Porto Empedocle Vigàta, lecz w 2009 wróciło do tradycyjnej nazwy. Jednakże na jednej z uliczek nadbrzeżnej miejscowości można natknąć się na pomnik opierającego się o latarnię komisarza Montalbano, a także kilka restauracji nawiązujących do bestsellerowej serii. Włosi kochają swojego detektywa, czy w Polsce także wzbudzi on sympatię u czytelników?
Niedawno ukazała się kolejna przetłumaczona na nasz rodzimy język przez Macieja Brzozowskiego część cyklu z Vigaty zatytułowana Polowanie na skarb.Zanim jednak skupię się na książce, zwróćmy uwagę na postać jej autora. Andrea Camilleri urodził się w roku 1925 (naprawdę!) w znanym nam już miasteczku Porto Empedocle i mimo zaawansowanego wieku rokrocznie wydaje kolejne kryminały. Ukończył Państwową Akademię Sztuk Dramatycznych im. Silvia d’Amico w Rzymie i przez większość swojego zawodowego życia związany był z teatrem. Współpracował z telewizją RAI przy kilku produkcjach, by w roku 1977 powrócić do swej Alma Mater, tym razem w roli wykładowcy i kierownika wydziału reżyserskiego, jego kadencja trwała nieprzerwanie przez dwadzieścia lat. Choć w między czasie zdarzyło Camilleremu napisać parę książek, to dopiero napisany w 1994 roku Kształt wody, czyli pierwsza część przygód detektywa Salva Montalbana, przysporzył mu popularności i od tamtej pory twórca opowieści kryminalnych z Vigaty zaczął regularnie wydawać kolejne powieści.
Salvo Montalbano jest postacią, którą naprawdę trudno nie polubić. Detektyw uwielbia brać z życia to, co najlepsze: nie żałuje sobie dobrego jedzenia, najlepiej z jakichś niewielkich knajpek słynących wyjątkowego dania; spożywa w sporych ilościach różnorakie trunki, no i, oczywiście, jak na Sycylijczyka przystało, kocha kobiety, choć zazwyczaj jest wierny jednej. Posterunek w Vigacie stanowi niemal podręcznikowy przykład dowcipu o gapowatych policjantach, dzięki czemu nie brakuje odprężającego humoru sytuacyjnego. Ci sami mundurowi potrafią jednak przeistoczyć się w prawdziwych zawodowców, gdy sytuacja staje na ostrzu noża. Montalbano wie, że może liczyć na Catarellę, Augella czy Fazia, kiedy robi się naprawdę gorąco. Senne zazwyczaj nadmorskie miasteczko od czasu do czasu staje się miejscem zbrodni i tajemniczych wydarzeń, z którymi komisarz musi sobie poradzić.
W Polowaniu na skarb akcja wciąga czytelnika dość szybko strzelaniną i opisem domostwa, który potrafi zjeżyć włosy na karku. Jednakże zagrożenie udaje się szybko wyeliminować bez strat w ludziach, a Vigata ponownie wraca do swego powolnego tempa. Z nudów Montalbano daje się wkręcić w wydawać by się mogło niewinną zabawę w poszukiwanie skarbu. Z każdą następną podpowiedzią okazuje się, że ta gra przestaje być zabawna i niewinna. Powiedzieć coś więcej byłoby ciężkim grzechem, nie chcę wam psuć zabawy. Koniecznie sięgnijcie po kryminał Camillerego, pośmiejcie się i odpocznijcie rozwiązując zagadkę wraz z niezawodnym Montalbano. Lektura idealna na takie upały, polecam.