W latach 1940-1945 niemieccy okupanci zamienili Norwegie
w ogromny plac budowy. To niezwykłe przedsiewziecie architektoniczne miało na celu rozszerzyc zasieg Wielkiej Rzeszy Niemieckiej poza koło podbiegunowe i wprowadzic w tym skandynawskim kraju rasowa utopie. Plany przekształcenia Norwegii we wzorcowe ,,aryjskie społeczenstwo" - obejmujace budowe nowych, idealnych miast oraz superautostrady ciagnacej sie od Berlina az po połnocne krance Skandynawii - rozpalały wyobraznie Hitlera, jego nadwornego architekta Alberta Speera i innych przywodcow nazistowskich. Despina Stratigakos po raz pierwszy przedstawia pełny zakres działan zmierzajacych do zbudowania nordyckiego imperium, ktore z załozenia miało poprawic czystosc rasowa narodu niemieckiego oraz potwierdzic jego przeznaczenie jako nowego wcielenia wikingow.
Ta wciagajaca opowiesc o probie podporzadkowania krajobrazu Norwegii nazistowskim wyobrazeniom stanowi rowniez niepokojaca wizje tego, jak mogłby wygladac swiat pod znakiem swastyki.
Wydawnictwo: Wielka Litera
Data wydania: 2021-10-13
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 360
Tytuł oryginału: Hitlers Northern Utopia
Nikt do tej pory nie sportretował Adolfa Hitlera w ten sposób. Autorka Domu Hitlera jako pierwsza opisała mieszkania, domy i siedziby Führera...
Przeczytane:2022-01-16,
Kiedyś bardzo mocno zaczytywałam się w dosłownie każdej książce jaką znalazłam w bibliotece na temat II Wojny Światowej. Od Hitlera, po łodzie podwodne, bomby, sztolnie. Fascynowało mnie to ogromnie i trafiałam, tak szczerze mówiąc, na same perełki. Dlatego, gdy zobaczyłam w ofercie wydawnictwa Wielka Litera "Północną utopię Hitlera" ponownie zapragnęłam wrócić do tego typu lektur. Czy było warto?
Akurat ta konkretna książka jest nieco inna, bo akcja dzieje się w Norwegii więc odchodzimy nieco od wojennych, bliskich rejonów. Niemcy wymyślili sobie, że na północy stworzą miasto idealne i Norwegia została zamieniona w ten sposób w jeden wielki plac budowy. To kolejna utopijna myśl przewodnia ludzi, którzy chcieli aby świat był, według nich, wspaniały i idealny, bez mankamentów. I jak się pewnie domyślacie i wiedząc jakie Hitler ma zapędy, miało to pomóc w zbudowaniu czystości rasowej. W końcu to do tego właśnie dążył.
Nie jeden i nie dwa filmy czy seriale już się pojawiły obrazujące nam wyobrażenie tego, co by się wydarzyło, gdybyśmy w tej chwili patrzyli na nazistowskie swastyki na co dzień. Autor tej książki również postanowił właśnie taki obraz czytelnikom przedstawić i powiem Wam, że wyszło mu to bardzo dobrze.
Podczas czytania człowiek gdzieś tam ucieka od wojny i przychodzi ciekawość tego, jak ci ludzie myśleli, co nimi kierowało i jak teraz by mogło to wszystko zupełnie inaczej wyglądać. Czy świat byłby na sposób hitlerowski... utopijny?
Ja jestem zachwycona, mimo że czytanie tej książki zajęło mi dość dużo czasu, bo jest przepięknie wydana, oprawę ma grubą, solidną, ale przy tym jest zwyczajnie dość ciężka. Ale warto ją przeczytać i przypomnieć sobie jak dobrze być wolnym człowiekiem, a jak tragicznie mogłoby być gdyby ktoś z nas był nieidealny dla Hitlera.
Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Wielka Litera.