Kolejny romans o dziewczynie tańczącej w klubie?
Nie tym razem.
Nicole Read nie ma w życiu lekko. Uciekając od toksycznej rodziny, postanowiła zamieszkać w Portland. Pracuje w korporacji, mając za szefa tyrana bez sumienia. Ma jednak pasję, która pozwala jej choć na chwilę oderwać się od rzeczywistości i problemów dnia codziennego – pole dance.
Taniec miał być dla niej czymś osobistym. Nigdy nie chciała dzielić się tym przeżyciem z kimkolwiek. Dlatego trenowała w prywatnej sali, gdzie nikt nie powinien jej obserwować. Nie przewidziała jednak, że pewnego dnia zjawi się mężczyzna, który nie przejdzie obok niej obojętnie.
Damon Black to człowiek o dwóch twarzach. W Portland znany jest jako poważny biznesmen, ale prowadzi także nielegalny klub nocny. Kiedy widzi taniec Nicole, postanawia zmusić ją do prywatnego pokazu. Nic nie jest w stanie go powstrzymać...
To miał być tylko taniec.
Nic więcej.
Gdy pożądanie bierze górę nad rozsądkiem, zwykły układ może zmienić się w gorący romans.
Co się stanie, gdy Nicole pozna mroczną tajemnicę Damona?
Czy uda im się przetrwać, kiedy los sprowadzi na nich niebezpieczeństwo?
Jaką cenę przyjdzie im zapłacić za swoje decyzje?
Wejdź do świata, w którym nic nie jest oczywiste.
Wydawnictwo: WasPos
Data wydania: 2020-09-29
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 400
Język oryginału: Polska
Recenzja booktoura
[...] Z jakiegoś nieznanego powodu, coś ciągnie mnie do ciebie. Pragnę być częścią twojego życia, mimo że rozsądek każe mi się wycofać. Wiem, że jesteś bardziej niebezpieczny, niż mi się wydaje, jednak nawet to mnie w tobie pociąga[...]
Q: A czy Was pociągają niebezpieczni mężczyźni?
Nicole Read. Dziewczyna, która kocha taniec. Taniec na rurze pozwalający wyzwolić z niej emocje, stać się bardziej odważną. Gdy pewnego dnia, szef jej szkoły informuje ją, że ma zatańczyć dla faceta, który jest właścicielem szkoły w której Nicole tańczy, zamiera, ale decyduje się to zrobić. Tym mężczyzna okazuje się Damon Black. Tajemniczy, władczy i mega przystojny facet. Jeden taniec wystarczył aby.... Tego musicie się sami przekonać.
Jeszcze nie ochłonęłam po przeczytaniu tej książki. Ogień, który zaczął trawić me ciało podczas czytania, dalej buzuje. Podniecenie jest jeszcze żywe, a ciarki na całym ciele wciąż pozostają, gdy me myśli uciekają do scen z książki. Sama nie ukrywam chciałabym tam być, poczuć to co poczuła Nicole, oddać sie w ręce Damona. Poczuć tą władczość, mrok, uległość. Usłyszeć ten ochrypły głos, który w dalszym ciągu sprawia, że czuje jak moje włoski stają dęba nie mogłam się od niej oderwać, a gdy próbowałam, jakaś mroczna siła nie pozwalała mi na to. A może ktoś
Kinga po raz kolejny udowadnia, że ma w sobie to coś, co sprawia, że czytelnik nie może się oderwać. Tajemnice, mroczność, sekrety, płomienny i gorący romans, a wszystko okraszone erotyzmem i namiętnością. I to sprawia, że pragniesz czytać jej historie co raz bardziej. Wręcz ich pożądasz. Tak jak tej. Polecam tylko pytanie czy się odważycie wejść do tego świata?
Nicole Read ucieka od toksycznej rodziny i zamieszkuje w Portland.Pracuje w korporacji,gdzie szef-tyran nagminnie ją wykorzystuje zawalając robotą,a wieczorami w prywatnej sali ćwiczy pole-dance.Ten taniec jest jej pasją i pozwala odreagować trudy codzienności.
Pewnego dnia i te chwile zostaną jej odebrane.
Jej taniec widzi bowiem Damon Black,poważny biznesmen i jednocześnie właściciel nielegalnego nocnego klubu.
Zmusza dziewczynę do prywatnych pokazów i dominuje szantażem jej życie.
Ona miała tylko dla niego tańczyć.
Nic więcej.
Ale rodzące się pożądanie bierze górę nad rozsądkiem.
Czy zwykły układ może zamienić się w romans?
Odkąd zobaczyłam okładkę tej książki,ostrzyłam sobie na nią pazurki.
Spodziewałam się bowiem historii o pewnej siebie dziewczynie,która tańczy i uwodzi facetów.Coś jak Demi Moore w ,,Striptease".
Wiadomo,że potem by tam kogoś poznała,byłby sex i happy end.Jak to w romansach.
Ale tutaj,z każdą przeczytaną kartką, coraz szerzej otwierałam oczy ze zdumienia.
Zamiast silnej babki i tańca dostałam,za przeproszeniem ,,głupią kozę", która była tak nudna i wystraszona,że do tej pory jak o niej myślę,to mam nią ochotę mocno potrząsnąć.
Bardzo mi przykro,ale nie podobała mi się ta historia.Dla mnie była irytująca i arealna.
Jedyny fajny moment to ten,kiedy Damon rozprawia się z szefem Nicole.
To było naprawdę niezłe.
Na pewno nie mogę odmówić autorce talentu,bo stworzyć tak drażniących bohaterów to też jest sztuka i nie wiem..może o to właśnie jej chodziło?
Byśmy tańczyli na własnych nerwach?
Jeśli tak,to gratuluję.
Udało się wyśmienicie.
Być może ta książka znajdzie swoich zwolenników,ale ja do nich nie należę.
Fajna, dobrze się ją czyta, są odważne sceny i trochę dreszczyku i pikanterii ale brakuje mi efektu wow. Seria Grey była bardziej odważniej napisana, temat dominacji i zabawy z tym związane również. Ale przeczytać tę książkę można ?
Dziewczyna tańczącą na rurze? A może jakiś klub, w którym pracuje? Nie tym razem!!! To jak autorka wykreowala bohaterów, wymyśliła fabułę, a przede wszystkim ile włożyła w to emocji, akcji i..... no oczywiście seksu - to jest mistrzostwo. Wszystko świetnie połączone. Początkowa dezorientacja i irytacja dziewczyny, apodyktyczność mężczyzny, który oczywiście zawsze dostaje to co chcę, na swoich zasadach. Ale czy tym razem także uda mu się zawrzeć układ na swoich zasadach? Apodyktyczność, intrygi, biznes, a także.... a może przede wszystkim jego tajemnica bardzo mroczna mogą się okazać zbyt wielkim ciężarem dla dziewczyny. To wszystko to mieszanka kompletnie wybuchowa, ale także odurzająca. Chemia między bohaterami tak iskrzy, że bałam się, że książka mi się zapali w ręce, a ja byłam ciekawa co dalej. Kinga zdecydowanie umie w budowanie napięcia, nie tylko seksualnego między bohaterami, ale także emocjonalnego! No czy to normalne, że na erotykach płaczę ze wzruszenia? Tutaj się właśnie tak zadziało. Płakałam nie raz! Ta książka na pewno ląduje na stosie z najlepszymi książkami, które przeczytałam w 2020r. A Wam ja ogromnie, ogromnie polecam!!!
Zapraszam na Instagram oraz Facebook
ksiazkowa_nutka
Richie Blakemore słynie z psychopatycznych działań oraz igrania ze śmiercią. Mogłoby się wydawać, że nie ma na świecie osoby, która kochałaby ryzyko tak...
GDY DIABEŁ ODKRYWA, ŻE MA SERCE, MOŻE ZROBIĆ SIĘ NIEBEZPIECZNIE. Wydaje się, że życie Jess nabiera sensu. W domu Liama O’Dire’a odnalazła...
Przeczytane:2020-10-25, Ocena: 5, Przeczytałam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2020 roku, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2020,
Dwudziestopięcioletnia Nicole Reads nie ma łatwej relacji z matką. Dlatego przeprowadza się do Portland, aby być jak najdalej od niej i jej szalonych pomysłów. Nicole pracuje w korporacji, która nie jest jej szczytem marzeń a szefa ma po dziurki w nosie. Zaciska zęby i robi co do niej należy. Może liczyć na przyjaciółkę z pracy, Marthę, która dzieli z nią ten sam ból. Główna bohaterka po pracy oddaje się swojej pasji. Taniec na rurze to jej odskocznia. Jej relaks i sposób na stres. Tańczy dla siebie w szkółce. Pewnego dnia podgląda ją pewien przystojny, władczy i zabójczo przystojny mężczyzna, który ma co do niej pewien plan. Damon Black nie znosi sprzeciwu i nie waha się ukarać nieposłuszne mu osoby. To on jest władcą. Dziewczyna nie mając wyjścia musi być na jego każde wezwanie i tańczyć dla niego. Jego fascynacja nią rośnie z każdym kolejnym tańcem. Ona również zaczyna czuć tę chemię i ekscytację na niewiadome. Układ miał być prosty, jednak jak to w życiu bywa, nigdy nic nie idzie zgodnie z planem. Czy ona pozna jego cały świat? Czy jest w stanie zaakceptować wszystko? Czy jest na tyle silna? A czy on na pewno wie co robi? Czy ona jest tą, kogo szuka? Co się stanie, kiedy wszystko zacznie się sypać?
Za mną kolejna książka autorki. Przeczytałam wszystkie dotąd jej wydane powieści. Każda kolejna zaskakuje mnie czymś innym i z każdą kolejną widać, jakie postępy robi Kinga. A te są widoczne bardzo dobrze. Tym razem taniec na rurze. Dla jednych to seks na żywo, dla podniety mężczyzn - praca. A dla innych, jak w przypadku bohaterki to pasja, hobby i sposób na relaks. I w przypadku Nicole Reads ta pasja ściągnęła na nią wzrok kogoś, kogo nigdy nie powinna była nigdy poznać. Damon Black, jak można wyczytać z jego imienia i nazwiska to demon, który kocha brutalny świat. Jest z nim za pan brat. Biznesmen posiada ciemną stronę, którą autorka dawkowała w szczyptach. Podsycała moją ciekawość na każdym kroku. Trzymała w niepewności. Życie głównego bohaterka z każdą kolejno przekręcaną stroną ukazywał mrok i prawdziwość. Świat, który jest tylko dla wybranych. On jest zły a Damon jest jego panem. Niczym diabeł rządzący swoim osobistym piekłem. I ten jego charakterek, który był doskonale dopracowany. Mroczny, demoniczny, destrukcyjny i okrutny. Nicole to jego całkowite przeciwieństwo. Z pozoru rucha, delikatna, bardzo wstydliwa i niepewna. A połączyło ich pożądanie, które od początku paliło. Z każdym kolejnym spotkaniem wzmagało się, pokazując to, czego oni tak w głębi duszy pragną. I powiem Wam, że już pierwsza scena miłosna usadziła mnie w fotelu. Przyszpiliła magnetyzmem. Każde kolejne uniesienie miłosne rozszerzało me oczy w szoku i niedowierzania. Brwi podjeżdżały do góry, by w finale szczęka opadła na podłogę. Było bardzo, bardzo ale to bardzo niegrzecznie, perwersyjnie i ... niebezpiecznie. Idealnie przedstawiony świat ostrego seksu. Seksu, który większość z nas zna go zapewne właśnie z książek i filmów dla dorosłych. Bardzo zgrabnie autorka lawirowała między romansem a sensacją ukazując całość. Totalnie toksyczna relacja, która przyciąga magnetyzmem. Tu nie jest miło i słodko. Tu jest zdecydowanie ostro i pikantnie. Do samego końca z uwagą śledziłam tekst i historię bohaterów.
Zaczęłam czytać i mnie całkiem pochłonęła. Wyssała z emocji. Czułam się przetrawiona i wypluta. Totalny emocjonalny rollercoaster. Kinga cały czas sprawnie prowadziła akcję i fabułę. Dokładała nawet wątki na pozór nie wnoszące wiele ale nawet one były na swoim miejscu. Zwróciła uwagę na to, jak ważna jest akceptacja wyborów dziecka. To rodzic powinien motywować a nie podcinać skrzydła. Uzależnić można się od wielu rzeczy. W tym od drugiej osoby. Pokonywanie barier i odważne stawianie kroków na niebezpiecznej drodze, która skrywa mroczny sekret wymaga nie lada odwagi. Warto się nią w życiu wykazywać. Tak jak bohaterowie. A ci byli nietuzinkowi. Charakterni i pełni niewiadomych. Dobór słownictwa idealnie współgrał z historią. Polubiłam już dawno styl, w jakim tworzy autorka. A robi to z niebywałą delikatną mimo solidnej i mocnej historii. Z jednej strony koi i powoduje szybsze bicie serca z drugiej jak wyprowadzi cios, to staje się on czystym nokautem. Fani romansów z perwersją oraz sensacją powinni znaleźć tu wszystko to, czego oczekują od tego typu książek.
Polecam.