Piękna, zgrabna, mądra, niezależna. Kobieta mająca same atuty, roztkliwia się nad swoim pokrętnym losem i zaczyna się zastanawiać, czy przypadkiem takim negatywnym nastawieniem sama nie przyciąga do siebie pecha. Jej życie jest zakręcone jak "ruski termos". Pracuje od świtu po zmrok z przerwą na gorącą pizzę. W weekendy ma czas tylko na seks z "narzeczonym" i odsypianie. Któregoś dnia jednak okazuje się, że to nie ta praca, nie ten facet i nie to mieszkanie. *** Kim jestem?Wystarczy kilka słów na literę "k":– kura domowa– klasyczna żona– kultywująca słowiańskie tradycje blondynka– krytycznie nastawiona do świata ekonomistka– kurczę blade, co by tu dodać? Robię domowy jogurt, kocham quady, niańczę dzieci, naprawiam motocykle, robię na drutach i mam pozytywne nastawienie do życia. Kroczę, kreuję się, kminię, klepię literki, kocham, kumam, krzyczę, karmię duszę, klasyfikuję, kindziuka zeżrę, kibić mam, kurę kupię i ugotuję :) Pozdrawiam Was – Autorka *** Trzymacie w ręku książkę, którą ja pokochałam od pierwszych liter. Autorka w genialny sposób konstruuje dialogi, a szalona, główna bohaterka jest tak plastyczna, że od pierwszej strony przekracza górne normy wizualizacji 3D. Cięta, dowcipnie przeprowadzona fabuła i tony humoru w najlepszym gatunku. Dziecko Izy, które właśnie trzymacie w dłoniach jest idealnym, bo trzecim debiutem naszej krakowskiej matki Polki (ma już żwawe, organiczne i ludzkie bliźniaki). Ja się w tej książce zakochałam i już się nie mogę doczekać kolejnej, która wkrótce pojawi się na naszym spragnionym dobrej literatury rynku wydawniczym. I jeśli mogę, tak dyskretnie i na ucho: widzę w autorce mnóstwo cech jednej z bohaterek. Wszystkie są równymi babkami.
Wydawnictwo: Poligraf
Data wydania: 2010-12-16
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 240
Bardzo zabawna historia Klary - pokreconej osóbki jej jeszcze bardziej zakreconej przyjaciółki, która ma meżą i dwóch synków. Historia zaczyna sie od momentu, w którym klara spotyka sie z Mirkiem - jednak prawda o nim jest tak zaskakujaca, taka szokujaca, ze od razu zrywa z nim znajomosć i wszelki kontakt (akcja Klary i jej przyjaciółki w wieżowcu, kiedy to ubrane niczym Panie do towarzystwa powaliła mnie na kolana).
W kolejnych etapach jest podróż do Capich Rogów - miejscowosci wypoczynkowej, w ktorej pianie liliputów, geganie gęsi i rykami osłów o poranku to normaale od nich Klara mało nie osiwiała a dodatkowo towarzystwo z sasiednich domków jest bardzo barwne i ciekawe, nawet jej samochód zostaje zapoznany z grafitti ;)
Klara przeprowadza sie do domu babci, który odziedziczyłą po jej smierci i okazuje się, ze jej sąsiadem jest przystojny Damian, właściciel sieci piekarń i ojciec dorosłych juz blixniaków (Tadka i Tomka). A! w miedzyczasie zjawia się Gabriel - przyjaciel Damiana, zabójczo przystojny Włoch, który okazuje się kłąmcą. Kim jest? Zięciem włoskiego mafiozy :D
Koniec końców jest bardzo romantyczny a cała ksiazka bardzo zabawna.
Anna sprzedaje ubezpieczenia, jednak z całego serca nienawidzi swojego zajęcia. Pewnego dnia, za przyczyną wiarołomnego narzeczonego, jej życie osobiste...
Kiedy wszystko zaczyna się układać, to nieomylny znak, że los już coś dla nas szykuje. Życie na wsi dalekie jest od sielanki, a starych problemów...
Przeczytane:2015-10-14, Przeczytałam, "Wyzwanie - powieści obyczajowe 2015", 52 książki 2015,