Jak zorganizować bunt na pokładzie, kiedy budzą cię z hibernacji na parę dni co milion lat? Jak konspirować, gdy garstka potencjalnych sojuszników zmienia się co wachtę? Jak zaatakować wroga, który nigdy nie śpi, patrzy twoimi oczyma, słucha twoimi uszami i autentycznie chce dla ciebie jak najlepiej? Sunday Ahzmundin, uwięziona na pokładzie statku kosmicznego Eriophora, odkrywa, że na udaną rewolucję musi się złożyć spisek, szyfry i nieuniknione ofiary.
Wydawnictwo: Mag
Data wydania: 2018 (data przybliżona)
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 152
Tytuł oryginału: The Freeze-Frame Revolution
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Wojciech M. Próchniewicz
„Kryptonim Banany" – nowa książka Davida Walliamsa przedpremierowo w specjalnej, limitowanej wersji!
Moje pierwsze spotkanie z autorem, chociaż słynne "Ślepowidzenie" mam od dawna w planach czytelniczych. "Poklatkowa rewolucja" to raczej dłuższa nowela, ale pomysł na fabułę mnie zadziwił i zachwycił. Jak funkcjonować w podróży przez galaktykę będąc budzonym raz tysiące lat i ze świadomością, że ludzkość na Ziemi pewnie już wymarła, a garstka wysłana w kosmos jest de facto niewolnikiem misji i komputera pokładowego? Jak zorganizować bunt? Ciarki przechodzą na myśl.
Oto jak skończy się świat. Wybuch jądrowy na głębokomorskim ryfcie. Celem ataku był pradawny mikrob – tak żarłoczny, że mógłby doprowadzić do...
Światowa premiera. Siedemnaście doskonałych opowiadań autora Ślepowidzenia, po raz pierwszy zebranych w jednym tomie. Są w nich historie o inteligentnych...
Przeczytane:2024-12-12, Ocena: 6, Przeczytałam, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2024, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2024, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2024 roku, 12 książek 2024, 26 książek 2024, 52 książki 2024,
Genialne hard sci-fi! Przepalenie zwojów mózgowych gwarantowane!
Bardzo długa, wręcz niewyobrażalnie długa podróż statkiem kosmicznym "Eriophora" przez galaktykę celem budowy bramek tworzących tunele czasoprzestrzenne, które będą systemem podróżowania dla ludzkości - trwająca już kilkadziesiąt milionów lat! Ta myśl, że człowiek mógłby tyle przeżyć w kosmosie powala, ale czy to rzeczywiście jest takie rewelacyjne?
Czy da się zorganizować bunt pod czujnym okiem SI, która steruje statkiem i wie o tobie wszystko - co robisz i gdzie jesteś? Jakby tego było mało, przez większość czasu, czyli kilka tysięcy lat ludzie są zahibernowani, z przerwami na kilka dni, gdy są potrzebni SI. Czy uda im się wyzwolić z kleszczy machiny?
Ta książka rodzi miriady pytań rezonujących w głowie. Czy człowieczeństwo jeszcze istnieje, a może ludzie są już niczym mięso sprowadzone do roli służenia maszynie i realizujących misję? Czy misja po tylu latach ma jeszcze sens? Czy na pewno na Ziemi ktoś jeszcze istnieje? Czy relacja człowieka z SI jest realna? Jakie mogą być skutki antropomorfizacji sztucznej inteligencji?
Wizja przemierzania galaktyk, odkrywania wszechświata bez końca i do tego uwięzionym w metalowej puszce jest ponura. Uświadamia, że człowiek jest pyłkiem, zaledwie mgiełką przez te wszystkie milionlecia we wszechświecie.
Napięta, gęsta, klaustrofobiczna atmosfera. Pokręcone intrygi. I to wszystko na pokładzie statku kosmicznego, gdzieś w odległej galaktyce. Zadziwiające jest, że w takiej krótkiej formie zostało zawarte aż tyle! I do tego z ukrytą treścią nieułatwiającą czytanie!
To moje pierwsze zetknięcie się z twórczością Petera Wattsa i na pewno nie ostatnie!