Okładka książki - Podniebie

Podniebie


Ocena: 5 (6 głosów)

ŻADNA GŁĘBIA NIE POCHŁONIE PRAWDY NA ZAWSZE

Para krakowskich detektywów, Iga Bagińska i Igor Szot, bada sprawę zaginięcia kobiety, której ślad urywa się na wiślanych bulwarach. Żadnych świadków, żadnych dowodów, żadnych podejrzanych - tylko pytania.

Czy kobiecie coś się stało? A może jej zniknięcie to wyraz desperacji? Ucieczka od życia, które okazało się nieznośne? Pod płaszczykiem wciągającej intrygi kryminalnej Graca kreśli poruszający obraz zwykłego kobiecego losu we współczesnej Polsce i zadaje pytania o to, jak żyjemy i jak chcemy ze sobą żyć.

Graca z charakterystycznym dla siebie literackim kunsztem splata elementy klasycznego kryminału z psychologiczną głębią. Kraków, tak dobrze znany, staje się miastem pełnym cieni i niedopowiedzeń.

"Podniebie" to intensywna, wnikliwa i pełna napięcia opowieść o granicach wytrzymałości, wyborach, definiujących nasze życie, i pragnieniu ucieczki od rzeczywistości, która jest zbyt ciężka do uniesienia.

Agnieszka Graca udowadnia, że nie boi się podejmować kontrowersyjnych tematów, a kryminał, jako gatunek, doskonale wybrzmiewa w kobiecych rejestrach.

Katarzyna Zyskowska, autorka powieści "Nocami krzyczą sarny"

Informacje dodatkowe o Podniebie:

Wydawnictwo: Agora
Data wydania: 2025-03-12
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788383801896
Liczba stron: 328

Tagi: Literatura kryminalna i detektywistyczna

więcej

Kup książkę Podniebie

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Podniebie - opinie o książce

Avatar użytkownika - anatomiaemocji
anatomiaemocji
Przeczytane:2025-04-20,

Koszmar niepewności.

Utkany nie z czystej miłości, ale z nadmiernej kontroli.

Nie rozumiał dlaczego.

 

Przeszłość ukryta przez własną świadomość przychodzi jak déjà vu. Na palcach, szeptem, bezszelestnie.

Jak nieproszony gość, wydrapuje to, co zostało zalepione.

Rozpala zapalnik wspomnień i rany dzieciństwa otwierają się na nowo.

 

Nie ujawniła tej prawdy,

Ze wstydu.

Strachu.

Bólu.

 

Nie znalazła oparcia, w tym, który powinien być jej najbliższy. 

Nie okazał się warty tej prawdy. 

Miał być oparciem, a nie dawał przestrzeni.

Miał być oddechem, a każdy krok kontrolował.

On. Mąż. 

Nie był wart jej sekretu.

Wiec go nie poznał.

 

Tajemnicę tę zabrała ze sobą. A jego pozostawiła z kłamstwem.

 

Detektywi Iga i Igor szukają Hani, która wyszła z domu na spotkanie z przyjaciółkami i nie wróciła do domu.

Jednak bolesna prawda okazuje się być inna. 

Jak bardzo można nie znać osoby, z którą się żyje? Jak wielkie można przed nią chować tajemnice?

Okazuje się, że nieprawdopodobnie wielkie. 

 

Autorka wykreowała w tej historii bohaterkę zmagadzającą się z traumami dzieciństwa. 

Wydarzenia teraźniejszości otworzyły ból zgotowany jest dawno temu. Jej wrażliwa osobowość nie dała rady przejść z tym do porządku dziennego. Małej dziewczynce zrobiono krzywdę. Ona znała ten ból. Pamiętała, bo nie da się zapomnieć krzywd wyrządzonych w dzieciństwie. 

 

Podniebie to historia utkana na kłamstwie. Zatajone przez lata tkwiły w zamknięciu. Przykryta prawda nie jest jednak neutralna. 

Ona chce wyjść i opowiedzieć wszystkim własną wersję wydarzeń. 

 

Agnieszka Graca powraca z intrygą krymialną i po raz kolejny powędrujemy uliczkami Krakowa. 

Pójdziemy śladami zaginionej. Zakreślimy mapę teraźniejszości i przeszłości. 

Poznamy Hanię oczami innych. Bo ona, nic już nam sama nie powie.

Czy ją odnajdziemy? Jakie wskazówki odkryjemy po drodze.

 

Przeszłość determinuje teraźniejszość i zawsze wraca, aby zaplanować przyszłość.

 

Zapraszam Was w tę podróż po emocjach i nieznanym obliczu jednej kobiety, którą różni ludzie inaczej widzieli i odbierali. Kto znał ją faktycznie? Czy komukolwiek udało się poznać jej prawdziwą twarz?

Link do opinii
Avatar użytkownika - Agnieszka_Sz
Agnieszka_Sz
Przeczytane:2025-04-04, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam książkę,

,,Podniebie" Agnieszka Graca

 

Po tej lekturze widać bardzo wymownie, że literatura kryminalna potrafi być czymś więcej niż tylko zbiorem schematycznych zagadek i sprawnie prowadzonego śledztwa. Dostałam tu znacznie więcej i cieszy mnie to. ,,Podniebie" zachwyciło mnie swoją szczerością i odwagą w poruszaniu trudnych tematów.

 

Początek jest dość banalny - zaginięcie nauczycielki, której ostatnie kroki urywają się na wiślanych bulwarach w Krakowie. Niby nic szczególnego, a pierwsze tropy detektywów (znanych z "Czarnego poniedziałku") wręcz sztampowe: może romans, może ucieczka, może depresja. Ale im dalej w las, tym więcej emocjonalnych drzazg wbijanych w czytelnika, celowo i z precyzją. Nie będę zdradzać za wiele z fabuły, bo w tej historii każdy powinien sam odkryć to co nieodkryte.

 

Napiszę tylko, że autorka nie boi się mówić o rzeczach niewygodnych: wypaleniu zawodowym wśród nauczycieli, bezsilności wobec systemu, milczeniu Kościoła, które ciąży niczym głaz. Sięgnęła tu po temat trudny i dla wielu bolesny - przemilczaną przeszłość, zło zakamuflowane w rytuałach codzienności, cierpienie dziecka, którego nikt nie chciał zauważyć. To cichy, dojmujący krzyk, który czytelnik słyszy, nawet jeśli nikt w książce go nie wypowiada wprost.

 

To było dla mnie wyjątkowe doświadczenie i dowód na to, że kryminał może być nie tylko ekscytującą zagadką do rozwiązania, ale też głębokim studium ludzkich dramatów i społecznych problemów.

 

Według mnie to lektura nie tylko dla fanów kryminałów, a dla każdego, kto chce poczuć, że literatura może dotknąć prawdy głębiej niż niejeden reportaż.

 

Z czystym sumieniem mogę Wam ją polecić.

Link do opinii
Avatar użytkownika - zaczytana__m
zaczytana__m
Przeczytane:2025-03-27, Ocena: 5, Przeczytałem,

Iga i Igor, dwójka krakowskich detektywów, dostają zlecenie, którego celem jest odnalezienie zaginionej Hani. Kobieta wyszła z domu na umówione spotkanie, do którego, jak się później okazuje, w ogóle nie doszło. Kilka dni później policja wyławia zwłoki z Wisły. Mąż Hani chce, aby detektywi dalej prowadzili śledztwo i odkryli, co i kto, doprowadził do tragedii, jaka spotkała jego ukochaną. 

 

Brak świadków już na starcie razi po oczach. Nikt nic nie wie, nikt nic nie widział. Detektywi dążą do celu mimo wszystko, wszelkimi możliwymi sposobami próbują odkryć maleńkie ślady, które mogą doprowadzić ich do prawdy. A ta jest o wiele bardziej okrutna, niż sobie wyobrażali. Ofiara tego całego zamieszania była otoczona wielką tajemnicą, którą ukrywała prawie przed całym światem. Iga i Igor ją odkrywają, kawałek po kawałeczku, chociaż nie jest to proste zadanie. A ta przerazi wszystkich...

 

Wszystkie odpowiedzi ukryte są w Podniebiu. 

 

Zacznę od tego, że ta historia to kryminał z dosyć dużym tłem psychologiczno-obyczajowym. Oprócz klasycznego zaginięcia, które potem zmienia się w coś więcej, autorka nawiązała tutaj do problemów rodzinnych, wielu kłamstw oraz tajemnicy, która naznaczyła główną bohaterkę nie tylko znamieniem na policzki w kształcie serduszka. Świetnie budowane napięcie, które nie spada na czytelnika, jak wielka bomba, tylko stopniowo rośnie sprawia, że ,,Podniebie" przyciąga do siebie niczym magnes. 

 

Za pochwałę zasługuje również kreacja bohaterów. Zaborczy mąż jest niestety częstym problemem dzisiejszych czasów i nic z dobrego z tego nie wychodzi. Takie zachowanie jest dobrym startem do oszustw i tajemnic w związku. Jeśli chodzi o kobiece postacie, Glica wykreowała je w sposób naturalny. Każda z nich dbała o dobro najbliższych, a szczególnie ich najważniejszym punktem w życiu były dzieci, czyli istoty, dla których każda matka uchyliłaby nieba. 

 

Dzieci, no właśnie... to w dzieciństwie zaczęła się tragedia Hanki, którą ta później ukrywała pod szczelną skorupą. Autorka posunęła się do poruszenia delikatnego tematu o krzywdzie małoletnich, który (chociaż to fikcyjna historia) wywołuje ból w sercu czytelnika. 

 

Sprawca tego całego strasznego zamieszania okazał się należeć do grona tych, którym wydaje się, że są nietykalni. Należy on do świata mafii charakteryzującej się swoimi obrzydliwymi zasadami... 

 

,,Podniebie" to dobra i wciągająca historia. Dopatrzyłam się kilku błędów logicznych, niekiedy pojawiło się parę powtórzeń w tekście, ale poza tym wszystko na plus! 

Link do opinii
Avatar użytkownika - kulturowa_anihil
kulturowa_anihil
Przeczytane:2025-03-24, Ocena: 4, Przeczytałem,

Akcja ,,Podniebia" rozpoczyna się tajemniczym zaginięciem kobiety. Detektywi Iga Bagińska i Igor Szot, zamiast śledzić tradycyjne tropy, muszą zmierzyć się z brakiem jakichkolwiek dowodów czy świadków. Brak poszlak i śladów nadaje całej opowieści nieszablonowy charakter i  zmuszała mnie niejednokrotnie do główkowania.

Pierwsze co mnie zdecydowanie kupiło to Kraków, osobiście mam słabość do tej mieściny, a każda powieść w niej opisana ma +3 do mroczności. Graca ów Kraków ukazuje w niezwykle mrocznym świetle, udało się autorce stworzyć, taką cienistą aurę w tej historii co mnie zdecydowanie przekonało.
Autorka świetnie buduje napięcie, ciągle podsuwając nowe niewiadome, za sprawą których śledztwo nieustannie zmienia swoje oblicze.

 

Graca w sposób bardzo umiejętny łączy klasyczny kryminał z niezwykle bogatą warstwą psychologiczną, bo ta historia nie opowiada tylko o śledztwie, to powieść o wyborach, dylematach i konsekwencjach, by finalnie ukazać tez, jak z tymi konsekwencjami można sobie radzić albo i nie.

 

Historia Gracy była intensywna i wnikliwa, która z jednej strony wciągała mnie w fabułę ale i prowokowała żeby z niej wyjść i zastanowić się nad odniesieniami książki do życia codziennego. Pisarka nie zamknęła swojej powieści wyłącznie w hermetycznym śledztwie, ale pokusiła się o wzbogacenie jej o trudne i niekiedy kontrowersyjne tematy. W moich oczach to niezwykle bogaty kryminał, który jest bardzo uniwersalny, ponieważ fani kryminałów znajdą tutaj prawdziwe śledztwo, a fani obudowanej warstwy literackich emocji będą równie zadowoleni.
Czytajcie recenzuje, bo jestem ciekawa jak wam się spodoba.

Link do opinii
Avatar użytkownika - kryminalnatalerz
kryminalnatalerz
Przeczytane:2025-03-20, Ocena: 5, Przeczytałam,

U Agnieszki Gracy kryminał jest tak naprawdę pretekstem do pogadania o problemach społecznych nękających Polskę. Dała temu jasny obraz w swoim debiucie "Czarny poniedziałek", podkreśla to również w swojej drugiej powieści "Podniebie", która wraca do detektywów znanych z "Czarnego poniedziałku". "Podniebie" to historia zaginięcia krakowskiej nauczycielki. Brak jasnych tropów sprawia, że prywatni detektywi - Iga i Igor muszą przyjrzeć się uważniej jej życiu, poszukać tematów, które bolą, które mogły być zadrą do tego, do dzieje się z kobietą teraz. I poprzez te śledztwo dostajemy dosadny obraz losu Polek, tego jak ciągle na każdy polu są dyskryminowane - w pracy, w płacy, w domu, we własnych związkach. Z czego to wynika? Z nieświadomości, że może być inaczej. Jednak to tak naprawdę tylko początek dramatów tej powieści. Przyglądamy się również szkolnictwu z perspektywy nauczycieli, pojawiają się tak trudne tematy jak mobbing, homofobia czy molestowanie dzieci. Autorka nie przebiera w środkach, a wręcz potęguje tragizm sytuacji przez oddanie miejsca akcji i pory roku - to pełen smogu zimowy, tłoczny Kraków. A gdzie w tym wszystkim intryga kryminalna? W tle... i choć na początku przez ilość różnych nieoczywistych tropów ciekawi, to ostatnie okazuje się prowadzona w sposób już nieraz spotykany. Jest to więc przede wszystkim powieść, która ma ilością problemów społecznych szokować czytelnika, uświadomić mu skalę problemu. Czy przez to jest jednostronna? Możliwe, choć może sama patrzę na nią z perspektywy dużej ilości książek, które w tej tematyce już przeczytałam. Na pewno jest to powieść odważna, ale prowadzona rytmem spokojnym.

Link do opinii

Autorka kryminałów pełną parą powiem Wam. Pierwszą książką, która wpadła mi w ręce tej autorki była książka ,,Czarny poniedziałek". Wciągnęła mnie niesamowicie. Poza tym poczułam więź z Igą Bagińską, bo ma tak nazwisko, jak ja przed ślubem. ?

Kiedy zobaczyłam kolejny kryminał spod pióra autorki i to jeszcze z ulubioną bohaterką, to już wiedziałam, że muszę go mieć i przeczytać. Tym razem Iga Bagińska wraz z Igorem Szotem badają sprawę zaginięcia kobiety, której ślad urywa się na wiślańskich bulwarach. Co stało się z kobietą? W głowie kłębi się wiele pytań, natomiast odpowiedzi na nie brak. Czy detektywi rozwiążą tę zagadkę?

Najbardziej podobała mi się ta psychologiczna głębia. Jak wiecie, kocham takie książki, nad którymi trzeba się pochylić, które mają drugie dno, które nie ociekają tylko krwią, a nasuwają nam pewną refleksję, dają do myślenia, zmuszają wręcz do zagłębienia się w fabułę. To wszystko mają książki Gracy, a ta to już na pewno.

,,Podniebie" to pozycja podzielona na dwie części. Pierwsza część to poszukiwania Hanny, próba rozwiązania zagadki zniknięcia kobiety, szukanie świadków, rozstrzyganie tajemnic, które mogłyby przynieść jakiś postęp w śledztwie. Zagłębianie się w jej dzieciństwo, przyjaciół, szukanie tropów aż do momentu, w którym możemy domyślić się, co stało się z kobietą. Jednak nadal nie znamy okoliczności i sprawcy. A może nie ma sprawcy? Może to życie przygniotło Hannę? Dalej mamy mętlik w głowie.

Druga część już dokładnie potwierdza nam to, co stało się z Hanną, ale dalej nie wiadomo dlaczego tak się stało. Sprawa toczy się dalej i w tej części krok po kroku zbliżamy się do jej rozwiązania. Na jaw wychodzą okrutne fakty z przeszłości. Okazuje się, że Hanna została mocno skrzywdzona w dzieciństwie. Końcówka nam wszystko wyjaśnia. Byłam zszokowana tym, co przeczytałam.Traumy z przeszłości zostają w psychice człowieka na bardzo długo. Mimo że życie toczy się dalej, to głęboko w środku krzyczą i chcą sprawiedliwości. Czy musiało stać się tak, jak się stało? Na pewno nie, gdyby ktoś Hannie wtedy uwierzył i pomógł.

Poza tym w tej pozycji między głównym wątkiem poznajemy też perypetie Igi, jej uczucia, myśli odnośnie do związku, życia oraz innych bohaterów. 

Kocham, po prostu kocham takie kryminały. Książka ma ponad 320 stron, ale czyta się jednym tchem.

Bardzo polecam.

Link do opinii
Inne książki autora
Czarny poniedziałek
Agnieszka Graca0
Okładka ksiązki - Czarny poniedziałek

ILE ZROBISZ, BY ODWRÓCIĆ WZROK? Październik 2016, Kraków. Wczesnym rankiem po Czarnym Proteście znalezione zostają zwłoki młodej kobiety. Nikt nie widział...

Niebyt i inne historie kryminalne
Agnieszka Graca0
Okładka ksiązki - Niebyt i inne historie kryminalne

Zemsta po latach, dziwna śmierć wśród neopogan, zwłoki w starej kamienicy, historia pewnej zdrady, pierwsza sprawa archeolożki czy zabawne perypetie krakowskiego...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy