Książki tej serii opowiadają historie trzech braci Malone. Drugi z nich, Grady, jest strażakiem, odważnym, charyzmatycznym i pewnym siebie, a przy tym seksownym i przystojnym. Nie jest jednak szczęśliwy. Skrywa gorzką tajemnicę, a poza widocznymi bliznami na plecach nosi także te niewidoczne. Wydaje się, że jego dzielne, poranione serce jest do cna wypalone. Aż któregoś dnia w jego życiu pojawia się szczególna kobieta... Dylan McCoy jest utalentowaną autorką tekstów piosenek. Wielokrotnie się sparzyła. Na swoim mężczyźnie, który okazał się kłamliwym dupkiem. Na umowie z wytwórnią, która zmusiła ją do dalszej pracy z tymże kłamliwym dupkiem. Na własnej agentce, która zamiast przyjąć do wiadomości fakty i spróbować jakoś pomóc jej się pozbierać, nalegała, aby Dylan nadal udawała szczęśliwą kobietę w trwałym związku. Dopiero wyjazd do Sunnyville ma przynieść wytchnienie. Dylan postanawia nie narażać się na kolejne rozczarowanie i dać sobie na dłużej spokój z facetami. I wtedy poznaje swojego współlokatora. To Grady Malone, który jest szczególnym mężczyzną... Oboje przez pewien czas muszą dzielić jedno mieszkanie. Oczywiście najbezpieczniej byłoby, gdyby pozostali dla siebie tylko współlokatorami. Iskra zauroczenia pada jednak na podatny grunt. Z początku nic wielkiego się nie dzieje. Dopiero pewna nieoczekiwana wizyta sprawia, że temperatura niebezpiecznie wzrasta... a ryzyko pożaru rośnie. Od tej chwili emocji będzie coraz więcej! Przekonasz się, że bardzo łatwo jest utracić kontrolę nad ogniem, a miłość ma cudowną moc, która chroni przed zranieniem i pomaga uleczyć najgorsze oparzenia! Nie chcesz się oparzyć? Strzeż się płomieni!
Wydawnictwo: Editio
Data wydania: 2019-06-18
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 352
Tytuł oryginału: Combust
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Marcin Kuchciński
Grady kolejny z braci Malone jest strażakiem, który skrywa tajemnicę, po której nosi blizy nie tylko na plecach, ale również na duszy. Dylan jest tekściarką, której Grady pomaga się ukryć przed byłym, który ją zranił. Czy będą potrafili sobie zaufać i wyznać tajemnice przeszłości? Czy za ryzykują i podążą z prądem pożądania?
Dylan pod wpływem emocji i wydarzeń ostatnich dni ucieka i znajduje schronienie u kolegi brata - Grady'a. Jednak w tym odległym miejscu musi współpracować ze swoim byłym, gdyż tego wymaga kontrakt. Dziewczynie nie jest łatwo pisać, gdyż wspomnienia ją nawiedzają i nie wie co ma dalej zrobić, ale to dopiero przyjazd byłego popycha Dylan na właściwą ścieżkę.
Powiem wam, że po przeczytaniu tej historii nie mogłam się pozbierać i napisać wam paru słów, gdyż wstrząsnęła mną ona na tyle, że potrzebowałam chwili na przemyślenia. Mamy tutaj dwójkę bohaterów, którzy walczą ze swoją przeszłością, która zarówno dla jednego i drugiego nie jest łatwa, a do tego przeraża ich przyszłość. Dzięki temu czujemy się jak na karuzeli, gdyż najpierw odczuwamy strach, a zaraz następuje chwila radości. Czyli można rzec, że bohaterowie fundują nam emocjonalny rolercoster.
Czytając powyższą opowieść z jednej strony chce się więcej i więcej dowiedzieć co dalej, lecz z drugiej - nie chce się kończyć tej historii.
Według mnie jest to idealna książka na jesienne wieczory, gdyż wciąga do ostatniej strony.
Moja ocena: 10/10
Miałam go już nigdy więcej nie spotkać. Poznaliśmy się w nocnym klubie. Zaczął mnie podrywać przy barze, a ja wprost nie mogłam oderwać od niego wzroku...
Dwa miesiące spędzone w Cedar Falls, żeby dopilnować budowy luksusowego hotelu Sin International Network, a przy okazji podlizywać się upierdliwemu burmistrzowi...
Przeczytane:2019-12-08,
Tym razem autorka postanowiła przybliżyć postać Grady'ego. Mężczyzna jest strażakiem, jednak skrywa w sobie pewną tajemnicę, która niszczy go każdego dnia coraz bardziej. Na swoim ciele nosi blizny, które opowiadają o tym, co go spotkało. Wydawać by się mogło, że jego puste i zimne serce nie jest w stanie nikogo pokochać. Do czasu, kiedy w jego życiu pojawia się pewna kobieta...
Dylan to utalentowana autorka tekstów piosenek, która uciekła z wielkiego miasta ze złamanym serce. Jej chłopak okazał się prawdziwym dupkiem, który nie ma ani krzty uczuć. Niestety, nadal wiąże ich umowa z wytwórni. Dylan musi więc zacisnąć zęby i dalej współpracować z tym okropnym człowiekiem. Kobieta postanawia dać sobie na razie spokój z facetami. Trzyma się tego postanowienia do czasu, gdy poznaje swojego nowego współlokatora, którym jest Grady Malone.
Po poprzedniej części, która przypadła mi do gustu, choć bardziej skupiła się na bardzo ważnym wątku, przyszedł czas na tom drugi. Wiele czytelniczek go chwaliło, twierdząc, że jest o wiele lepszy. Czy tak było w rzeczywistości? Ja przekonałam się na własnej skórze.
Główna bohaterka, Dylan, jest bardzo sympatyczna i zabawna. Mogłam się z nią utożsamić, ponieważ ma podobne cechy charakteru, podobne podejście do życia, a także kompleksy, jak ja. Doskonale rozumiałam jej wątpliwości co do wyglądu oraz zaniżoną samoocenę, ponieważ mam dokładnie tak samo.
Grady to główny bohater powieści i najmłodszy z braci Malone. Jest strażakiem, więc z automatu naraża swoje życie, by ratować innych. Wyróżnia go jego odwaga, a także bezpośredniość w przyznawaniu się do błędu. Przyznaję, że poruszył mnie wątek, gdzie opowiedział o swojej traumie związanej z pracą, jaką wykonuje oraz o swoich bliznach. Zarówno o tych na plecach, jak i tych w środku.
Choć historia idzie podobnym schematem, co w pierwszym tomie, to ta książka bardzo przypadła mi do gustu. Prawdą okazały się więc te wszystkie głosy mówiące, iż tom drugi jest o wiele lepszy i ciekawszy. Mogę podpisać się pod tymi słowami rękami i nogami.
K. Bromberg przedstawiła tu wątek traumy, a także całe ryzyko, jakie wiąże się z pracą w straży pożarnej. Dowodzi to tylko temu, że jej bohaterowie są ludzcy, bez wyidealizowanych charakterów oraz przeżyć. Tu właściwie nie było miejsca na idealne życie, ponieważ z każdej strony na bohaterów czyhały różne zagrożenia: pod postacią byłego chłopaka oraz zwykłego strachu.
Jestem zachwycona tą powieścią. Utwierdziłam się w przekonaniu, że autorka potrafi pisać i tworzyć takich bohaterów, w których podobieństwa do samych siebie odnajdą czytelnicy. Według mnie jest to udowodnienie tego, że autor pisze o prawdziwych ludziach - dla ludzi.
Jeżeli po pierwszej części mieliście wątpliwości, to ja je rozwiewam. Dajcie tej trylogii szansę i sięgnijcie po kolejny tom. Myślę, że Grady i Dylan skutecznie Was oczarują.