PŁOMIEŃ POD MOJĄ SKÓRA

Ocena: 4.63 (52 głosów)
Inne wydania:

Życie Tessy można podzielić na to, co zdarzyło się przed poznaniem Hardina i na to, co zdarzyło się później.

Kiedy Tessa zaczyna studia, jej życie wydaje się idealnie poukładane: chce spełnić marzenia o pracy w wydawnictwie i jak najszybciej połączyć się z ukochanym Noah, który czeka na nią w rodzinnym mieście.

Ale spotkanie Hardina, który wydaje się być jej całkowitym przeciwieństwem, wywróci jej życie do góry nogami. Hardin jest arogancki, zbuntowany i w niczym nie przypomina troskliwego Noah. Ale to on budzi w Tessie uczucia, jakich dotąd nie zaznała.

Informacje dodatkowe o PŁOMIEŃ POD MOJĄ SKÓRA :

Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2019 (data przybliżona)
Kategoria: Romans
ISBN: 9788324056484
Liczba stron: 648
Tytuł oryginału: Afrer
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Agnieszka Myśliwy
Ilustracje:Katarzyna Bućko

Tagi: bóg

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę PŁOMIEŃ POD MOJĄ SKÓRA

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

PŁOMIEŃ POD MOJĄ SKÓRA - opinie o książce

Avatar użytkownika -

Przeczytane:2022-10-30,

Powieść  Anny Todd pt. „Płomień pod moją skórą” można śmiało określić mianem „Zmierzchu” dla dorosłych. Nie znajdziemy tu wampirów, czy wilkołaków czy innych magicznych stworzeń rodem z prawdziwej baśni. Za to mamy tak klasyczny tandem: ona grzeczna dziewczynka z rozbitej rodziny, ubierająca się w wygodne, niczym nie odznaczające się cichy. I on niegrzeczny student, z wytatuowanym ciałem i kolczykiem w ustach, który potrafi się upić i zrobić scenę, choć jeśli być szczerym to do zrobienia sceny on alkoholu nie potrzebuje. Wystarczy, by ktoś, kogo bardzo nie lubi, wmieszał się w jego życie, lub choćby przychylniej spojrzał na jego nową dziewczynę. Obraca się w towarzystwie ludzi takich, jak on, którzy nie stronią od alkoholu, używek, imprez i przypadkowego weekendowego seksu. Kiedy ta grzeczna dziewczynka – Theressa nazywana Tessą, wpadnie na tak niegrzecznego chłopca, jakim jest Hardin, to wiadomo, że będzie gorąco.

Powieść nie jest napisana dla odbiorcy w określonym wieku, a przynajmniej ja nic takiego nie znalazłam,  za to film jest od szesnastego roku wzwyż. To powinno mi dać sporo do myślenia. Wzięłam jednak tą książkę całkowicie w ciemno, a kilka razy, po dokonaniu takiego wyboru, byłam bardzo zadowolona.

Przeciwnicy tej powieści twierdzą, że „promuje” ona niezdrowy układ, zła relację, która przez miliony fanów tej historii jest uważana za normalną, a nawet bardziej, niż pożądaną.

Cóż, nie twierdzę, że nie. I że jest to dobra historia, do której człowiek będzie chciał wracać. Jest w niej jednak coś takiego, niezwykłego, że „wpada” do głowy i już nie chce z niej wyjść. Zajmuje myśli i uczucia, zawraca głowę w najmniej odpowiedniej chwili, żeby o sobie przypomnieć.

Człowiek zaczyna tą historią żyć. Kibicuje jednej z najdziwniejszych par w historii, zastanawiając się jednocześnie, czy dla nich dwojga może się to dobrze skończyć? Czy są skazani na smutne zakończenie i składanie swojego świata na nowo z raz pękniętych odłamków?

Koniec tomu pierwszego dawał nadzieję, że coś dobrego może się wydarzyć między tym dwojgiem. Oboje, każde w innym sensie, odmienili własne życie dla tej drugiej osoby. Otworzyli się przed sobą, powierzyli lęki i tajemnice komuś innemu, co bardzo mocno zbliżyło ich do siebie.

Niestety, na ostatniej prostej okazuje się, że dla jednej ze stron była to tylko perfidna gra, mająca na celu wygrać zakład. Nietrudno się domyślić, że świat tej drugiej osoby całkowicie się załamał.

Wszystkie nadzieje, radości i chwile szczęścia obróciły się w niwecz. Lecz to dopiero, liczący sobie ponad sześćset stron, tom pierwszy. Kto wie, co się wydarzy w drugim, bo Hardin z pewnością tak łatwo nie odpuści. To nie jest ten typ człowieka.

Autorka, mając do pomocy cały sztab redaktorów i specjalistów, wzorowo „bawi” się wodzeniem czytelnika za nos, coraz bardziej angażując go w snutą przez siebie historię. Widać, że doskonale posługuje się „piórem”. Tworzenie postaci z krwi i kości nie sprawia jej żadnych trudności. Świetnie radzi tez sobie z opisywaniem wyglądu innych osób oraz ich otoczenia.

Rozdziały są krótkie, mają po kilka stron, ale to sprawia, że zdecydowanie szybciej się tę powieść czyta. Autorka poświęca sporo uwagi problemowi z alkoholem, który jak sama na to wskazuje, może zrujnować życie nawet wielopokoleniowej rodziny.

Anna Todd opublikowała swoją pierwszą powieść na wattpad, a zainteresowanie nią przerosło jej najśmielsze oczekiwania. Jak nietrudno się domyślić, jest wielbicielką „Pięćdziesięciu twarzy Greya”. Udziela się również w organizacji chroniącej młodych ludzi przed przemocą. Mieszka z mężem w Teksasie.

Link do opinii

"After. Płomień pod moją skórą" należy do serii "After". Jest pierwszym tomem z tego cyklu.

Tessa ma zaplanowane wszystko. Zaczyna studia, chce zacząć pracę w wydawnictwie i być z ukochanym Noah.

Wtedy pojawia się Hardin. Który jest jej całkowitym przeciwieństwem. Hardin wywraca jej życie do góry nogami. Jest arogancki i zbuntowany i w niczym nie przypomina idealnego i troskliwego Noah. Jednak budzi w Tessie uczucia których dotąd nie znała.

Myśli, że kocha Noah, a jeśli się myli? Hardin ma ciężki charakter,ale czy może im się udać? 

Powieść należy do gatunku romansu. 

Anna Todd pisze przyjemnym stylem pisania, który wspaniale się czyta. A sama powieść dostarcza mnóstwa emocji. Uczucie Tessy i Hardina jest pełne właśnie takich wrażeń. Ani trochę nie jest nudne.

Przy tej książce nie można się nudzić! Chyba, że ktoś nie cierpi romansów wtedy lepiej tego nie czytać. Natomiast całej reszcie z czystym sercem polecam tę powieść. 

Uważam, że jest ona obowiązkiem dla każdego miłośnika romansów.

Co prawda cała seria jest dosyć gruba, jednak uważam, że warto poświęcić na nią swój cenny czas.

Liczę, że się nie zawiedziecie, tak samo jak ja. Jestem po prostu oczarowana.

Podczas czytania powieści szarpały mną najróżniejsze uczucia. I mimo tego, że wcześniej oglądałam film, który nawiasem nówiąc był cudowny, to książka zdecydowanie bije go na głowę. Żaden film nie jest w stanie tak świetnie przedstawić uczuć, myśli i zachowań bohaterów jak powieść. Ale wracając do tematu, od którego nieco odeszłam, mimo tego, że oglądałam film i mniej więcej się orientowałam, co się stanie, to książka i tak całkowicie mnie pochłonęła i ciężko było mi się oderwać. 

Nie mogę się doczekać następnego tomu. I dalszych losów bohaterów, których pokochałam całym sercem.

Link do opinii
Miałam okazję przeczytać ,,After. Płomień pod moją skórą" autorstwa Anny Tood. Powiem szczerze, że zdecydowałam się na tę powieść ze względu na wielkie zainteresowanie czytelników. Czytałam wiele pozytywnych opinii, jednak znalazłam też kilka negatywnych. Niektórzy twierdzili, że jest to lustrzane odbicie Greya, tylko że w wersji dla nastolatków. Więc nie pozostało nic innego jak się o tym przekonać. Tessa jest młodą i spokojną dziewczyną. Nie chodzi na imprezy, dobrze się uczy i ma chłopaka, z którym planuję wspólne dalsze życie. Za namową matki udaję się na studia, dlatego też opuszcza rodzinne miasto, aby rozpocząć naukę. Pierwszy dzień w akademiku pokazuję jej jak bardzo różni się od swoich rówieśników. Poznaję swoją współlokatorkę Sthep oraz jej znajomych. W tym również Hardina, który budzi w niej niepokój, jednak nie jest w stanie odwrócić od niego wzroku. Tyle że chłopak nie należy do osób przyjemnych i ich następne spotkanie wywołuję sprzeczkę między nimi. Już następnego dnia jej pobytu w akademiku daję się namówić na imprezę. Jednak od pierwszego spojrzenia na ludzi, których tam spotyka, wie, że popełniła błąd. Zabawa trwa na całego, a ona czuję się coraz gorzej, do tego nie ma jak wrócić do domu. Ciągłe spotkania i wymiana zdań między nią a Hardinem tylko pogarszają sytuację. Sama nie wie, jak daję się namówić na kolejną imprezę, jednak chęć przynależenia do rówieśników jest silniejsza. Między Tessą a Hardinem dochodzi do coraz większych kłótni. Dziewczyna nie potrafi rozgryźć chłopaka, z jednej strony ją intryguje i pociąga, a z drugiej odpycha. Tessa powoli klimatyzuję się na uczelni i wśród nowych znajomych. Jednak jej myśli zawsze wędrują do Hardina, tym bardziej, gdy podczas jednej z imprez się całują. Jednak zaraz po tym chłopak znowu staję się oschły i zamknięty w sobie. Tessa czuję się zagubiona we własnych uczuciach, zaczyna w małym stopniu go lubić, chociaż tak naprawdę powinna unikać, jak ognia. Ciągłe zmiany nastroju Hardina doprowadzają ją do obłędu. Potrafi zmienić się w prawdziwego romantyka a zaraz po tym znowu ją obrażać. Jednak kto się czubi, ten się lubi jak to mówią. Para nie może zostać sobie obojętna i coraz częściej się widują. Tessa próbuję poznać chociaż trochę chłopaka, ale on nadal pozostaję obojętny na jej starania. Dziewczyna dostaję szansę udać się na staż. I to nie byle jaki, ale dobrze płatny i to z własnym biurem. Może sobie pozwolić na zakup samochodu i czuję się niezależna. Tymczasem chłopak Tessy odkrywa prawdę o Hardinie i ich związek się rozpada. Załamana Tessa stara się jak może, aby nie myśleć o żadnym z nich. Czy jest to możliwe, gdy chodzi na tą samą uczelnie z Hardinem? Czy chłopak w końcu wyjawi jej sekret, dlaczego jest taki zamknięty w sobie? Czy między tą parą może dojść do czegoś więcej niż tylko kolejna kłótnia? Przeczytajcie, obiecuje wam, że warto. Zastanawiałam się, czy ta książka przypadnie mi do gustu i powiem wam, że jestem zachwycona. Niby zwykła opowieść, jakich wiele, a jednak ta historia jest niezwykła, wciąga i porywa nas w swój świat. Oczywiście dużą zasługę tu mają bohaterzy z jednej strony niebezpieczny Hardin a z drugiej potulna Tessa. Jednak ich połączenie wywołuję burze. Ciągłe kłótnie i powroty mogłyby stać się nudne, ale za każdą z tych scen stoi nowa tajemnica, którą powoli odkrywamy. Tak bardzo się wczułam w klimat powieści, że nawet nie zauważyłam, kiedy ten opasły tom się skończył. Odłożyłam go z jękiem bólu i już chciałam brać się za kolejny. Jednak takie emocje trzeba dawkować i wstrzymam się jeszcze chwilę, zanim sięgnę po następną część. A co do zakończenia książki to zrobiłam oczywiście wielkie oczy. Spodziewałam się jak zawsze wielkiego happy endu a tu taka niespodzianka. Autorka dobrze wiedziała co robi, aby trzymać nas w napięciu do kolejnej części. Jestem szczęśliwa, że miałam okazję przeczytać tę książkę i polecam, abyście i wy się z nią zapoznali. I nie jest to tylko książką dla nastolatków, tym bardziej biorąc pod uwagę wiele scen erotycznych. Jeszcze raz polecam i mam nadzieje, że kolejne tomy tej powieści utrzymane będą w tym klimacie.
Link do opinii
Jedna z najlepszych książek z jakimi miałam do czynienia...książka jak i z resztą wszystkie tomy "After". Z pewnością nie zniknie z mojej półki... Książka trzymająca w napięciu, budząca w czytelniku wskazane emocje,młoda autorka rewelacyjnie opisała relacje między głównymi bohaterami,nie pomijając przy tym ważnych ról drugoplanowych. Pierwsza część After wzbudziła moją ciekawość i wciągneła do drugiego tomu....( cd tom2 )
Link do opinii
Bardzo ciekawa pozycja, która naprawdę może wciągnąć, pomimo iż jej tematyka nie jest czymś zupełnie nowym
Link do opinii

Tak bardzo różni, a jednocześnie nieskazitelnie podobni.

"After. Płomień pod moją skórą" to historia, która może mieć swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości. Opisuje nie tylko młodzieńczą miłość, ale również wyzwania jakie przed nami stawia poryw młodzieńczego serca. Nowe uczucie, miłość, która wypełnia nie tylko serce, ale również duszę musi dzielić miejsce z bólem, cierpieniem i łzami. W rzeczywistości, tak jak i w książce, nic nie jest doskonałe, tak samo jak nie jest doskonała miłość.

Tessa to skromna, niewinna studentka pierwszego roku filologii angielskiej. Jest tym typem człowieka, który ma z góry już wszystko zaplanowane. Nie przewiduje spontaniczności i chaosu w swoim życiu. Gdy przeprowadza się do akademika w pierwszej chwili jest przerażona swoją współlokatorką. Tessie nie wydaje się by znalazły wspólny język, lecz po niedługim czasie dziewczyny się zaprzyjaźniają. Jednak to poznanie wytatuowanego i piekielnie przystojnego Hardina wywraca jej życie do góry nogami. Hardin wprowadza w jej życie chaos i pozwala jej poznać samą siebie z kompletnie innej strony. Strony, o której jak dotąd nie miała zielonego pojęcia.

Historia Anny Todd to historia typu fanfiction. W oryginale imiona bohaterów, szczególnie bohaterów płci męskiej, odpowiadają imionom chłopaków z pewnego znanego zespołu. W powieści zostały one zastąpione tak podobnymi imionami, że gdy czytamy książkę możemy spokojnie wyobrazić sobie bohaterów, tak jak wyobraziła ich sobie autorka. Wybrani przez Annę Todd bohaterowie idealnie wpasowują się w całokształt powieści.

Sięgając po tę książkę miałam pewne wątpliwości. Narastały one z każda przeczytaną negatywną recenzją. Cóż, wiedziałam, że książka mi się spodoba, bo lubię czytać fanfiction i nie przeraziłam się zbytnio negatywnymi opiniami. Opinie na temat tej książki są bardzo podzielone. Niektórym w ogóle nie podoba się pomysł i jego ubarwienie, a inni są wręcz zachwyceni. Nie wszystko wszystkim musi się podobać. Dlatego ten świat jest tak zróżnicowany.

Powieść ma zabarwienie nieco erotyczne. Zdecydowanie nie brakuje scen erotycznych. Jest ich dość dużo, ale są one do siebie bardzo podobne. Osobiście mi nie przeszkadzały, ale też nie powiedziałabym, że to wpłynęło na większego plusa. Jeżeli już autorka zdecydowała się na taką ich ilość powinna zadbać, żeby miały większą różnorodność. W końcu istnieją opinie, że ,,After" to taki lekki erotyk skierowany głównie do młodzieży.

W książce mamy do czynienia z toksycznym związkiem. Ciągłe kłótnie, rozstania, a potem powroty i miłe chwile. Hardin działa na Tessę jak narkotyk, totalnie pochłania jej wszystkie myśli. Sama przed sobą przyznaje, że wyzwala w niej to co najgorsze. Hardin natomiast stwierdza, że ona wyzwala w nim wszystko, co najlepsze. Jej obecność jest dla niego ucieczką od myśli, od gniewu i od agresji. Poznając się bliżej, zaczynają dostrzegać nadzieję dla wspólnej przyszłości, jednak cały czas żyją jak na karuzeli. Poruszone też zostają wątki rodzin. Jednym słowem główni bohaterowie nie  mają typowych, wzorowych rodziców i poniekąd stąd wzięły się ich problemy emocjonalne.

Mimo banalności jaka wkradła się w fabułę książka mi się podobała. Wiele osób już na początku zraża sam motyw powieści. Ona - dobra, niewinna; on - buntownik, z sekretem; niezbyt dobry początek znajomości, który przeradza się w coś więcej, powinni trzymać się od siebie z daleka jednak tego nie robią - jest to dość powszechny motyw doskonały na komedię romantyczną. Objętość książki może niektórych przerażać, jednak zapewniam, że przeczytacie ją szybciej niż niektóre, o wiele cieńsze, książki. Dzięki krótkim rozdziałom, książkę czyta się bardzo szybko. Gwarancją szybkiego czytania jest również prosty, luźny język i płynność akcji.

Mimo braku oryginalność głównego wątku autorka zasługuje na uwagę i pochwałę. Sprytnie łączy poszczególne wątki i nadaje tajemniczości całej powieści. Dzięki narracji pierwszoosobowej do końca nie poznajemy sekretu, który jest furtką do następnej części powieści. Nie wiem czy sięgnę po tę książkę raz jeszcze. Nie jest to spowodowane niechęcią do stylu czy całej fabuły, lecz wynika to z poznania zakończenia. Czytając ją po raz pierwszy nie wiedziałam, co takiego skrywa Hardin i mogłam bardziej wczuć się w postawę Tessy. Czytając drugi raz znałabym już zakończenie, co mogłoby popsuć radość z samego czytania.

Książka ta jest książką młodzieżową, lecz ja polecam ją też tym nieco starszym czytelnikom. Jestem pewna, że będzie to dla was miła lektura, przy której poznacie nieco ubarwione studenckie życie. Ja bardzo czekam na kontynuację, bo jestem strasznie ciekawa jak dalej potoczy się, już zachwiane, życie Tessy.

Link do opinii
Książka o młodzieży ale nie tylko dla młodzieży. Porusza problem młodych ludzi wkraczających w dorosłe życie. Życie studenckie pokazuje jak można się bawić kulturalnie jak też i bez żadnych hamulców. Tess kiedy poznaje Hardina zostawia dla niego wieloletniego chłopaka. Obaj różnią się od siebie diametralnie, ale jednak coś ciągnie ją do Hardina, który jest rozrywkowy i bardzo tajemniczy i traktuje ją przedmiotowo.Matka jednak nie daje za wygraną i namawia ją na powrót do Noaha. Lecz miłość nie wybiera. Czy to jednak dobry wybór ? Polecam. I już biegnę po kolejną część.
Link do opinii
Jest to typowa książka dla młodzieży, jednak podczas letniego lenistwa postanowiłam ją przeczytać. Mimo, że styl autorki zdecydowanie nie zachwyca a historia bohaterów trochę nuży, powieść czyta się ekspresowo. Główna bohaterka to świeżo upieczona studentka, która niespodziewanie zakochuje się w koledze swojej zwariowanej współlokatorki. Historia ma potencjał i to ,,coś" w sobie co przyciąga, książka jest dynamiczna i wciągająca, jednak była dla mnie po prostu żenująca. Moim zdaniem opisywanie relacji miłosnych przez 630 stron, które polegają na ciągłych kłótniach, rozstaniach, powrotach i seksie to jednak zbyt wiele. Odrzucały mnie również mocno wulgarne opisy sytuacji intymnych. Dużo emocji, ale raczej nie sięgnę po 2 tom, bo nie wiem czym autorka miałaby mnie jeszcze zaskoczyć.
Link do opinii
O książce pt. "After" słyszałam na długo przed polską premierą. Co tu dużo pisać - od początku moja ciekawość została rozbudzona, ponieważ dzieła z poczytnego gatunku new adult naprawdę są dla mnie znakiem, a wręcz gwarancją dobrze spędzonego wieczoru lub kilku. Oczywiście jasne jest, że nie da się uniknąć rozczarowania, ale w większości przyznaję z dumą, iż udaje mi się to robić. W każdym razie do przeczytania powieści autorstwa Anny Todd, przymierzałam się od długiego czasu. Miałam nawet zamiar zacząć ją czytać w oryginale na Wattpadzie, ale ostatecznie zrezygnowałam. Kiedy w końcu nadarzyła się okazja i "After" o kuszącym podtytule "Płomień pod moją skórą" zostało wydane w Polsce, ostrzyłam sobie na nią ząbki. Jesteście ciekawi, jak mi się spodobała? Osiemnastoletnia Tessa Young odkąd tylko pamięta, zawsze słuchała się swojej mamy. Zawsze była przykładną uczennicą i dobrą córką. Nawet jej chłopak, Noah, jest idealny i pasuje do niej pod każdym względem. Jednak czasem nadchodzi czas na zmiany i w życiu głównej bohaterki właśnie nadszedł taki moment. Wyprowadza się ona z domu do akademika, gdzie rozpocznie studia. Sama, ponieważ Noah jest od niej o rok młodszy. W nowym miejscu ma szansę uwolnić się od wpływu apodyktycznej matki. Szybko zaprzyjaźnia się ze swoją wybuchową współlokatorką, Steph. Właśnie dzięki niej poznaje Hardina Scotta. Chłopaka, którego wygląd już z daleka zdaje się krzyczeć: "niebezpieczeństwo!". Tessa choć nigdy siebie o to nie podejrzewała, czuje do niego dziwne i magnetyczne przyciąganie... A i sam Hardin wydaje się coś do niej czuć. "After. Płomień pod moją skórą" to prawdziwy fenomen. Naprawdę. Swoją przygodę z tą książką mogłabym podzielić na dwa etapy, które występowały u mnie naprzemiennie. Pierwszy etap to lektura pełna napięcia, ciekawa, która dosłownie nie pozwalała mi się oderwać od czytania. Drugi etap to irytacja i złość na... Hardina. Na postać, która sama nie wie, czego chce. Tak, moi drodzy. Największą moją bolączką w tej powieści nie okazała się Tessa (co byłoby rozsądnym założeniem), a właśnie Hardin i jego nastroje. Boże, jakie ten chłopak ma zmienne humory. To wręcz niesamowite. Na jednej stronie jest czuły i delikatny, po czym zaraz bez skrupułów zaczyna się wyzywać na biednej dziewczynie, którą sobie obrał za cel. Tessę mogę zrozumieć. Wychowana pod kloszem, zawsze podporządkowana żądaniom swojej matki, nie wie w zasadzie, co jest dla niej dobre. Bardzo szybko zaczyna coś czuć do wytatuowanego "złego" chłopaka i cóż, czy ktokolwiek mógłby ją winić? Hardin, musisz się zmienić, bo nie będzie dobrze... Jeśli jeszcze chodzi o Tessę, to mogłaby być bardziej stanowcza, co zapewne by utarło nosa panu Scottowi. Przydałoby mu się to. "After..." miało takie pełne napięcia zakończenie, co pozwala mi przypuszczać, że kontynuacja może być jeszcze ciekawsza. Napisałam wyżej, że ta powieść jest fenomenem, ponieważ owszem, właśnie nim jest. Zawsze znajdą się osoby, które będą mieszać gatunek new adult z błotem. Co nie zmienia faktu, że czyta się go naprawdę dobrze. A "After..." jest owym fenomenem, ponieważ niezależnie od negatywnych opinii i irytujących zachowań bohaterów, tą książkę się pochłania z wypiekami na twarzy. I wciąż, wciąż chce się więcej. Wcale się nie dziwię, że to dzieło zdobyło tak dużą popularność i tak wiele wyświetleń na osławionym Wattpadzie. Takie powieści nie bez powodu zyskują duże rzesze fanów. Pozwalają czytelnikowi oderwać się od rzeczywistości, zapomnieć o problemach i skupić się na losach Hessy. "After..." to fanfick opowiadania o One Direction, zespole, o którym słyszał każdy. Ja osobiście za nim nie przepadam, bo to nie mój typ muzyki. W każdym razie, gdy przystępowałam do lektury to wiedziałam o tym fakcie i wcale mi on nie przeszkadzał w czasie czytania. Zostały pozmieniane imiona bohaterów, ale bez problemu można je dopasować do imion członków tej grupy muzycznej. Nie jest jednak to jakieś nachalne skojarzenie i jeśli ktoś nie zacznie czytać opinii innych czytelników, to nawet się nie domyśli, że to fanfick. Myślę, że to dzieło biorąc pod uwagę fakt, że było publikowane przez Annę Todd na Wattpadzie jako fanfick, zostało naprawdę dobrze napisane. Warsztat pisarski tej młodej autorki jest lekki, a zarazem niezwykle przystępny i absorbujący. Warto pamiętać, że pisarka publikowała to opowiadanie zapewne w ramach przyjemności i podzielenia się z internautami swoimi pomysłami (to tylko moje przypuszczenie). Jeśli tak, to tej książce nie da się wiele zarzucić. Akcja jest wartka i dynamiczna, pomimo tego, że historia ta ma ponad sześćset stron - nie da się tego odczuć. Czytając czułam się, jakbym wręcz "sunęła" po lekturze, tak miło w nią wniknęłam. "After. Płomień pod moją skórą" sprawiło, że czytałam do późna i nie interesowało mnie, która jest godzina. Nie w obliczu tak interesującej i wciągającej książki. Ludzie mogą pisać i mówić, co chcą. Mogą twierdzić, że ta powieść jest kopią "Pięćdziesięciu twarzy Greya", tylko, że skierowaną do nastolatków, ale mnie to nie obchodzi. Ja jestem wierna swoim odczuciom, a moje odczucia mówią mi, że choć "After..." w swojej wymowie i fabule jest dosyć oklepane, to i tak chce się to czytać. A to już, moi drodzy nazywa się fenomen. Gdy zdajemy sobie sprawę, że coś jest sztampowe, a pomimo to czytamy z prawdziwą przyjemnością. Gdy skończyłam czytać powieść Anny Todd jedyne, co chciałam to więcej. Ja już chcę mieć w swoich dłoniach drugi tom!
Link do opinii
Dwie zarwane nocki. Tyle musiałam poświęcić by przeczytać After. Ale nie żałuję. Dawno nie spotkałam tak "innej" książki. Powiecie "oj tam, taki romans, czym się zachwycać?". Otóż jest czym. Historia Tessy i Hardina jest tak skomplikowana, tak smutna, tak wkurzająca... Tak, wkurzająca, ale to tylko zwiększyło wartość książki. Główni bohaterowie... Jacyś. Nie są to płaskie okazy bez życiorysu czy głębszych uczuć. Na prawdę podoba mi się to, jak autorka ich skonstruowała. Zabolało mnie trochę to, że dalszoplanowe postacie nie mogą pochwalić sie tym samym. Owszem mają jakąś tam historię, no i przecież książka nie jest o nich, ale czy tak bardzo trudno byłoby napisać choć odrobinę szczegółów o innych? Ulubiona i zarazem najgorsza postać? Zdecydowanie Hardin. Tyle razy miałam go ochotę zabić, że przestałam liczyć przy 10. Świństwa, które robił Tessie... Nie do pomyślenia. Owszem pokazywał swoją wrażliwą naturę. Tak, miał takową, ale co z tego gdy stanowiła ona zaledwie mały procent tego jak się zachowywał. Wydarzenia kończące książkę? EPIC. Pokłony dla autorki. Chcę więcej.
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2015-02-04,
Anna Todd swoją powieść ,,After" opublikowała na Wattpad. Osiągnęła ogromny sukces, kolejne rozdziały czytały miliony osób. To właśnie wtedy do jej drzwi zapukało wielu wydawców. W styczniu tego roku pierwsza część ,,After - Płomień pod moją skórą" doczekała się premiery w Polsce. I zaczęło się. Recenzje zdecydowanie skrajne. Od zachwytów po pełne negatywnych opinii wpisy. I pytanie: Czytać, czy nie? Dałam jednak szansę tej powieści nie kierując się żadnymi opiniami, recenzjami. Przeczytałam wywiad z autorką (dostępny na moim blogu) i polubiłam ją. To bardzo ciepła, miła osoba, szczerze opowiadająca o sobie i drodze, jaką w swym dotychczasowym życiu przeszła. I tak zaczęłam czytać ,,After" i czytałam i czytałam... i szybko mnie wciągnęła. Tessa to osiemnastoletnia dziewczyna. W swoim życiu ma wszystko poukładane i zaplanowane. Nic nie dzieje się przez przypadek. Właśnie rozpoczyna studia na Washington Central University, uczelni, którą sobie wymarzyła i zaplanowała. Jej chłopak Noah jest od niej młodszy o rok i właśnie za rok ma dołączyć do swej ukochanej. Po studiach Tessa planuje pracę w wydawnictwie, ślub z Noah i szczęśliwe życie do grobowej deski. Ale to są tylko plany. To co wiemy na ten moment to fakt, że Tessa przyjeżdża na uczelnię i doznaje olbrzymiego szoku. Okazuje się, że będzie dzieliła pokój ze Steph, dziewczyną z czerwonymi włosami, tatuażami i kolczykami, ubierającą się w bardzo wyzywające ciuchy. Ale nie to jest najgorsze. Jeszcze tego samego dnia w pokoju pojawia się Hardin. Kim jest ten wytatuowany chłopak z kolczykami na twarzy, który mimo to jest niewiarygodnie przystojny? Ale to nadal nie koniec. W ciągu kilku dni Tessa pozna całe mnóstwo ,,takich" ludzi, zaliczy nie jedną imprezę, pozna smak alkoholu i gorycz kaca. Ale pozna coś jeszcze. Prawdziwą miłość a zarazem najszczerszą nienawiść. To brzmi niewiarygodnie, ale tak właśnie będzie wyglądało życie tej miłej, niewinnej dziewczyny, od chwili, w której poznała Hardina. To książka o miłości, więc nie ukrywam, że właśnie głównym tematem jest tu miłość Tessy i Hardina. Ale jaka to miłość? Czy tak krucha istota, jak Tessa da radę? Przecież Hardin, chłopak z dziwną przeszłością, jest tak nieprzewidywalny, że nawet ja, czytając kolejne rozdziały, bałam się, w jakim nastroju się obudzi, co zrobi. Polubiłam Tessę, ale ten związek dla mnie na początku był po prostu chory i wiedziałam, że oni do siebie nie pasją. I co z tego? To chyba na tym polega fenomen tej książki. Na emocjach, na tym, jak autorka gra uczuciami, rozbudza naszą fantazję, by za chwilę rzucić nami o ścianę i dobić jeszcze nogą do podłogi. Przed wzięciem książki do ręki czytałam, że ,,After" to fenomen na miarę ,,50 - ciu twarzy Greya". I tu muszę się nie zgodzić. Greya przeczytałam po wspaniałych rekomendacjach i szalenie się rozczarowałam. Dla mnie to była fatalna książka, napisana prostym (żeby nie powiedzieć - prostackim) językiem, zero jakiejkolwiek fabuły. Przesyt pornografii, sadomasochistycznych scen. ,,After" napisana jest językiem również prostym, ale i ładnym. Bohaterowie są ciekawi, charakterystyczni, może trochę za bardzo ,,skrajni" ale to się razem ze sobą fajnie komponuje. I to czego bałam się najbardziej. Erotyka (a dokładniej jej przesyt). Jednak tu było jej tyle, ile trzeba. Dosłownie kilka scen opisanych w sposób prosty, nie wulgarny, poruszający naszą fantazję. Anna Todd w tym wypadku trafiła w punkt. Niektórzy mówią, że to kolejna erotyczna powieść dla nastolatek. Ja do nastolatek już nie należę (moja córka ma 17 lat) a jednak mnie się podobała. I naprawdę mówienie o tej książce, że jest erotyczna, to tak, jakby ktoś nazwał Maltańczyka - Wilczurem (to takie dziwne porównanie, mój Maltańczyk waży 2 i pół kilo a wilczur pewnie więcej niż ja). To jest książka o miłości dwojga młodych ludzi, którzy są jak ogień i woda. Jak Maltańczyk i Wilczur :-)
Link do opinii
Avatar użytkownika - Aga25
Aga25
Przeczytane:2015-02-02,
O Annie Todd i serii After usłyszałam dosyć dawno. W pierwszej chwili pomyślałam, że to musi być coś super, taki szał wszędzie zapanował na temat tej książki. Później kiedy wpadły mi w oczy pierwsze opinie, niekoniecznie pochlebne moja euforia nieco opadła, ale dalej byłam ciekawa. Bo skoro okrzyknięto coś fenomenem to jakiś powód musiał być. Książka sporych gabarytów, tematyka niezbyt nowa, bo studia i sierotka wśród imprezowiczów. Brzmi znajomo prawda? A jak było? Główną postacią jest Tessa, osiemnastolatka rozpoczynająca studia na WCU, które jest wielkim wydarzeniem w dotychczasowym jej życiu, gdyż praktycznie od zawsze matka wbijała jej do głowy naukę w tej właśnie uczelni. Tak więc po ukończeniu szkoły średniej Tess zdaje egzaminy i dostaje się do wymarzonego college'u. Wraz z matką oraz chłopakiem zostaje odwieziona do akademiku, miejsca, który będzie jej domem przez najbliższe kilka lat. Dziewczyna jest podekscytowana, pokłada wielkie nadzieje względem uczelni i życia z dala od matki i ukochanego. Już na wstępie okazuje się, że rzeczywistość jest troszkę inna od wyobrażeń, zaś w chwili przekroczenia progu pokoju świat w którym do tej pory miała styczność odlatuje w siną dal. Jej współlokatorka wygląda co najmniej dziwnie, wprawdzie wydaje się być osobą pozytywną, jednak sposób bycia znacznie różni się od Tessy. W dodatku w ich wspólnym pokoju przebywa jakiś dziwny chłopak, który nie wygląda na sympatycznego, z wyglądu i zachowania. Mimo wszystko Tessa próbuje podejść pozytywne do nowych znajomości, w tym celu postanawia wbrew własnym przekonaniom udać się na imprezę, do domu bractwa. Tak naprawdę dojeżdżając na miejsce żałuje, że nie została w akademiku. Niestety jest za późno, najbliższe godziny będzie zmuszona spędzić w towarzystwie pijanych studentów. W grupie imprezowiczów jest Hardin, chłopak który odwiedzał jej współlokatorkę. Dla Tessy zachowanie tego wytatuowanego, zadziornego chłopaka jest nie do zrozumienia, drażni jej go postawa, ale i intryguje. Pierwszy raz mam tak mieszane uczucia po zakończeniu książki. Z jednej strony pierwszy tom serii After nie jest odkryciem roku. Temat jaki porusza autorka można nazwać za dawno temu wyczerpany. Ona szara myszka, może nie brzydka, ale grzeczna panienka mająca wszystko od A do Z zaplanowane. Wchodzi do nieznanego dla siebie świata studiów gdzie każdy robi co chce, nie zwracając uwagi na morale. Hardin jest chodzącą sprzecznością, arogancki, chwilami bezczelny i po prostu chamski. Potrafi się maskować, potrafi grać. Nie wiadomo kiedy tak naprawdę pokazuje swoją prawdziwą twarz. Oboje stanowią przeciwieństwo poglądów, a jednak coś tych dwoje do siebie ciągnie. Nie umiem powiedzieć czy polubiłam ich, Tessa drażniła mnie swoim zachowaniem, kto zachowuje się wbrew sobie tylko po to by komuś zrobić na złość? Dla mnie coś takiego jest nie do przyjęcia. Jednak Tessa musiała iść na imprezę bo Hardin ją wyśmiał, więc co ona robi? Idzie i nawet się upija. Bardzo inteligentnie kiedy jest się wśród ludzi z którymi nie ma się za wiele wspólnego. No cóż, można powiedzieć uroki młodości. Z drugiej strony sceny z tym dwojgiem wydawały się dosyć zabawne, wieczne kłótnie, później godzenie. I tak przez większość książki. Oczywiście jak na typowy romans przystało musiał popełnić się dramat. No i był. Jaki? Mnie nie zaskoczył, ale sprawił, że zaciekawiłam się tym co będzie dalej. Czy nastąpi ciąg dalszy "komedii" czy może autorka zaserwuje nieoczekiwany zwrot akcji. Jeżeli chodzi o sceny tak zwane erotyczne. Nie było tragedii, chociaż szału też nie zrobiły. Przebrnęłam przez nie bez problemu. Jak pamiętamy postaciami wiodącymi są nie wiele wiedząca o dorosłym życiu osiemnastolatka oraz trochę bardziej doświadczony buntownik Hardin. Nie mogę powiedzieć, że książka jest nudna i beznadziejna. Nie. Bardzo dobrze służy do poprawienia humoru. Mimo objętości czyta się niezwykle szybko, krótkie rozdziały, sporo dialogów, lekka w odbiorze. After nie należy do literatury tak zwanej ambitnej, jednak miło można spędzić przy niej czas. Fanom romansów z pewnością się spodoba. Początkowe negatywne opinie trochę mnie zaniepokoiły, dlatego też podeszłam z rezerwą, wydaje mi się dzięki temu nie poczułam się rozczarowana. Myślę, że sławna seria zyska wielu zwolenników, moją sympatię zdobyła, jestem ciekawa co autorka zaoferuje w drugim tomie.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Sil
Sil
Przeczytane:2015-02-01,
And I ain't losing something I ain't got* ,,After. Płomień pod moją skórą" Anna Todd tom: I cykl: After wyd. Między Słowami (Znak) rok: 2015 str. 640 Ocena: 5/6 Say you love me to my face I need it more than your embrace Just say you want me, that's all it takes Heart's getting torn from your mistakes 'Cause I don't wanna fall in love If you don't wanna try, But all that I've been thinking of Is maybe that you might Baby it looks as though we're running out of words to say And love's floating away** To było dla mnie niemałe zaskoczenie. Najpierw zamówiłam egzemplarz powieści, a później okazało się, że to książka o ukochanym zespole mojej siostry. No dobra, niezupełnie o zespole... Bo After, to fanfiction z członkami zespołu One Direction, z szczególnym uwzględnieniem Harrego Styles'a. Nie jest on co prawda największym ciachem z całej piątki (wg mojej siostry :P), ale też go kocha wielką miłością wiernej fanki. Tak więc możecie sobie wyobrazić, jak ona zareagowała na wieść, że to ja, a nie ona, będę recenzowała tę powieść. Wystarczy, że powiem, iż chwilę trwało nim się dogadałyśmy. Koniec końców wypracowałyśmy pewien kompromis, a ja mogłam przystąpić do totalnie i absolutnie nieprawdopodobnie opętującej lektury. Poniżej przykrótka relacja z After w planie głównym. Theresa Young chyba nie mogłaby być szczęśliwsza i... bardziej przerażona. W końcu nadszedł ten dzień, przetrwała noc i mogła wstać, by rozpocząć życie studentki WCU. Dziewczyna nawet nie brała pod uwagę składania dokumentów na inną uczelnie. Od dziecka mama wbijała jej do głowy, że albo WCU, albo nic. Tess przykładała się więc do nauki od najmłodszych lat i bez problemu dostała się na wymarzone studia, otrzymując taką ilość stypendiów, że w zasadzie matce został do opłacenia jedynie akademik. I tu pojawiała się największa niewiadoma w dotychczasowej egzystencji Tessy - kim będzie jej współlokatorka? Czy się dogadają? Czy będą miały podobne zainteresowania? Ta sprawa niezwykle gnębiła Tess i nawet perspektywa, że za rok dołączy do niej jej ukochany Noah, nie potrafiła w zupełności jej uspokoić. Jak się okazało - całkiem słusznie. Gdy dziewczyna wraz z matką i chłopakiem otworzyła drzwi jej malutkiego pokoju, który od tego dnia miała nazywać domem, stanęła jak wryta. Nie tylko pokój jej nie zachwycił, ale w dodatku współlokatorka (Steph) ją przeraziła. A do tego w pokoju pojawili się chłopcy albo, jak kto woli przerażający, wytatuowani neandertalczycy. I o ile ten pierwszy, Nate wygląda i zachowuje się w miarę sympatycznie, o tyle do drugiego - Hardina Scott'a, można mieć całkiem spore zastrzeżenia. Szczególnie, gdy zaczyna traktować Theresę jak największego wroga, którego należy nie tylko darzyć ogromem nienawiści, ale i na dodatek zniszczyć. Czy z tak rozpoczętej znajomości może wyjść coś dobrego? Czy Tess porozumie się ze swoją nową współlokatorką? Czy akademik okaże się koedukacyjny i na każdym kroku dziewczyna będzie spotykała obcych jej mężczyzn? Czy znajomość z Hardinem z dnia na dzień będzie łatwiejsza, czy wręcz przeciwnie, będzie doprowadzać główną bohaterkę na skraj rozpaczy? By dowiedzieć się tego, i wielu innych rzeczy, koniecznie musicie sięgnąć po After Płomień pod moją skórą autorstwa Anny Todd. After ma naprawdę wiele odsłon i twarzy. Powieść na początku może przerazić - składa się z 97 rozdziałów zmieszczonych na 640 stronach. Opasłe tomisko ledwo mieści się w dłoni i po kilku minutach czytania wywołuje lekkie drżenie palców. Nieustannie więc należy poszukiwać pozycji, w której najwygodniej by się tę książkę czytało. Czytelnik dość szybko przestaje jednak zwracać uwagę na te niedogodności. After okazuje się na tyle porywające, że zaczytywanie się w tej pozycji porównać można do najgorszego nałogu. Ja dziękuję opatrzności, że w czasie gdy otrzymałam tę pozycję do recenzji, byłam akurat na urlopie. Inaczej nie wiem jakbym bez tej książki wytrzymała. Czytałam ją wszędzie. Rano na kanapie, w kuchni podczas gotowania, w samochodzie w drodze na zakupy, wieczorami (nocami) we własnym łóżku. Gdyby aura bardziej sprzyjała zapewne czytałabym również podczas spacerów, niestety - w tym czasie padał śnieg i/lub deszcz. Tym razem nie miałam więc najmniejszego problemu z zakończeniem lektury, wystarczyły nieco ponad dwa dni, by dowiedzieć się, jak wygląda ostatnie zdanie tej powieści. I powiem wam, wyglądało dość niepokojąco. Dobrze, że już dziś wiadomo, że w kwietniu będzie nam dane przeczytać dalsze losy Tess i Hardina, bo nie wiem czy długo wytrzymam bez tej książki. Do tej pory zastanawiam się nad tym, co niedawno skończyłam czytać. Ciągle mam wrażenie (to zapewne z powodu ilości stron tego tomu), że na pewno zostało jeszcze coś, że na pewno jeszcze nie skończyłam czytać. Bo to niemożliwe, by ta książka tak się skończyła. A jednak... skończyła się w najbardziej szokującym, wstrząsającym i przerażającym momencie... czyli dokładnie w takim, w jakim zwykle autorzy chcą skończyć. Po takim finale jest niemal na 100% pewne, że wszyscy, którzy do niego dotrwali, wkrótce sięgną po kontynuację. I karuzela się kręci, a o to przecież chodzi, prawda? Oczywiście w wypadku Artef nie obyło się i bez małych zgrzytów. Jeśli chodzi o postać głównego bohatera, to jakoś niezupełnie pasuje mi on do Harrego Style'sa, którego widuję na ekranie telewizora. Ale dobra - nie znam go, więc mogę nie mieć racji. Niestety w powieści znajdowałam również sporo niekonsekwencji. Rzeczy, które z założenia miały trwać kilka dni, trwały dużo dłużej, inne zaś, które miały mieć miejsce w dalszej przyszłości, ni z tego, ni z owego działy się dnia następnego. Nie będę przytaczała konkretów, bo najbardziej nie lubię jawnego odkrywania przed czytelnikiem fabuły, a to właśnie musiałabym zrobić. Mimo kilku niedociągnięć zdecydowanie zaliczyć muszę After Płomień pod moją skórą do znakomitych, lekko napisanych, pouczających i rozbudzających wyobraźnie powieści. Przytaczane przez autorkę wydarzenia poruszają i rozkładają czytelnika na łopatki. After dają człowiekowi w twarz i nie pozwalają mu się otrząsnąć, tylko rzuca nim o ścianę. Nie ważne czy w danej chwili jest dobrze, czy też źle. Jakby nie było, zawsze może być bardziej. Bardziej boleśnie. Bardziej emocjonalnie. Bardziej romantycznie. Aż w końcu wszystko staje się na tyle intensywne, że wystarczy mała iskierka, by wszystko doszczętnie spłonęło. I płonie. I to nie tylko pod skórą głównej bohaterki. Zdecydowanie warto przeczytać tę powieść! Sil * Foxes - Glorious ** Jessie Ware - Say You Love Me
Link do opinii
Avatar użytkownika - anim
anim
Przeczytane:2015-02-01,
to prawda, że to jest największe wydarzenie tego roku. Przeczytałam jednym tchem. Nie mogłam się od niej oderwać. Świetna po prostu świetna.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Plewka
Plewka
Przeczytane:2015-01-29,
Opuszczenie domu rodzinnego po maturze to dla większości młodych ludzi wielkie wydarzenie. Bezpieczna odległość od rodziców, samodzielność, nowe miejsce i wreszcie nowi znajomi są obietnica niezapomnianych czasów studenckich. Tessa jest spokojną dziewczyną, która woli sie uczyć niż balować, ale traf chce, ze będzie mieszkać w pokoju ze studentką o zupełnie odmiennych preferencjach. Jeden z jej kumpli będzie zaś szalenie irytować Tessę. To właśnie on zmieni jej życie... Powieść Anny Todd jest niezwykle dynamiczna, nie da się od niej oderwać, cały czas wyobrażam sobie film. Sądzę, że spodoba sie wszystkim rówieśnikom głównej bohaterki. I nie tylko! Polecam!
Link do opinii
Avatar użytkownika - monweg
monweg
Przeczytane:2015-01-23,
Największy fenomen wydawniczy tego roku! - krzyczy z okładki. Nie mogło być więc inaczej, musiałam przeczytać tę powieść. I uff... przeczytałam. Przez kilka dni zastanawiałam się, co napisać, żeby nikogo nie urazić, ale być szczerą sama ze sobą. Czytałam różne fenomenalne książki. Ta do nich nie należy. No cóż, to po prostu gniot. Wszyscy słyszeli, a większość z Was na pewno czytała (nawet jeżeli się do tego głośno nie przyznajecie) Pięćdziesiąt twarzy Greya, E.L. James. Nawet jeżeli tamta książka Wam się podobała, a na pewno dzięki niej otworzył się rynek wydawniczy na powieści erotyczne, to w tej nie znajdziecie nic odkrywczego i nic, czego pani James nie napisała. Miałam wrażenie, że czytam po raz drugi tę samą książkę, tyle że tutaj rzecz dzieje się w środowisku studenckim, a główni bohaterowie to nastolatki wkraczający w wiek dorosły. Życie Tessy można podzielić na to, co zdarzyło się przed poznaniem Hardina i na to, co zdarzyło się później. Kiedy Tessa zaczyna studia, jej życie wydaje się idealne: chce spełnienia marzenia o pracy w wydawnictwie i jak najszybciej połączyć się z ukochanym Noah, który czeka na nią w rodzinnym mieście. Ale spotkanie Hardina, który wydaje się jej całkowitym przeciwieństwem, wywróci jej życie do góry nogami. Hardin jest arogancki i zbuntowany i w niczym nie przypomina troskliwego Noah. Ale to on budzi w Tessie uczucia, jakich dotąd nie zaznała. Tessa Young i Hardin Scott. Różni ich wszystko, łączy zamiłowanie do literatury, ale przecież w łóżku, we dwoje, nie czytają Wichrowych Wzgórz, z podziałem na role. Są jak ogień i woda, ale podobno przeciwieństwa się przyciągają. Wydawać by się mogło, że jest tak i tym razem. Ile Tessa jest w stanie znieść w imię miłości? Ona, dziewczyna poukładana, niby rozsądna, z wyznaczonymi priorytetami i mająca wszystko zaplanowane. Ładna, ale szara myszka - bluzka i plisowana spódnica. Można powiedzieć, nudna. On, z wyglądu chuligan, kolczyki i tatuaże, arogancki i bardzo pewny siebie. Nawet wizualnie do siebie nie pasują, a cóż tu mówić o jakimś związku. Jednak mimo różnic Tessa jest zafascynowana nowo poznanym chłopakiem, tym bardziej, że jest tak różny od jej przyjaciela, z którym zna się od lat, Noah. Noah przedstawia sobą wszystko to, co sprawia, że dziewczyna czuje się przy nim bezpiecznie. Mają wszystko zaplanowane, od szkoły, przez pracę, aż po noc poślubną, w którą Tessa ma stracić dziewictwo. Współlokatorka Tessy, Steph, to kumpelka Hardina i dziewczyna jest więc zmuszona przebywać w jego towarzystwie. Bardzo szybko zapomina o Noah rzucając się w ramiona nieznajomego. A ten zabiera ją tam, gdzie jeszcze nie była, w świat seksu. Byłam w szoku jak szybko to się stało, już na pierwszym spotkaniu we dwoje, Hardin zaczyna odkrywać jej wdzięki. Od słów maleńka, ale jesteś dla mnie wilgotna, po prostu dostawałam szału. Więcej na - http://monweg.blog.onet.pl/2015/01/23/przedpremierowo-after-plomien-pod-moja-skora/
Link do opinii
PRZEDPREMIEROWA RECENZJA !!! Dzieli ich przepaść, łączy jedno - płomień nieokiełznanej namiętności... Tessa od dawna wie, jak będzie wyglądała jej przyszłość. Wpierw dostanie się na wymarzone studia. Następnym krokiem będzie zdobycie stażu, a po nim pracy w dobrze prosperującym wydawnictwie. Kiedy już odhaczy te dwa punkty, pobiorą się z Noah'em i założą rodzinę. Jest przekonana, że u jego boku będzie szczęśliwa. Przecież znają się od dziecka, nie mają przed sobą żadnych tajemnic i dobrze czuje się w jego towarzystwie, więc nie może być inaczej, prawda? Niczego więcej nie pragnie, oprócz spokoju i poczucia bezpieczeństwa, które z pewnością zapewni jej Noah. Kiedy Tessa przybywa na kampus, jej dotychczasowe wyobrażenie studenckiego życia pęka niczym mydlana bańka. Zarówno ona, jak i jej chłopak oraz matka są przerażeni tym, co zastają po przyjeździe. Tessa jednak nie zamierza się poddać. Za długo pracowała na to, by dostać się na wymarzone studia. Kiedy udaje jej się uspokoić i przekonać samą siebie, że będzie dobrze i wszystko się jakoś ułoży, w jej życie wkracza Hardin. Nie tylko udowodni jej, że miłość ma różne oblicza, ale też nauczy ją, czym jest prawdziwa namiętność... "Hardin jest jak narkotyk; za każdym razem gdy go spróbuję, pragnę więcej i więcej. Pochłania moje myśli i nawiedza sny." Pierwszy tom serii "After" - "Płomień pod moją skórą" - Anny Todd to początek historii burzliwego związku Tessy Young i Hardina Scotta. Dzięki serwisowi Wattpad poznały ją i pokochały miliony czytelników na całym świecie, czego dowodem może być to, iż doczekała się ona tam ponad miliarda odsłon online!. W wersji opublikowanej na Wattpadzie Hardin ma na nazwisko Styles. Inspiracją dla autorki do stworzenia jego postaci był Harry Styles, członek zespołu One Direction. Z uwagi jednak na nieprzyjemne komentarze płynące w jej kierunku ze strony fanów muzyka, wg których ukazała ona nieprawdziwe oblicze ich idola, podczas pracy nad papierową wersją książki Anna Todd zdecydowała się zmienić nazwisko Hardina na Scott. Podczas lektury powieści wielu czytelników z pewnością nie jeden raz zirytuje postępowanie głównej bohaterki. Jestem pewna, że uznają ją za dziecinną, naiwną i zbyt łatwowierną jak na swój wiek (ma 18 lat). Nie powiem, żebym się z tym nie zgadzała. Tessa naprawdę potrafi wyprowadzić człowieka z równowagi oraz doprowadzić do tego, że patrzy się na nią z politowaniem, pod nosem zadając sobie nieustannie pytanie: co ty najlepszego wyprawiasz durna dziewucho? Czy naprawdę jesteś aż tak głupia, czy tylko taką udajesz? Jeśli jednak spojrzy się na to wszystko przez pryzmat tego, w jaki sposób ją wychowano, można zrozumieć jej postępowanie. Przez całe swoje życie była kontrolowana przez swoją apodyktyczną, egoistyczną i wyrachowaną matkę. Chowana pod kloszem. To ona decydowała o każdym aspekcie życia dziewczyny - nawet w kwestii doboru chłopaka. Dopiero Hardin pokazuje jej, że życie może wyglądać zupełnie inaczej. Uświadamia Tessie, że jest dorosłą osobą, która może, a wręcz powinna decydować o tym, czego chce. Ale przede wszystkim budzi w niej kobietę oraz pragnienie bliskości oraz doznań, o których nie miała pojęcia. Jej związek z Noah'em był spokojny i bezpieczny, bez większych niespodzianek. Jednak dopiero przy Hardinie Tessa zaczyna zdawać sobie sprawę, że to, co do tej pory uważała za miłość, wcale nią nie było. Tak naprawdę dopiero teraz czuje, że żyje. Nie wie jednak, że jej ukochany ma pewną mroczną tajemnicę... "Nie wiem, co takiego ma w sobie Hardin, że staję się przy nim taka emocjonalna pod każdym możliwym względem. (...) Moje uczucia wobec niego są bardzo pogmatwane. W jednej chwili go nienawidzę, a w następnej chcę go pocałować. Czuję przy nim rzeczy, o których nawet nie wiedziałam, że mogę czuć, i to nie tylko w sferze seksualnej. Sprawia, że śmieję się i płaczę, krzyczę i wrzeszczę, ale przede wszystkim - przy nim czuję, że żyję." Hardin. Och Hardin (tu lecą serduszka ze strony fanek)... Dawno nie spotkałam się z tak skomplikowanym bohaterem, popadającym z jednej skrajności w drugą. Nigdy nie wiadomo, czego się po nim spodziewać. Istny Bad Boy. Wytatuowany, brązowowłosy, zielonooki przystojniak, przez którego łóżko przewinęła się nie jedna dziewczyna. Jest apodyktyczny, arogancki, bezczelny, sarkastyczny, nonszalancki, wredny, gniewny... a przy tym wszystkim tak niesamowicie uroczy z tymi jego dołeczkami na twarzy i bujną czupryną opadającą na oczy. Potrafi ranić i to dotkliwie, nie tylko słowami. I robi to wielokrotnie, raz za razem... Jednak za tą fasadą silnego i nikogo nie potrzebującego młodego człowieka skrywa się ktoś zgoła inny, delikatniejszy i wrażliwszy niż się to może wydawać. To, jaki jest obecnie, ma związek z jego przeszłością, pewnym wydarzeniem z okresu dzieciństwa, które na zawsze go naznaczyło - do tego stopnia, że nadal po nocach dręczą go koszmary. Pojawienie się w jego życiu Tessy wszystko zmienia; czego on sam się w ogóle nie spodziewa. Ta naiwna, cnotliwa, nie mająca pojęcia o prawdziwym życiu dziewczyna zaczyna powoli wywierać na niego dobry wpływ. To właśnie ona pokazuje mu, że nawet ktoś taki jak on też zasługuje na miłość, że wart jest, by go kochać. Tylko co zrobi, gdy w końcu pozna jego sekret? To, co łączy Tessę i Hardina, można porównać z uczuciem, które na zawsze związało ze sobą Catherine i Heathcliffa z "Wichrowych Wzgórz" Emily Brontë. Kochają się, ale nieustannie ze sobą walczą. Przyciągają i oddalają. Krążą dookoła siebie. Ich miłość jest niczym burza przetaczająca się przez wrzosowiska - silna, nieokiełznana, ale też niszczycielska. "Jestem jak ćma, która leci do jego ognia, a on nigdy nie waha się, żeby mnie oparzyć." Nie wiem, co takiego ma w sobie ta książka, ale porwała mnie od pierwszej strony. Dosłownie zatraciłam się w historii Tessy i Hardina. Nic, dosłownie nic, co działo się dookoła mnie, nie miało dla mnie znaczenia i nie mogło oderwać mnie od lektury. Liczyli się tylko oni i to, co za moment się wydarzy. Dawno już tak szybko nie pochłonęłam powieści, a ta do cieniutkich jednak nie należy - liczy sobie przecież ponad 600 stron! Zakończenie zaś sprawiło, że serce mi zamarło. Dosłownie. I choć po drodze przeczuwałam, że tak to się właśnie skończy, to i tak szczęka upadła mi na podłogę z mimowolnego szoku, jakiego doznałam. Ja chcę drugi tom! Zaraz, teraz, natychmiast! Czemu na jego wydanie muszę czekać aż do kwietnia! To niesprawiedliwe! Jak można urwać historię w takiej chwili?!?!? Tak, wiem, typowy chwyt marketingowy sprawiający, że czytelnik z pewnością sięgnie po kontynuację. I wiecie co? W moim przypadku okazał się być skuteczny. Koniecznie muszę dorwać w swoje łapki "Już nie wiem, kim bez ciebie jestem"!. Moja ocena: 6/6 http://magicznyswiatksiazki.pl/recenzja-przedpremierowa-after-plomien-pod-moja-skora-anna-todd/
Link do opinii
Największy fenomen wydawniczy tego roku! Tak głosi napis na okładce. Gdzieś czytałam, że trzyma poziom Pięćdziesięciu twarzy Greya - nie wiem, nie czytałam, bo mnie jakoś od tego tytułu póki co odrzuca. Jednak dopiero po tym jak zdecydowałam się na przeczytanie After. Płomień pod moją skórą, pomyślałam sobie, po co mi to! Te pewnie nad wyraz rozdmuchane recenzje książki, już po pojawieni się jej na Wattpad, również mnie przeraziły. Pomyślałam sobie, że ta książka nie może być tak dobra. No nic, jeśli powiedziało się A, trzeba i powiedzieć B i wziąć się za lekturę. Anna Todd mieszka w Teksasie. Swoją debiutancką powieść After. Płomień pod moją skórą opublikowała na Wattpad. Zainteresowanie przerosło jej wszelkie oczekiwania. Anna ma doskonały kontakt z czytelnikami za pomocą Instagrama i Twittera. Kiedy nie pisze czyta, a jej ulubioną książką jest Pięćdziesiąt twarzy Greya. Osiemnastoletnia Tessa mieszka wraz z matką wiodąc nad wyraz uporządkowane życie. Udaje jej się dostać na Waschington Central University. Na uczelnię odwozi ją matką i jej chłopak Noah. Okazuje się, że dziewczyna będzie dzielić pokój z dość kontrowersyjną Steph, która już na samym początku nie podoba się jej matce. Niestety jak się okaże, to nie jej współlokatorka przewróci jej życie do góry nogami. Hardin to dość arogancki i nieprzystępny kolega Steph, który już pojawia się w ich pokoju od pierwszego dnia pobytu Tessy. Tessa i Hardin to niesamowite przeciwieństwa, dziewczyna wie, że są oni jak ogień i woda i raczej się nie zaprzyjaźnią, z resztą świadczy już o tym zachowanie chłopaka wobec niej. Tylko, że nikt nie przewidział, lub nie chciał przewidzieć, że w tym wypadku przeciwieństwa mocno się przyciągają. Od tej pory poukładane życie Tessy, zorganizowanie każdego dnia jak to było dotychczas legnie w gruzach. Nie miałam wielkich oczekiwań, co do tej lektury, starałam się również nie czytać za wiele opinii na jej temat. Z tego, co pamiętam to poznałam jedynie opinię cyrysi, która mocno mnie zachęciła do lektury. Zasiadłam do książki i nie wiem nawet, kiedy, a minęło kilka godzin. Nic wokół mnie nie istniało, była tylko przedstawiona historia i ja. Nie mogłam sobie darować i odłożyć książki na kolejny dzień, dlatego tez zarwałam dla niej noc, by zaraz po przebudzeniu doczytać ostatni rozdział. Na palcach jednej ręki mogę policzyć tytuły książek, które spowodowały właśnie takie moje zachowanie. Sen nie był ważny, ważna była historia, która wciągnęła mnie od samego początku i rozczarowała zakończeniem, bo nie tak miało być i przede wszystkim, dlaczego tak długo musze czekać na kontynuację. To jak najbardziej fabuła lektury młodzieżowej z lekkimi, ale subtelnymi elementami erotycznymi. Właśnie tej erotyki najbardziej się obawiałam, gdyż po pewnym czasie w innych lekturach, miałam jej już przesyt. A tu dostałam wszystko zrównoważone, delikatne. Może fabuła wydawać się lekko wyświechtaną, schematyczną - mamy w końcu dziewczynę i chłopaka, problemy w szkole, imprezy weekendowe, kłótnie i bitwy pomiędzy chłopakami. Cóż można nowego wymyśleć? A no można, wystarczyć ubrać to wszystko w odpowiednie słowa, dorzucić świetne skonstruowanie fabuły, rewelacyjnie nakreślonych bohaterów, tajemnice przeszłości, brak zaufania czy wyrażania emocji, uczuć. Tak też w tym wypadku zrobiła Anna Todd. Hardin to niegrzeczny chłopak, który swoje uczucia ukrywa pod tatuażami i kolczykami, jest zmienny jak chorągiewka na wietrze, nigdy nie wiadomo, w jakim humorze się obudzi. Pewnego dnia zdradza swoją tajemnicę Tess, która przynajmniej wie od tej pory skąd biorą się jego koszmary. Tess, to dziewczyna ułożona, dość spokojna, której imprezowanie jest tak naprawdę obce. Jednak zmieniając otoczenie, stwierdza, że jednak w zabawie nie ma nic złego. To Hardin odkrywa przed nią wszystkie tajniki alkowy. Tess całkowicie mu ufa, oddaje się bez reszty. Jednak chłopak ma jeszcze inne tajemnice. Przez cały czas zastanawiałam się, o co chodzi, co się dzieje z tym magnetyzującym chłopakiem, że jest taki zmienny? Tak wiem, sama padłam pod jego urokiem, (bo ja lubię niegrzecznych chłopców), a z drugiej strony miałam wielką ochotę mu pomóc, tylko jak skoro on nie chciał pomocy od nikogo. Nigdy nie wiedziałam jak skończą się spotkania Tess i Hardina. Z jednej strony krzyczeli na siebie, nie raz raniąc słowami, by za chwilę szukać swojej bliskości. Oprócz wątku Tess i Hardina, autorka również skupiła się na przeszłości Hardina, nie do końca jak się okaże dobrych stosunkach Tess z matką, jak również wątkach pobocznych dotyczących przyjaciół pary. Wiem, że w kwietniu ukaże się drugi tom serii After. Już nie wiem, kim bez ciebie jestem, a trzeci z końcem grudnia 2015 roku i przez przypadek znalazłam informację, że ta seria ma cztery części - mam nadzieję, że trzymają ten sam poziom, co pierwszy tom, a nawet są lepsze. Ja czekam z niecierpliwością i mocno kibicuję Tess i Hardinowi.
Link do opinii

Super książka. Pokazuje, że każdy odnajdzie swoją miłość oraz że jak to mówią od nienawiści do miłości jest krótka droga. Główni bohaterowie na początku książki się nie nawidzą później zaś zakochują się w sobie bez pamięci. Tessa jednak niesamowicie zawodzi się na Hardinie który próbował ją w sobie rozkochać i uprawiać z nią sex dla zakładu z znajomymi. Hardin po pewnym czasie zakochuje się w dziewczynie i nie umie jej powiedzić o zakładzie o którym ona dowiaduje się od znajomych. Zycie dziewczyny rozpada się na kawałki.

Link do opinii

Na tyłach okładki tej powieści widnieje napis, iż jest to największy fenomen książkowy ostatnich lat i ja się z tym zgadzam, z tym, że twórcom tego zdania chodzi o fenomen ilości odsłon w pewnym serwisie, a ja mam na myśli sam fakt jak bardzo jej fabuła wciąga. Szczerze jestem zaskoczona, że dałam się jej tak pochłonąć. W życiu bym nie pomyślała, że życie zbuntowanych nastolatków, a w raz nimi miłosne uniesienia, rozstania i powroty tak bardzo mnie zainteresują. Te ostatnie powinny mnie raczej odpychać od powieści, a jednak mimo iż było ich niezliczenie wiele, to jednak właśnie nimi żyłam podczas czytania tej lektury. Książka, która liczy sobie grubo ponad sześćset stron ani w jednym momencie nie stała się nudna i jej pochłanianie nie dłużyło się, a wręcz przeciwnie, nie zauważyłam kiedy nadszedł koniec. I przyznam z ręką na sercu, że chciałam od razu sięgnąć po następną część. Byłam jednak zobowiązana się wstrzymać, gdyż najpierw, aby nie pomieszać obydwu tomów razem, musiałam najpierw napisać zdań kilka na temat części pierwszej. A jestem niezwykle ciekawa dalszych losów tych młodych ludzi. 
Nie będę się rozwodzić nad treścią tej powieści, gdyż zdradzanie szczegółów nie leży w mej naturze i lubię pozostawiać czytelnikom tę nutkę niewiedzy i zaskoczenia, a przede wszystkim przyjemność odkrywania samemu i po swojemu tego co się kryje w lekturze. 

biblioteczkamoni.blogspot.com

Link do opinii
Avatar użytkownika - KarkaReads
KarkaReads
Przeczytane:2020-09-05, Ocena: 5, Przeczytałem,

“Przy tobie czuje… coś nieznanego. Nie wiem, jak sobie radzić z takimi uczuciami, Tesso, i dlatego robię jedyne, co potrafię (...) To znaczy jestem dupkiem”

Tessa zaczyna studia na wymarzonej uczelni. Jej życie jest idealnie poukładane : najpierw studia, później praca w wydawnictwie. Noah, jej chłopak został w rodzinnej miejscowości, ale po roku ma do niej dołączyć. Jednak kiedy Tess poznaje Hardina jej życie całkowicie się zmienia. Chłopak jest arogancki i zbuntowany. W niczym nie przypomina, troskliwego Noah. Jednak coś ciągnie Tesse do Hardina.

Mam wrażenie, że wszyscy czytali już After, a ja dopiero teraz miałam okazje. “After” to młodzieżówka, która opowiada historię typowej kujonki Tess i badboya Hardina. Tess jest poukładana, ma szczegółowe plany na przyszłość. Hardin jest dość skomplikowany, mam wrażenie, że jest bardzo delikatny, jednak został bardzo zraniony i jego arogancja jest dla niego tarczą.

“After” to spora cegiełka ale czyta się ją bardzo szybko. Wciągnęła mnie i nie mogłam się od niej oderwać. Jednak nie da się nie zauważyć, że “After” jest bardzo schematyczna. Chwilami miałam wrażenie, że w kółko dzieje się to samo. Zakończenie bardzo mnie zaskoczyło i nie mogę się doczekać co będzie się działo dalej.

Link do opinii
Avatar użytkownika - worldbysabina
worldbysabina
Przeczytane:2020-09-01, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,

Historia związku ognia i wody, czyli Tessa i Hardin na horyzoncie. Tak burzliwego związku książkowego chyba nigdy nie poznałam. Czytało się bardzo szybko. Zakończenie było na tyle ekscytujące, że miałam ochotę od razu sięgnąć po drugi tom.

Pełna recenzja: https://worldbysabina.blogspot.com/2020/09/recenzja-after-pomien-pod-moja-skora.html

Link do opinii
Avatar użytkownika - mirand
mirand
Przeczytane:2020-06-08, Ocena: 5, Przeczytałam,

Nie jest to żadna ambitna powieść ale musze przyznać, że pochłania bez reszty.

To zdecydowanie opowiastka dla nastolatków, bohaterka jest głupiutka i naiwna a On rozchwiany emocjonalnie. Tak, zdecydowanie nastolatki będą zachwycone...tym bardziej, że autorka nie oszczędza nam tu scen łóżkowych tak dosadnych, że żaden pornol nie będzie Wam potrzebny. Nastolatki mogą się z tej książki uczyć ale zaznaczam przy tym, że to ani w jednym procencie nie jest pozytywne .

Mam wrażenie, że Anna Todd, chciała stworzyć książkę zarówno dla młodszych jak i tych dojrzalszych czytelników i wg mnie nie podołała.

Autorka naprawdę przy tym jest genialna , bo takim tylko można być tworząc powieść wciągającą z niczego tak naprawdę. Perfekcyjnie dozuje nam emocje , skacząc raz w jedną stronę raz w drugą , raz złość i nienawiść po to , żeby zaraz poddać się namiętności i wyznawać sobie miłość po wieki wieków.

Ciekawa jestem Waszych opinii.

 

Link do opinii
Inne książki autora
After. Płomień pod moją skórą
Anna Todd0
Okładka ksiązki - After. Płomień pod moją skórą

Życie Tessy można podzielić na to, co zdarzyło się przed poznaniem Hardina i na to, co zdarzyło się później. Kiedy Tessa zaczyna studia, jej życie wydaje...

Już nie wiem, kim bez ciebie jestem
Anna Todd0
Okładka ksiązki - Już nie wiem, kim bez ciebie jestem

To miał być czas wytężonej nauki i intensywnych studiów, a stał się początkiem fatalnego zauroczenia! Tessa – grzeczna dziewczynka i Hardin...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy