Najpierw był "Twardziel", teraz nadchodzi "Playboy"!
Micah Preston to największe ciacho Hollywood. Seksowny, sławny, bogaty - ten facet ma wszystko. Jednak Micah słynie nie tylko z gry aktorskiej, ale także z licznych podbojów i tego, że nie da się go zatrzymać na dłużej.
Kiedy siedem lat temu poznał na imprezie Maddie Bauer, nikt jeszcze o nim nie słyszał. Przeżyli wspólnie gorące, upojne chwile, a potem on już nie zadzwonił, pozostawiając dziewczynę rozczarowaną.
Jednak los znowu ich połączy. Maddie zostanie asystentką kamerzysty na planie najnowszego filmu Micah. W powietrzu zaiskrzy, a napięcie między tą dwójką będzie musiało znaleźć jakieś ujście.
Jednak czy Maddie da szansę słynnemu playboyowi?
__
"Słodki i seksowny romans z dużą liczbą ekscytujących zwrotów akcji. Historia miłosna tych dwojga nie jest pozbawiona przeszkód. To prawdziwy rollercoaster". - Jayme, GoodReads.com
__
Laurelin Paige - amerykańska pisarka, autorka powieści erotycznych i romansów. Miłośniczka seriali typu "Gra o tron" czy "Walking Dead". Wielbicielka Michaela Fassbendera. Członkini Międzynarodowego Klubu MENSA. Prywatnie żona i matka trzech córek.
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2018-07-13
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 320
Tytuł oryginału: Sex Symbol
O tym, że uwielbiam Laurelin Paige pisałam tutaj już wiele razy. Sięgając po tę książkę byłam przekonana, że spodoba mi się ona równie mocno jak poprzednie książki tej autorki. I nie pomyliłam się w żadnym wypadku.
Micah, czyli ten sławny, bogaty i seksowny aktor, na którego widok miękną nogi, jest według mnie naprawdę fajnym bohaterem. Mimo sławy i otaczających go pięknych kobiet, woda sodowa nie uderzyła mu do głowy i choć chwilami miewa zachowania typowe dla wielkiej gwiazdy, to jednak wydaje się być zupełnie taki jak przedtem. Denerwowało mnie bardzo jego strach i niezdecydowanie względem Maddie. Ale nic więcej nie zdradzę, bo nie chcemy tu spoilerów!
Maddie, czyli druga główna bohaterka to marzycielka, która marzy o wielkiej miłości, księciu na białym koniu... Lub o przystojnym aktorze... O jakimkolwiek mężczyźnie w jej życiu, który całkowicie zawróci jej w głowie a ich historia skończy się happy endem. Nie raz i nie dwa przyłapała się na marzeniu o takiej miłości, przez co często jej myśli powracały właśnie do pewnego przystojnego aktora...
Fabuła książki może wydawać się nudna i nie wprowadzająca nic ciekawego do życia czytelnika, ale uwierzcie mi. Styl pisania Laurelin Paige, to jak zostali wykreowani bohaterowie oraz to jak została opisana fabuła tejże powieści jest naprawdę, naprawdę, naprawdę! świetne. Te trzy elementy połączone ze sobą tworzą razem coś niesamowitego, co wciąga aż do ostatniej strony, a czytelnik przeżywa wszystko wraz z bohaterami.
Po skończeniu Playboya wiedziałam, że to będzie moja ulubiona książka od tej autorki, bo pobiła nawet Uwolnij mnie oraz Znajdź mnie. Historia Micah oraz Maddie chwyciła mnie za serce, wciągnęła bez reszty i dalej pozostaje w mojej głowie. Hollywoodzkie love story w najczystszej formie.
Miłośniczki tego gatunku będą na pewno usatysfakcjonowane i myślę, że tak jak ja będą się zachwycać tą powieścią.
"Powiedzieć komuś w Los Angeles, że ukończyło się szkołę filmową,
to jak chwalić się, że zjadło się śniadanie."
"Playboy" trafił w moje ręce z zamiarem przeczytania jakiegoś lekkiego i szybkiego romansu. Już okładkowy opis nakreśla nam doskonale fabułę książki i wiedząc, że to książka o miłości zdajemy sobie sprawę z jej treści.
Poznajemy tu Maddie. Młodą dziewczynę po szkole filmowej, której marzeniem jest zostać reżyserem. Jednak świat show biznesu nie jest lekki i każdy każdemu rzuca kłody pod nogi. Gdy na imprezie poznaje przystojnego mężczyznę, nie zdaje sobie wtedy sprawy, że jest to wschodząca gwiazda aktorstwa. Zauroczona jego osobą ma cichą nadzieję na dalszą znajomość, jednak on milczy przez kilka dobrych lat.
Kiedy za namową przyjaciółki wyrusza na plan zdjęciowy do filmu aby asystować głównego kamerzyście zauważa go ponownie. Obiekt jej westchnień początkowo udaje, że jej nie zna, jednak pamięta ją doskonale.
"Odliczam sekundy i czekam , aż znów wezmę Cię w ramiona."
Micah Preston to najbardziej pożądany kawaler Hollywood. Uważa, że w świecie aktorstwa nie ma szans na jakąkolwiek miłość i stały związek. Mimo, iż jego serce aż rwie się do Mad, podszepty umysłu mówią mu, że i tak nic z tego nie wyjdzie i prędzej czy później ich drogi się rozejdą.
Jednak dziewczynie nie wystarcza cichy związek w ukryciu. Nie może patrzeć na to, jak opowiada dziennikarzom, że w jego życiu nie ma żadnej kobiety. Postanawia odejść i ratować swoje złamane serce.
Tylko czy ten zatwardziały kawaler nadal będzie trzymał się swoich zasad bycia singlem, kiedy ją straci?
Jak potoczy się kariera Maddie?
"Ona chciała jednego, a on czego innego."
Autorka zaserwowała czytelnikowi romans niczym z pierwszych stron gazet. Jak dla mnie nie jest to jakiejś najwyższej klasy książka tego gatunku, jednak czyta się ją szybko i przyjemnie. Fajnie wykreowani bohaterowie z życiowymi rozterkami z młodzieży przekształcają się w ludzi pewnych swoich przekonań i marzeń. Walczą o siebie w świecie pełnym kłamstw i pomówień. Czy wyjdą z tego zwycięsko?
Polecam.
Słyszałam sporo dobrego o twórczości tej autorki, wiele osób twierdzi, że tworzy jedne z najlepszych książek w danym gatunku. Dlatego też skusiłam się na "Playboya", powiem szczerze, że byłam nieco sceptycznie nastawiona do całej historii. Podejrzewałam, że będzie to kolejny płytki erotyk... Jednak tym razem się pomyliłam! Książka wywarła na mnie spore wrażenie, bardzo miło wspominam czas, który spędziłam czytając ją.
W końcu doczekałam się erotyku, który będzie zawierał coś więcej, niż tylko liczne sceny erotyczne pobudzające wyobraźnię... Tym razem dostajemy też ciekawą fabułę, która zdecydowanie urozmaica całą książkę. W historię bohaterów zostały wplecione wątki z ich przeszłości, co sprawiało, że czytając ją, czasami zapominałam, że to erotyk :D Dla jednego grona osób będzie to plus, a dla drugiego minus... Ja odebrałam to zdecydowanie pozytywnie.
Cała powieść została napisana w lekki sposób. Czyta się ją bardzo szybko i przyjemnie. Chcę też wspomnieć o tym, że wszystko jest opisywane przez narratora wszechwiedzącego, czego z zasady nie lubię, ale w przypadku "Playboya" kompletnie mi to nie przeszkadzało :)
Podsumowując, bardzo się cieszę, że miałam okazję sięgnąć po tę książkę. Spodobała mi się niesamowicie, co spowodowało, że wręcz ją pochłonęłam. Polecam! :)
http://pospolitaola.blogspot.com/2018/08/recenzja-ksiazki-playboy-laurelin-paige.html
Są bogaci, uparci i uwielbiają dominować. Nowa powieść Laurelin Paige przekracza granice grzechu! Sabrina Lind wciąż pamięta o tym, co wydarzyło się...
Druga część powieści "Słodki oszust" bestsellerowej Laurelin Paige. Dylan nie może zapomnieć Audrey. Choć twierdzi, że nie wierzy już w miłość, wspomnienia...
Przeczytane:2018-08-20, Ocena: 5, Przeczytałam, Zmieniły właściciela, 52 książki 2018,
Z Laurelin Paige miałam okazję spotkać się za sprawą innej jej pozycji pt. "Pierwszy dotyk". Choć czytałam ją już spory kawałek temu, to dość dobrze ją pamiętam, a to oznacza, że autorka przypadła mi do gustu. Czyli ogromny plus dla niej. Po "Playboya" sięgnęłam trochę z ciekawości, a trochę z zachęty koleżanki. Nie wnikam, co przeważyło ważne, że cieszę się, iż przeczytałam. Laurelin dołączy do autorek kobiecych książek, które będę poczytywać w wolnej chwili.
Maddie oraz Micah spotykają się na imprezie, gdzie spędzają kilka dość upojnych oraz intymnych chwil. Prosi ją o numer telefonu pewny, że chce się z nią spotkać i to nie jeden raz. Nie dzwoni, a dziewczyna jest bardzo rozczarowana.
Ich drogi krzyżują się ponownie siedem lat później na planie filmu Micah. Preston jest jednym z najsławniejszych aktorów, Bauer zaś zaledwie asystentką kamerzysty po tym, jak została zdeptana jej kariera. Początki ich ponownego spotkania są niezwykle trudne i raczej niechętne. Dość szybko okazuje się jednak, że kto się czubi, ten się lubi. A między tą dwójką jest niezwykle mocne przyciąganie. Tyle że ona chce czegoś więcej, a on pewny jest, że w Hollywood nie ma miejsca na poważne i długotrwałe związki. Po prostu w nie nie wierzy. Potwierdzeniem tej teorii są jego właśni rodzice. To ich stawia sobie jako przykład nieudanego związku w świecie reflektorów i sławy.
W powietrzu iskrzy, atmosfera gęstnieje, a napięcie między Micah i Maddie będzie musiało jakoś znaleźć ujście.
Czy pozwolą sobie na romans? Czy Preston przemyśli swoją teorię na temat nieudanych związków w Hollywood? A może to Bauer odpuści i spróbuje zabawy w krótki związek? Kto komu da szansę? Czy ktoś odpuści? Czy Maddie da szansę hollywoodzkiemu playboyowi na podryw? Czy Micah otworzy się na związek, czy wybierze krótkie związki nie wymagające poświęceń?
Pozycja całkiem inna niż "Pierwszy dotyk". Nie ma tu mroku, ciemności i sekretów. Są obawy przed przyszłością i kompromisami. Jest strach przed skrzywdzeniem. Co ciekawe erotyka i sceny łóżkowe są tu raczej tłem niż kanwą powieści. Dla jednych będzie to ogromny plus, dla innych dość duży minus. Ja nie miałam problemu z odnalezieniem się w tej książce. Czasami wręcz zapominałam, że to erotyk. Lekko napisana, czasami zabawna to jednak daje do myślenia. Ma ukrytą głębię. Autorka daje do zrozumienia, że szczęście i miłość potrzebują kompromisów i ugody. Żeby się udało muszą chcieć obie strony, bo jedna nic nie zdziała. Książka idealna do relaksu, ale pozostawiająca nam w głowie kilka pytań. Dla mnie zdecydowanie do polecenia.