Opowieść z dreszczykiem o przyjaźni, magii i klątwie pożerającej dusze
Sepia tylko wygląda na nudne miasteczko. W rzeczywistości nie brakuje tu sekretów. A najciekawszy skrywają trzy Latarenki. Zadziorna, wygadana Pola, mistrzyni jazdy na wrotkach. Bystra River, czyli największy mól książkowy w okolicy. A także Maja, najnowsza mieszkanka Sepii, nieśmiała i milcząca, lecz niezwykle utalentowana – muzycznie oraz magicznie.
Wspólnie stawią czoła wszystkim przeciwnościom. Zwłaszcza kiedy jedna z przyjaciółek padnie ofiarą niebezpiecznego zaklęcia o nazwie pirania duszy.
Latarenki czeka nie lada wyzwanie, gdy wyjdzie na jaw, że ofiar klątwy jest więcej. Czas nie jest sprzymierzeńcem dziewczynek, w cieniach kryją się zagrożenia, a koszmary o bezdusznych marionetkach utrudniają poszukiwanie rozwiązań. Ale nie po to ma się przyjaciółki, by dać się zjeść pierwszej z brzegu klątwie!
Wydawnictwo: Mięta
Data wydania: 2025-03-05
Kategoria: Dla młodzieży
Kategoria wiekowa: 13-15 lat
ISBN:
Liczba stron: 344
*współpraca reklamowa z Wydawnictwem Mięta/Miętówka*
Kolejna propozycja dla dzieci, która wpadła w moje ręce, tym razem jest to lektura raczej dla starszych dzieci, bardziej nastolatków, wg mnie 12+ może 13+. Powieść pełna magii, zwrotów akcji, dziecięcych czy już nawet nastoletnich problemów, do tego pojawia się lekki dreszczyk emocji i ciekawe przygody głównych bohaterek. Mi się podobało, choć jak zawsze muszę powiedzieć swoje, ale.
Pola i River, dwie najlepsze przyjaciółki, które zmagają się z szarą codziennością, która zmienia się gdy do ich rodzinnej Sepii wprowadza się Maja. Nowa koleżanka jest zagubiona i wycofana, jednak dziewczynki z czasem wyciągają ją ze swojej skorupki, tworząc całkiem zgrane trio. Niedługo później dziewczynki dowiadują się, że Maja nie jest zwykłą nastolatką, ale posiada magiczne zdolności. Przyjaciółki określone jako Latarenki wkrótce muszą stawić czoła klątwie, której ofiarom pada jedna z nich. W życiu dziewczynek pojawia się misja i wyzwanie, w ciemnych zakamarkach skrywa się zagrożenie, a koszmary senne mają swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości, ale przecież przyjaźń to też potężna magia.
Tutaj całkowicie urzekła mnie okładka utrzymana w moich ulubionych barwach, która już na wstępie mówi, że będziemy mieli do czynienia z magią. Również sam tytuł zostawia szerokie pole do wyobraźni, już na samym wstępie zmuszając do zastanowienia się czym jest ta pirania duszy. Wstęp mi się troszkę dłużył, ja na mój gust za dużo tutaj było opisów, jedne były ważne i jak najbardziej potrzebne, ale pojawiły się też te moim zdaniem zbędne, przez co początek jest przeciągnięty. Jak już przebrnie się przez ten początek to już mnie więcej od połowy, fabuła nabiera na sile, rozpędza się i wciąga już tak konkretnie, że czytanie staje się czystą przyjemnością.
Druga połowa książki jest świetna, dzieje się bardzo dużo, pojawia się sporo dialogów, akcja jest dynamiczna, pełna magii, przygód, szukania rozwiązań, dreszczyku i zwrotów akcji. Autorka wyjaśnia tytułowe zagadnienie, wprowadza bohaterki jak i czytelnika krok po kroku do magicznego świata, tym samym stawiając przed nimi kolejne wyzwania, ale też pokazując siłę, odwagę i determinację. Postawa dziewczynek jest godna naśladowania, myślę że młodsi czytelnicy będą zadowoleni, jednak dla mnie jako starszej fance fantastyki, troszkę zabrakło dopieszczenia fabularnego w zakresie fantasy, mam wrażenie, ze za łatwo poszło, ale to już czepianie się o szczegóły.
Lektura bardzo ciekawa i fajna, napisana w bardzo dobrym stylu, świetnie się ją czyta, pojawiają się ilustracje, cudowne swoją drogą, które pomagają lepiej zobrazować sobie zarówno bohaterów jak i towarzyszące im emocje. Z tego co zrozumiałam, to pierwszy tom przygód nastoletnich przyjaciółek, nie ukrywam, że jestem ciekawa kontynuacji, w takich momentach cieszę się, że mam dzieci, bo bez krępacji mogę kupować książki dziecięce. Zakończenie zostawiło kilka otwartych wątków, które zwiastują interesujący ciąg dalszy, ja czekam i szczerze polecam.
Czytacie książki dla młodzieży?
Sięgam po nie dość często, a najczęściej sięgam po młodzieżowe książki fantastyczne. A co powiecie na młodzieżową powieść grozy?
Sama omijam książki grozy, bo czas, gdzie czerpałam satysfakcję z takich książek, minął wiele lat temu. Jednak powieść grozy dla młodzieży to już coś innego i dosłownie kocham ten dreszczyk emocji. Im bardziej mrocznie i duszno, tym lepiej.
Klaudia Zacharska słynie z książek grozy i czytałam wiele opinii, że są to genialne książki. W chwili, gdy dowiedziałam się, że autorka napisała książkę dla młodzieży i wydaje ją w wydawnictwie Miętówka (imprint wydawnictwa Mięta), wiedziałam, że jest to książka dla mnie. Piękna okładka, to jeden aspekt, który przyciągnął moją uwagę. Jednak to, co dzieje się w środku to prawdziwa petarda. Wizualnie książka jest najzwyczajniej w świecie piękna. Nie tylko okładka cieszy oko, ale również kolorowe grafiki w środku tej książki. Prawdziwe cudo. Sama historia jest również wspaniała jak oprawa graficzna tej książki. Poczułam dreszczyk emocji, odrobinę strachu i dałam się porwać magicznej historii.
W małym miasteczku Sepia, trzy dziewczyny zostają zamieszane w sprawę, która by przerosła niejednego dorosłego. Klątwa pożerająca dusze dopada ludzi. Na początku trzy przyjaciółki, nazywane Latarenkami, myślą, że klątwa dopadła tylko jedną z nich, jednak później okazuje się, że osób, których dopadła klątwa, jest więcej. Latarenki starają się pomóc wszystkim. Trzy przyjaciółki, każda z nich jest inna, ale wydają się dopełniać siebie. Jedna jest nieśmiała, druga zadziorna i przebojowa, a trzecia jest książkarą, bardzo bystrą dziewczynką.
Lubicie motyw małego miasteczka?
Klimat, jaki budują małomiasteczkowe historie, jest naprawdę unikalny i duszny, przez co idealnie wpasowują się w mroczne historie. Do tego mamy wątki paranormalne, klątwę i przygodę młodych nastolatek. Wszystko oprawione w przepiękną historię o przyjaźni, akceptacji i wspieraniu się. “Pirania duszy” Klaudii Zacharskiej naprawdę zawładnęła moim sercem i chcę ją wam polecić, byście poznali tę cudowną historię.
Język, jaki użyła autorka, jest świetnie dopasowany do młodych czytelników. Chcę sprawdzić, jak spodoba się ta książka moim dzieciom, ponieważ do właśnie dla nich jest ona skierowana, jednak zaznaczam, że starszym czytelnikom pewnie się również spodoba, właśnie dzięki niesamowitemu klimatowi.
Sepia, miasteczko, w którym dzieją się dziwne rzeczy, w którym trzy Latarenki przemykają uliczkami i ścieżkami… Właśnie takiego miejsca mi było trzeba, dopracowanego, z załączoną mapką, dzięki, której mogliśmy jeszcze lepiej zwizualizować sobie to małe miasteczko. Czytałam opinię, że to nie pierwszy raz, gdy autorka umieszcza swoich bohaterów w Sepii. Dlatego daję wam słowo, że sięgnę po inne książki autorki, by sprawdzić, jak odnajdę się w książkach skierowanych tym razem do dorosłych czytelników.
Wartości, jakie przekazuje autorka przez swoją książkę, są głębokie, ale zarazem prosto przekazane, by móc je łatwo wyciągnąć z czytanej książki, a co za tym idzie, jest to kolejny aspekt, dzięki któremu książka tak idealnie nada się dla młodszych czytelników.
Jest to dopiero początek przygody z Latarenkami, jestem strasznie szczęśliwa, że to nie koniec ich przygód i w przyszłości jeszcze dostaniemy książkę z ich przygodami. Jestem pewna, że będę wyczekiwać informacji o najnowszej książce autorki jak na szpilkach.
Mimo mrocznego klimatu jest to książka pełna ciepła, która otula jak kocyk. Jest to powieść, która trzyma również w napięciu i niezmiernie cieszy oko swoim pięknym wydaniem. Z całego serca chce wam ją polecić i podziękować wydawnictwu Mięta za możliwość poznania tej historii.
Książka dla młodzieży. Kategoria wiekowa 10+.
"Sobota była słoneczna, ale wiatr znad rzeki pachniał chłodem, słodko i rześko. Jesień rozgościła się już na dobre, lecz pomimo niskiej temperatury, Maja nie oponowała, gdy przyjaciółki zaproponowały jej spacer po mieście."
Lubicie wątki paranormalne w połączeniu z przygodowymi? A to wszystko w książce skierowanej do młodszego odbiorcy, a więc napisanej przystępnym i naprawdę zachęcającym językiem?
To i jeszcze więcej znajdziecie w najnowszej powieści Klaudii Zacharskiej - "Pirania duszy". Moim zdaniem, świetnej lekturze, która nie tylko bawi, ale też i ukazuje wiele istotnych kwestii.
Znacie Tereskę i Okrętkę Joanny Chmielewskiej?
Historia przedstawiona przez Zacharską ma bardzo zbliżony charakter, z tym, że nowością są tutaj elementy fantastyczne.
Akcja powieści rozpoczyna się wraz ze schyłkiem wakacji. W pierwszych fragmentach tekstu poznajemy Polę, która wielce ubolewa nad tym faktem. Dziewczyna jeszcze nie zdaje sobie sprawy, co czeka ją tej jesieni. Wspólnie ze swoją najlepszą przyjaciółką - River - wchodzą w nowy rok szkolny z nadzieją, że szybko minie. To znaczy, Pola miała takie życzenie, bo jej koleżanka to akurat nie narzekała na naukę.
Gdy poznają Maję, nową mieszkankę Sepii, obie bohaterki są wyraźnie zaintrygowane jej osobą, niestety, ta zdaje się od nich izolować.
Co ukrywa dziewczyna i jak jej obecność wpłynie na dotychczas spokojne miasteczko?
Przyznam, że już od pierwszych stron poczułam flow z tą książką. Odpowiadał mi zarówno język, mocno angażujący w rozgrywające się wydarzenia, jak i sami bohaterowie. A raczej bohaterki, trzy dziewczynki, które przez przypadek wplątały się w coś, co nieco przerastało ich możliwości. Samo to zakrawało mi na świetną przygodę. Elementy fantastyczne dodały tej historii pikanterii i pewnej dozy tajemniczości.
Poza prawdziwie intrygującą fabułą, moją uwagę zwróciły też eksponowane przez autorkę treści. Pisarka porusza kwestię samotności wynikającej z odmienności jednostki. Podkreśla istotną rolę wsparcia ze strony otoczenia w takiej sytuacji oraz zwraca uwagę na to, że rodzina to nie tylko więzy krwi.
Trzy dziewczynki: Pola, River i Maja, mimo dzielących je różnic, są sobie naprawdę bliskie. Z przyjemnością spędzają czas i gdy nadejdzie chwila próby, nie wahają się udzielić sobie pomocy, nawet kosztem własnego zdrowia i życia. Tak, choć kwestie te zostają przedstawione w książce w bardzo łagodny sposób, widzimy, że na bohaterki czeka realne zagrożenie i tylko wspólna praca może okazać się w tej sytuacji efektywna. Na szczęście historia kończy się szczęśliwie, choć nie wszystkie kwestie zostają tutaj definitywnie domknięte. W końcowych partiach powieści autorka zdradza, że możemy spodziewać się trzech kolejnych części.
Nie będę ukrywać, że bardzo miło spędziłam czas z tą książką: odpowiadał mi zarówno język, jak i historia opowiedziana na kartach powieści.
Na uwagę zasługuje też samo wydanie: twarda oprawa, wklejka z mapą miasteczka oraz umieszczone w książce ilustracje, pobudzające wyobraźnię czytelników. Sama przeglądałam się im z przyjemnością. Mam nadzieję, że Wy również zechcecie zapoznać się z "Piranią duszy".
Moja ocena 8/10.
Gadulska Pola, kujonka River i tajemnicza Maja mieszkają w pozornie spokojnym miasteczku Sepia. Pozornie, ponieważ coś dziwnego dzieje się z niektórymi mieszkańcami. Odrętwienie, apatia i ciągłe zmęczenie. Objawy, których zwieńczeniem jest całkowite i dosłowne stanie się bezwładną marionetką. Maja posiada pewne zdolności ale czy da radę pokonać tę dziwną magię? Na pewno w pojedynkę się jej to nie uda, ale z przyjaciółmi, kto wie?
Inność przeraża. Nie tylko osoby postronne ale może przede wszystkim tego kto jest tą innością dotknięty.
Strach przed wyśmianiem, odrzuceniem, potraktowaniem jak dziwadło...lub jeszcze co gorsze, zawód. Ta ciągła obawa sprawia,że samotność to drugie imię takiej osoby. Na szczęście na świecie są ludzie ciekawi, dobrzy i łatwo nawiązujący kontakt. Takimi okazały się Pola i River, które szybko zaprzyjaźniły się z nową mieszkanką Sepii, Mają.
Wiecie za co lubię literaturę dziecięco/młodzieżową? Za to, że jako już dorosła mama mogę wejść w świat, który chce pokazać dzieciom. Mogę w tej rutynie codzienności wkroczyć w świat fantazji, magii i młodzieżowych relacji. Mogę też sprawdzić czy dana lektura będzie odpowiednia w przyszłości dla moich dzieci, czy pokazuje wartości jakie sama chce im przekazać.
"Pirania duszy" to książka, której fabuła kojarzy się mi z tym co się dzieje w doczesnym świecie. Jak smartfony itp gadżety sprawiają,że dzisiejsza młodzież staje się jak bezwolne marionetki w ich "rękach". To też powieść o przyjaźni i bezinteresownej chęci niesienia pomocy oraz rodzinnych relacjach. Polecam młodym czytelnikom, a i dorosłym może się spodobać.
Z pozoru to opowieść tocząca się w zwykłym, pozornie nudnym miasteczku Sepia, gdzie życie trzech przyjaciółek - Poli, River i Mai - zostaje nagle wywrócone do góry nogami przez tajemnicze zaklęcie, które zaczyna ,,pożerać" dusze mieszkańców. Dość szybko robi się dziwnie, mrocznie i... prawdziwie.
Autorka tworzy świat, w którym magia staje się metaforą stanu psychicznego. To, co wydaje się magiczne, tak naprawdę okazuje się bardzo bliskie realnym problemom. Nie jest to więc fantastyka dla rozrywki, ale opowieść o walce z czymś wewnętrznym, często niezrozumiałym dla otoczenia. Tytułowa ,,pirania duszy" to klątwa, która powoli odbiera energię, sens i emocje - dokładnie tak, jak działa depresja i zmagania z brakiem zrozumienia oraz samotnością. Pirania nie zżera ciała - zżera duszę, czyli to, co mamy w środku. Dla mnie to bardzo trafna i odważna metafora, a zarazem niezwykle potrzebna w dzisiejszych czasach.
Klaudia Zacharska pisze tak, jakby znała myśli nastolatki od środka. Jej styl cechuje lekkość narracji, umiejętnie ukazującej emocje i codzienne sytuacje młodych ludzi, przy jednoczesnym budowaniu napięcia i atmosfery grozy w odpowiednich momentach.
Nic tu nie jest sztuczne. Dialogi brzmią naturalnie, a relacje między dziewczynami rozwijają się powoli i realistycznie. A przy tym jest magia! Nie cukierkowa, lecz dziwna i niebezpieczna. Choć książka skierowana jest do młodszych czytelników, dorosły odbiorca z łatwością odnajdzie w niej głębię i drugie dno.
Podsumowując:
To pełna magii i mroku historia o sile przyjaźni. Wartościowa powieść młodzieżowa z przesłaniem i oryginalnym klimatem.
Klaudia Zacharska stworzyła świat Sepii, w którym realne problemy są splecione z fantastycznym zagrożeniem. To opowieść o tym, jak trudno dostrzec emocjonalne cierpienie i jak wiele znaczy wsparcie bliskich. Dzięki dobrze zarysowanym bohaterkom, wartkiej akcji i estetyce wydania, książka potrafi zachwycić i skłonić do refleksji.
"Pirania duszy" to opowieść o przyjaźni, tajemnicy i magii. Głównymi bohaterkami są Pola, River i Maja, które pomimo różnic w charakterze świetnie się uzupełniają. Dziewczyny polubiłam już od pierwszych stron, a zwłaszcza od 42 strony, na której połączyła nas niechęć do pizzy z ananasem.
Akcja toczy się w małym miasteczku o nazwie Sepia. To jedno z takich miasteczek, gdzie wszyscy się znają. Niemałą sensacją staje się przyjazd Mai z rodziną. Oprócz tego, że dziewczyna jest bardzo skryta to ukrywa nie lada tajemnicę. Jednak dziwne wydarzenia w miasteczku popychają Maję do wyjawienia swoich sekretów. Zagrożone jest nie tylko życie River, ale również innych mieszkańców...
Mimo tego, że książka jest dedykowana raczej dzieciom w przedziale 10-12 lat to ja również świetnie się bawiłam podczas czytania. Kilka rzeczy próbowałam zgadnąć, jednak fabuła szła w zupełnie innym kierunku.
Mam nadzieję, że historia tego trio będzie kontynuowana i poznam dalsze losy dziewczyn. "Pirania duszy" zdecydowanie pobudziła moją wyobraźnię.
Dla mnie ta historia ma trochę vibe Stranger Things. Bardziej przez małe miasteczko i tajemnicę do rozwikłania niż eksperymenty oraz dziwne laboratoria. W "Piranii duszy" głównie chodzi o magię.
Witajcie moi kochani
Czytacie książki przeznaczone dla młodszych czytelników?
Dziś chciałabym zaprezentować Wam taką właśnie powieść.
Tytuł: Pirania duszy
Autor: Klaudia Zacharska
Ilustracje: Paulina Walachowska
Wydawnictwo: Mięta / Miętówka
W małym malowniczym miasteczku Sepia mieszkają trzy wyjątkowe dziewczynki. Pola, której specjalnością jest jazda na wrotkach, River, która kocha książki oraz Maja utalentowana muzycznie, a przede wszystkim magicznie, która niedawno przeprowadziła się do miasta. Dziewczyny tworzą nierozłączne trio. Jednak pewnego dnia zauważają, iż jedna z nich staje się obojętna na otoczenie. Po pewnym czasie odkrywają, iż znajduje się ona pod wpływem zaklęcia, które pożera duszę. Postanawiają odnaleźć rozwiązanie problemu, aby pomóc przyjaciółce i złamać klątwę.
Za egzemplarz książki bardzo dziękuję Wydawnictwu Mięta - współpraca reklamowa
#współpracareklamowa #współpracabarterowa #współpracarecenzencka
To była wspaniała lektura.
Fabuła mnie urzekła. Ponownie znalazłam się w małym malowniczym miasteczku Sepia. Jednakże tym razem towarzysząc Poli, Mai oraz River w ich niesamowitej przygodzie. Na moje szczęście nie zabrakło również wzmianek o wydarzeniach oraz bohaterach z przeszłości. Tak bardzo spodobało mi się to miasteczko, że z chęcią sama bym je odwiedziła. Jeżeli zaś chodzi o przygody Latarenek to jestem pod ogromnym wrażeniem ich odwagi i wytrwałości. Dziewczyny udowadniają, że prawdziwa przyjaźń oraz magia istnieją.
Akcja historii rozwijała się powoli, aby w ostatecznym momencie nabrać tempa. Zdecydowanie nie mogłam oderwać się od lektury. Muszę przyznać, że wzbudziła ona we mnie ogrom emocji. Od wzruszenia, nadziei, ciekawości, aż po strach i niepewność. To było niesamowite przeżycie.
Jeżeli chodzi o Latarenki, czyli Polę, Maję oraz River, to stwierdziłam, że tak sympatycznych młodych ludzi dawno nie spotkałam. Każda z nich była inna, wyjątkowa, a mimo tej różnorodności stworzyły niesamowicie silną więź, która je połączyła. Prezentują one obraz pięknej przyjaźni.
Zakończenie historii bardzo mnie usatysfakcjonowało. Było po prostu idealne. I jakże ogromnie się cieszę, iż to nie koniec przygód Latarenek. Mam nadzieję, że nie będę musiała długo czekać na kontynuacje. Jestem bardzo ciekawa ich dalszych przygód, a przede wszystkim rozwiązania tajemnicy.
Reasumując ,,Piarania duszy" to powieść skierowana raczej do młodszych czytelników. Jednak uważam, że i starszy znajdzie w niej coś dla siebie. Ja bardzo dobrze spędziłam z nią czas. I stwierdzam, że Sepia skradła moje serce. Także z wielką przyjemnością powrócę do tego miasta, aby poznać dalsze losy Latarenek.
Na uwagę zasługuje również samo wydanie książki - twarda oprawa z piękną grafiką, mapą oraz ilustracjami w środku, które wzbogacają lekturę.
Serdecznie polecam, strona.394
Kiedy w idealnej, kochającej się rodzinie dochodzi do tragedii, na jaw wychodzą mroczne sekrety, a rzeczywistość ukazuje swoje drugie, przerażające oblicze...
Czasami powrót w rodzinne strony może obudzić dawne demony. A jednak Kinga, pseudonim Kantata, wokalistka popularnej kapeli rockowej, decyduje się z nimi...
Przeczytane:2025-07-23, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam,
"Jesteście wszystkie trzy kopnięte, każda na swój sposób, i macie pasje. I jaracie się nimi jak trzy latarenki."
Czy Sepia, miasteczko które poznajemy na kartach tej powieści, swoim wyglądam przypomina starą fotografię? Czy wszystko jest w nim w kolorach sepii, czyli łagodnego ciepłego brązu? Czasami rzeczywiście przenosimy się do świata, które bohaterów przeraża, ale raczej jest on wtedy pozbawiony kolorów, nie mówiąc o jakimkolwiek ciepłym odcieniu. Sepia jest raczej mieściną, w której życie toczy się na pozór normalnie - dorośli pracują, dzieci się bawią, a rok szkolny po raz kolejny czas zacząć!
"Fajnie, że się tu sprowadziłaś (...) Dzięki temu ja mam magiczną przyjaciółkę."
Ten wrzesień nie będzie jednak taki jak zwykle. A wszystko za sprawą między innymi Mai, która zamieszkawszy w Sepii, dołącza do grona dwóch przyjaciółek - Izy (zwanej River) i Poli. Z pozoru normalna, dosyć nieśmiała dziewczynka, z czasem nabierze barw i udowodni, że magia istnieje, a nastolatka potrafi uratować życie innych ludzi. To właśnie dziecięca wiara w to, że niemożliwe staje się realne, pozwoli przyjaciółkom wyrwać jedną z nich z odmętów klątwy. Tylko kto ją rzucił i po co?
"Czuła, że traci kolejne fragmenty samej siebie, swoje pasje, zamiłowania i talenty – wszystko to kurczyło się, zajmując coraz mniej jej serca. Stawała się pusta i obojętna. Jak marionetka (...)
Świat Sepii to połączenie zwyczajnego codziennego życia z tym, o którym zazwyczaj czytamy tylko w książkach. Tutaj to, co wydaje się tylko bajkowe, zostaje pozbawione kolorów wyobraźni. Czasem nasi bohaterowie muszą zmierzyć się z czymś, co bardzo ich przeraża, a walka z własnym strachem przyprawiłaby niejednego dorosłego o zawał co najmniej serca. Czy uda im się pokonać kogoś, kto bardzo chciałby zamienić ciało w pozbawioną duszy kukłę? A może to jedynie preludium walki z czymś bardzo złym?
"Te latarenki są super."
"Pirania duszy" to pożeracz zarówno czasu (wciąga od pierwszej strony), jak i energii (emocje naprawdę buzują). To lektura dla nastolatków, którzy lubią poruszać się po nowych, zaskakujących rejonach, które są trochę normalne, a trochę nie z tego świata. Na pewno nie ma w niej nudy, monotonii czy powtarzalności. To zupełnie nowe realia, ciekawi bohaterowie i nietuzinkowa magia. Tak, magia też musi czytelnika zaskoczyć.
Polecam
*Wszystkie cytaty pochodzą z książki Pirania duszy, Klaudia Zacharska, Wydawnictwo Mięta, 2025