Pieśń kolibra

Ocena: 5 (4 głosów)
Lua od zawsze była niewolnicą, służącą córki właściciela plantacji trzciny cukrowej. Nigdy nie znała swoich rodziców, nie miała praw, nie mogła decydować o swoim losie, ale miała jedną tajemnicę, której pilnie strzegła - umiała czytać i pisać. Dlatego właśnie ją stara Imaculada poprosiła o spisanie historii swojego życia. Imaculada budziła lęk u wszystkich, bo przybyła do Brazylii z Afryki, bo pielęgnowała odwieczne zwyczaje swoich przodków, bo była inna... Jej opowieść ma zaskakujący wpływ na życie młodej Lui. Dzięki niej dziewczyna decyduje się na ucieczkę, by połączyć się z ukochanym, dzięki niej walczy o swoją wolność, dzięki niej ma szansę pomóc innym podobnym do niej. Świat Książki - Weltbild Polska, 2012

Informacje dodatkowe o Pieśń kolibra:

Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: 2012 (data przybliżona)
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788377997253
Liczba stron: 365

więcej

Kup książkę Pieśń kolibra

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Pieśń kolibra - opinie o książce

Pieśń kolibra symbolizuje wolność i niezależność, to ona często towarzyszy zbiegłym niewolnikom podążającym przez brazylijską puszczę w kierunku miejsca, gdzie będą czuli się panami swojego losu.
 
„Pozbawiony prawa do decydowania o sobie i okradziony z tożsamości niewolnik nawet w trzepocie skrzydeł kolibra słyszy pieśń o wolności.”

Właśnie kolonialna Brazylia jest miejscem akcji powieści Any Veloso. Przenosimy się w XVIII w. do fazendy Sao Fidelio – jednej z wielu plantacji trzciny cukrowej jakie w tamtym czasie istniały w regionie Bahia w Brazylii. W posiadłości mieszkali bogaci Państwo, którzy do pracy i prowadzenia domu zatrudniali murzyńskich niewolników. Część z tych ludzi została porwana przez łowców i przybyła na statkach prosto z Czarnego Lądu, a inni urodzili się w Brazylii, gdzie ich przodkowie już pracowali dla swoich właścicieli.

W posiadłości Państwa Oliveirów mieszka Lua – młoda, niespełna osiemnastoletnia dziewczyna, mulatka, która jest tzw. domową niewolnicą. Jej ojcem jest właściciel fazendy, a matką – jedna z jego dawnych niewolnic. Lua ma szczęście, często przebywa w domu Państwa, jest pokojówką ich córki Eulalii, więc należy do lepszej grupy niewolników. Dziewczyna jest pogodzona ze swoim życiem i nawet z niego zadowolona. Ale nie wszyscy mają tyle szczęścia… Są też tzw. niewolnicy polowi – ci najciężej pracujący, których życie polega na pracy ponad siły i znoszeniu upokorzeń od nadzorców. Pewnego dnia do tej grupy trafia nowy mężczyzna o imieniu Ze, który jest młody, silny i podoba się Lui. Ze ma naturę buntownika, a wpojone mu przez afrykańskich rodziców zasady i tradycje nie pozwalają mężczyźnie biernie godzić się na życie w niewoli. Marzy o założeniu własnej osady – quilombo, w której mógłby żyć wolny wraz z innymi Afrykańczykami, którzy zdecydują się na ucieczkę z posiadłości swoich panów.

Czy Ze osiągnie swój cel? Czy spełni się jego marzenie?

Równocześnie poznajemy również historię starej murzynki Imaculady, która uznawana jest w fazendzie za czarownicę, kobietę obłąkaną, której się unika. Wykorzystując swoje położenie Murzynka pomaga Ze urzeczywistnić jego marzenie, a Lua staje się powiernicą historii życia staruszki. Prawdziwe imię kobiety brzmi Kasinda. Przed laty padła ofiarą spisku i trafiła w ręce łowcy niewolników. Musiała bez słowa zostawić  swoją afrykańską rodzinę, męża i dzieci i wraz z małym niemowlęciem trafiła na statek, który przywiózł ją do Salvador da Bahia – stolicy najbardziej afrykańskiego regionu Brazylii. Tu sprzedano ją na targu niewolników, zmieniono jej imię i ukradziono tożsamość.

Co przeżyła Kasinda w ciągu 75 lat swojego życia? Jakie były jej losy? Do czego zobowiązała Luę?

Wątek opowiadający o miłości Ze i Lui – afrykańskiego buntownika i wojownika do nieco rozkapryszonej i nieprzystosowanej do życia dziewczyny schodzi jakby na plan dalszy i ustępuje miejsca ważniejszym ideom.

Historia Lui i Ze fantastycznie łączy się z losami Kasindy, które chyba najbardziej stanowią o wartości tej powieści. Autorka poddaje w wątpliwość niektóre oczywiste kwestie i zmusza czytelnika do zastanowienia. Z jednej strony niewolnik, który nie miał nic do powiedzenia, spełniał każde żądanie Pana, doświadczał poniżenia, kar cielesnych, odbierano mu jego tożsamość, rozdzielano rodziny, wykorzystywano kobiety. Wyzysk człowieka przez człowieka, krzywda, niesprawiedliwość i życie w niewoli opatrzone cierpieniem było oczywistym procederem w tamtych czasach. Z drugiej strony wolność… – coś niesamowitego, największe marzenie, możliwość decydowania o sobie i swoim losie…, ale czy na pewno jest ona taka piękna, beztroska i wspaniała, gdy nie ma się nic, nie ma się dokąd pójść, gdzie się schronić?

Czy wieczną ucieczkę, życie z dala od cywilizacji, samotność i konieczność ciągłego ukrywania się można nazwać wolnością?

„Pieśń kolibra” to wartościowa książka o głębokiej i dobitnej wymowie. Nadzieja na lepsze jutro, dążenie do realizacji marzeń, ale i rozczarowanie, zniewolenie, smutek to wszystko znajdziecie w tej powieści. Bohaterowie powołani do życia to postacie bardzo wyraziste, które hołdują określonym przekonaniom i uparcie dążą do celu. Dosyć szybkie tempo akcji, ciekawie poprowadzone wątki  i do końca nieprzewidywalne zakończenie powodują, że powieść czyta się z zainteresowaniem. Lekturę tej powieści polecam miłośnikom powieści obyczajowej, „romantycznym duszom” oraz osobom lubiącym odkrywać egzotyczne miejsca na świecie.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Domi__T
Domi__T
Przeczytane:2014-10-27, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki w 2014,
Lua jest ciemnoskórą niewolnicą, od urodzenia mieszka na posiadłości w Ameryce Południowej. Od najmłodszych lat towarzyszyła we wszystkim panience Eulali, dzięki czemu nauczyła się czytać i pisać. Jej los różni się od życia innych niewolników także tym, że nie uradziła się w Afryce, więc nie tęskni za nią. A ze względu na to, że jest sierotą nikt wcześniej nie opowiadał jej o dzikim kraju ani nie nauczył języka przodków. Wszystko zmienia się, gdy młoda panienka otrzymuje w prezencie zaręczynowym zbuntowanego niewolnika. "Pieśń kolibra" zawiera ciekawe przeżycia młodej mulatki, wzruszającą historię życia afrykańskiej staruszki oraz opis prób zdobycia wolności przez ich rodaków. Książka jest wciągająca i pozostawia niedosyt. Chciałabym wiedzieć jak potoczyły się dalsze losy księżycowej dziewczyny Lui i zbuntowanego Ze.
Link do opinii
Avatar użytkownika - rozczytana
rozczytana
Przeczytane:2016-04-20, Ocena: 5, Przeczytałem,
Inne książki autora
Woal
Ana Veloso0
Okładka ksiązki - Woal

Egzotyczne Indie, tajemnicza kobieta, niebezpieczna miłość. Rok 1633: Miguel Ribeiro Cruz zostaje wysłany z Lizbony do portugalskiej kolonii w Indiach...

Bądź zdrowa, Lizbono
Ana Veloso0
Okładka ksiązki - Bądź zdrowa, Lizbono

Zmysłowa, namiętna i przepełniona tęsknotą niczym pieśni fado. Wielka, tragiczna miłość na barwnym tle poruszającej historii Portugalii. Saga rodzinna...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy