Nadchodzi wyjątkowy czas – czy otworzysz się na magię Gwiazdki?
Haley nie chciała tam jechać. Wyjazd na Gwiazdkowy Obóz wydawał się jej kompletną stratą czasu. Przecież musi przeprowadzić świąteczną kampanię reklamową dla ważnego klienta! I wreszcie dostać ten upragniony awans!
Bo Haley – chociaż zamiast zielonego futra nosi szpilki – jest damską wersją Grincha. Najchętniej wysłałaby te całe święta w kosmos! Ale skoro szef stawia ultimatum – albo dziewczyna poczuje ducha świąt, albo nici z kampanii – Haley rusza do ukrytego w górach pensjonatu.
Widok majestatycznych jodeł, mieniących się kolorowych lamp i wieńców z gałązek ostrokrzewu wywołuje w jej sercu nieznane ciepło. Haley spotka tu małżeństwo, które przypomni jej, czym może być miłość, ale i mężczyznę, który utracił ukochaną osobę.
A gdy magia świąt zacznie działać, na horyzoncie pojawi się jeszcze ktoś…
Czy ta wyjątkowa – pierwsza taka w jej życiu – Gwiazdka
przysienie dziewczynie szczęście?
Karen Schaler, scenarzystka Świątecznego księcia – gwiazdkowego hitu Netflixa – zabiera nas do zimowego pensjonatu. Pokazuje, że świąteczna magia potrafi uczynić prawdziwe cuda w życiu tych, którzy chcą się na nią otworzyć.
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2020-11-04
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 0
?Recenzja?
,,Pierwsza taka gwiazdka" - Karen Schaler
Kobieca wersja Grincha, czy to udany przepis na świąteczną książkę ? Powiem, że nawet bardzo, ponieważ jest to jedna z moich ulubionych świątecznych filmów, a główna bohaterka wcale nie jest aż tak bardzo do niej podobna.
Haley kocha swoją pracę i to ona jest dla niej najważniejsza. Lubi święta, ale nie celebruje ich tak jak inni i nie czuje takiej potrzeby. Jest bardzo dobra w tym co robi, posiada kreatywność, którą umie wykorzystać. Święta traktuje jako wolne dni, które może poświęcić pracy, no i w jakiejś ułamkowej części rodzinie. Jednak nawet przez sekundę nie była zła, tylko mocno zapracowana. Tak w ogóle miał bardzo dobre serce. Na początku sceptycznie nastawiona, ale z czasem wpada w wir świąt. Cieszy się jak dziecko i zaczyna rozumieć co w życiu jest ważne. Jej przemiana nie jest szybka, musi powoli do niej dojrzeć i wiele sytuacji przeżyć. Pojawi się w jej życiu także pewien facet, który kocha święta. Ma z nimi wiele pięknych wspomnień. Na początku jest sceptycznie nastawiony do Haley, bo uważa, że nie da się jej zmienić. Z czasem wszystko się zmienia, dostrzega jej zmianę, sam zabiega o jej uwagę. Wspólny czas mocno przybliża tych dwoje. I może zakiełkuje coś pięknego, gdy tylko każde otworzy swoje serca na nowe i nieznane.
Autorka ma wielki talent do pisania świątecznych historii. Tutaj wszystko kręci się wokół tego święta. Wszystko zostaje pięknie opisane: ozdoby, przystrojenie, zabawy, tradycje, no i przede wszystkim historie, które tam się wydarzyły. Panuje w niej magia przez którą można naprawdę przekonać się do świąt. Ci którzy zatracili się w wirze pracy mogą odnaleźć nową wiarę i spokój. Nawet, ktoś kto wierzy, to jeszcze bardziej może się utwierdzić w tym jaki to cudowny czas. Wszystko napisane z wielkim smakiem i radością. Z każdej kartki wypływa fala szczęścia i magii. Miłość wypełnia całą historię. Nie tylko głównych bohaterów, ale też innych par.
Każdy rozdział jest napełniony miłością i niezwykłymi przygodami świątecznymi. Na samą myśl ogarnia mnie miłe ciepło. Aż sama miałabym ochotę przeżyć właśnie coś takiego. Idealny sposób na poczucie magii świąt. Gdyby tylko takie rzeczy miały miejsce u nas, albo gdyby był czas na stworzenie czegoś takiego samemu.
Niezwykła historia, która emanuje miłością, tradycjami i poczuciem humoru. Pokazuje, że praca to zgubne przyzwyczajenie i trzeba umieć rozgraniczyć czas między życiem rodzinnym a biznesowym. Taka równowaga może powodować, że człowiek będzie szczęśliwszy.
Czytałam z wielkim zachwytem i nie mogłam się oderwać. A, że czas świąt jest dla mnie wyjątkowy, to już w ogóle miałam wielką przyjemność z poznawania dalszych losów.
10/10?
? Pierwszy raz w życiu czytam świąteczne książki po świętach. Jestem zła na siebie, że nie sięgnęłam po tę historię jeszcze przed świętami. Jeśli lubicie magiczne, śnieżne książki, które od pierwszej strony sprawiają, że czujecie to coś, to zapiszcie sobie ją na listę.
Co chwilę mówiłam na głos mężowi, że chciałabym zobaczyć film na podstawie tej książki.
Ta książka jest idealna. Bohaterów polubiłam od pierwszych stron a i ten pies mnie urzekł. Czuję magię świąt na każdej kartce.
Powtórzę raz jeszcze, bo mój mąż wczoraj wysłuchiwał tego na okrągło, że ja potrzebuję takiego obozu.
Miejsca, w którym będę mogła z grupą nieznanych mi ludzi porobić świąteczne zadania, pozjeżdżać na sankach czy spędzić po prostu czas bez telefonu.
Tak wiem, to wszystko mogę zrobić sama u siebie, jednak ja wiem, że chętni waliliby drzwiami i oknami w taki pensjonat ?
Z całego serduszka polecam Wam tę historię!
Tu się dzieje magia świąt.
????????????????????
Haley to dziewczyna dla, której najważniejsza jest kariera. Bardzo chce dostać w pracy awans. W osiągnięciu tego celu musi pozyskać dla swojej firmy reklamowej klienta- największego producenta zabawek bożonarodzeniowych w kraju. Jednak jest jedno ale- Haley nie lubi Świąt Bożego Narodzenia, a jej szef stawia warunek, żeby mogła przedstawić mu swój projekt. Wysyła ją na obóz bożonarodzeniowy. Dziewczyna jest załamana, jednak nie pozwoli, aby awans przeszedł jej koło nosa i wyrusza na obóz do niewielkiego pensjonatu. Początkowo chce tylko zrealizować wyznaczone zadania, aby zdobyć dyplom i czym prędzej wracać do Bostonu. Jednak stopniowo coś się zmienia. Zaczyna działać magia Świąt :) Czy Haley pozna nowych przyjaciół? Co zmieni się w jej życiu? Czy poczuje ducha świąt? A może czeka ją więcej niespodzianek? Odpowiedź na te pytania jest tuż, tuż ;) Polecam powieść "Pierwsza taka gwiazdka". Bardzo ciepła, przyjemna lektura, wprowadzająca w świąteczny nastrój.
Kiedy zobaczyłam okładkę „Pierwszej takiej gwiazdki” autorstwa Karen Schaler, miałam nadzieję, że będzie to ciepła, przyjemna opowieść pełna dobrych emocji. Dostałam znacznie więcej niż oczekiwałam. Treść książki bardzo działała na moją wyobraźnię. Te słoje pełne kolorowych M&Msów! Te tematyczne pokoje a wśród nich anielski! Pies Max posiadający dodatkowy zmysł, naprawdę, przekonajcie się sami...
Nie każdy lubi celebrować Boże Narodzenie i uczestniczyć w zakupowym szale na miesiąc przed świętami. Są osoby, które wzdrygają się na samą myśl o Wigilii oraz składaniu życzeń. Ale wszystko może się zmienić...
Do tej grupy bezsprzecznie zalicza się główna bohaterka książki, Haley. Zamiast szykować wraz z matką świąteczne menu i podpowiadać ojcu którą choinkę powinien w tym roku przynieść do domu, chowa się zagranicą. Rodzice chętnie jej w tym towarzyszą, wszak dla nich liczy się tylko, by być razem. Jednak chętnie przystają na propozycję zmiany...
Obóz Gwiazdkowy staje się dla Haley wielką szansą nie tylko zawodową. Sceptycznie nastawiona do pomysłu szefa zjawia się w miejscu, które można nazwać czystym Bożym Narodzeniem. Dziewczyna nie jest zachwycona, niemniej jednak, z oporami, postanawia zostać i ukończyć wszystkie zadania, jakie przygotowano. Nagrodą ma być przeprowadzenie kampanii świątecznej... dostaje znacznie więcej.
Do hotelu przybywają różne osobowości. Niektórzy z zapałem uczestniczą w zabawach takich jak strojenie choinek, pomoc w kuchni przy wypiekaniu pierników, kalambury, bitwy na śnieżki. Innym trudniej jest dostosować się do harmonogramu dnia. Jednak im bliżej końca tym coś zaczyna się zmieniać...
Czy Haley poczuje magię Bożego Narodzenia? Jak zakończy się dla niej przedsięwzięcie, do którego była aż tak negatywnie nastawiona? Czy właściciel pensjonatu, w którym odbywają się Obozy Gwiazdkowe zdoła ocalić to, co dla niego najważniejsze? Po odpowiedź na te i inne pytania z przyjemnością zapraszam do książki.
Karen Schaler jest scenarzystką filmu dostępnego na platformie Netflix „Świąteczny książę”. Kolejny pomysł, jaki zakiełkował w jej głowie postanowiła przelać na papier. Tym samym powstała bardzo klimatyczna historia świąteczna, z której łatwo wyciągnąć coś znacznie ważniejszego niż tylko rozrywkę. To historia o tym, jak w obliczu prawdziwej miłości zmieniamy swoje życiowe priorytety. Jak bardzo jesteśmy sobie wzajemnie potrzebni.
Czasem jedno nieprzemyślane zdanie potrafi pociągnąć za sobą zaskakujące konsekwencje. Zwłaszcza wypowiedziane w telewizyjnym talk show przed milionową...
Przeczytane:2020-11-27, Ocena: 5, Przeczytałam,
Moja pierwsza książka świąteczna, która nie jest opowiadaniami. W końcu.
Haley walczy o świąteczną kampanię reklamową lalek, która ma przynieść jej awans na partnera spółki. Jest jeden warunek. Szef wysyła ją na obóz gwiazdkowy, na który nie chce jechać. Dlaczego?? Haley nie obchodzi świąt. Taki Grinch w damskim wydaniu. Czy dostanie ona upragniony awans?? Czy odnajdzie Ducha Świąt??
Książka cudo, zawładnęła moim sercem i umysłem. Nie spodziewałam się, że tak mi się spodoba. Jestem nią zachwycona.
Fabuła wciągnęła mnie od samego początku. Mimo, że ma 400 stron czyta się ją błyskawicznie, jest napisana niezwykle lekko. Po prostu się przepływa. Bohaterów uwielbiam, są dobrze wykreowani.
Autorka stworzyła w książce niezwykły klimat, czuć na każdym kroku święta. Również pokazała co jest w życiu najważniejsze. A do tego wzbudziła we mnie dużo emocji. Było wesoło, ale również wzruszająco. Czego można chcieć więcej.
Z czystym sumieniem Wam ją polecam. Będzie się Wam podobać. Obiecuję.