Gdy pewnego dnia ojciec Belli zostaje zatrzymany przez okrutną Bestię i oskarżony o kradzież, życie dziewczyny wywraca się do góry nogami. Ryzykując swoją wolność i przyszłość, postanawia zająć miejsce ojca, choć tak naprawdę wolałaby uciec... Życie w zaczarowanym zamku okazuje się jednak nie tak okropne, jak początkowo wydawało się Belli. Ostatecznie znajduje w nim przyjaźń i... miłość.
Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 2017-03-15
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 272
To bajka, która towarzyszyła mi od zawsze. Wiara w to, że nie liczy się to co na zewnątrz, ale to jakim jesteś człowiekiem.
Historia o przyjaźni, tak, przede wszystkim o przyjaźni, o zrozumieniu drugiego człowieka, wysłuchaniu go. O ludzkiej naturze i tym jak podatni jesteśmy na wpływy, bardzo często te złe. Historia o nadziei i marzeniach, które mimo że musiały przedrzeć się przez mgły i zamiecie, bywały najważniejszym celem. I o miłości, ale tej zrodzonej z przyjaźni i szacunku. Nie ze spojrzeń czy uśmiechów. Ale ze słów i czynów.
Wstyd się przyznać, ale aż do tej pory nie miałam przyjemności zapoznać się od A do Z z historią kultowej Pięknej i Bestii. Całej historii dowiedziałam się właściwie dzięki filmowi Czytaczów z kanału Strefa Czytacza na You Tube. Książkę dorwałam przypadkiem na promocji i skusiłam się. O ile pierwsze strony szły mi bardzo opornie, tak dalej było coraz lepiej. Podoba mi się Bella, jej inność i dobro. Podoba mi się też powolna zmiana Bestii. Wydaje mi się jednak, że bajka może być nieco niebezpieczna w odbiorze dla dzieci - raczej nie zdarza się, by oprawca był w gruncie rzeczy kimś dobrym, a taka postawa tu niestety występuje. Za to poświęcenie Belli i jej miłość do ojca jest godna pochwały. Każdy wyniesie coś dla siebie z tej historii.
Dotąd wychodziłam z założenia, że książki bazujące na produkcjach filmowych są z natury kiepskie. Film nie pozostawia tyle pola do wyobraźni co książka i obstawiam, że trudno jest na jego podstawie stworzyć powieść. "Piękna i bestia" - adaptacja adaptacji adaptacji bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła w kwestii fabuły i kreacji świata. Owszem, brakowało jej czegoś, co jest naturalne w książkach, czyli pewnej głębi w opisach, ale summa summarum nie wypada to tak źle. Elizabeth Rudnick odwaliła kawał dobrej roboty podczas powstawania tegoż dzieła. Polecam, jako lekka lektura na szybko sprawdza się śpiewająco.
Fajne odwzorowanie filmu. Polecam naprawdę warto przeczytać.
Anna jest księżniczką Arendelle. Zdesperowana, po latach spędzonych z dala od zewnętrznego świata, pragnie zostawić dotychczasowe samotne życie za sobą...
Nie wierz w bajki, poznaj prawdę! W samym środku owianych tajemnicą i osłoniętych Ciernistym Murem Wrzosowisk na tronie siedzi mroczna wróżka –...
Przeczytane:2017-05-01, Ocena: 5, Przeczytałam,