Nowa, wyjątkowa edycja ilustrowana przez samego Tolkiena!
Pan Błysk, słynący z niezwykle wysokich cylindrów i z Żyrólika, który mieszka w jego ogrodzie, kierowany kaprysem postanawia pewnego dnia kupić samochód. Lecz jego pierwsza przejażdżka z wizytą do znajomych szybko zamienia się w całą serię katastrof. Niektóre są winą stylu jazdy Pana Błyska, ale nawet on nie był w stanie przewidzieć, że zostanie porwany przez trzy niedźwiedzie...
J.R.R. Tolkien stworzył książeczkę o przygodach pana Błyska dla własnych dzieci, ilustrując tekst mnóstwem szczegółowych i prześmiesznych kolorowych rysunków. W 1936 roku przesłał ją swojemu wydawcy, jako możliwą następną książkę po Hobbicie, ale choć porównywano tę ekscentryczną opowieść do bestsellerowej Alicji w Krainie Dziwów, wydawnictwa nie stać było na druk ilustracji. Po raz pierwszy Pan Błysk został wydany w 1982 roku, już po śmierci pisarza.
W tym wydaniu po raz pierwszy połączono barwne rysunki Tolkiena z polskim tekstem, tak że tworzą integralną całość z komiczną historyjką. Książka zawiera także oryginalne reprodukcje rękopisów autora, pozwalając czytelnikom w każdym wieku cieszyć się tą niezwykłą opowieścią.
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2024-11-19
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 192
Tytuł oryginału: Mr. Bliss
Historia Śródziemia to najbardziej oczekiwany przez fanów na całym świecie (w całości ukazała się tylko po angielsku i hiszpańsku, wybrane tomy natomiast...
Historia Śródziemia to najbardziej oczekiwany przez fanów na całym świecie (w całości ukazała się tylko po angielsku i hiszpańsku, wybrane tomy natomiast...
Przeczytane:2024-12-09, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2024,
Wiedzieliście, że Tolkien jest autorem książek dla dzieci? Mnie jakoś wpadły w oko jedynie powieści fantasy dla starszych czytelników, ale na szczęście Zysk i S-ka uzupełnił moją wiedzę o przepięknie wydaną publikację pt.: "Pan Błysk".
Tolkien napisał i zilustrował zabawną historię o panu Błysku dla swoich dzieci. Kiedy wysłał ją do swojego wydawcy w tysiąc dziewięćset trzydziestym szóstym roku okazało się, że książka owszem podoba się, jednak wydawca nie ma nakładów finansowych, aby opublikować ją wraz ze stworzonymi przez autora kolorowymi ilustracjami. Książkę udało się wydać dopiero po śmierci jej twórcy.
Wydawca Tolkiena porównał opowieść o Błysku do przygód Alicji w Krainie Czarów. Faktycznie jest ona równie dziwna i absurdalna, chociaż znacznie krótsza. Kim jest tytułowy pan Błysk? To dość ekscentryczny dżentelmen, który uwielbia wysokie cylindry i posiada nietypowe zwierzę - Żyrólika. Zanim sprawił sobie samochód, jeździł rowerem, ale tylko z górki, tymczasem kiedy stał się dumnym posiadaczem auta okazało się, że nie jest szczególnie dobrym kierowcą...
Pan Błysk zakupił samochód o żółtej karoserii i czerwonych kołach, za to bez świateł, a więc równie osobliwy, jak on sam. Kiedy tylko spełnił swe motoryzacyjne marzenie, postanowił udać się na przejażdżkę i tutaj rozpoczyna się pełna niesamowitych przygód i katastrof podróż, w której towarzyszą głównemu bohaterowi inne równie przedziwne postaci.
Jeśli miałabym się zatrzymać nad samym wydaniem, to przede wszystkim należy tu wspomnieć, że książka składa się z dwóch części: tradycyjnej wersji tłumaczonej na polski z ilustracjami autora oraz reprintu wersji oryginalnej, pisanej ręką Tolkiena. Do tego mamy też piękny papier, a także twardą oprawę wraz z elegancką obwolutą i zakładką z tkaniny. Sztos!