Ostatnie lato Wandalów

Ocena: 3.67 (3 głosów)

Pasjonująca opowieść o wielkich ludach i wielkich namiętnościach

Rok 556. W na wpół opuszczonym kraju między Wisłą a Odrą potomkowie dawnych mieszkańców próbują przetrwać pod przewodem starego kraka. Jego synowie ostrzą sobie zęby na tron, jego córka, Wanda, nie chcąc wyrzec się miłości do ukochanego, decyduje się na radykalny krok, pod królewskim wzgórzem lęgną się ciemne siły. Możni spiskują, obcy i swoi grożą wojną, a okrutni bogowie łakną zemsty. Potwory jak ludzie i ludzie jak potwory. Stary świat chyli się ku upadkowi...

,,Kto by tam chciał babę, co zamiast prząść i gotować jeździ konno i strzela z łuku?" - pyta jeden z bohaterów, gdy opowieść się ledwie zaczyna i dopiero poznajemy krainę nad Vistlą. ,,Ostatnie lato Wandalów" to historia wielu mężczyzn i kilku charakternych kobiet. W tym tej jednej, słynnej ,,Wandy, co Niemca nie chciała". Tyle że w świetnej powieści Jakuba Urbańczyka wszystko jest inaczej niż w legendzie. Dałam się porwać w wartki, gęsty od zdarzeń i znaczeń nurt ,,Ostatniego lata Wandalów". Zafrapował mnie świat Wandalów i Sklawinów, bo choć stworzony przez Urbańczyka ze strzępów przekazów i kronik, wydaje się namacalny i rzeczywisty. Atutem opowieści są bohaterowie - wyraziści i zdecydowani, choć niejednoznaczni. Zostali ze mną na długo. Wypełnili pustkę na wzgórzu nad Vistlą.

Elżbieta Cherezińska

Informacje dodatkowe o Ostatnie lato Wandalów:

Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2020-06-16
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788381169455
Liczba stron: 464
Język oryginału: polski

Tagi: bóg

więcej

Kup książkę Ostatnie lato Wandalów

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Ostatnie lato Wandalów - opinie o książce

"Żeby zdobyć królewnę, trzeba pokonać potwora (...)"[1]

Znacie legendę o królu Kraku? A może więcej mówi wam "Wanda co Niemca nie chciała"? "Ostanie lato Wandalów" to literacka wariacja na temat naszych rodzimych baśni. Mam wrażenie, że modnym trendem stało się nawiązywanie do lokalnej prehistorii. Przyglądam mu się z ciekawością i ta ciekawość zaprowadziła mnie nad brzeg Vistly, do grupki plemion zjednoczonych pod rządami króla Kraka.

Fabuła
Nikt nie jest wieczny. Nad starym krakiem Alamundem gęstnieją mroki jesieni życia. Czas namaścić następcę i umocnić zawarte sojusze. Dwójka synów, przywódcy zjednoczonych plemion, bogowie – każdy ma własne oczekiwania, kogo widziałby na tronie. W tym świecie intryg i knowań młody Sigeryk wchodzi w dorosłość, jego ojciec Ritigern próbuje wszelkimi środkami zapewnić swojej wspólnocie polityczną stabilizację, a harda królewna Wanda stara się być czymś więcej niż tylko narzędziem do utrzymania przez jej ojca, króla, pokoju.

"Ostatnie lato Wandalów" i co w nim znajdziecie
Pierwszy plan to to co zdradza opis fabuły. Akcja książki to mniej więcej połowa VI w., a rozgrywka polityczna jest na miarę najlepszych współczesnych dyplomatów, tylko w bezwzględnej wersji. Dopuszczalne jest przekupstwo, manipulacja, morderstwo i wszelkie inne środki prowadzące do celu. Nie możesz być pewny, kto jest przyjacielem, a kto wrogiem. Czy podszepty zaufanego doradcy są szczera, a może chce cię skłócić z sąsiadem?

Drugi plan to to nawiązanie do wierzeń i istot magicznych. Na brzegu Vistly spotykamy wspólnie żyjących chrześcijan i wyznawców starej wiary. O ile bóg chrześcijański siedzi cicho i pozostawia swoim wyznawcom wolną wolę, to bóstwa pogańskie są aktywne. Domagają się krwawych ofiar i chcą barć udział w przełomowych, dla tych ziem, wydarzeniach.

"- Dobrzy bogowie, źli bogowie- nie ma czegoś takiego. Bogowie to bogowie, rządzą się swoimi prawami. Czasem Woden przynosi mądrość, Loge zaś zniszczenie, a czasem na odwrót."[2]

Plan trzeci, to życie codzienne, obyczaje itp. Plan bardzo subtelny, ale bez niego powieść nie byłaby pełna. Książka została podzielona, tak jak "Chłopi" Reymonta, na pory roku (jesień, zima wiosna i lato). Jak łatwo się domyślić determinują one życie prehistorycznych ludów. Kiedy wyruszyć z atakiem, żeby konie nie zakopały się w błocie, czy można wysłać tylu, a tylu mężczyzn na wiec i nie opóźni to prac w polu itp. Oczywiście Jakub Urbańczyk funduje nam opisy uczt, rytuałów, zebrań, czy też zwykłego zabijania czasu, podczas oczekiwania np. na atak.

Wanda
To tylko jedna z pierwszoplanowych postaci, ale poświęcę jej krótki akapit. W świecie gdzie dziewka służy do przyrządzania strawy, tkania wełny i chędożenia, pojawia się kobieta, która ma swoje zdanie i głośno je wypowiada, a co najciekawsze ma w sobie tyle charyzmy, że mężczyźni słuchają co ma do powiedzenia.

Kiedy przeczytałam, że Jakub Urbańczyk inspirował się kroniką Wincentego Kadłubka i legendą o "Wandzie co nie chciała Niemca", to wiedziała, że muszę zerknąć jak wyszła mu jego powieść. Byłam bardzo ciekawa, co mogło skłonić księżniczkę do rzucenia się do rzeki. Czy ten Niemiec był taki zły, brzydki, okrutny, a może coś gorszego?

Przy tego typu książkach należy się również zastanowić, na ile jest ona zgodna ze stanem wiedzy historycznej.
Autor napisał wspaniale posłowie, w którym prezentuje stan tej wiedzy, miejsca, w których musiał popłynąć na potrzeby opowieści, tłumaczy dlaczego postanowił uwspółcześnić język i niektóre zachowania bohaterów, a także poleca literaturę dla zainteresowanych tematem. Brawo. Widać, że "Ostatnie lato Wandalów" to książka dokładnie przemyślana, że temat został zbadany i skrupulatnie opracowany.

Takie posłowie powinno znaleźć się w każdej książce. Drodzy pisarze, to jest bardzo ciekawe czym się inspirujcie. Nawet jeżeli był to spacer z psem, czy piosenka w radiu, napisz, że to to cię natchnęło to stworzenia danej opowieści. Nawet jak zajmie to pół strony, to będzie to fascynujące pół strony (na pewno DUŻO bardzie niż trzy strony podziękowań dla Krysi, Andrzeja, Wiktora, Zosi, Jacka...).

Podsumowanie
Gdyby nie to, że byłam skupiona na czytaniu, piszczałabym ze szczęścia, że znalazłam tak wciągającą książkę. Fakt, że potrzebowałam chwili, żeby oswoić się z dziwnymi imionami i nazwami plemion, ale potem poszło z górki. Mąż spać, córka spać, a ja kocyk, lampka, herbatka i szalone uczty z dawnymi plemionami.

"Ostatnie lato Wandalów" to opowieść o bezwzględnej walce o władzę, opowieść pełna intryg, pośród, których nie wiemy, kto osiągnie cel, a kogo powieszą za zdradę. A ty po której opowiesz się stronie? Sprawdź czy uda ci się obstawić zwycięzcę tej rozgrywki.

[1] Jakub Urbańczyk," Ostatnie lato Wandalów. Wandalsunta", wyd. Zysk i s-ka, Poznań 2020, s. 165.
[2] Tamże, s. 162.

Link do opinii

Z prawdziwą historią niewiele to ma wspólnego. Za dużo dziwnie brzmiących imion postaci, które potem już nie występują. Tłok. Słabe zakończenie. Jakby autor na siłe chciał swoją opowieść podciągnąć pod legendy. Nic więcej tego autora.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Tatiaszaaleksiej
Tatiaszaaleksiej
Przeczytane:2020-08-26, Ocena: 4, Przeczytałem,

Przenosimy się do czasów dawno minionych, jest rok 556. Zaskakujący i bardzo ciekawy obraz tamtych czasów. Kraj ciągnący się między Odrą a Wisłą jest piękny i urodzajny. Lasy porośnięte bujną roślinnością, w których nie brakuje dorodnej zwierzyny. Uprawne pola, łąki, szlaki kupców. Opowieść o tworzeniu się nowego początku, stary władca umiera, przychodzi nowe. Spadkobierców jest kilku i każdy ma nieposkromioną ochotę na władzę. Synowie, córka Wanda, a i możni nie pozostają obojętni, każdy chce coś dla siebie.

 

Bohaterowie zaczerpnięci z legend i podań, Wanda, co nie chciała Niemca, niezłomny Krak, który swe rządy sprawował na Wzgórzu Wawelskim, smok wawelski. Wandalowie i plemiona z nimi sąsiadujące. Akcja powieści toczy się dynamicznie, nie brakuje intryg, namiętności i nerwowego napięcia. Czytanie od początku do końca było przyjemnością, niespodzianką i niewiadomą. Czuć ogromną pasję, serce i pracę, jaką autor włożył w swoją powieść. Bohaterowie ciekawie, niejednoznacznie i wiarygodnie wykreowani.

 

Zwyczaje, obyczaje, wierzenia, zabobony, dawni bogowie. Zauroczenie, namiętności, wewnętrzne przemiany, jakie dokonują się w ludziach pod wpływem emocji, czynów, zamiarów, ambicji. Szczęk oręża, barbarzyńskie, brutalne zwyczaje. Walka o tron, nadchodzące chrześcijaństwo, magia. Piękne bardzo plastyczne opisy przyrody, autorowi udało się stworzyć bardzo specyficzny klimat.

 

Bardzo dobra powieść z elementami fantastyki. Wizja tak bardzo odległego już świata stworzona przez autora przypadła mi do gustu. Jak było naprawdę? Tego tak naprawdę nikt do końca nie wie, a Pan Jakub wykreował swoją wizję bardzo przekonująco. Duży plus za dodatek i przypisy, warto do nich zajrzeć. Była to niesamowita, zaskakująca i wciągająca przygoda. Polecam wszystkim, którzy lubią wycieczki do przeszłości :)

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Kobiety naukowców
Aleksandra Glapa-Nowak
Kobiety naukowców
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy