Ostatnie drzwi przed niebem

Ocena: 4 (4 głosów)

Dwudziestoletnia Michy nie bardzo wie, co zrobić ze swoim życiem, dopóki nie pozna Leilani Klonk - ułomnej dziewczynki o niebanalnym poczuciu humoru i niezwykłej energii. Jednak Leilani grozi poważne niebezpieczeństwo, z czego zarówno ona, jak i Michy zdają sobie sprawę. Michy będzie z całej siły walczyć o ocalenie małej Leilani. W tym samym czasie w innej części Stanów Zjednoczonych osierocony chłopiec i pies uciekają przed tajemniczymi prześladowaniami. Jeśli chłopiec zginie, odmienią się losy świata. Pewnego dnia ścieżki bohaterów się przetną i wtedy staną oni oko w oko ze śmiercią. Czy komuś uda się przeżyć?

Informacje dodatkowe o Ostatnie drzwi przed niebem:

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2005-01-17
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 83-7337-926-6
Liczba stron: 728
Tytuł oryginału: One Door Away from Heaven
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Maciejka Mazan

więcej

Kup książkę Ostatnie drzwi przed niebem

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

(…) zmarnowana szansa to nie tylko zmarnowana szansa, lecz cios zadany przyszłości. Jeśli przegapi się zbyt wiele szans, przyszłość będzie tak okaleczona, że umrze i wcale się jej nie będzie miało.


Więcej
Więcej cytatów z tej książki
REKLAMA

Zobacz także

Ostatnie drzwi przed niebem - opinie o książce

Książka ma bardzo spokojną, jakby powolną akcję. Na początku trochę dwutorową, ponieważ równocześnie poznajemy bohaterów, kobieta z córką i chłopca z psem. Momentami trudno mi było się połapać o co chodzi, a niektóre watki nie zostały rozwiązane do samego końca. Chociaż może i dużo się dzieje, ale wszystko opisane jest spokojnie, że momentami mnie nudziło. Gdyby trochę przyśpieszyć akcję książka na pewno by zyskała.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Sadu
Sadu
Przeczytane:2015-08-13, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2015,
Jak na razie moja ulubiona książka tego autora. Micky nie może znaleźć pracy, nie wie co zrobić ze swoim życiem, ukrywa dręczącą ja przeszłość kiedy nagle spotyka dziewczynkę która zmienia cały jej świat. Niepełnosprawna dziewczynka choć nie daje tego po sobie poznać potrzebuje pomocy. Książka choć fantastyczna częściowo odzwierciedla rzeczywistość. Jest wiele dzieci w patologicznych rodzinach, którym nikt nie chce pomóc ludzie wolą trzymać się z daleka. A jeśli już ktoś próbuje zgłaszane sprawy ciągną się niemiłosiernie i nie zawsze dziecku zostaje udzielona pomoc. Kiedy Leilani jest zagrożona Micky działa na własną rękę, żeby ją ratować. W tym samym czasie chłopiec walczy o życie cały czas uciekając. Nie radzi sobie w społeczeństwie, jego matka nie żyje. Ich losy wkrótce mają się połączyć. Wiele ciekawych postaci, niestety pokazana jest tez prawdziwa ludzka brutalność. Sytuacje, które miały miejsce na tym świecie, poglądy, które były uznawane przez ludzi z rzeczywistości a nie tylko fikcyjne postacie. A są drastyczne i wstrząsające. Książka miesza fantazję z rzeczywistością pozwala się zastanowić nad ludźmi niepełnosprawnymi. co oni wnoszą do naszego życia. Czego nas uczą. Naprawdę piękna książka.
Link do opinii

"Ostatnie drzwi przed niebem" Deana Koontza zdecydowanie mnie zaskoczyła. Bo nie jest to to, czego się spodziewałam.
Leilani i Curtis. Dwoje dzieci, których zarówno dużo dzieli jak i łączy. Leileni wychowuje się w dysfunkcyjnej rodzinie. W sumie to nawet mało powiedziane. Matka wiecznie pod wpływem narkotyków a ojczym planuje ją uśmiercić przed jej dziesiątymi urodzinami. A do tego ma fioła na punkcie kosmitów. Na szczęście dziewczynka trafia na kogoś, komu zaczyna na niej zależeć.
Curtis jest ścigany niemal przez całe Stany Zjednoczone przez bezlitosnych zabójców, których z kolei ściga FBI. Do końca nie wiadomo dlaczego. Ale, uwaga - niespodzianka. Curtis nie pochodzi z Ziemi. A jego misją jest ratowanie światów.
Ok, przebrnęłam przez obszerną powieść. W trakcie czytania kilkakrotnie zerwałam na okładkę, był sprawdzić nazwisko autora. Bo nie kupuję tej historii. Sorry... To nie jest to, czego się spodziewałam. Może zbyt wysoko postawiłam poprzeczkę. Ale cała ta historia nie trzyma się kupy. Jest tak mocno naciągana, przewidywalna aż do bólu, bohaterowie sztuczni (no może poza Leilani i ciotką Genevieve) i to bajkowe zakończenie... Pomysł może i fajny ale realizacja nie za bardzo. Ale to tylko moje zdanie. Tym, którzy pierwszy raz sięgają po Koontza będzie się podobać. I dobrze, bo wtedy sięgną po jego wcześniejsze powieści. Ale wiecie co? Mimo wszystko mam ochotę zadać jedno pytanie... A Wy co znajdziecie za ostatnimi drzwiami przed niebem?

Link do opinii
Avatar użytkownika - birdatemyface
birdatemyface
Przeczytane:2012-09-30, Ocena: 3, Przeczytałam,
Inne książki autora
Misterium
Dean Koontz 0
Okładka ksiązki - Misterium

Bestseller Amazona, „Wall Street Journal” i Usa Today.Niezwykły thriller mistrza suspensu Deana Koontza. Jedenastolatek, jego matka i niezwykły...

Słudzy ciemności
Dean Koontz0
Okładka ksiązki - Słudzy ciemności

Christine Scavello mieszka z sześcioletnim synkiem w na pozór spokojnym miasteczku. Pewnego dnia na parkingu przed centrum handlowym obłąkana staruszka...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy