Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2015-12-31
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 438
Główną bohaterką książki jest Alicja, mała dziewczynka, która w wypadku samochodowym traci rodziców. Trafia ona pod opiekę starszego małżeństwa, ale nie są oni zwykłymi ludźmi. Nie są oni również prawdziwymi jej opiekunami. Tak naprawdę pieczę nad nią sprawuje przedziwny mężczyzna, który pojawia się w jej życiu od czasu do czasu, szczególnie wtedy kiedy dziewczyna wpada w kłopoty.
Alicja dorasta i rozwija swoje umiejętności z każdym dniem. Uczy się bardzo boleśnie na swoich własnych błędach. Im jest starsza tym bardziej jest świadoma swoich umiejętności oraz coraz lepiej umie je wykorzystywać w kontaktach z duchami. W końcu tylko tym zaczyna się zajmować. Czarnowłosy mężczyzna cały czas jest w jej życiu ale przychodzi tylko wtedy żeby dać jej rade albo ocalić. Nie wszystkie jego rady dziewczyna przyjmuje z entuzjazmem, ale i tak w większości przypadków jego jest na wierzchu. Alicja przechodzi w swoim życiu wiele przemian, a każda z nich odkrywa nowe doświadczenia, które są w niej ukryte.
Książka z początku wydała mi się bardzo ciekawa, ale z czasem niestety straciła jak dla mnie swój urok, ponieważ miałam wrażenie, że w każdym rozdziale dzieje się to samo tylko w innych okolicznościach. Generalnie pomysł bardzo fajny, ale czegoś za brakło. Książka z pewnością znajdzie wielu zwolenników.
Lubię czytać fantastykę, ale niestety z tej pozycji niczego nie wyniosłam. Mamy stare proroctwo, dziewczynkę, która straciła rodziców i jest wychowywana przez duchy, a jej "opiekunem" jest demon zwany przez nią Nielekarzem i to by było na tyle.
W książce ukazane zostało życie Alicji, ostatniej wiedźmy. Poznajemy ją kiedy jest małą, zagubioną dziewczynką, a pod koniec jest już młodą kobietą.
Możemy przeczytać m.in. o tym jak doskonaliła swoje talenty, jak złorzeczyła na cały świat i co jadła na śniadanie. Cały czas czekałam na rozwinięcie akcji, ale się nie doczekałam. Było kilka ciekawych momentów, kiedy pod koniec książki zaczęła zajmować się nie tyle wypędzaniem co wchłanianiem energii duchów i demonów i to by było na tyle.
Do tego mamy sporo wulgarnych słów i ostrą bezpośredniość.
Pozycja posiada drugi tom, ale niestety po niego raczej nie sięgnę.
Zaintrygował mnie tytuł, ale książka mogłaby być równie dobrze o połowę krótsza.
Fantastyka nie jest moim ulubionym gatunkiem, niemniej jednak raz na jakiś lubię sięgnąć po tytuł z tego gatunku. Tak było tym razem i zdecydowanie się nie zawiodłam. Ten tytuł idealnie nadaje się dla osób, które fantastykę lubią sporadycznie i bez nadmiaru efektów fantasy.
Nadprzyrodzone umiejętności głównej bohaterki to umiejętność widzenia duchów, która nadaje książce nieco dreszczyku. Ja świetnie się bawiłam podczas lektury tej książki.
Alicja będąc dzieckiem traci rodziców w wypadku samochodowym. Od tego czasu jej życie całkowicie się zmienia, ale nie w sposób typowy dla dzieci stających się sierotami, o nie, tutaj mamy do czynienia z czymś zupełnie innym – mała jest wiedźmą. Dziewczynka szybko zdaje sobie sprawę, że ma zdolności wyróżniające ją spośród innych dzieci – ma moce oraz widzi duchy i wyczuwa ich energię.
Zamieszkuje ze starszym małżeństwem, które ma sprawować nad nią opiekę dopóki nie dorośnie, jednak oni także są inni. Dziewczyna dorasta starając się zapanować nad własnymi mocami i uczy się w sposób najbardziej dotkliwy – na własnych błędach. Zakochuje się w osobie, która nie powinna jej interesować i postanawia zmienić swe życie i czynić dobre. Pytanie tylko czy jej się to uda?
***
Lubię książki o magii, czarownicach, wampirach i innych stworach z paranormalnymi zdolnościami, dlatego chętnie sięgnęłam także po tę pozycję. Nawet przez chwilę nie pożałowałam swojego wyboru.
Już od pierwszych stron wiedziałam, że nie odłożę tej książki, dopóki nie poznam zakończenia tej niesamowitej historii, tak też zrobiłam. Książka bardzo mnie wciągnęła i mogę śmiało powiedzieć, że wręcz ją pochłonęłam :)
Główna bohaterka jest jedną z moich ulubionych w ostatnim czasie. Dziewczyna, która dorastając staje się prawdziwą buntowniczką, jako dziecko krnąbrna i odważna. Nie da się nie polubić Alicji, która ma własne zdanie i śmiałe poglądy, i nawet jeżeli popełnia błędy, to dość szybko się na nich uczy. Jedyną jej słabością jest zakazana miłość, której nie może się oprzeć, ale i ten wątek przypadł mi do gustu. Która z nas nie marzyła kiedyś o zakazanej miłości, zwłaszcza tej do złego chłopca?
Autorka pisze w bardzo przystępny i obrazowy sposób, dzięki czemu książkę czyta się jeszcze przyjemniej. Niemal czułam napięcie między Alicją i jej oblubieńcem, a czasem odnosiłam wrażenie, że zaraz będę mogła uczyć się zdobywać moce razem z główną bohaterką. Jedyne na co trzeba zwrócić uwagę, to sceny erotyczne i niejednokrotnie bardzo dosadny język, jakim posługuje się autorka (mnie to nie przeszkadza, ale wiem, ze są osoby „uczulone” na takie słownictwo :)).
Podsumowując książka bardzo mi się spodobała i chętnie poznałabym dalszy ciąg tej historii.
Przeczytałam szybko, nawet bardzo szybko, ale nie jestem do końca pewna co o tej książce myśleć. Momentami bardzo interesująca, zaraz później mdła. Zupełnie jakby pisały ją dwie osoby, z których tylko jedna potrafi. Nie mniej jednak, jest to dobra pozycja dla fanów fantastyki do szybkiego przeczytania.
Bo grunt to zrozumieć, że zawsze może być gorzej. Ułożone życie Alicji staje się przeszłością z chwilą, gdy pojawia się w nim Sky – kobieta o najbardziej...
Trzynastu Morderców to trzeci tom cyklu Ostatnia Wiedźma. Nieoczekiwanie katastrofa lotnicza nie kończy przygód Alicji i wiedźma po trzech dniach wraca...
Przeczytane:2023-03-30, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2023, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2023 roku,
"(…) los jest draniem (...) Nigdy mu nie ufaj".
Tam, gdzie zwykłe życie łączy się z nadnaturalną rzeczywistością, nie może być nudno. Świat, który doskonale znamy, nabiera bowiem wówczas zupełnie nowego wydźwięku. Często niezrozumiałego, czasami strasznego, a chwilami nawet makabrycznego. Do takiego nieprzewidywalnego uniwersum zaprasza nas właśnie "Ostatnia wiedźma", z którą nie sposób doświadczyć znużenia i monotonii.
Maya Szymańska, rocznik 1990. W wieku dwunastu lat przyszło jej do głowy, że zacznie pisać i tak zostało do dzisiaj. Trzy lata później napisała pierwszą książkę, którą wydała w wieku siedemnastu lat. Obecnie pisze codziennie, bo całe swoje życie podporządkowała tej twórczej pasji. Lubi rytuały celebrujące proste czynności, jak chociażby picie popołudniowej kawy z bliskimi.
Alicja ma tylko dziewięć lat, gdy w wypadku samochodowym traci rodziców. Nagle jej poukładany świat rozpada się na kawałki, gdyż trafia do starego domu znajdującego się w środku lasu, jaki odziedziczyła po mamie i tacie. Tam opiekuje się nią para duchów, a pieczę nad całym procesem wychowania i ćwiczenia magicznych zdolności Alicji sprawuje tajemniczy mężczyzna, zwany przez nią Nielekarzem.
"Ostatnia wiedźma" to książka z pogranicza fantastyki i horroru, która zabiera czytelnika do świata będącego połączeniem tego, co znamy i tego, co tajemnicze, paranormalne i przerażające. Taka hybryda w wykonaniu Mai Szymańskiej prezentuje codzienność głównej bohaterki, którą obserwujemy od lat dziecięcych do samej dorosłości. Bohaterki, której nieodłącznie towarzyszy magia, życie pozagrobowe i tajemnice. To połączenie najlepiej obrazują sceny, gdy Alicja zasiada ze świeżą kawą, by poczytać nową książkę, a czeka już na nią kolejne wyzwanie z duchami. Autorka umiejętnie przeplata ze sobą te dwie płaszczyzny, fundując czytelnikowi mnóstwo fabularnych zaskoczeń.
Alicja jako ostatnia żyjąca na świecie wiedźma to bohaterka, wokół której nie można przejść obojętnie, a tacy protagoniści zajmują nas najbardziej. Pełno bowiem w tej kreacji sprzeczności, gdyż ścierają się w jej duszy zarówno dobro jak zło. Pełno także ludzkich emocji, ale i tych, które spowija głęboki mrok. Ewolucja psychologiczna dziewczyny i ukazany proces dojrzewania do roli, jaką ma pełnić w nadnaturalnym świecie wraz z typowo ludzką odsłoną to fascynująca warstwa tej książki. Najbardziej w tym wszystkim zajmuje jej ciągła walka, pomiędzy mrokiem a światłem, pomiędzy bólem a radością, pomiędzy samotnością a pragnieniem bliskości. Odmęty umysłu, duszy i podświadomości Alicji to płaszczyzna, która intryguje do samego końca lektury, pozostawiając czytelnika z wieloma pytaniami bez odpowiedzi.
Maya Szymańska pisze w epickim stylu, a jej proza przesiąknięta zostaje mocnymi, dosadnymi i często makabrycznymi opisami nie tylko wyglądu duchów, jakich Alicja spotyka na swojej drodze, ale także tymi odnoszącymi się do tajemniczego Nielekarza, dla którego zwykły gwałt wydaje się dziecięcą zabawą. Warto przy tym wspomnieć, że w powieści znajduje się kilka drastycznych fragmentów wywołujących nie tylko grozę, ale także pytanie o to, jak niezbadane są granice wyobraźni autorki. Książka jest dość obszerna, bo liczy ponad pięćset stron i z pewnością byłaby jeszcze bardziej atrakcyjna fabularnie, gdyby nieco odchudzić całość ze zbędnych fragmentów, nie wnoszących niczego konstruktywnego do całości tej historii.
"Ostatnia wiedźma" to książka, która już od pierwszych stron generuje w umyśle czytelnika sporo pytań, by na koniec lektury pozostawić go z wielkim niedosytem. Towarzyszenie Alicji w jej wewnętrznej walce z mrokiem, a także ciekawy poczet duchów, jakie pojawiają się na kartach tej powieści w połączeniu z wartką akcją, to niewątpliwie atuty prozy Mai Szymańskiej. Zachęcam was do poznania świata głównej bohaterki, który zaskakuje na wielu płaszczyznach, a ja niezwłocznie zabieram się za kontynuację jej losów pod postacią książki pt. "Piromanka". Czuję, że w drugim tomie będzie się sporo działo.