Ostatni element układanki


Tom 3 cyklu Mira i potwory
Ocena: 6 (1 głosów)

Po ataku Obcego Sylwester nie powrócił jeszcze całkiem do zdrowia, dlatego Lopus zabrania jemu i Mirze opuszczać karawanę. Dziewczynka jednak nie może dłużej czekać. Czuje, że rozwiązanie zagadki zniknięcia jej rodziców jest w zasięgu ręki mimo zakazu Lopusa udaje się w podróż. Nie ma pojęcia, kto podąża jej tropem...

Informacje dodatkowe o Ostatni element układanki:

Wydawnictwo: Rea
Data wydania: 2009-10-08
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9788375441437
Liczba stron: 128
Tytuł oryginału: Sista pusselbiten
Język oryginału: Szwedzki
Tłumaczenie: Maja Mikrut

więcej

Kup książkę Ostatni element układanki

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Ostatni element układanki - opinie o książce

To już trzeci tom powieści grozy dla dzieci. Książka o dziewczynce, która północy zmienia się w potwora. Tak samo jak jej młodszy braciszek sylwester Mira jest tylko w połowie człowiekiem. Rodzeństwo mieszka razem ze swoim wujkiem Lupusem w karawanie w obozie potworów. Ciągle jednak poluje na nich Urząd ds Potworów któremu już raz się wymknęli. Mira odkryła nowe umiejętności. Nie tylko potrafi przenieść się w dowolne miejsce za pomocą szafy ale też zdublować dowolny przedmiot za pomocą lustra. Dzięki temu ratuje swojego braciszka przed utratą lekarstwa. Już na początku książki Mira pokazuje, że nie jest grzeczną, wystraszoną dziewczynką. Mimo zakazu wujka postanawia uciec z karawany i odszukać swoją babcię. Udaje jej się to i odnajduje miłą staruszkę z mnóstwem kotów, która odkrywa przed nią nowe tajemnice. Nie ma jednak tak łatwo ponieważ jeden z agentów wyrusza za nią w pościg. Na dodatek kochanej babci grozi odesłanie do domu starców. W tym czasie Sylwester, który został w domu ma własne problemy. Musi zacząć chodzić do szkoły i poznaje jej nieprzyjemną stronę. Surowość nauczyciela i nieprzyjazne nastawienie kolegów z klasy. Na dodatek zbliża się największa uroczystość w świecie potworów i trzeba się na nią przygotować. Halloween - wujek Lupus nazywa wbrew innym Wszystkich Świętych, bo to nie stroje lecz spotkanie z bliskimi zmarłymi jest tutaj najważniejsze. ,,Halloween to uczta z udziałem zmarłych, możliwość ponownego zobaczenia swoich ukochanych bliskich, którzy odeszli, okazja do spotkania się z nimi tylko w ten jeden wieczór, nim znowu będą musieli wrócić w zaświaty." Dlatego zapala się im świece, żeby mogli trafić na tę uroczystość a jest ona wyczekiwana przez duchy - ze względu na jedzenie! ,,Umarli. Nagle zrobiło się ich pełno. Przybywali piechotą i płynęli w powietrzu, schodzili się w dużych gromadach pomiędzy wozy karawany i wraz ze swoimi krewniakami zasiadali do stołu. Bez wątpienia dręczył ich głód." Sylwester też będzie mógł spotkać członka swojej rodziny i dowiedzieć się od niego kto jeszcze jest na tym świecie a kto już odszedł. Wujek Lupus tez ma swoje problemy, ktoś bowiem zajął jego miejsce przywódcy karawany. Nie może jednak zdradzić oszusta, gdyż nikt dotąd nie dowiedział się, że to on przewodził Starszyźnie posługując się umiejętnością brzuchomówstwa. Potwory nie mają jednak do niego zbytniego zaufania. Podczas uczty dochodzi do bardzo smutnego i wzruszającego fragmentu związenego z wiernością i poświęceniem. W książce wiele jest małych ciekawych intryg, zagadek, pomysłów. Podobał mi się motyw z puzzlami, które stanowiły kluczową zagadkę tej księgi Puzzel, które tylko Mira mogła ułożyć. W jaki sposób? Domyślcie się lub przeczytajcie. Przechytrzanie Urzędu ds. Potworów również jest ciekawe i zabawne zarazem. Zasmucił mnie trochę fragment kiedy Mira w ostatniej chwili rezygnuje z wysłania listu swojej przyszywanej mamie. List miał wyjaśnić wszystko i sprawić , żeby się nie martwiła. Mira jednak postanawia całkowicie zamknąć za sobą przeszłość. Oczywiście jest to zrozumiałe. W poprzednim domu nie spotkało ją nic dobrego, odkryła, że gdzieś jest jej prawdziwa rodzina i teraz jedyne czego pragnie to ją odnaleźć. Myślę jednak, że Mira powinna nauczyć się wybaczać. Nie jest to łatwe. Udało jej się raz z dziewczynką, która dokuczała jej w szkole ale wcześniej wpakowała ją w niezłe tarapaty. Wybaczenie więc było jakby bardziej przeprosinami. Jak zwykle tą część tez polecam starszym i wymagającym dzieciom, które lubią opowieści z dreszczykiem a zarazem zabawne i pełne przygód. Z Mirą na pewno nie będą się nudzić. Dorosłym również polecam na miły wieczorek w sam raz na odstresowanie się. Tu również zwrócę uwagę na ilustracje, które są równie wspaniałe co w poprzednich częściach. Ta nakładka podoba mi się najbardziej. Mira wydaje się doroślejsza, zdeterminowana, pewna siebie i bardziej mroczna. Towarzyszą jej babcia i kochany Czochrus. Jeśli coś może być i przerażające i zabawne to tylko rysunki przestawiające zmarłych w tej książce, mamy także urocze kotki i rozbrajającą ilustrację z ,,babcią" na wózku.
Link do opinii
Avatar użytkownika - readmyheart
readmyheart
Przeczytane:2022-12-29, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2022,
Inne książki autora
Więzy krwi
Stefan Ljungqvist0
Okładka ksiązki - Więzy krwi

Większość dzieci w szkole uważa Mirę za brzydkie dziwadło. Ona sama wydaje się podzielać ten pogląd. Gdy nastaje noc, włosy dziewczynki rosną tak szybko...

Cud
Stefan Ljungqvist0
Okładka ksiązki - Cud

Mira udaje się do apteki, by odebrać lekarstwo, które może uzdrowić jej mamę. Nie ma chwili do stracenia, recepta jest ważna jeszcze tylko jeden dzień...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy