W niezwykle spokojnym miasteczku Claysville dochodzi do brutalnego morderstwa. Maylene Barrow, kobieta pielęgnująca wszystkie cmentarze w mieście, zostaje znaleziona we własnej kuchni w kałuży krwi. A... W niezwykle spokojnym miasteczku Claysville dochodzi do brutalnego morderstwa. Maylene Barrow, kobieta pielęgnująca wszystkie cmentarze w mieście, zostaje znaleziona we własnej kuchni w kałuży krwi. Ale szeryf nie przeprowadza śledztwa.
Do Claysville przybywa Rebeka, przybrana wnuczka Maylene. Z lotniska odbiera ją Byron, syn przedsiębiorcy pogrzebowego, zakochany w niej bez pamięci. Obydwoje mają za sobą osiem lat życia poza miasteczkiem, unikania siebie i rozmów o wzajemnej miłości, obydwoje też odczuwają niezrozumiałą ulgę, wkraczając w granice Claysville.
Wydarzenia przyspieszają, zdarzają się kolejne brutalne napaści, a Rebeka i Byron zaczynają odkrywać, że ich miasteczko rządzone jest w myśl dość niezwykłych zasad. Dowiadują się też, że dziedzicznie przypadają im obojgu bardzo ważne funkcje, zapisane w dziwacznym kontrakcie sprzed 300 lat. Ona musi przejąć po zmarłej babci funkcję Opiekunki Grobów, a on - po ojcu - rolę Grabarza i jej opiekuna. Spokój i bezpieczeństwo Claysville zależą od tego, czy ta para wypełni swe role starannie.
"Opiekunka Grobów" to romantyczny horror albo romans z elementami grozy w tle. Para głównych bohaterów musi odpowiedzieć sobie na fundamentalne pytanie: czy kochają się, bo tak za nich ustalono, czy też ich miłość jest autentyczna i pomoże im w misji utrzymania ładu w świecie zmarłych.
Nikt tak nie kreuje światów, jak Melissa Marr.
Charlaine Harris
Marr serwuje ekscentryczne dark fantasy ukształtowane wokół tematów przeznaczenia, wolnej woli i zombie... Dobrze nakreśleni bohaterowie i ich burzliwe relacje sprawiają, że opowieść tętni własnym życiem.
Publishers Weekly
Informacje dodatkowe o Opiekunka Grobów:
Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 2013-06-07
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
9788376742243
Liczba stron: 316
Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Przeczytane:2013-07-07, Ocena: 3, Przeczytałam, 52 książki - 2013, Mam,
Przyznam szczerze, że nie miałam ochoty sięgać po książkę "Opiekunka grobów" autorstwa Melissy Marr kiedy pierwszy raz ją zobaczyłam. Nie było w niej "tego czegoś" czym książka zazwyczaj przyciąga moją uwagę. Jednakże książką zainteresowała mnie koleżanka, która bardzo nie mogła się doczekać kiedy sięgnie po dzieło Melissy Marr. Być może lepiej bym zrobiła, gdybym posłucha swojej intuicji, ponieważ niestety, delikatnie mówiąc, książka lekko mnie zawiodła.
Pomysł na fabułę jest znakomity. Poszukiwanie odpowiedzi głównych bohaterów Rebeki i Byrona na pytania o przeszłość ich rodziny, o tajemnicze okoliczności śmierci ich bliskich czy niezrozumiałe umorzenia śledztw całkowicie pochłaniają czytelnika w lekturę książki. Być może same brutalne zabójstwa nie są jakąś nowiną w literaturze, lecz okoliczności tychże morderstw, owszem... Bynajmniej ja osobiście z czymś takim się nie spotkałam. Chociaż niestety tu już się pojawia niedopracowanie i mało wiarygodne, czy przerażające sceny. Zamiast strachu w oczach i gęsiej skórki miałam jedynie niesmak czy obrzydzenie. Jakbym czytała o jakiejś dziwnej odmianie zombie... Według mnie jest to pomysł nie do końca wykorzystany. Do Kinga autorce jeszcze bardzo daleko.
Natomiast wykreowanie dwóch światów - jednego spokojnego, a drugiego wręcz dosłownie nieziemskiego najbardziej chwyciło mnie za serce. Autorka jest pod tym względem mistrzem! Również bohaterowie byli wyraziści i opisani z niezwykła dokładnością, a przy tym bez zbędnych, nudnych opisów! Chyba każdemu czytelnikowi spodoba się postać Opiekunki Grobów czy Grabarza. Szczególnie moją sympatię zdobyła Maylene, przybrana babcia Rebeki.
Książka nie jest zła czy tragiczna, co to to nie! Jednakże stawiałam jej bardzo wysoką poprzeczkę, miałam nadzieję, że autorka mnie czymś pozytywnie zaskoczy. Niestety Melissa Mar nie dała mi nic po za świetnym wykreowaniem światów oraz bohaterów, a także nietuzinkowym jak dla mnie pomysłem na fabułę, który w pełni nie wykorzystała. A dodatkowo autorka pozostawiła we mnie niesmak wywołany dziwnie skonstruowanymi "przerażającymi" scenami oraz małym niedosytem...
Przy innych paranormalnych pozycjach czy thillerach dzieło Melissy Marr wypada dość słabo. Taka średnia książka na jeden raz, o której zaraz po przeczytaniu się zapomina. Tak przynajmniej jest w moim przypadku. Jeżeli ktoś ma ochotę na "Opiekunkę Grobów" nie będę odradzała, lecz jedynie upomnę, by nie spodziewać się nie wiadomo jakich kokosów, bo można wówczas nieźle się zawieść...