Lwów, początek XX wieku. Młodziutka hrabianka Anna Lipińska, która debiutuje na salonach, zwraca uwagę pułkownika Michała Dukajskiego. Śmiałej i nie bojącej się wyrażać własnych opinii Annie wpada jednak w oko przybyły niedawno z Paryża przemysłowiec, Adam Małaszewicz. Niestety, nie wszystko potoczy się po myśli hrabianki...
Towarzyska kompromitacja, rodzinny majątek na skraju bankructwa i skradzione klejnoty to nie jedyne zmartwienia Anny. Czy młoda bohaterka znajdzie sposób na pogodzenie obowiązków z pragnieniami?
Polecamy pierwszy tom doskonałego romansu historycznego Joanny Wtulich!
Wydawnictwo: Lira
Data wydania: 2020-10-07
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 304
Jako, że poznałam już pióro autorki wcześniej, wiedziałam, że przy jej lekkości pisania i niesamowitym darze opowiadania przepadnę w tej książce. I tak właśnie było. Przeczytałam ją w ciągu jednego dnia, nie odrywając się ani na moment. Zapytam tylko, jak można w tak kluczowym momencie zakończyć powieść? To powinno być karalne. Tyle pytań, niedomówień i bach… nagle koniec książki.
Ale z drugiej strony mogę to wybaczyć autorce, gdyż tylko podsyciła moją ciekawość i teraz z niecierpliwością oczekuję kolejnego tomu.
„ – Wiesz co ci powiem? Czasem to słowa robią więcej krzywdy niż broń.”
Anna Lipińska jest hrabianką, która ma debiutować na lwowskich salonach. Ma niezwykle niewyparzony język, nie obawia się wyrażać swojego zdania, narażając się nawet własnemu ojcu. Czasem zbyt porywcza, nie dająca dojść rozumowi do głosu.
Michał Dukajski, pułkownik, silny i męski, surowy w obyciu, może zbyt zamknięty w sobie. Mężczyzna z poczuciem humoru, ale także z nutką cynizmu. Jeśli wyznaczy sobie jakiś cel, dąży do niego nawet po „trupach”.
Ona wpada jemu w oko, natomiast On jej nie. Między nimi jest żar, ogień i namiętność, choć Anna nie potrafi się do tego przyznać. Zauroczona Adamem Małaszewskim, wciąż odpycha od siebie Michała, często zachowując się lekkomyślnie. Pułkownik nie jest jednak zrażony jej zachowaniem, wręcz przeciwnie, to właśnie jej upór i umiejętność wyrażania własnego zdania tak przyciągają go do siebie. Czy kiedy ogień i lód spotkają się na swojej drodze są w stanie stworzyć coś prawdziwego okraszonego prawdziwym uczuciem?
Joanna Wtulich w swoim romansie historycznym przedstawia nam życie kobiet, które tak naprawdę nie miały prawa mieć własnego zdania. Najpierw zdane na swoich ojców, a później mężów, muszą się im całkowicie podporządkować. To właśnie mężczyźni w tamtych czasach byli najważniejszymi członkami rodzin, którzy zawsze mieli do powiedzenia ostatnie zdanie. Autorce udało się w doskonały sposób przedstawić losy takich oto kobiet. I choć Anna momentami mnie denerwowała swoją porywczością, to w pewien sposób ją podziwiałam za walkę o własną wolność. Prawdę powiedziawszy nie wyobrażam sobie, że nagle miałabym żyć w takich czasach. Pomyślcie, czy chciałybyście, aby o waszym losie decydował ojciec? To z kim macie się związać i z kim żyć przez resztę życia? Ja nie dopuszczam do siebie nawet takiej myśli. Niemniej takie to były czasy, w których kobiety nie miały żadnych praw. Jak dobrze, że to się zmieniło.
„- Nigdy nie będzie nam, kobietom, lepiej, jeśli będziemy się godzić na wychodzenie z niewoli rodzicielskiej po to tylko, żeby znaleźć się w niewoli mężowskiej! Nigdy nie będzie inaczej, jeśli zostawimy to w rękach najmniej zainteresowanych zmianą, czyli mężczyzn! – Anna weszła na swój ulubiony temat. Zerwała się z miejsca i wymachiwała szczotką.”
Doskonała kreacja bohaterów, którzy są wyraziści, z zaletami i wadami, z własnymi przeżyciami. To postacie, które idą do przodu nie oglądając się na boki. Bohaterowie, którzy z całą pewnością przekazują nam, czytelnikom swoje emocje. Świetne tło historyczne powieści, pozwala nam się przenieść na jakiś czas do Lwowa. Wartka akcja, romanse i intrygi, które tylko potęgują ciekawość i niewiedzę czytelnika. Całość czyta się niezwykle przyjemnie i szybko.
Autorka w swojej powieści pokazuje nam nie tylko trudne życie kobiet w zamierzchłych czasach, ale różnice pomiędzy panienkami z bogatych i biednych rodzin. Jak bardzo różni się życie pomiędzy taką społecznością. Znajdziemy interesujące opisy strojów z tamtych czasów, i choć muszę przyznać, że sama w takim nie chciałabym wystąpić, to podziwiam tamte kobiety za ich noszenie.
"- To jest jak pożar. On jest jak pożar, jak huragan. Niszczy wszystko, co spotyka na swej drodze, ale kiedy cię obejmuje, wiesz, że nic ci nie zrobi, że jesteś bezpieczna. – Spojrzała na przyjaciółkę i zacisnęła pięści. – Ale to pozory. Bo ten człowiek nie ma skrupułów. To bestia, która zrobi wszystko, by zdobyć to, na czym jej zależy.”
"Ogień i lód" to niezwykle interesująca, pełna przygód i intryg podróż po czasach dawnego Lwowa z romansem historycznym w tle. Powieść, która absolutnie wciąga już od pierwszych chwil i nie pozwala się od siebie oderwać. Historia pokazująca starcie dwóch różnorodnych pod każdym względem charakterów. Koniecznie przeczytajcie.
"Widok młodych kobiet i mężczyzn sunących jakby w powietrzu musiał być piękny, bo Anna zauważyła, że obserwujący taniec starsi uśmiechali się łagodnie, a niektórzy mieli nawet łzy w oczach. Szum sukien przypominających w czasie obrotów obłoki znane wiatrem, blask światła odbijającego się w biżuterii i listach, tupot nóg, wirowanie. Wszystko to powodowało, że Anna oddychania coraz szybciej, a w głowie jej huczało."
Początek XX wieku. Lwów. Debiut na salonach młodej hrabianki Anny Lipińskiej. Piękne sale balowe, wystrojone kobiety, eleganccy mężczyźni. Ale czy wszystko jest takie piękne i kolorowe? Z pozoru tak. Jednak świat konwenansów i układów nie jest łaskawym okresem dla spełniania marzeń przez młode kobiety. Przekonuje się o tym hrabianka Lipińska. Pomimo swojego uporu, odwagi, chęci łamania zasad, nie zawsze może postawić na swoim. Anna nie boi się mówić tego o czym myśli, choć kobiecie to przecież nie przystoi. Niepokorna, piękna, zadziorna młoda kobieta wpada w oko pułkownikowi Michałowi Dukajskiemu, który za wszelką cenę postanawia ją zdobyć. Jednak młodej hrabiance spodobał się przemysłowiec Adam Małaszewicz. Czy wszystko potoczy się po myśli dziewczyny? Czy będzie z mężczyzną, którego kocha? Widmo rodzinnego bankructwa, skradzione klejnoty i towarzyska kompromitacja to nie jedyne problemy, z którymi musi się zmierzyć. Czy w tym świecie pełnym intryg i konwenansów znajdzie się miejsce na spełnienie młodzieńczych marzeń i pragnień?
Bardzo podobała mi się postać młodej hrabianki Anny Lipińskiej. Dziewczyna naprawdę ma temperament i charakterek! Potrafi pokazać pazurki. Chociaż muszę przyznać, że w pewnym momencie jej zachowanie mnie rozczarowało. Być aż taką naiwną? Czy rzeczywiście miłość jest ślepa? Chociaż miałam wrażenie, że w tym przypadku to raczej nie miłość, a upór i chęć postawienia na swoim. Wydaje mi się, że mężczyzna, który budzi w niej tak wiele skrajnych emocji to właśnie jest ten, na którego czekała. I chyba tylko ogromna niechęć do przyznania tego przed sobą i duma nie pozwalały jej tego dostrzec. Ciekawa jestem bardzo jak rozwinie się ta postać w kolejnej części. Mam nadzieję, że będzie gorąco, bo duet Anna i Michał to połączenie dwóch przeciwieństw, chociaż wydaje mi się, że jest między nimi pewna siła przyciągania. Wielkie brawa dla autorki za tak świetnie wykreowane postacie literackie!
Podsumowując "Ogień i lód" to powieść, z którą miło i przyjemnie spędziłam czas. Nie mogłam się od niej oderwać, a każda kolejna strona wciągała mnie w ten niesamowicie wykreowany świat Lwowa jeszcze bardziej. Wielkie brawa za wspaniałą i interesującą historię, która skradła moje serce. Ja chcę więcej i z niecierpliwością czekam na dalszy ciąg losów Anny. Mam nadzieję, że nie będę musiała długo czekać 🙂
Szczerze polecam przeczytać!💙
Hrabianka Anna Lipińska to osiemnastoletnia młoda kobietka, która wkracza na lwowskie salony. Wychowywana przez ojca z dwoma braćmi. Matka zmarła przy porodzie razem z dzieckiem. Anna zwraca na siebie uwagę dwudziestoośmioletniego pułkownika Michała Dukajskiego, który nie należy do tych miłych i grzecznych. Natomiast jej w oko wpada uprzejmy przemysłowiec Adam Małaszewicz. Jak to bywa w przypadku dwóch chętnych o rękę młodej hrabianki rozpoczyna się walka. Anna i Michał ścierają się, aż lecą wióry. On zimny niczym lód, ona zadziorna i temperamentna niczym ogień. Adam jest natomiast tym strażakiem, przy którym młoda hrabianka łagodnieje.
Nie dość, że rodzinne klejnoty zostają skradzione; nie dość że majątek jest na skraju bankructwa, to jeszcze nadciąga towarzyska kompromitacja. Kogo wybierze Anna? Czy będzie miała taką możliwość? Czy może jednak ojciec wybierze jej odpowiedniego kandydata? Jak zakończy się pierwszy tom?
To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. I powiem Wam, ze bardzo udane. Romans historyczny to jest coś, od czego zaczęła się moja książkowa pasja. I mam do niego ogromny sentyment. Sięgam po każde kolejno pojawiające się egzemplarze. Tym razem początek dwudziestego wieku i Lwów. Bardzo fajnie został pokazany świat tamtych lat. Z dokładnością i skrupulatnością opisów. Od samego początku do gustu przypadł mi styl, w jakim została napisana książka. Nie zabrakło odpowiedniego słownictwa a także miłym dodatkiem były francuskie zwroty. Wpadłam od pierwszej strony w wykreowany przez autorkę świat. Bardzo spodobała mi się młodziutka hrabianka. Anna mimo młodego wieku nie boi się wyrażania własnego zdania. W tamtym czasie to było nie do pomyślenia. A jak widać ona lubi wychodzić poza schemat kobiet tamtych lat. Temperamentna i roztropna. Ma swoje zdanie na każdy temat i nie waha się wyrażać swoich poglądów. Taki mały koteczek, który umie pokazać pazurki. Bardzo sympatyczna postać. Byłam dlatego ogromnie zaintrygowana, dlaczego dostała dwóch kandydatów. Adam i Michał. Różni niczym ogień i lód. Dosłownie. Przemysłowiec to idealny kandydat na męża. Zaradny, uprzejmy, grzeczny i delikatny. Nie to co pułkownik. To diabeł z ludzkiej skórze. Korzysta z usług kobiet lekkich obyczajów. Nieprzewidywalny i uparty niczym osioł. Uwielbi drażnić młodą debiutantkę lwowskich salonów, a że działa na nią niczym płachta na byka... No cóż. On lubi zabawę w kotka i myszkę. Mimo swej demoniczności bardzo mi się spodobał. Może dlatego, że był silny i zadziorny. Nie był mdły i daleko mu było do ideału. Taki bad boy dwudziestego wieku. Oj jak ja takie lubię. Ich ścieranie się wywoływało pożar. Uwielbiałam czytać te ich słowne potyczki. Te utarczki, które podgrzewały atmosferę. Od początku do samego końca historia utrzymywała moją ciekawość. Nie raz podskakiwałam do góry na wieść o kolejnych szalonych pomysłach i wydarzeniach. To była świetna historia, która finiszem pozostawiła niedosyt. Teraz mam tylko nadzieję, że kolejne tomy ukażą się szybko.
Romans historyczny jaki dobrze jest mi znany. Ma w sobie wszystkie elementy, które są pożądane dla książek tego typu. Niezwykle lekki język, śliczne opisy i charakterne postacie sprawiły, że w mig się zatraciłam w tej historii. Płynęłam na falach powieści. Dostarczyła mi wielu wrażeń i emocji. Pierwszy tom serii idealnie wprowadził mnie w serię. Zaciekawił, zaintrygował i pozostawił niedosyt. Jestem na prawdę mile zaskoczona i czekam na więcej. Dla fani romansów historycznych ta książka to nie lada gratka.
Polecam
Ogień i lód. Trylogia lwowska tom I
Młoda hrabianka Anna, rozpoczyna swój debiut na lwowskich salonach. Pułkownik Dunajski zwraca uwagę na piękną hrabiankę i postanawia o nią zawalczyć, jednak Anna pała do niego ogromną niechęcią. Zauroczona młodym przemysłowcem Małaszewicze, jawnie odrzuca względy Dunajskiego. Niestety, nie wszystko potoczy się po myśli hrabianki..
Romans historyczny, bardzo dawno nie czytałam tego rodzaju książki i powiem szczerze, że jestem zachwycona powrotem do tej literatury. Czytałam ją z wielką chęcią i zainteresowaniem, czułam klimat dawnych czasów, opisy balów, pięknych strojów, konwenansów. Książka przeniosła mnie w inny wymiar czasowy i porwała swoją wyjątkowością. Główna bohaterka Anna, hrabianka o śmiałym i walecznym charakterze nadawała książce dynamiki i mimo obowiązujących zasad tamtych czasów walczyła o swoje przywileje. Bardzo zachwyciła mnie ta postać. Książka ma w sobie intrygi, które śledzi się z zaciekawieniem.
Książkę polecam, miłośnikom romansów historycznych. Ja z wielką przyjemnością sięgnę po kolejny tom .
To moje pierwsze spotkanie z autorką i jestem zachwycona.
Z reguły bardzo lubię romanse historyczne ale zwłaszcza te angielskie lub szkockie.
Tu mamy doczynienia z Lwowem.
Myślałam że opowieść będzie raczej nudna a tu miłe zaskoczenie.
Nie mogłam się oderwać od całej serii.
Anna panna na wydaniu okazuje się bardzo inteligentna.
Ale też bardzo zadziorna.
Dobre wrażenie robi też adorator Anny Michał.
Powieść czyta się lekko i szybko. Gorąco polecam
Książka idealna na jeden wieczór. Czyta się bardzo szybko.
Chociaż słyszałam o niej niepochlebne opinie, ale mi podobała się. Co prawda Anna trochę zadzierała nosa, ale bawiły mnie jej interakcje z Michałem. Nie mogę doczekać się kolejnej części.
Ciekawa, ale mam wrażenie, że autorka pogubiła się w końcu z charakterami bohaterów.
Wśród historycznej zawieruchy i krwawych bitew rozgrywają się nie mniejsze dramaty osobiste.Émilie Treillard i Antoni Podolski zostają rozdzieleni. Ona...
Zbrodnia, która splata losy trojga bohaterów. Na terenie warszawskiego Lasku Bielańskiego odkryte zostają zwłoki Anastazji – utalentowanej uczennicy...