Odrobina brokatu

Ocena: 5 (4 głosów)

Pełna blasku historia o pierwszej młodzieńczej miłości!

Lauren ma prosty plan na życie: skończyć szkołę, dalej rozwijać swojego bloga DIY i poślubić kogoś sławnego. W swojej przyszłości widzi jeszcze dwa słodkie pieski i bardzo dużo brokatu. Klasyczne ,,i żyli długo i szczęśliwie".

Plany krzyżuje Harrison, szkolny przyjaciel jej brata, który nagle postanawia zamieszkać w ich domku gościnnym. Przecież to studio nagraniowe Lauren! Gdzie ma teraz kręcić nowe filmy dla swoich fanów?

Dziewczyna decyduje się na ignorowanie intruza. Jakoś przeczeka jego niechcianą obecność i wróci do swojej kreatywnej codzienności. Gdyby tylko Harrison nie był taki przystojny... i zabawny... i zdolny... i wkurzający!

Czy kiedy przyjdzie pora przeprowadzki, Lauren będzie w stanie rozstać się z Harrisonem? W sumie każda chwila z nim spędzona ma w sobie jakiś tajemniczy blask.

Informacje dodatkowe o Odrobina brokatu:

Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2018-06-15
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN: 9788366074088
Liczba stron: 320

więcej

Kup książkę Odrobina brokatu

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Odrobina brokatu - opinie o książce

Lauren niebawem kończy szkołę i przede wszystkim skupia się na nauce i swoim blogu DIY. Kocha nagrywać filmy i ozdabiać przeróżne rzeczy, lecz kiedy przyjaciel jej brata zjawia się w mieście i zajmuję domek gościny, który był jej pracownią, wszystko się zmienia. Harrison nie jest już urwisem z dzieciństwa i choć nadal lubi psocić Lauren, to teraz jest przystojnym młodym architektem. Harrison potrafi wyprowadzić Lauren z równowagi, a kiedy tak się dzieje, wszystko zaczyna błyszczeć. Czy uda im się znaleźć kompromis?


Książka może nie jest wielce oryginalna, ale ma w sobie urok, któremu ja nie byłam w stanie się oprzeć! Takie lekkie i nieco przewidywalne powieści też są potrzebne i potrafią rozbawić każdą romantyczkę.


Bohaterowie są cudowni. Dawno nie spotkałam tak sympatycznej głównej bohaterki. Od pierwszej strony ją polubiłam. Jej uczucia są naturalne, zachowuje się przyzwoicie i ma pasję, która zachwyca. Autorka stworzyła powieść prostą, bez zbędnych sensacji i dramatów. ”Odrobina brokatu” to  powieść o przeciętnej nastolatce, która martwi się balem maturalnym i swoim blogiem, nie jest nad wyraz dojrzała i poważna. Mimo wszystko zachowuje się rozsądnie i naprawdę łatwo ją polubić. Harrison jest taki piękny i słodki, że tylko można do niego wzdychać. Ale nic na to nie poradzę, bo on z całą pewnością jest gorący! Pojawiają się również inni bohaterowie, którzy zasługują na uwagę i już skaczę z radości, bo kolejny tom będzie o Riley!


Autorka piszę lekko, co uwielbiam w młodzieżówkach. Książkę pochłonęłam w kilka godzin i te nieliczne przerwy, było dla mnie prawdziwa torturą. Dialogi są ogniste, a akcja zawrotna. Całość rozgrywa się na przestrzeni kilku miesięcy, co jest świetnym pomysłem.

„Odrobina brokatu” mnie nie zaskoczyła, ale lektura tej książki była dla mnie niezwykła przygodą! Nic złego nie mogę powiedzieć o tej powieści, bo od pierwszej do ostatniej strony bardzo mi się podobała.


„I żyli długo i szczęśliwie” jednak jest możliwe, a ja delektowałam się każdym momentem przeżywanym przez bohaterów. Cudownie słodka lektura, która jest idealna na każdą porę roku. Wiosna tętni życiem, tak jak ta powieść. Latem szukamy lekkiej lektury, a ta z pewnością taka jest. Jesienią brakuje blasku, więc „Odrobina brokatu” idealnie sprawdzi się w pochmurne dni, a zimowe wieczory rozjaśni przygoda Lauren. Dawno tak dobrze się nie bawiłam i choć chwilami troszkę zęby bolą od tej słodyczy, to tego właśnie potrzebowałam. Polecam 7/10!

Link do opinii
Avatar użytkownika - Girl-from-Stars
Girl-from-Stars
Przeczytane:2019-03-10,

http://kochajacaksiazki.blogspot.com/2018/06/165-przedpremierowo-shari-l-tapscott.html


Ciężko teraz o naprawdę dobrą „młodzieżówkę”. Wymyślenie jakiejś naprawdę oryginalnej fabuły, czy wykreowanie nietuzinkowych bohaterów to nie lada wyzwanie w dzisiejszych czasach. Wszystko już praktycznie było, przez co pisarze zapewne nie raz mają zagwozdkę typu: „Co zrobić by ich zaskoczyć? Jak napisać, by to zapamiętali? Itp. W tym natłoku historii New Adult przewijają się lepsze i gorsze pozycje. Do której grupy można zaliczyć „Odrobinę brokatu” Shari L. Tapscott?

Pełna blasku historia o pierwszej młodzieńczej miłości!


Lauren ma prosty plan nażycie: skończyć szkołę, dalej rozwijać swojego bloga DIY i poślubić kogoś sławnego. W swojej przyszłości widzi jeszcze dwa słodkie pieski i bardzo dużo brokatu. Klasyczne „i żyli długo i szczęśliwie”.
Plany krzyżuje Harrison, szkolny przyjaciel jej brata, który nagle postanawia zamieszkać w ich domku gościnnym. Przecież to studio nagraniowe Lauren! Gdzie ma teraz kręcić nowe filmy dla swoich fanów?
Dziewczyna decyduje się na ignorowanie intruza. Jakoś przeczeka jego niechcianą obecność i wróci do swojej kreatywnej codzienności. Gdyby tylko Harrison nie był taki przystojny… i zabawny… i zdolny… i wkurzający!
Czy kiedy przyjdzie pora przeprowadzki, Lauren będzie w stanie rozstać się z Harrisonem? W sumie każda chwila z nim spędzona ma w sobie jakiś tajemniczy blask.

Aby uniknąć wszelkich nieporozumień, na samym wstępie muszę zaznaczyć, że lektura „Odrobiny brokatu” w żadnym wypadku nie była dla mnie żadną katorgą czy stratą czasu. Historię tą czytało mi się bardzo przyjemnie, ale… No właśnie – ALE! Niestety to nie było nic nowego. Młodzieżowy romans jakich wiele. Nie potrafiłam znaleźć ani jeden cechy która by w jakiś sposób wyróżniała tą historię na tle innych.

Bohaterowie wykreowani przez autorkę są sympatyczni, ale niestety okropnie schematyczni. Harrison to dobrze zbudowany, inteligentny, zabawny facet do którego lgną praktycznie wszystkie dziewczyny z okolicy. Z kolei zaś Lauren to cichutka, nieśmiała dziewczyna, która otacza się w gronie popularnych osób (choć kompletnie się w nim nie odnajduje) i oddaje się swojej pasji, jaką jest prowadzenie bloga o tematyce DIY.
Czy tylko w mojej głowie zapala się czerwona lampka z napisem: TO JUŻ WSZYSTKO BYŁO?

Czytało mi się to lekko i przyjemnie, choć nie da się ukryć, że brakowało mi tutaj jakiejkolwiek, choćby najmniejszej akcji. Ta historia może i miała jakiś potencjał, ale jak dla mnie była za mało „doprawiona”. Obyło się bez jakichkolwiek wzruszeń, uniesień, rollercoastera emocjonalnego. Nie było to złe, choć trochę mdłe. (Zarymowałam i jeszcze ukazałam swoje gastronomiczne oblicze :D).

Zawsze w tego typu historiach na drodze ku wiecznej miłości zazwyczaj jest przeszkoda nie do pokonania. Tym razem autorka postawiła na różnicę w wieku. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie fakt, iż Harrison był starszy od Lauren o… całe trzy lata. Potraficie w to uwierzyć? Trzy lata! To ja nie wiem jak sobie radzą pary, między którymi jest sześć, osiem czy dziesięć lat różnicy. Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie był to nieco absurdalny i wygórowany problem. (W zasadzie to żaden problem, no ale cóż).

Podsumowując, „Odrobina brokatu” to taka lekka pozycja na jeden wieczór, gdy jest się zbyt zmęczonym na bardziej zaawansowane historie. Zapewne wielu nastolatkom się ona spodoba, jednak dla tych, którzy tak jak ja przeczytali już naprawdę wiele „młodzieżówek”, „Odrobina brokatu” będzie po prostu słaba.

Moja ocena: 5/10

Link do opinii
Avatar użytkownika - dorotbook
dorotbook
Przeczytane:2018-08-13, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam, recenzenckie,

Pełna młodzieńczej miłości oraz brokatu! Taka właśnie jest pierwsza część cyklu: Glitter and Sparkle książka „Bling. Odrobina brokatu” autorstwa Shari L. Tapscott.

Nastoletnia i prawie dorosła Lauren ma jeden prosty plan na życie. Chce przede wszystkim skończyć szkołę i poświęcić się swojej największej pasji – rozwijaniu swojego bloga DIY. Dopełnieniem szczęścia będzie kochający mąż, dzieci oraz dwa słodkie pieski. Nie zapomnijmy, że w tym wszystkim najważniejszy jest brokat, a właściwie mnóstwo brokatu, który jest dosłownie wszędzie w pokoju i służącym za pracownię domku gościnnym. Brokat przez przypadek znajdzie się też i na kocie dziewczyny, ale to tylko mały wypadek przy pracy. Lauren, choć jeszcze nie wie, jaki kierunek chce studiować po ukończeniu szkoły, to na pewno wie, że w dorosłym życiu nie zabraknie w nim brokatu.

Pewnego dnia rozmyślania Lauren, w jaki sposób udekorować glinianą, białą i nudną figurkę sowy przerywa wołanie mamy na kolacje. Zamyślona dziewczyna schodzi na dół i kogo widzi? Najlepszego przyjaciela swojego brata z dzieciństwa Harrisona. Wszystko byłoby pięknie, gdyby nie to, że chłopak był wrogiem Lauren. Z niegrzecznego chłopca, który nie raz i dwa dokuczał jej z bratem, przeistoczył się w bardzo przystojnego młodzieńca. Wizyta Harrisona nie jest przypadkowa, chce on dokończyć studia magisterskie w mieście Lauren oraz w wyniku wygranego konkursu dostał swoją pierwszą pracę. Okazuje się także, że zamieszka w domku gościnnym, w którym dziewczyna nagrywała przecież wideo na swojego bloga. Biedna dziewczyna musi się przenieść ze swoim studiem do garażu. Na początku Lauren decyduje się na intrygowanie intruza. Każde spotkanie z chłopakiem jest jednak pełne blasku, jakaś siła pcha dziewczynę w kierunku chłopaka. Jak to możliwe, że z „wrzoda na tyłku” wyrósł zabawny, przystojny i zdolny chłopak? Czy gdy przyjdzie czas wyprowadzki dziewczyna będzie w stanie rozstać się z Harrisonem? Czy tych dwoje może połączyć miłość?

„Odrobina brokatu” to książka skierowana przede wszystkim do nastolatek. Lauren, młoda dziewczyna mieszkająca z bardzo nadopiekuńczymi rodzicami, ma w sobie duszę artystki. Gra w przedstawieniach, uczęszcza na rozszerzone zajęcia plastyczne i tworzy swoje DIY. Niepodziewanie jej codzienność przerywa pojawienie się Harrisona. W pierwszych scenach widać wyraźnie irytację Lauren, bo przecież kiedyś ją „dręczył” a teraz na dodatek zajął jej pracownię. Jednak gdy się przyjrzymy bliżej relacji tych dwojga, zobaczymy wyraźną chemię oraz brokat. Warto też wspomnieć, że chłopak jest starszy tylko od niej o trzy lata. Ta mała różnica wieku stanowi jednak wielki problem i przekreśla możliwość bycia w związku. Koło dziewczyny wraz z pojawieniem się intruza w domku gościnnym nagle zaczyna się kręcić kolega ze szkoły, na którego widok dziewczynie miękły kolana. Czy jednak obecność przyjaciela brata sprawi, że Lauren zdecyduje się na związek z innym?
Bohaterkę książki można polubić od pierwszej strony i bez problemu da się z nią spędzić kilka godzin. Harrison zaś nie jest taki zły, jak przedstawiała go Lauren. Jest naprawdę uroczym, przyjacielskim i romantycznym chłopcem. Przyjemnie się czyta wszystkie sceny z udziałem tej dwójki bohaterów. Książka dla młodzieży jest dostosowana do odbiorcy, język jest lekki, rozdziały są w krótkie i choć nie ma tu zawrotnej akcji, to nie jesteśmy w stanie odłożyć książki. Dla starszych czytelników będzie idealną odskocznią od krwawych kryminałów i ciężkiego dnia w pracy. Można śmiało ją zabrać na urlop. Zabrakło mi jedynie rozwinięcia tematu DIY ;)

Lekka i przyjemna. Tak można podsumować książkę „Bling. Odrobina brokatu”. Choć to typowa książka dla młodzieży z takim schematem romansu w tle, z którym wiele razy się spotkaliśmy, to każdy z niej wyniesie coś dla siebie. A może w Waszym życiu brakuje odrobiny brokatu?

Link do opinii
Avatar użytkownika - KasiaDrapacz
KasiaDrapacz
Przeczytane:2018-08-04, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2018,

Nie mogę się doczekać na kolejną książkę spod pióra Tapscott. Niesamowita historia! Nowa Kasie West? Dla mnie tak!

Link do opinii

Fajna, lekka młodzieżówka, idealna na poprawę humoru :)

Link do opinii
Avatar użytkownika - wikakos-czytaczyta
wikakos-czytaczyta
Przeczytane:2019-07-15, Przeczytałam,
Inne książki autora
Odrobina słodyczy
Shari L. Tapscott0
Okładka ksiązki - Odrobina słodyczy

Do trzech razy miłość! Harper wreszcie przyznaje się do tego, że czuje coś do Brandona, który od lat był w niej zakochany. Jednak chłopak właśnie...

Bling (Tom 2). Odrobina blasku
Shari L. Tapscott0
Okładka ksiązki - Bling (Tom 2). Odrobina blasku

Kolejny tom serii pełnej blasku! Po skończeniu szkoły średniej Riley przeżywa lekki kryzys tożsamości. Kiedyś była najpopularniejszą uczennicą i główną...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy