Strzelby miecze i zapomniana magia, która odżywa. Prochowi magowie manipulują prochem strzelniczym, uzyskując w ten sposób nadnaturalne zdolności.
Były inspektor policji Adamat, a obecnie prywatny detektyw zostaje wezwany do pałacu, aby rozwikłać niezwykłą zagadkę. Jedno jest pewne - obalenie władcy to wyjątkowo krwawy interes. Dla wszystkich.
Dość marnotrawstwa, chciwości i korupcji. Dość szlachty pijącej krew ludu. Ja im pokażę nowy rodzaj czarów: ...proch i kule. Jutro odzyskam i oddam ludziom ich kraj. Epoka królów dobiegła końca i to moja sprawka.
"Ta książka jest po prostu obłędna. Złapałem się na tym, że wszystko mi się w niej podobało. Nowe podejście do magii, szybka akcja, ciekawy świat. Ale ubaw!" - Brandon Sanderson, bestsellerowy autor "Proch i magia. Wybuchowa mieszanka. Obietnica krwi jest najlepszym debiutem, jaki czytałem od lat." - Peter V. Brett
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: 2015-05-06
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 460
Czy nowy cykl fantasy może jeszcze czymkolwiek zaskoczyć miłośników tego gatunku..? Do tej pory odpowiedź na to pytanie wydawała Mi się oczywista - NIE! Każda kolejna powieść fantasy powielała bowiem, mniej lub bardziej, pewne schematy, pomysły, środki służące do zaabsorbowania uwagi czytelnika.. I oto dziś, ze skruchą i wstydem stwierdzam, iż się myliłam:) W moje ręce trafiła bowiem debiutancka powieść fantasy, która absolutnie Mnie zaskoczyła, zaintrygowała i zachwyciła w każdym calu.. Książka ta ukazała bowiem magię w zupełnie innym, nowym, niepowtarzalnym ujęciu, którego dotąd nigdy nie spotkałam w literaturze. Poznajmy zatem tytuł tej pozycji, która właśnie ukazała się nakładem Wydawnictwa Fabryka Słów. To "Obietnica krwi", zaś jej autorem jest Brian McClellan.
"Obietnica krwi" rozpoczyna się od niezwykle dramatycznego wydarzenia, jakim to jest przewrót pałacowy dokonany przez jednego z głównych bohaterów tej historii - marszałka polnego Tamasa. Otóż z pomocą wiernych mu żołnierzy i magów, przejmuje władzę w Królestwie, wysyłając na śmierć znienawidzonego władcę i jego popleczników. Czyni to w imię dobra poddanych, dla których rządy obalonego króla były jedynie czasem tyranii. To jednak dopiero preludium do jeszcze bardziej barwnych i intrygujących wydarzeń, przed jakimi to stanie Tamas i jego wierni przyjaciele. Spiski, zamachy, polityczne knowania, walka z nieprzechylnymi magami, wojna z sąsiednimi Kezańczykami oraz ingerencja boskich sił - wszystko to spadnie na głowę Tamasa, jego syna Taniela i byłego inspektora policji - Adamata..
Debiutancka powieść Briana McClellana to jednak z najciekawszych pozycji fantasy z jaką się zetknęłam na przestrzeni ostatnich lat. To książka która nie tylko zachwyca swoim rozmachem, akcją, fabułą, ale także i realnością. I choć wiem, iż w przypadku literatury fantasy to bardzo ryzykowne stwierdzenie, to w odniesieniu do tej pozycji jest ono jak najbardziej trafne. Autor przedstawił tu bowiem fantastyczny świat pełen magii, ale także i jak najbardziej realistyczny obraz pałacowej polityki, ludzkich pragnień władzy i bogactwa, skomplikowanych relacji pomiędzy panującymi i poddanymi. To jeden z najbardziej wyrazistych i przekonywujących obrazów funkcjonowania Królestwa, jaki kiedykolwiek spotkałam w literaturze fantasy.
To, co wyróżnia ową powieść z szeregu innych, jest sposób poprowadzenia jej fabuły. Otóż książka ta rozpoczyna się od dramatycznego buntu - przewrotu, który w przypadku innych pozycji byłby swoistym zwieńczeniem całej historii. Tutaj jest początkiem całej opowieści, bardzo zaskakującym i nie przewidywalnym, gdyż zupełnie nie wiemy w jakim kierunku potoczy się dalej ta historia. Początek Naszej przygody z tą pozycją to istne "trzęsienie ziemi", po którym zastajemy zgliszcza i nową rzeczywistość. I właśnie wokół nowej sytuacji politycznej w Królestwie toczy się cała akcja tej opowieści, zwracając uwagę czytelnika na wątki i kwestie, których zazwyczaj nie porusza się w powieści fantasy, lub jedynie w bardzo małym stopniu. Oczywiście, przygoda odgrywa tu ważną role, ale to jednak całokształt funkcjonowania kraju jest tutaj najistotniejszy i najciekawszy, bynajmniej w moim odczuciu:)
Świat stworzony przez autora tej książki jest z pewnością miejscem niezwykłym i wyjątkowym. Z jednej strony tak bardzo podobny do Naszego, z mniej więcej XVIII stulecia, z drugiej zaś zupełnie inny, magiczny. I nawet abstrahując już od samych czarów.., to wykreowana tu rzeczywistość ujmuje swoją szczegółowością i realizmem. Spotkamy tutaj ogromne różnice klasowe - uczciwych żołnierzy, biednych mieszczan i zdeprawowaną, próżną, egoistyczną szlachtę.. Poznamy realia funkcjonowania całego państwa, od najniższych szczebli urzędniczych, aż na osobie władcy skończywszy. Wreszcie ujrzymy codzienny życie zwykłych mieszkańców - kupców, karczmarzy, chłopów.., dla których najważniejszym jest zapewnienie godnego życia swoim najbliższym. Ponadto warto tu zauważyć, iż świat w tej opowieści to świat bardzo brutalny, w którym przemoc i śmierć są na porządku dziennym.., ale przecież tak właśnie wyglądała rzeczywistość w każdym królestwie, niezależnie od czasów i miejsca na mapie świata..
Bohaterowie występujący w tej opowieści są bardzo różni, ale każdy bez wyjątku - ciekawy. W zasadzie to mamy tutaj trzy główne postacie - marszałka Tamisa, jego syna Tamiela i emerytowanego detektywa Adamata. Pierwszy z nich to żołnierz i polityk z krwi i kości, który nie cofnie się przed niczym, nawet najbardziej okrutnym czynem, w imię walki i troski o dobro swojej ojczyzny. Czasami bezwzględny, ale mimo wszystko prawy i dobry człowiek, który wierzy w sprawiedliwość. Jego sen - Tamiel, to absolutne przeciwieństwo ojca. Jest on magikiem, który wierzy w siebie, swój talent i w to, że zdoła zdobyć cały świat swoim zapałem i chęciami. To dobry chłopak, który czasami jednak nazbyt buja w obłokach i przez to traci kontakt z rzeczywistością. I wreszcie Adamat - mój ulubiony bohater w tej historii. Niezwykle inteligentny, błyskotliwy i doświadczony przez życie były stróż prawa, który poświęcił pracy całe swoje życie. To postać, którą od samego początku polubiłam, której zawierzyłam i z którą się identyfikowałam przez całą lekturę tej książki. Świetnie skrojone postacie, to jedna z największych wartości "Obietnicy krwi".
I wreszcie słów kilka muszę poświęcić magii, która w przypadku tej opowieści przybrała naprawdę wyjątkową formą. Otóż mamy tutaj do czynienia z czymś na wzór magii prochowej, w której to magowie kierują prochem armatnim i kulami z broni palnej, mając nad nimi całkowitą władzę, jak i również czerpią swoją siłą z prochu stzrelniczego. Ponadto występują tutaj wielcy magowie, tzw. Uprzywilejowani, władający siłą żywiołów. Są również i pomniejsi magowie, dysponujący pojedynczymi, najróżniejszymi mocami.. I muszę tutaj przyznać, iż czytanie o tej niezwykłej magii sprawia naprawdę wielką przyjemność, gdyż jest to zupełnie coś nowego, nigdy przedtem nie spotykanego, świeżego..
"Obietnica krwi" to świetny i obiecujący początek nowego cyklu fantasy, który z pewnością przypadnie do gustu wszystkim miłośnikom tego gatunku. Początek bardzo intrygujący, jak i również zaskakujący swoją formą i pomysłowością na prowadzenie opowieści.. Zarazem należy pamiętać, iż opisana tu historia stanowi jedynie preludium do czegoś znacznie większego i bardziej rozbudowanego, co mam nadzieję poznać wraz z kolejnymi tomami tej fantastycznej sagi.. Polecam i życzę równie dobrej zabawy, jaka i Mi towarzyszyła podczas lektury tej powieści:)
Bardzo dużo akcji, książka się nie nudzi. Niezwykle ciekawe są rodzaje magii w tej książce, w tym niespotkany przeze mnie wcześniej pomysł w postaci magii prochowej. Żadna z form magii nie czyni jej użytkowników jednak nieśmiertelnych, a już na pewno nie nieskazitelnych moralnie. Nie ma jasnego podziału na charaktery "dobre" i "złe" - w zależności od perspektywy spojrzenia można tych samych bohaterów zakwalifikować do obu z tych kategorii, co czyni tę książkę dodatkowo intrygującą.
Niestety niektóre opisy były dla mnie niejasne - nie wiem, czy wynika to ze stylu pisarza, czy z tłumaczenia. Trochę byłam rozczarowana na końcu książki, że wątek, na którego rozwiązanie przez całą książkę czekałam, nie rozwiązał się w tym tomie, tylko trzeba przeczytać kolejny.
Świetnie wykreowane świat i postacie! Akcja nie odpuszcza, a zakończenie.... Po prostu wymaga sięgnięcia po tom drugi ;)
Fatrasta jest pograniczem rządzonym przez gwałt i przemoc. Jego mieszkańcy dopiero staną się narodem, złożonym z przestępców, biedaków szukających szczęścia...
W bogactwie, niesamowitego świata, który miesza magię z technologią, kto może stanąć przeciwko magom, którzy kontrolują proch i kule? Stolica upadła… Tamas...