Przeszłość skrywa wiele tajemnic. Być może nadszedł już czas, aby je odkryć?
Życie w Miętach upływa w atmosferze pełnej spokoju – Anna odnalazła szczęście u boku Łukasza, razem wychowują syna, a prowadzony przez nich pensjonat cieszy się popularnością. Aśka układa sobie życie we Włoszech wraz z ukochanym. Jednak przeszłość nie daje o sobie zapomnieć i powraca w najmniej spodziewanym momencie.
Łukasz postanawia otworzyć galerię upamiętniającą przedwojenną historię dworku. Poszukiwania śladów dawnych mieszkańców podejmie się Wiktoria – antykwariuszka, wraz z pomocą Charlesa – brytyjskiego biznesmena i właściciela kolekcji obrazów. Czy spotkanie tej dwójki coś zmieni? Jakie tajemnice kryją w sobie dawne zdjęcia odnalezione przez przypadek i kim jest adresat anonimowych listów, które od niedawna otrzymują mieszkańcy Mięt? Czy niespodziewany powrót przyjaciółki Anny z Włoch oznacza, że po raz kolejny źle ulokowała uczucia? A może przewrotny los szykuje dla niej niespodziankę?
Najpiękniejsze chwile to te, które się jeszcze nie wydarzyły…
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 2019-09-04
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 352
Język oryginału: polski
Anna, właścicielka pensjonatu i stadniny koni w Miętach, nie może ułożyć sobie życia. Niepowodzenie w zawodach i rozterki sercowe to dopiero początek....
Przeczytane:2020-01-05, Ocena: 5, Przeczytałam, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2020, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2020 roku,
I znów jesteśmy w Miętach, gdzie razem z Anną, Łukaszem i ich synem poznajemy kolejną zagmatwaną opowieść.
Historia dworku - muzeum w Dolodach przeplata się z życiem słynnej artystki, rosyjskiej arystokratki Iriny. Trzeba dobrze się skupić, aby nie zgubić się w wydarzeniach, ale dałam radę i zakończyłam trzeci (chyba ostatni) tom serii z optymizmem, bo przecież "Najpiękniejsze chwile to te, które się jeszcze nie wydarzyły…"