Sen budzi się w zimowym lesie, sama. Co gorsza, nie pamięta ze swego życia prawie niczego poza imieniem. W przebłyskach denerwujących wizji pojawia się szklana góra i chłopiec o szarych oczach. Kim był? Czy to on zrzucił ją w przepaść i zostawił na pewną zgubę? A przecież wydaje się jej, że go kocha. Czy można kochać wroga? To nie jest jednak największy problem dziewczyny. Okazuje się, że wciąż musi uciekać przed śmiercią, w czym pomaga jej młoda czarownica Lawa. Obie wyruszają do Pamary, miasta magów, tam bowiem Sen może odnaleźć maga, który odebrał jej wspomnienia, a Lawa się szkolić. W drodze towarzyszy im Myrddin, gadający kot, jakoby człowiek, a nawet mag, zaklęty w kocią skórę. W ślad za Sen podąża też pragnąca ją zabić elfka oraz... Bóg Śmierci, przybierający najczęściej postać białego kruka, z którym dziewczyna jest dziwnie związana. Po pełnej niebezpieczeństw podróży docierają do Pamary. Czy uda się im zrealizować swoje cele? Oto jest pytanie.
Wydawnictwo: Alegoria
Data wydania: 2022-11-26
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 456
Język oryginału: polski
Książka, o której chcę Wam dziś opowiedzieć to debiut autorki, a zarazem mój kolejny patronat. Mowa o powieści pt. ,,O dziewczynie, która rozmawiała ze Śmiercią" - Anety Dominiki Szcząchor.
Ci z Was, którzy na bieżąco śledzą moje literackie poczynania doskonale wiedzą o tym, że pozycje z gatunku fantasy nie goszczą u mnie zbyt często. Tym razem jednak opis powieści wydał mi się nader kuszący, zwiastował bowiem baśniową opowieść skierowaną do nieco starszych czytelników i tak właśnie było.
Główną bohaterką opowieści jest Sen, która na skutek pewnych wydarzeń traci pamięć. Już na pierwszych stronach współtowarzyszką perypetii Sen staje się Lawa - córka czarownicy, która ratuje naszą główną bohaterkę od śmierci z rąk elfki.
Śladami Sen podąża też tajemniczy biały kruk o czarnych jak otchłań oczach. A jedynymi przebłyskami wspomnień, jakie zostały Sen jest postać mężczyzny o szarych oczach, który wywołuje w dziewczynie zaskakujące i niepojęte dla niej samej odczucia i emocje.
W wyniku wielu wydarzeń i różnorodnych splotów okoliczności Sen i Lawa wyruszają w niezwykle trudną i niebezpieczną podróż do miasta magów. Z czym przyjdzie im się zmierzyć podczas tej wyprawy dowiecie się z kart książki.
Jest to przepełniona magią i pełna rozmaitych zwrotów akcji historia o przyjaźni, wspieraniu się w trudnych okolicznościach, dążeniu do wyznaczonego sobie celu, którego osiągnięcie pozwoli spełnić marzenia. A także o odwiecznej walce pomiędzy siłami dobra i zła.
Poznajemy przemierzane przez bohaterki krainy, po których przemieszczając się Sen i Lawa nie narzekają absolutnie na nudę czy nadmiar spokoju - co to to nie! W pewnym momencie ich współtowarzyszem staje się również gadający kot - Myrddin - który ma coś do powiedzenia na właściwie każdy temat. Jest on także miłośnikiem smacznej strawy i dobrego wina, jak więc widzicie całkiem wesoła to kompania.
W książce oczywiście nie brakuje tajemnic oraz różnorakich intryg. Znajdziecie w niej także magiczne zaklęcia i całą gamę nietuzinkowych postaci. Jeśli zatem szukacie opowieści trochę nietypowej, a zarazem wciągającej i relaksującej jednocześnie to pozycja ta będzie dla Was dobrym wyborem. Jeżeli macie w swoim otoczeniu nastoletnich czytelników to im też spokojnie możecie podsunąć tę ciekawą i zgrabnie napisaną historię.
Jak potoczą się zawiłe losy Sen, Lawy, Myrddina i wszystkich pozostałych, z którymi zetknie ich przeznaczenie? Dowiedzcie się sięgając po ten dobrze rokujący na przyszłość debiut.
Z informacji, jaka widnieje na końcu książki wynika, iż jest to tom pierwszy, więc z zaciekawieniem będę czekać na jej ciąg dalszy.
* https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta *
https://ksiazkowoczyta.blogspot.com/2023/01/nawet-w-swiecie-magii-nie-zdarzaja-sie.html
A więc nie umarła. Lecz to, co ją spotkało, jest gorsze od śmierci. Tak przynajmniej myśli Sen, budząc się w jaskiniach pełnych łowców demonów. Bo wprawdzie...
Przeczytane:2023-08-16, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2023, 26 książek 2023, 12 książek 2023, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2023 roku, Patronat medialny,
Już sam tytuł jest bardzo intrygujący, prawda? Jest to bardzo ciekawa książka dla młodzieży z gatunku fantastyki. A do tego, mój kolejny wspaniały patronat medialny. Jesteście ciekawi, o czym jest ta powieść i jakie są moje wrażenia po jej przeczytaniu? Zapraszam Was serdecznie do zapoznania się z moją opinią.
Główną bohaterką jest Sen. Dziewczyna pewnego wieczoru budzi się w środku lasu i niczego nie pamięta poza swoim imieniem. W przebłyskach świadomości pojawia się przepaść oraz chłopiec o szarych oczach. Sen wydaje się, że darzy go silnym uczuciem. Czy gdyby i on je odwzajemniał, zostawiłby ją na pewną śmierć? To niejedno z pytań, na które Sen poszukuje odpowiedzi. Ponadto wciąż musi uciekać, ponieważ jest ktoś, kto usilnie próbuje odebrać jej życie. W wyniku różnych zdarzeń, dziewczyna poznaje czarownicę - Lawę i wspólnie z nią udaje się do miasta magów - Pamary. Każda z nich ma swój cel, aby znaleźć się w tym mieście. Pierwsza szuka maga, który odebrał jej wspomnienia a druga chce się kształcić, by umieć dobrze czarować. Podczas podróży towarzyszy im gadający kot, ktoś kto dybie na życie Sen oraz biały kruk, który okazuje się Bogiem Śmierci. Co ciekawe, okazuje się, że dziewczyna jest z nim w jakiś tajemniczy sposób związana i może z nim rozmawiać jak z koleżanką czy kolegą. W końcu po wielu trudach i niebezpieczeństwach, udaje im się dotrzeć do celu. Ale czy to wreszcie zakończy ich problemy? Czy uda się rozwiązać tajemnice, które je do tego miasta przywiodły? Jakie przygody ich spotkają? Co lub kogo trzeba będzie poświęcić, aby poznać prawdę o samym sobie? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie, jeśli po tę publikację sięgnięcie;)
Zacznę może od tego, że jest to debiut literacki. Według mnie bardzo udany. Ciekawa fabuła, dużo się dzieje i ciężko jest się oderwać od lektury. Muszę przyznać, że od razu polubiłam Sen i Lawę. Choć dzieli je absolutnie wszystko, to jednak w kluczowych momentach jedna za drugą potrafiła wskoczyć w przysłowiowy ogień. Wspólnie z Sen starałam się odkryć to kim, tak naprawdę jest i poznać prawdę o samej sobie. I powiem wam, że nie dziwię się, że bohaterka była coraz bardziej skołowana. Bo tajemnice zamiast się wyjaśniać, tylko się nawarstwiały. Gdy już myślałaś, że wspólnie z bohaterami odkryłaś kolejny element układanki, okazało się, że wcale nie. Za to dochodził Ci kolejny i przez to była jeszcze większa niepewność. Dodatkowo końcówka choć dosyć smutna, to jednak chyba taka kolej rzeczy, wszak nie dyskutuje się z istotami wyższego rzędu. Jestem ogromnie zaskoczona, ale tak pozytywnie. Absolutnie nie spodziewałam się, że tak dobrze spędzę czas z tą lekturą i polubię jej bohaterów. Bardzo się cieszę, gdyż na końcu znajduje się zdanie, że jest koniec części pierwszej. Zatem będzie następny tom, gdzie mam nadzieję, uda się poznać odpowiedzi na resztę pytań i poznać dalsze losy Sen ;)
Jest to bardzo intrygująca powieść, w której mamy i elfy, i czarownice, i magię a nawet wilkołaki czy topielców. Także cały wachlarz stworzeń, do wyboru. Myślę, że osoby lubiące fantastykę odnajdą się w tej książce. Ze swojej strony mogę powiedzieć, że bardzo mi się podobała ta publikacja i według mnie, absolutnie nie można wyczuć, że jest to debiut Autorki. Z niecierpliwością czekam na kolejną część, a wam koniecznie polecam tę pozycję ❤️ Jeśli lubicie książki z fantastyki, gdzie przewija się sporo bohaterów i ciągle coś się dzieje, to ta książka będzie dla Was w sam raz ;) Cieszę się, że mogłam objąć patronatem medialnym tak ciekawą powieść ;) Zatem zachęcam Was serdecznie do lektury, dziękuję Wydawnictwo Alegoria za egz do recenzji i przyznaję 9 ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐/ 10 punktów 😃