Nuvole bianche. Białe chmury

Ocena: 5 (4 głosów)

Romans historyczny dla fanek powieści Diany Gabaldon, Julii Quinn i Jane Austen.

Aimil była niczym szkocki wiatr -- gwałtowna, porywista i równie nieuchwytna.

Zdecydowanym krokiem przemierzała życie, dokładnie wiedząc, czego oczekuje. Były to m.in. posiadłość na własność, możliwość kształcenia się oraz wykonywanie zawodu zastrzeżonego dla mężczyzn. Ambitne plany dziewczyny krzyżuje jej ojciec, nieoczekiwanie wysyłając do krewnych w Londynie. Ciotka jest zdeterminowana, by znaleźć dla niej odpowiedniego męża. Aimil natomiast uczyni wszystko, by udowodnić, że Anglia to nie miejsce dla niej.

Alistair był niczym angielska mgła -- spokojny, tajemniczy oraz flegmatyczny.

Po powrocie z ogarniętego wojną kontynentu odziedziczył po ojcu nie tylko tytuł diuka i majątek, ale przede wszystkim obowiązki. Pragnąc zapomnieć o przeżytym koszmarze, mężczyzna w pełni angażuje się w sprawy finansowe rodziny. Na prośbę zmartwionej i wciąż pogrążonej w żałobie matki, dżentelmen wybiera się na londyńskie salony, gdzie szybko staje się obiektem zainteresowania panien na wydaniu. Alistair zrobi wszystko, by je do siebie zniechęcić, w końcu nie ma pośród nich odpowiedniej kandydatki na jego duchessę.

Bezpośredniość i szczerość Aimil nadszarpują reputację zarówno jej samej, jak i kuzynki.

Paradoksalnie to, co tak bardzo zniechęca londyńską socjetę do młodej panny, wzbudza zainteresowanie Alistaira. Jednak czy przeszłość diuka pozwoli mu na szczęśliwą przyszłość?

Co stanie się, gdy wiatr napotka na swej drodze mgłę?

Informacje dodatkowe o Nuvole bianche. Białe chmury:

Wydawnictwo: Media Rodzina
Data wydania: 2023-09-06
Kategoria: Romans
ISBN: 9788382655971
Liczba stron: 536

więcej

Kup książkę Nuvole bianche. Białe chmury

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Nuvole bianche. Białe chmury - opinie o książce

Avatar użytkownika - MagdalenaCzyta
MagdalenaCzyta
Przeczytane:2023-10-15,

"Nuvole Bianche. Białe chmury" to powieść obyczajowa zaliczona do romansu historycznego autorstwa Adrianny Ratajczak.
Swojego czasu zaczytywałam się w książkach Jane Austen i właśnie wtedy zrodziła się miłość do romansów kostiumowych, a bardziej do całej otoczki tamtego czasu.
Moją miłość idealnie obrazuje ukochany film "Wichrowe Wzgórza" czy "Przeminęło z wiatrem".
W tym miejscu pojawia się ona. Pięknie wydana, kusząca zarysem fabuły, a do tego polskiej autorki.
Czy to mogło się udać?
Autorka zabiera nas w podróż umiejscowioną w XIX-wiecznej Anglii.
Aimil, która wie czego pragnie, chce się uczyć i zdobywać wiedzę w zawodzie zastrzeżonym dla mężczyzn.
Jednak jej ojciec ma względem niej inne plany. Opuszcza Szkocję, by wyjechać do ciotki do Londynu w poszukiwaniu męża.
Diuk Alistair po ojcu odziedziczył majątek i obowiązki. Za namową matki wybiera się na salony w poszukiwaniu żony.
Autorka napisała przepiękną powieść.
Jestem pod jej ogromnym wrażeniem. Widać ogrom pracy w nią włożony i idealne dopracowanie w każdym detalu.

Wszystko co opisuje i przedstawia jest w sposób dokładny, szczegółowy. Czujemy klimat tamtego czasu, widzimy piękne stroje, intrygi, ukradkowe spojrzenia.
Uczucie, który rodzi się między bohaterami,a my dyskretnie je podglądamy.
Czytając miałam wrażenie, że ja również tam jestem, oczami wyobraźni malowałam piękne miejsca i ludzi.

Piękna powieść historyczna, która wciąga od pierwszych stron i nie wypuszcza do ostatniej kropki.
Mimo swojej objętości czyta się ją błyskawicznie.
Przekonajcie się sami i dajcie porwać tej historii.
Piękne wydanie do idealne dopełnienie.

 

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - zakochanawksiazk
zakochanawksiazk
Przeczytane:2023-10-04, Ocena: 6, Przeczytałem,

Książka "Novule bianche. Białe chmury" jest debiutancką powieścią autorki, co jest naprawdę niewiarygodne, a jak już wiecie bardzo lubię poznawać nowych pisarzy dlatego też nie mogłam przejść obojętnie obok tego tytułu. Jest to romans historyczny, w którym znalazłam mój ukochany motyw slow burn. Do sięgnięcia po historię Aimil i Alistaira zachęcił mnie interesujący opis oraz cudowna okładka, która bezapelacyjnie przyciąga uwagę. Ja jestem nią zachwycona! Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo wysublimowany, odpowiedni dla epoki  i przyjemny w odbiorze co sprawia, że książkę czyta się niesamowicie szybko i z dużym zainteresowaniem oraz zaangażowaniem. Ja od pierwszych stron zostałam wciągnięta do świata bohaterów i nie byłam w stanie nawet na chwilę odłożyć książki. Fabuła została w interesujący sposób nakreślona, przemyślana, dopracowana i bardzo dobrze poprowadzona. Natomiast jeśli chodzi o bohaterów to zostali oni po mistrzowsku wykreowani, zarówno ci pierwszo jak i drugoplanowi. Każdy odgrywa tutaj znaczącą rolę. Razem z bohaterami przeniosłam się do dziewiętnastowiecznego Londynu. Autorka w niesamowicie realistyczny i plastyczny sposób oddała klimat panujący w tamtym okresie, a ja czytając niektóre opisy sytuacji przenosiłam się oczami wyobraźni we wspomniane miejsca i czułam się tak jakbym towarzyszyła bohaterom we wszystkich wydarzeniach. Na kartach powieści mogłam lepiej poznać Aimil i Alistaira - dowiedzieć się co czują, myślą, z czym obecnie się borykają, stopniowo mogłam również poznawać ich przeszłość, która odcisnęła swoje piętno na ich obecnym życiu, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Oboje od pierwszych stron zaskarbili sobie moja sympatię, w szczególności Aimil, która okazała się bardzo odważna, inteligentna oraz wiedzącą czego chce młodą kobietą, natomiast postać Alistaira niesamowicie mnie zaintrygowała, w szczególności wątek dotyczący jego przeszłości. Byłam szalenie ciekawa jak autorka poprowadzi ich losy o relacje, a ta została w genialny sposób poprowadzona i chociaż akcja powieści toczy się swoim niespiesznym rytmem, pozwalając Czytelnikowi skupić się na gestach, słowach i odczuciach towarzyszących bohaterom, to naprawdę nie sposób się z nimi nudzić. Nie brakuje tutaj także tajemnic, sekretów, demonów przeszłości, zazdrości, intryg oraz kłamstw, które wywołują zarówno w samych bohaterach jak i Czytelniku ogrom skrajnych emocji. Dla mnie każda kolejna strona tej powieści była jedną wielką niewiadomą, zagadka, co niesamowicie mi się podobało! "Novule bianche. Białe chmury" to poruszająca, emocjonująca, wartościową historia o radzeniu sobie z przeciwnościami losu oraz przeszłością, traumach, trudnych wyborach, podążaniu za marzeniami oraz miłości, która przychodzi w niespodziewanym momencie. To opowieść, która z pewnością skłania do głębszych przemyśleń. Cudownie spędziłam czas z tą książką i jej bohaterami i jednocześnie nie mogę się już doczekać dalszych losów Aimil i Alistaira. To idealna lektura dla fanów romansów historycznych. Jestem pewna, że tak jak ja będziecie oczarowani tą powieścią. Polecam!

Link do opinii

,,Lęk to dowód na to, że mam coś do stracenia. A jeśli mam coś do stracenia, to oznacza, że ma to dla mnie jakąś wartość. To z kolei sprawia, że muszę się starać być lepszym człowiekiem, by to chronić."

 

W literackim pejzażu pełnym romansów historycznych, ,,Nuvole bianche. Białe chmury" Adrianny Ratajczak wyróżnia się jak szkocki wiatr w angielskiej mgle. To opowieść, która zaprowadzi czytelnika w podróż przez XIX-wieczny Londyn, gdzie ambicje i marzenia staną w sprzeczności z konwenansami społeczeństwa, tworząc fascynujący kontrast między dwiema postaciami.

 

Co w tej powieści jest niezwykle intrygujące, to subtelna gra między bezpośredniością i szczerością Aimil a reputacją londyńskiej socjety. To, co odpycha towarzyski establishment, paradoksalnie przyciąga Alistaira. Autorka świetnie operuje tymi kontrastami, kreując bogate i złożone postaci.

 

Niezaprzeczalnym atutem tej książki jest także piękny język. Każde zdanie, każdy opis, każdy dialog są starannie wyważone, a słowa zostały dobrane z dbałością o najmniejszy detal. Narracja Adrianny Ratajczak jest niczym poezja. Jej opisowy styl pozwala czytelnikowi przenieść się w czas i przestrzeń opisywanego świata. Nie tylko widzimy Londyn dziewiętnastego wieku czy malownicze krajobrazy Szkocji, ale także czujemy, słyszymy i odczuwamy te miejsca. To prawdziwa uczta dla zmysłów, gdzie każdy szczegół został dopracowany i wpisany w ogólny kontekst.

 

Ale ,,Nuvole bianche. Białe chmury" to nie tylko opowieść o miłości. To także historia walki z przeszłością. Alistair skrywa traumatyczne wspomnienia, które nawiedzają go w nocy. Aimil natomiast stanowi symbol determinacji i odwagi w dążeniu do spełnienia swoich marzeń, mimo przeciwności. To opowieść, która pokazuje, że miłość może być motorem napędowym do przezwyciężania trudności i realizacji najskrytszych pragnień.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Link do opinii

Aimil to buntowniczka. Chciała kształcić się i wykonywać męskie zawody. Jej pechem było to, że żyła w XIX wieku. O losie kobiet decydowali wtedy jeszcze ojcowie. Jej tatuś wysłał Aimil do Londynu. Dziewczyna ma jednak plan. Pokaże wszystkim, że to nie jest miejsce dla niej.

 

Alistair to totalne przeciwieństwo Aimil. Był spokojny i tajemniczy. Dziedziczy po zmarłym ojcu majątek oraz opiekuje się rodziną. Pewnego dnia wybiera się na londyńskie salony, gdzie szybko staje się obiektem zainteresowań pań. On sam nie jest żadną zainteresowany. Do czasu aż zwraca uwagę na Aimil. Czy tak różne osobowości będą miały szanse na wspólne szczęście? Przekonacie się sami.

 

Książka należy do romansu historycznego. W pełni oddaje klimat XIX wieku. Tego co działo się na salonach. Nie jest pozbawiona humoru. Nie jeden raz zaśmiałam się w głos. Bardzo polubiłam Aimil, dziewczynę, która chciała żyć po swojemu. Jej cięte ryposty rozbawiały mnie. Za to Alistair był dla mnie trochę ni jaki.

 

Książkę czyta się dość szybko i przyjemnie, chociaż posiada jeden minus. Ma za dużo zbyt rozwlekłych opisów. Były momenty, że chciałam odłożyć lekturę. Ale pomimo to sięgnę po 2 tom. Jestem ciekawa co się w nim wydarzy, ponieważ ten kończy się wielką niewiadomą. Za to urzekło mnie w tej książce to, że nie ma ckliwych i seksualnych scen. Aimil i Alistair kochają nie swój wzajemny wygląd, ale intelekt. A książek z taką miłością jest mało.

 

Jeśli lubicie romanse kostiumowe w stylu Bridgertonów to bardzo polecam ,,Nuvole bianche. Białe chmury"

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Witwona
Witwona
Przeczytane:2024-03-09, Ocena: 3, Przeczytałam,
Inne książki autora
Nuvole bianche. Białe chmury. Tom 2
Adrianna Ratajczak0
Okładka ksiązki - Nuvole bianche. Białe chmury. Tom 2

Kontynuacja romansu historycznego dla fanek powieści Diany Gabaldon, Julii Quinn i Jane Austen. Aimil ucieka. Przestraszona narastającym w niej uczuciem...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy