Autorka - wspaniała dziennikarka, krytyczka sztuki, satyryczka, reżyserka, niespokojny duch życia teatralnego i towarzyskiego - wspomina największych artystów polskiego teatru, filmu i estrady, pisarzy, artystów plastyków. Ludzi, których poznała, z którymi współpracowała i o których pisywała latami w prasie, a potem odwiedzała w Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie. Ta książka to setki anegdot, zabawnych historyjek podanych z życzliwością i uśmiechem o tych, którzy zaszczycili autorkę zaufaniem i przyjaźnią.
W Notesie Krystyny Gucewicz znaleźli się m.in.: Stan Borys, Jerzy Bralczyk, Krystyna Czubówna, Piotr Fronczewski, Irena Santor, Karol Strasburger, Stanisław Tym oraz niezapomniani: Hanka Bielicka, Stefania Grodzieńska, Gustaw Holoubek, Jan Himilsbach, Agnieszka Osiecka, Danuta Szaflarska, Violetta Villas, Zbigniew Zapasiewicz.
Krystyna Gucewicz
Krystyna Gucewicz - poetka, publicystka, pisarka, satyryk, reżyser, krytyk sztuki, teatrolog, wykładowca uniwersytecki, dziennikarka, autorka programów radiowych i telewizyjnych. Pochodzi z kresowego rodu Gucewiczów, którego sławnym reprezentantem jest architekt Wawrzyniec Gucewicz, budowniczy ratusza i katedry w Wilnie.
Ukończyła Wydział Filologii Polskiej UW oraz Studium Dziennikarstwa UW. Prowadziła dział kulturalny ,,Expressu Wieczornego" i tygodnika ,,Szpilki", współtworzyła programy telewizyjne: ,,Wieczór z Alicją", ,,Na stojaka", współpracowała m.in. z Polskim Radiem.
Wydała kilkanaście książek, w tym autobiograficzną prozę Pogrzeb wróbla, Zaczekaj na koniec deszczu i Jeszcze wczoraj miałam raka, oraz biograficzne Szymon Szurmiej i Jak być kochanym - Andrzej Kopiczyński. Zdobyła uznanie jako poetka: Z miłości, Łzy ptaka, Kocham cię, Tabletki na miłość, Przytul mnie, Serce na smyczy, Nagie wiersze, Wtorek z kremem waniliowym.
Jest pomysłodawczynią i realizatorką dziesiątek koncertów, spektakli, z których wiele weszło na stałe do kalendarza imprez kulturalnych Warszawy. W Teatrze Narodowym od osiemnastu lat realizuje Ostry Dyżur Poetycki.
Wydawnictwo: Arkady
Data wydania: 2018-05-23
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN:
Liczba stron: 320
W Polskę jedziemy! Elitarny Sopot, szokujące nagością Chałupy, malowniczy Kazimierz, zwariowane Zakopane, roztańczony Ciechocinek. Jak w kalejdoskopie...
Niezwykła książka, pierwsza wielowątkowa biografia legendarnego Czterdziestolatka. Fakty, anegdoty, romanse. Miasta, teatry, premiery. Niełatwe dzieciństwo...
Przeczytane:2023-04-06, Ocena: 6, Przeczytałam, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2023, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2023 roku, 12 książek 2023, 26 książek 2023, 52 książki 2023,
To moja kolejna przygoda z twórczością Krystyny Gucewicz. Poprzednia była ciekawa i ponadczasowa, jednak Notes Krystyny Gucewicz czyli Fołtyn w śmietanie jest inny, jedyny w swoim rodzaju. Taki przekrój jaki prezentuje nam autorka jest niespotykany. Cóż takiego dostajemy w prezencie, że można się zachwycać?
Autorka prezentuje nam postaci znanych osób, żyjących i tworzących na przestrzeni kilkudziesięciu lat. Niektórych z nich już niestety nie ma wśród nas, ale na pewno są żywi w naszych sercach i cudownych wspomnieniach. Mamy i aktorów, reżyserów, pisarzy, językoznawców, wybitne głosy, muzyków. Zadałabym raczej przewrotne pytanie, kogo autorka ominęła i dlaczego? Nikt z osób, które się zasłużyły dla naszej współczesnej kultury nie został pominięty.
To nie jest encyklopedia z krótkimi notkami biograficznymi wybitnych twórców i wykonawców, nudna i sztampowa. To ciekawe i większości z nas nieznane fakty i historyjki z ich życia, gdzieś skrzętnie ukrywane przed światem. Niektóre z nich znane były tylko w bardzo wąskim i intymnym gronie tych osób.
„Spytano kiedyś Irenę Dziedzic, ile ma lat.
Trzydzieści – odparła.
Ależ kilka lat temu mówiła pani to samo.
Nie należę do osób, które co chwila zmieniają zdanie”.
Wspomnę tylko kilka nazwisk, co do których uchyliła rąbka informacji wydobytych ze swojego osobistego notesu. I tak wspominamy: Agnieszkę Osiecką, Jerzego Bralczyka, Gustawa Holoubka, Piotra Fronczewskiego, Hankę Bielicką, Irenę Santor. To tylko niektórzy z bohaterów Notesu, który mieli zaszczyt znaleźć w nim uprzywilejowane i godne miejsce. Większość z tych osób to znajomi i przyjaciele Krystyny Gucewicz, z wieloma osobami łączyła ją, i łączy do dzisiaj głęboka przyjaźń. Z wieloma osobami pracowała przez lata, wspólnie tworzyli dzieła, które mieliśmy okazję oglądać. Zżyła się z tymi osobami, oni jej ufali i powierzali swoje tajemnice i sekrety. Potrafiła zadomowić się w tym artystycznym świecie i doskonale się w nim czuła, bardzo dobrze była odbierana przez przysłowiowych celebrytów.
Taką wisienką na torcie, dopełniającą wartością Notesu są liczne anegdoty z życia bohaterów. Są piękne i śmieszne, rubaszne i z przymrużeniem oka. Bohaterowie lektury mają ogromne poczucie humoru, ale i dystans do siebie, znakomicie potrafili opowiadać o swoich przygodach i przeżyciach, otworzyli się przed światem i drugą osobą.
„Pisarz pyta kolegę literata:
Co teraz piszesz?
Gówno.
To wiem, ale pod jakim tytułem”.
Notesu nie trzeba czytać po kolei, można otworzyć na dowolnej, wybranej literze i zacząć od dowolnego miejsca. Język, forma i sposób przekazu potrafią zmobilizować i zachęcić czytelnika, te liczne opowieści są tak interesujące, że nie sposób się od nich oderwać. Ja znakomicie się bawiła, właśnie się dowiedziałam, jak jeszcze mało znałam moich ulubionych artystów. Teraz ujrzałam ich prawdziwe i to naturalne oblicze, w żaden sposób nie upiększane. A z tych wspaniałych historyjek jeszcze się śmieję i sprzedaję je dalej. Mamy w gronie znajomych świetną zabawę, przerywnik na nużące i złe chwile.
Warto też uzupełnić swoją wiedzę o autorce, nawet nie spodziewamy się, jak jest obecna w życiu artystycznym w naszym kraju. Jest prawie niewidoczna, ale jej ręka stworzyła wiele ciekawych programów, audycji i lektur. Osoba o bogatym życiorysie, zastanawiam się, czy są jeszcze artyści, z którymi się nie zna i z którymi nie współpracowała. To taka skromna szara eminencja życia artystycznego w Polsce.
Tę lekturę każdy powinien mieć w domowej biblioteczce. Idealna dla poprawy nastroju. Jestem zafascynowana tą pozycją. Polecam ją znajomym, ja bawiłam się znakomicie, dlaczego inni nie mogą?