Można powiedzieć, że dr Rue Siebert osiągnęła sukces: jej kariera się rozwija, osiągnęła stabilność finansową, za którą tęskniła jako dziecko, i ma przyjaciół, na których może liczyć. Jest inżynierem biotechnologii w Kline. To nowoczesna firma tworząca nanotechnologie dla branży spożywczej. Jej życie jest stabilne, uporządkowane i całkiem przyjemne. Do czasu próby wrogiego przejęcia przez fundusz kapitałowy, na czele którego stoi wkurzająco atrakcyjny gość.
Eli Killgore i jego partnerzy biznesowi chcą mieć w swoim portfelu Kline i kropka. Eli ma swoje powody. I jest facetem, który zawsze dostaje to, czego chce. Z jednym wyjątkiem: Rue. Kobiety, o której bez przerwy myśli. Tylko zdaje się, że nie powinien wdawać się w romans, kiedy jego firma próbuję przejąć jej firmę.
Gdzie zagra o wszystko: w miłości czy w biznesie?
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2025-03-12
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 416
Tytuł oryginału: Not in Love
Trzy krótkie nowele Ali Hazelwood, autorki The Love Hypothesis, światowego bestsellera i fenomenu TikToka. Po raz pierwszy w formie książkowej i ze specjalnym...
Zdobywczyni nagrody Goodreads w kategorii Young Adult za 2023 rok Cudownie przezabawny debiut young adult bestsellerowej autorki The Love Hypothesis Rywale...
Przeczytane:2025-03-23, Ocena: 1, Przeczytałam, Mam, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2025, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2025 roku, 52 książki 2025,
,,Not in Love"
[współpraca reklamowa @wydawnictwomuza]
Przebrnięcie przez tę książkę było prawdziwą katorgą. A najgorsze w tym wszystkim było to, że już od momentu pojawienia się Eli w życiu Rue i firmy, wiedziałam, jak potoczy się cała historia. Mimo to łudziłam się, że się mylę. Niestety, moje obawy się potwierdziły.
Kreacja głównych bohaterów mogłaby się sprawdzić w innych okolicznościach, ale... nie w tej historii.
Postać Eliego była kompletnym rozczarowaniem. Ali próbowała z niego zrobić super gościa i niestety... nie wyszło, a obsesja Eliego nie była fascynująca. Była żenująca. Prawdziwy "łóżkowy ogier". Jego obsesyjne podejście do Rue odpychało niż intrygowało. Mało tego... podczas scen intymnych czułam zażenowanie, zwłaszcza kiedy w pewnej scenie było powtarzane "doszedł". Zakodowałam to za pierwszym razem. Jego postać nie miała głębi, w zasadzie to niczego nie miała.
No i Rue... Ech. Jej osobowość nie miała osobowości. Nudna, bez wyrazu i tak jak jej przeszłość, która powinna wzruszyć lub wywołać emocje, pozostała dla mnie obojętna. Wystarczyło dodać kilka elementów, by jej historia nabrała głębi.
Ludzie niedostępni emocjonalnie...
Czy ludzie niedostępni emocjonalnie darzą się początkowym zainteresowaniem, potem niechęcią, żeby się pieprzyć, potem ignorować, a następnie zauroczyć, żeby potem się ignorować i znowu pieprzyć? Dla mnie to jest niestabilność emocjonalna i w takim wypadku trzeba się udać do terapeuty i zadbać o siebie i swoją głowę.
Romans między bohaterami nie istniał. Brak chemii, brak więzi. Seksualne zauroczenie.
Całe ukierunkowanie fabuły i sprawy związane z firmą były TAK OCZYWISTE, że aż do ostatniej strony łudziłam się, że to może jakiś podły żart, a mózg robi mi psikusa. Niestety, mózg mnie nie zawiódł, a dodatkowa sytuacja z członkiem rodziny Rue wydawała się zbędna i niepotrzebna.
Tak czy inaczej - ta książka okazała się dla mnie sporym rozczarowaniem. Pomysł na historię może i był fajny, ale wykonanie wyszło fatalnie.