Autor bestsellerowych thrillerów igra z gatunkiem. Powieść, która zaskakuje do ostatnich stron?
Po tragicznej śmierci rodziców czternastoletni Richard Elauved trafia do zapyziałego miasteczka Ballantyne, gdzie zamieszkuje z ciotką i wujem. W szkole musi mierzyć się z opinią wyrzutka, a gdy znika jego kolega z klasy Tom, Richard zostaje głównym podejrzanym.
Chłopak jest przekonany, że Tom zniknął w budce telefonicznej na skraju lasu, jednak nikt mu nie wierzy. Nikt oprócz Karen ? intrygującej outsiderki, która zachęca go do badania poszlak ignorowanych przez policję. Numer, pod który Tom dzwonił z budki, prowadzi Richarda do opuszczonego domu. W jego oknie widzi przerażającą twarz i od tego momentu zaczyna słyszeć głosy?
Kiedy kolejny kolega z klasy przepada bez śladu, Richard musi zachować trzeźwość umysłu i udowodnić swoją niewinność. Czy wygra z mrocznymi siłami, które opętały Ballantyne?
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Data wydania: 2023-07-12
Kategoria: Dla młodzieży
Kategoria wiekowa: 15-18 lat
ISBN:
Liczba stron: 288
Tytuł oryginału: Natthuset
Język oryginału: Norweski
Tłumaczenie: Iwona Zimnicka
Jo Nesbo polubiłam od pierwszego tomu Harry'ego Hole. Nie mogłam więc sobie odmówić jego najnowszej książki "Nocny dom", mimo że zapowiadała się na coś zupełnie innego.
Richard Elauved po śmierci rodziców przeprowadza się do ciotki i wujka do małego miasteczka Bellantyne. Nie może odnaleźć się w nowym miejscu, ma opinie odludka, wyrzutka.
Podczas spaceru po lesie, trafia z kolegą na budkę telefoniczną. Chłopcy chcą zrobić komuś żart telefoniczny. Ten niestety nie kończy się dobrze i Tom w makabryczny sposób znika w budce. Oczywiście nikt nie wierzy w opowieść Richarda.
Koleżanka ze szkoły, Karen, namawia go, aby sam poszukał odpowiedzi. Numer telefonu, pod który dzwonił z budki, prowadzi go do opuszczonego, przerażającego domu. Wokół niego dzieją się dziwne rzeczy. Znika jego kolejny kolega z klasy, a on sam staje się głównym podejrzanym. Czy znajdzie sposób, aby oczyścić się z zarzutów i uwolnić miasto od mrocznych sił?
Powyższy opis to tylko wstęp do fabuły. Tu dzieje się o wiele więcej. "Nocny dom" podzielony jest na trzy części, a każda kolejna to całkowity zwrot w fabule. Nic tu nie jest takie, jak początkowo się wydaje. Nie mogę Wam jednak za dużo zdradzić, żeby nie popsuć przyjemności czytania.
"Nocny dom" to najbardziej pokręcona i zaskakująca lektura, jaką miałam okazję przeczytać w tym roku. Jest to zupełnie nowa odsłona Jo Nesbo. Całkowicie inny klimat. Wartka akcja, zaskakujące plot twisty, wciągająca fabuła, mroczny klimat.
Autor bawi się też gatunkiem. Czy jest to thriller dla młodzieży? Horror czy powieść grozy? Dla mnie to połączenie wszystkich tych gatunków. Każda z części przynosi zaskoczenie i nowe spojrzenie na tę historię.
Jestem ogromnie zaskoczona tą książką. A jeszcze bardziej, że tak bardzo mi się podobała. Uwielbiam, jak autorzy tak zaskakują i tworzą coś całkowicie innego niż do tej pory.
Pierwszy śnieg to kolejna książka słynnego norweskiego autora Jo Nesbo, który tym razem zabiera nas do mroźniejszych klimatów, gdzie czeka...
Pragnienie to jedenasta książka Jo Nesbo, czyli znakomitego norweskiego pisarza kryminałów, który po raz kolejny pozwoli nam poznać losy...
Przeczytane:2023-08-09, Ocena: 2, Przeczytałam, Mam, 12 książek 2023, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2023, 26 książek 2023, 52 książki 2023, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2023 roku, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2023, Przeczytane w 2023,
Twórczość Jo Nesb? znam nie od dziś. Zanim zaczęłam swoją przygodę z recenzowaniem książek, czytałam w zasadzie same kryminały, więc nikogo, kto lubi ten gatunek, nie zdziwi, że w pewnym momencie sięgnęłam również po książki tego autora. Przypadły mi one do gustu, więc dlatego, gdy dowiedziałam się, że na rynku wydawniczym pojawi się jego nowa, zupełnie inna niż dotychczas książka byłam bardzo podekscytowana tym faktem. Wprawdzie byłam również nieco zdziwiona, że tym razem postanowił on napisać horror, ale jak to mówią: raz kozie śmierć.
"Nocny dom" to historia czternastoletniego Richarda Elauveda, który po tragicznej śmierci rodziców, trafia pod opiekę wujostwa, które mieszka w Ballantyne. Chłopak próbuje odnaleźć się w nowej rzeczywistości, jednak gdy w podejrzanych okolicznościach znika jeden z uczniów, a Richard był ostatnim, który widział go przed zniknięciem, chłopak zostaje głównym podejrzanym w sprawie.
Richard, chcąc odsunąć od siebie podejrzenia, opowiada o tym, jak Tom zniknął w budce telefonicznej na skraju lasu, zaraz po tym, jak połączył się z numerem Imu Jonassona, jednak jak można się było spodziewać, nikt nie uwierzył w ani jedno jego słowo. Jedynym wyjątkiem jest jego koleżanka z klasy Karen, która postanowiła zachęcić Richarda do badania poszlak ignorowanych przez policję. Czy czternastolatkowi uda się udowodnić swoją niewinność? Czy gdy kolejna osoba przepadnie bez śladu, Richardowi uda się zachować trzeźwość umysłu? Tego dowiecie się, sięgając po "Nocny dom" autorstwa Jo Nesb?.
Muszę przyznać, że jestem mocno rozczarowana tym, co wyszło spod pióra autora. Miał być hit, według mnie wyszedł kit. Książka, chociaż ma niecałe trzysta stron, jest podzielona na trzy części. W pierwszej otrzymujemy tani horror klasy B, który zaczyna się od pożarcia jednej z postaci przez krwiożerczą słuchawkę. Naprawdę był to "świetny" pomysł, dawno się tak nie uśmiałam, jak na tej scenie. A dalej cóż, bardziej określiłabym to jako taką straszną bajeczkę dla dzieci, niż literaturę grozy, ale ponoć o gustach się nie dyskutuje.
Początek drugiej części nieco mnie zaskoczył i sprawił, że nawet chciałam, pochwali autora za ten nieoczekiwany zwrot akcji i wyprowadzenie czytelnika w pole, gdyby końcówka nie okazała się jeszcze gorsza niż wszystko to, co zostało opisane w poprzedniej części.
W ostatniej odsłonie autor postanowił objawić, czy wszystko, co zostało opisane wcześniej, było prawdą, fikcją literacką, czy jeszcze czymś innym. Nie będę oczywiście ujawniać tej ostatniej kwestii, aby nie spoilerować i nie psuć zabawy tym, którzy zdecydują jednak sięgnąć po tę publikację, ale nie będę zaprzeczać, że nie spodziewałam się takiego zakończenia, ponieważ było ono strasznie przewidywalne.
Sięgając po "Nocny dom" spodziewałam się pełnej wrażeń lektury, która wbije mnie w fotel... Niestety moje oczekiwania rozminęły się z rzeczywistością. W mojej ocenie autor nie poradził sobie z tym gatunkiem. Eksperyment się nie powiódł, zatem czas, aby Jo Nesb? wrócił do tego, co potrafi najlepiej, czyli do pisania kolejnych kryminałów.