ON mieszka w odosobnieniu, daleko od miasta i ludzi, którzy zabiliby go natychmiast, gdyby stanął na ich drodze. ONA żyje samotnie, ale na każdym kroku towarzyszy jej strach, że wrogowie, przed którymi udało jej się uciec, odnajdą ją i zniszczą. Więź między nimi jest mocniejsza niż trauma po tragediach, które naznaczyły ich życia. Coś więcej niż przypadek i niewiele mniej niż przeznaczenie sprawiło, że razem pojawili się na świecie, w którym godzina rozrachunku jest bliska…
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2015-09-15
Kategoria: Horror
ISBN:
Liczba stron: 400
Tytuł oryginału: Innocence
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Marek Fedyszak
Czternastoletni Colin Jacobs znajduje przyjaciela w podziwianym przez rówieśników Royu Bordenie. Chłopiec jest słaby i zakompleksiony. Jego...
Hatchford Beniamin Harrison miał szczęście: powrócił z tamtego świata. Przywieziony do szpitala w stanie śmierci klinicznej, został uratowany przez...
Przeczytane:2023-07-23, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2023,
"Życie w mieście tłumów, ulicznego ruchu i bezustannego hałasu, w wiecznym dążeniu do czegoś, w ciągłej rywalizacji o pieniądze, pozycję i władzę rozpraszało chyba ludzi, aż w końcu przestali dostrzegać cokolwiek innego - zapominali, że coś poza
tym istnieje."
Jak to u Koontza, na tym nie najlepszym ze światów, wciąż trwa odwieczna walka dobra ze złem. Zły kustosz, który dla zysków i z powodu ogromnej chciwości nie cofnie się przed niczym. Zwłaszcza kiedy ma wysoko postawionych popleczników, oraz armię skorumpowanych glin. Oraz jego przeciwnicy, niesamowity Addison Goodheart, który urodził się tak brzydki, że akuszerka od razu przy porodzie chciała go udusić, oraz stylizowana na Gotkę, czy marionetkę, Gwyneth, która nie toleruje dotyku...
Addison mówi o sobie i sobie podobnych tak:
"Według norm innych ludzi byliśmy nadzwyczaj brzydcy. Tak bardzo, że nasza brzydota wzbudzała w nich wstręt i straszliwą wściekłość. Chociaż byliśmy ludźmi w takim samym stopniu jak ci, którzy żyli jawnie, nie chcieliśmy razić ich oczu, więc się ukrywaliśmy."
No właśnie "według norm innych ludzi"...pewnie wszyscy wiecie, jak dziś wyglądają te wyśrubowane "normy", lansujące taki, a nie inny wizerunek człowieka. Jeśli ktoś od nich odbiega, jest zwyczajnie passé...
Ale dość o tym. U tego pisarza nie może zabraknąć i szczypty czegoś nadprzyrodzonego, są więc i Przejrzyści i Mgliści, którym lepiej nie patrzeć w oczy, a którzy są w stanie spacerować, wszędzie gdzie chcą. Jest też i jakieś dziwne napięcie. Coś wisi w powietrzu, coś złego się wydarzy...
Co takiego, przeczytajcie jeśli chcecie wierzyć. Ja przyznaję temu autorowi zawsze dodatkową gwiazdkę za jego wspaniały stosunek do naszych braci mniejszych, zwłaszcza do psów, czemu daje wyraz w swoich książkach.