Niewidzialny strażnik

Ocena: 4.92 (13 głosów)

Po raz pierwszy w Czarnej Serii powieść z elementami fantastyki i mitologii baskijskiej.

W mrocznej dolinie rzeki Baztán zostaje znalezione nagie ciało nastoletniej dziewczyny. Policja szybko ustala związek pomiędzy jej śmiercią a mordem na innych młodych ofiarach. Śledztwo trafia w ręce detektyw śledczej Amaii Salazar. Aby je prowadzić, Amaia wraca w do rodzinnego miasteczka, które kojarzy jej się raczej z koszmarami dzieciństwa, niż beztroską idyllą młodości. Jej zmagania ze sprawą brutalnych morderstw angażują ją także osobiście, a wstrząsające zbrodnie ujawniają symbolikę seksualną. Wzdłuż rzeki odnajdują się kolejne ciała, nie pozostawiając detektyw ani chwili wytchnienia. Przerażająca, nierozwikłana tajemnica z dzieciństwa powraca niczym koszmarny sen...

Odizolowana od świata społeczność małego miasteczka, otoczonego gęstwiną lasów przywołuje na myśl klimaty serialu Miasteczko Twin Peaks.

Informacje dodatkowe o Niewidzialny strażnik:

Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 2013-11-06
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788375547108
Liczba stron: 416

więcej

Kup książkę Niewidzialny strażnik

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Niewidzialny strażnik - opinie o książce

"Niewidzialny strażnik" to mija pierwsza powieść Dolores Redondo i było to spotkanie bardzo udane. Książka jak na kryminał ma bardzo rozbudowane tło obyczajowe, poznajemy poszczególnych bohaterów, ich powiązania i miejsce w rodzinie, charaktery, a także dość szczegółowy opis miejsc akcji, ludowych wierzeń i demonów. Może się to wydać dziwną, a może nawet nudną mieszanką, ale zupełnie tak nie jest. Całe tło jest bardzo klimatyczne, a Elizondo skąpane w deszczu i mgle nabiera bardzo mrocznego charakteru. Kiedy dochodzi do zbrodni, mamy wrażenie, że w każdym zakątku czai się zło. Dodatkowo to uczucie potęguje genialnie nakreśliła postać chorej psychicznie matki głównej bohaterki Amai, którą wraz z powrotem do rodzinnego domu zaczynają nawiedzać uśpione demony. "Niewidzialny strażnik" jest wręcz nasączony tajemnicą, a inscenizowane miejsca kolejnych zbrodni wzbudzają dreszcz. Jestem bardzo ciekawa kolejnych części.

Link do opinii
Avatar użytkownika - figlarna24
figlarna24
Przeczytane:2013-12-06, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2013,
"Niewidzialny strażnik" jest jedną z nowości sławnej już Czarnej Serii". Z zimnej , ponurej Szwecji przenosimy się do  w okolice zielonej doliny, która znajduje się nad rzeką Baztan. To tu w lesie zostaje odkryte ciało młodej dziewczyny. Ciało nastolatki zostało rozebrane, ułożone w charakterystyczny sposób, a na jej łonie zostało położone ciasto. Przy ciele śledczy znajdują  sierść zwierzęcia. Myślą , że być może to sierść niedźwiedzia. Ale w przecież w lasach doliny niedźwiedzie nie występują... Do sprawy zabójstwa zostaje oddelegowana detektyw śledcza Amaia Salazar. Tak się składa, że miasteczko Elizondo, w którym zostaje popełniona zbrodnia jest miasteczkiem rodzinnym pani detektyw. Amaia wiele lat temu ciekła z rodzinnych stron, gdyż przeżyła w nich wiele traumatycznych chwil.    Jej matka próbowała ją zamordować , wrzucając do silosu z mąką. Mała Amaie oraz jej dwie siostry wychowała ciotka. Teraz ciotka świadoma wracających demonów przeszłości próbuje pomóc Amaii. James mąż policjantki nie jest świadomy, co się przytrafiło  żonie. Niepokoją go powracające koszmary kobiety, jej dziwne , chaotyczne i destrukcyjne zachowania w nocy. Amaia tłumi w sobie traumatyczne doświadczenia, a złożoność zabójstwa dziewczynki wcale w polepszeniu psychicznej równowagi wcale nie pomaga. Nagle zostaje popełniona kolejna zbrodnia. Pojawiają drobne poszlaki, które nakierowują w stronę rodziny detektyw Salazar. Ale co wspólnego z zabójstwami dziewcząt może mieć  jej szwagier. Czy romans, który miał z jedną z ofiar wskazuje, że on ją zabił? A może zabójcą jest tajemniczy, mistyczny stwór, przypominający niedźwiedzia - basajaun?   Powieść pod względem charakterystyki odstaje od szwedzkich kryminałów , składających się na całość Czarnej Serii. Mamy wprawdzie zbrodnie, potencjalnego seryjnego zabójce, śledczego z emocjonalnym bagażem, lecz o ile sobie przypominam, żaden pisarz nie pokusił się o powiązania toczącej się sprawy z ludowymi wierzeniami.   Autorka "Niewidzialnego strażnika" zgrabnie w przebieg fabuły wplata elementy wierzeń Basków. Znajdziemy w tekście liczne określenia i odniesienia do mitologii baskijskiej.Już na pierwszy rzut oka widać, że autorka "ma we krwi" tradycje i wszystko co związane z regionalna historią baskijskich przodków. Zaletą , którą chciałabym podkreślić jest zachowana harmonia między realizmem , a elementami mitologicznymi. Wplecione w fabułę nawiązania nie męczą czytelnika. A być może skłonią do poszerzenia wiedzy na temat baskijskich wierzeń. Następną zaletą jest bez wątpienia kreacja postaci pani detektyw. Ma ona dwa oblicza. Z jednej strony jest kobietą silną , zdecydowaną , znającą się na swojej robocie i nie znająca słowa- zmęczenie. Z drugiej strony jest zagubiona, przerażona powracającymi wspomnieniami , ale i niemożnością porozumienia się ze starszą siostrą Florą. Flora mam w sobie coś mrocznego , a Amaia to dostrzega i próbuje odkryć co to jest.  W powieści znaczącą rolę odkrywa przyroda. Jej bujne opisy pozwalają na wyobrażeniu sobie gęstych , zielonych obszarów. Czytelnik "oczami wyobraźni" widzi czyste potoki, słyszy dźwięki ptactwa i jednocześnie czuje na ciele dreszcz i możliwość zagrożenia ze strony mitycznego basajauna.   Dlatego jeśli lubisz Czarną Serię, ale jesteś już lekko znudzona/znudzony szwedzkim , chłodnym klimatem  "Niewidzialny strażnik" może być miłą odmianą, z zachowaniem elementów klasycznej zbrodni oraz poszukiwań zabójcy.
Link do opinii
Avatar użytkownika - SteveS
SteveS
Przeczytane:2017-01-03, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2017, Mam, Ulubione,
Pierwsze spotkanie z całą serią mitologii doliny Baztan miałam w tamtym roku za sprawą premiery "Ofiary dla burzy". Tym razem "Niewidzialny strażnik" jak zawsze powalił mnie swoją formą. Autorka po prostu wie, co robi, mieszając w świetny sposób nienachalne wątki obyczajowe, ciekawą intrygę kryminalną, niebanalne postacie i magiczny świat mitologii baskijskiej. Zdecydowanie sięgnę po drugi tom, aby uzupełnić kolekcję i jeszcze raz sprawić sobie przyjemność czytaniem dzieła tej autorki.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Amarisa
Amarisa
Przeczytane:2015-02-25, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2015, Mam,
Serdecznie zapraszam na mój blog, gdzie możecie zapoznać się z moją recenzją powieści Dolores Redondo "Niewidzialny strażnik" : http://magicznyswiatksiazki.pl/recenzja-niewidzialny-straznik-dolores-redondo/
Link do opinii
Avatar użytkownika - zuzankawes
zuzankawes
Przeczytane:2014-05-19, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 Książki - 2014 rok, Mam,

Morderstwa nastoletnich dziewcząt wstrząsają okolicą Baztan. Ciała dziewczynek znajdowane są w pociętych ubraniach, a morderca jako swój znak rozpoznawczy pozostawia na ich częściach intymnych tradycyjne, baskijskie ciasteczka. Do poszukiwania mordercy zostaje zmobilizowana policja z całego regionu, z Amaią Salazar na czele, policjantką pochodzącą z miasteczka Elizondo, położonego w dolinie rzeki Baztan, w którego okolicach dokonywane są zbrodnie. Wśród znajomych i sąsiadów kobieta będzie musiała wytypować mordercę, co okaże się dużo trudniejsze, niż początkowo podejrzewała. Taką historię opowiedziała w swoim kryminale Niewidzialny strażnik Dolores Redondo, hiszpańska pisarka, która w swojej twórczości odwołuje się do wierzeń i tradycji baskijskich. Także w tej powieści autorka mocno odnosi się do baskijskiej mitologii, przeplatając wydarzenia dziejące się w okolicy Baztan, z dawnymi wierzeniami, żywymi wśród miejscowych.

Książka Dolores Elizondo to kryminał nietypowy. Jest pierwszą częścią trylogii Baztan, mrocznej i zagadkowej. Tu legendy przeplatają się z rzeczywistością, a to co niemożliwe nagle okazuje się realne, choć nadal trudno w to uwierzyć i przyjąć jako logiczne następstwo zdarzeń. Wbrew zdrowemu rozsądkowi mity ucieleśniają się w życiu mieszkańców okolicy ciężko doświadczonej z uwagi na niepokojące zbrodnie nastoletnich dziewcząt. Sprytny morderca dobrze wie, jak sprawić, by zasiać niepokój wśród swoich sąsiadów, znajomych i przyjaciół, podsuwając wskazówki mocno wplątujące wierzenia Basków w sytuację, której jest sprawcą. Przez swoje sprytne posunięcia, wielu z miejscowych zaczyna w panice wierzyć w działanie sił nadprzyrodzonych, które obciążane są winą za niepokojące wydarzenia, w tym za mordowanie dziewcząt. Przed Amaią Salazar stanie niełatwe zadanie odnalezienia bardzo sprytnego zabójcy, który ukrywa się gdzieś, pośród jej znajomych… Kobieta będzie zmuszona również stanąć oko w oko ze swoimi wspomnieniami z dzieciństwa i zweryfikować je z własną rodziną, a w szczególności z autorytarną siostrą.

Nie będą to jednak jedyne problemy jakie zaprzątać będą głowę ambitnej policjantce. Skumulują się wokół potomstwa i jego braku, dążenia do samodzielności w pracy i niesubordynacji podwładnych, koszmarów z przeszłości, choroby, etc. Będzie mrocznie i tragicznie, co dodatkowo wzmacniać będzie jeszcze motyw przewijających się elementów rodem z baskijskiej mitologii.

Wierzenia w basajauna, czyli pana lasu strzegącego porządku w przyrodzie, którego miejscowi uważają za możliwego sprawcę zabójstw, to tylko niektóre z wątków „magicznych”. Redondo nie boi się wplatać w opowieść wróżenia z kart, niekonwencjonalnych metod poznawania przeszłości, czy wydarzeń podszytych dawnymi wierzeniami i gusłami. Elementy świata fantastycznego są tak wplecione w powieść, że czyta się je raz z przymrużeniem oka, raz z umiarkowaną wiarą. Może się to podobać, może denerwować i być uznane za element psujący całość. W zależności od indywidualnych gustów czytelniczych. Moim zdaniem Redondo dokonała niemożliwego, bo zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy takich koncepcji i zabiegów w literaturze mogą być usatysfakcjonowani. Książka bowiem nie epatuje magią i magicznymi stworzeniami, jest pod tym względem mocno wyważona i zachowawcza, tak, że wszystko tu współgra i jest w odpowiednim miejscu.

Serdecznie polecam!

Link do opinii
Avatar użytkownika - monalizka
monalizka
Przeczytane:2014-05-11, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki - 2014,
Inspektor Amai Salazar powraca do miasteczka, w którym spędziła większość życia. Zmaga się z duchami przeszłości, sugestywnymi snami oraz macierzyństwem, które nie nadchodzi. Niepokoi ją także niechęć siostry i jej wyrzuty. Potrafi wyczuć wiele rzeczy, stawiając tarota, czy to jej pomoże w rozwiązaniu zagadki tych rytualnych morderstw? Być może morderca jest ktoś, kogo ona zna? Martwi się skrycie, że stanie się to, czego obawia się wielu śledczych: horror, z którym na co dzień się styka, zabierze jej wszystko, co najlepsze w prywatnym życiu. Atutem tego kryminału jest niewątpliwie pogłębiona analiza psychologiczna bohaterów: samej Amai zagubionej we własnej przepaści, żyjącej w stanie ciągłego napięcia; przy zakończeniu osoby mordercy- a także jego wcześniejsze profilowanie. Również pojawią się fałszywe tropy, które wzmagają napięcie i złowieszczą atmosferę. ,,Karty to drzwi, a drzwi nie należy otwierać bez powodu. Ani zostawiać otwartych." Natomiast nutką ,,świeżości" w Czarnej Serii jest połączenie tradycyjnego kryminału psychologicznego z mitologią i wierzeniami baskijskimi. Pisarka tak zintegrowała to wszystko w jedną, zgrabną, intrygującą całość, że wchodzimy w świat tego miasteczka z wierzeniami mieszkańców, szukając mordercy pośród nich. Basajaun. Strażnik czystości. Drapieżnik oznaczający teren butami ofiar, co chce im przekazać? ,,Przesłonięte mgłą rzeki oczy, które żądały sprawiedliwości z najgłębszych głębin doliny Baztán, o której śniła czasem w najczarniejsze noce." ,,Niewidzialny strażnik", to kryminał, który wydaje się zwyczajny, jakich wiele. Jednak kryje się w nim intrygująca historia: z mroczną przeszłością detektyw, zagadkowymi morderstwami oraz co najważniejsze, fragmentem pewnie mało znanej czytelnikom, kultury baskijskiej. Warto sięgnąć. Polecam.
Link do opinii
,,Niewidzialny strażnik", mówiąc krótko, to powieść, która na pierwszy rzut okaz wydaje się zwyczajna, jakich mamy na rynku wiele. Jednak pod tym wrażeniem kryje się bardzo dobra historia, która kryje w sobie wiele różnorodnych wątków, które mocno intrygują i ciekawią każdego, kto na nie trafi. Pomysł dodania do kryminału wątku mitologicznego (albo jak kto woli również ,,Little fantasy") jest strzałem w dziesiątkę, dlatego autorce należą się ogromne brawa. Skonstruowanie pomysłu to jedno, dobre wprowadzenie go w życie to drugie, dlatego warto docenić fakt, że pani Redondo udało się objąć swoimi umiejętnościami oba te punkty. Czy zatem warto sięgnąć po ten tytuł? Zdecydowanie. A ja szczególnie go polecam.
Link do opinii
Avatar użytkownika - gocha
gocha
Przeczytane:2014-01-10, Ocena: 2, Przeczytałam, Czytam regularnie w 2014,
Sama historia opowiedziana jest w miarę sprawnie, jeżeli przymknie się oczy na styl, ale niewiele wnosi nowego do historii kryminałów.Największym problemem ,,Niewidzialnego strażnika" jest warsztat, jakim dysponuje autorka. Od strony technicznej książka prezentuje się wręcz niechlujnie: pełno jest w niej powtórzeń, bywa, że kolejne akapity wykluczają się wzajemnie- coś jest eleganckie, by za chwilę być groteskowe. Sam styl bywa nieznośnie pretensjonalny i egzaltowany.Elementy fantastyczne pojawiają się z większą częstotliwością pod koniec i niestety osłabiają finał, sprawiając wrażenie dokooptowanych na siłę.
Link do opinii
Avatar użytkownika - djas
djas
Przeczytane:2023-01-18, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam, 52 książki 2023,

Naprawdę niezła książka. Niestety najpierw obejrzałem serial i Amaia ma już na zawsze twarz Marty Etury (to akurat nic złego, ale wolę sam kształtować bohaterów na podstawie treści książki).

Natomiast czyta się to fajnie, treść jest pięknie, lekko zabarwiona okultyzmem i przesądami, co nadaje powieści niesamowitego klimatu, co - przyznaję - udało się też uchwycić w filmie.

Niestety Redondo napisała ledwie pięć książek, cztery mam, dwie już za sobą, więc zostało mi do poznania całej jej twórczości niewiele. Ale jak dotychczas - i prequel i Świadectwo kości stały na bardzo wysokim poziomie.

Link do opinii

„NIEWIDZIALNY STRAŻNIK”

Dolores Redondo Wydawnictwo Czarna Owca

„Niewidzialny strażnik” jest pierwszym tomem niesamowitej trylogii „Dolina Baztán”. Czytając przepadłam do reszty. To jest moja ulubiona seria. Zasługuje na moje top 10 trylogii przeczytanych w tym roku. Jestem nią oczarowana i zachwycona. Polecam ją każdemu z was.
Ktoś morduje nastolatki. Komuś przeszkadza, że za szybko dorastają. Dlaczego?
Mroczna dolina rzeki Baztán nie jedno widziała. Detektyw śledcza Amaia Salazar prowadzi tą sprawę. Za wszelką cenę próbuje złapać tego potwora. Czy to jej się uda? Z czym przyjdzie jej się zmierzyć?
Na początek z rodzinnymi problemami. Jestem z niej bardzo dumna. Po traumie jaką jej zafundowała w dzieciństwie własna matka – potwór, wyrosła na wspaniałą kobietę. Nie poddaje się i za wszelką cenę dąży do prawdy. Widzi duchy zabitych dziewczyn. Czy ją to przerośnie? Czy po latach będzie potrafiła stawić czoło własnej matce? Czy nadal się jej boi?
Niesamowity czarny kryminał, który trzyma w napięciu aż do ostatniej chwili. Mieszają się tutaj również wierzenia innych wyznawców. Niestety nie zdradzę jakich. Jesteście ciekawi o jakich wyznawcach a właściwie fanatykach piszę? To zapraszam do przeczytania „Niewidzialny strażnik”.
Zakończenie tej części mną wstrząsnęło. Jeszcze do teraz nie umiem się pozbierać. Bardzo emocjonujący kryminał.
Uwielbiam główną bohaterkę. Jest nieszablonowa. W niej jest coś takiego, że nie da się jej nie lubić. Nie wszystkim się podoba, że ona dowodzi tą sprawą. Morderca jest bliżej niż myśli. Ale o tym cii…
Z czystym sumieniem polecam wam „Niewidzialnego strażnika”. Na Netflixie znajdziecie film na podstawie tej książki, ale za nim po niego sięgniecie zachęcam do przeczytania powieści.
Film odbiega od książki. Powieść według mnie jest lepsza. Po przeczytaniu będziecie wstanie uchwycić różnicę między książką a filmem.

Moja ocena 10/10


#niewidzialnystrażnik #doloresredondo #wydawnictwoczarnaowca #mommy_and_books

Link do opinii
Avatar użytkownika - danonk
danonk
Przeczytane:2017-04-24, Ocena: 4, Przeczytałam, 2017,
Avatar użytkownika - LukaRhei
LukaRhei
Przeczytane:2014-02-05, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
Inne książki autora
Zanim przyjdzie potop
Dolores Redondo0
Okładka ksiązki - Zanim przyjdzie potop

Morderca zwany Biblijnym Johnem w latach 1968-1969 zabił w Glasgow trzy młode kobiety. Nigdy nie został zidentyfikowany, a sprawa pozostaje nierozwiązana...

Kształt serca
Dolores Redondo0
Okładka ksiązki - Kształt serca

,,Kiedy Amaia Salazar miała dwanaście lat, na szesnaście godzin zgubiła się w lesie. Znaleziono ją nad ranem trzydzieści kilometrów na północ od miejsca...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy