Nienawiść, którą dajesz

Ocena: 4.92 (12 głosów)
Inne wydania:

W tym świecie nigdy nie jesteś za młody, by mogli cię aresztować albo zabić. Dlatego dzieciakom wpaja się zasady odpowiedniego zachowania przy policji – „Trzymaj ręce tak, żeby były widoczne. Nie wykonuj żadnych gwałtownych ruchów. Odzywaj się tylko wtedy, kiedy cię o coś zapytają”. Szesnastoletnia Starr Carter porusza się między dwoma światami: biedną dzielnicą, w której mieszka oraz luksusową szkołą prywatną na przedmieściach, do której uczęszcza. Niepewna równowaga między tymi światami zostaje całkowicie zniszczona, gdy jej przyjaciel z dzieciństwa zostaje zastrzelony przez białego policjanta na jej oczach. Wszyscy chcą wiedzieć jedno: co tak naprawdę stało się tamtej nocy? A jedyną osobą, która może odpowiedzieć na to pytanie, jest Starr. Lecz to, co powie dziewczyna – bądź czego nie powie - mogłoby przewrócić do góry nogami jej codzienność. Mogłoby też zagrozić jej życiu.

Ta niezwykła powieść zwraca uwagę na poważne problemy, ale kryje w sobie ogrom niespotykanego uroku. Pokochasz ją za ciepło, ważny przekaz, podszyty sarkazmem humor oraz wspaniałych bohaterów.

I nigdy jej nie zapomnisz.

Informacje dodatkowe o Nienawiść, którą dajesz:

Wydawnictwo: Papierowy Księżyc
Data wydania: 2018-10-24
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN: 978-83-65830-28-9
Liczba stron: 344
Tytuł oryginału: The Hate U Give
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Donata Olejnik

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Nienawiść, którą dajesz

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Nienawiść, którą dajesz - opinie o książce

Starr to szesnastoletnia, czarnoskóra dziewczyna, która chodzi do szkoły, gdzie są praktycznie same białe dzieci. By nie odstawać od towarzystwa ze swojej dzielnicy zgadza się pójść na organizowaną tam imprezę. Podczas zabawy wybucha strzelanina, a Starr ratuje jej przyjaciel, Khail. W drodze powrotnej zatrzymuje ich policja. Chłopak nie słucha się poleceń funkcjonariusza. Jeden głupi ruch i padają strzały. Starr stała się świadkiem jak białoskóry policjant zabiła nastoletniego czarnoskórego chłopaka. Kto był winny tej śmierci? Czy musiało do niej dojść? Jak poradzić sobie z taką traumą? Kto za to odpowie? Czy Starr odważy się mówić o tym wydarzeniu?

Naprawdę ciężko recenzentom pisać o książkach, które były dla nas genialne, w których nie widzimy wad i które potrafią odmienić nasze życie. Nienawiść, która dajesz to właśnie jedna z takich powieści, które potrafią zawładnąć umysłem czytelnika. Ta historia mogła wydarzyć się naprawdę, takie zachowania można zauważyć wszędzie, a problemy poruszane są jak najbardziej uniwersalne i aktualne. Dlatego moim zdaniem każdy, niezależnie od wieku, powinien ją przeczytać!

"Czasami człowiek robi wszystko prawidłowo, a i tak wychodzi źle. Kluczem jest nieustawanie w próbach robienia dobrze."


To co Wam opisałam to pierwsze 40 stron książki. Powieść od samego początku daje nam mocny cios emocjonalny, a później dokładnie jeszcze więcej. Historia jest naprawdę przejmująca. Starr jako młoda osoba nie wie, jak powinna postąpić, jak się zachować i boi się opinii społeczeństwa. Przez wydarzenia, których była świadkiem, boi się zaufać policji i martwi ją zachowanie niektórych osób, którzy oceniają pryzmat całego zdarzenia przez karnacje poszczególnych osób. Dla mnie ta historia jest naprawdę ważną pozycją, która pokazuje jak ludzie mają uprzedzenia do osób odmiennej karnacji, jak niesprawiedliwy jest ten świat i że nie zawsze sprawiedliwość dosięgnie winnych. Pokazuje również jak media mogą manipulować ludzkimi umysłami. Jak dla mnie to jedna z najlepszych i najbardziej wartościowych książek ostatniego czasu.

Ciężko cokolwiek powiedzieć o bohaterach. Byli oni świetnie wykreowani. Autorka bardzo dobrze wyważyła ich charaktery. Byli ludzcy, popełniali błędy, mieli chwile zawahania. Łatwo można się również z postaciami utożsamić. Podczas lektury miałam podobne przemyślenia co Starr. Była młoda, przeżyła tragedię i teraz bała się, że jej zdanie nic nie pomoże, a jeszcze bardziej zaszkodzi. Rozumiałam jej tok myślenia i szczerze, to sama wielokrotnie zastanawiałam się, co bym na jej miejscu zrobiła. Za to pokazania Khaila było dla mnie fenomenalne. Autorka świetnie ujęła jego wątek. Pokazała go z wielu różnych stron. Każda osoba, która go znała widziała w nim kogoś innego. Policja i media uznawały go jako zwykłego dilera, który zasłużył na karę, ale nikt nie zadał pytania, czy to na pewno jego, dlaczego sprzedawał to, co go do tego zmusiło?

Książka jest również fenomenalnie napisana. Ogólnie ta powieść to debiut autorki, ale nie da się tego kompletnie odczuć. Pani Thomas ma lekkie pióro, przez co można ją przeczytać w błyskawicznym tempie. Do tego mamy super przedstawiony klimat. Osiedla, gdzie rządzi rap, gangi i strzelaniny. To wszystko da się odczuć!

Dlatego kończąc już tą recenzję, dla mnie ta książka to wielki fenomen! Świetnie napisana, poruszająca współczesne tematy i pokazująca świat z tej drugiej strony. Jak dla mnie strzał w dziesiątkę! Już nie mogę doczekać się kolejnych książek tej autorki na naszym rynku, ponieważ liczę na to, że będą równie dobre, co ta!

Link do opinii

Główną bohaterką jest Starr, szesnastoletnia dziewczyna, która żyje można by powiedzieć w dwóch światach. Urodziła się i mieszka w biednej dzielnicy, ale do szkoły uczęszcza w tej bogatej. Czasem trudno jej się odnaleźć w tej sytuacji, gdyż nie wie kiedy jak ma się zachować i którą ma być Starr w danej chwili. Jej w miarę poukładane życie toczy się do momentu, kiedy to na jej oczach ginie jej najlepszy przyjaciel zastrzelony przez policjanta. Wszyscy chcą wiedzieć co się wydarzyło tamtej nocy, a odpowiedzi na to może udzielić im tylko Starr. Pytanie tylko czy się na to odważy?

"Milczę. To paskudna prawda, ale prawda. Wstydziłam się mojej dzielnicy i wszystkiego, co się w niej znajduje. Teraz wydaje mi się to głupotą. Nie zmienię tego, skąd pochodzę i przez co przeszłam, nie powinnam więc wstydzić się rzeczy, które mnie ukształtowały, prawda? To tak, jakbym się wstydziła samej siebie."

Ludzie od zawsze dzielili świat na białych i czarnych. Jedni nienawidzili drugich, dochodziło do ciągłych zamieszek i starć. Jakby się temu przyjrzeć to staje się to dziwne, przecież świat jest jeden, a to kto jaki ma kolor nie ma znaczenia. Każdy jest tylko człowiekiem, który żyje według własnych norm i zasad. Ale na świecie żyją rasiści, którzy nie dadzą sobie tego przetłumaczyć. Z góry przyjęło się, że to czarni są bandziorami, że to oni mordują i zabijają. Ale czy tak jest na pewno?

Autorka napisała mocną książkę, która niesie w sobie jasny przekaz – naszą bronią jest nasz głos. Nie możemy stać i bezczynnie patrzeć na wyrządzane zło, nie możemy siedzieć cicho wtedy, kiedy mamy coś do powiedzenia, a przede wszystkim nie możemy przymykać oczu na to co się dzieje wokół nas. Nieważne czy jesteśmy biedni czy bogaci powinniśmy reagować. Inaczej wyrządzane zło będzie się nasilać z każdym dniem, zwłaszcza jeśli my będziemy przymykać na nie oko.

Policjant zastrzelił niewinnego dzieciaka na oczach jego przyjaciółki. Dlaczego to zrobił? Bo mógł? Czy to oznacza, że jeśli ktoś ma władzę, to może się nią posługiwać w każdej chwili i że może dopuszczać się zbrodni chociaż nie miał ku temu powodów? Czy taki przykład powinni dawać policjanci społeczeństwu? Zabijać niewinnych ludzi i nie ponosić za to żadnej odpowiedzialności? Wciskać kity ludziom, że to była obrona, że on myślał, że tamten był niebezpieczny? Czy chcecie żyć w takim świecie? Ja zdecydowanie nie chcę!

Nasza bohaterka nie od razu przyznaje się, że była świadkiem morderstwa, ponieważ boi się o własne życie oraz życie swoich najbliższych. Mieszkanie w biednej dzielnicy w której rządzą się gangi nie jest łatwe i przyjemne. Ale Starr w końcu zaczyna rozumieć, że musi zabierać głos, by do ludzi dotarła prawda. Zachodzi w niej przemiana, staje się odważna, nie baczy na zagrożenia, pragnie by ludzie poznali prawdę i z nią walczyli.

"Na tym polega problem: pozwalamy ludziom mówić różne gówna, a oni mówią je tak często, że stają się dla nich czymś całkowicie w porządku, a dla nas czymś oczywistym, naturalnym. Po co nam głos, skoro milczymy wtedy, kiedy właśnie nie powinniśmy milczeć?"

Świetna kreacja bohaterów, którzy stworzeni są z krwi i kości. Dzięki bohaterce która żyje w dwóch światach, mamy okazję zobaczyć jak żyją ludzie w biednej i bogatej dzielnicy, jakimi wartościami kierują się w życiu i co dla nich jest najważniejsze. Czasem wypowiedzi bohaterów są podszyte sarkazmem zawartym w humorze, co tylko dodaje powieści kolejnych walorów. Bohaterów nie sposób nie polubić, a emocje towarzyszą dosłownie na każdej stronie powieści.

Cieszę się, że autorka porusza niezwykle ważny problem w swojej książce. Uważam, że o tym trzeba mówić, nie można tego zamiatać pod dywan. Zastanówcie się, a gdyby to tak wam kazano żyć niby w jednym świecie, ale podzielonym na dwie części? Czy chcielibyście poruszać się po drodze, obawiając się każdego dnia, że ktoś może Was zastrzelić? Czy chcielibyście żyć w świecie, gdzie policja rządzi się swoimi prawami i nie liczy się z Wami? Naszą najważniejszą bronią jest, był i zawsze będzie głos. To on potrafi zdziałać najwięcej i tej broni nie odbierze nam nikt. Tylko od nas zależy czy zdecydujemy się jej użyć.

"The hate u give. Nienawiść, którą dajesz" to powieść, którą powinien przeczytać każdy z nas. To powieść, która pozwoli zrozumieć nam, że świat nie dzieli się na czarnych i białych, że każdy ma takie samo prawo. A przede wszystkim to powieść, która mówi jak wiele jesteśmy w stanie zdziałać używając słów. Koniecznie musicie przeczytać.

Link do opinii

Okładka tej książki jest minimalistyczna, ale całkiem dobra. Podoba mi się, że nie ma zbędnych przedmiotów czy jakichś abstrakcyjnych kolorów. Biel jest tłem idealnym. A ciemnoskóra dziewczyna w centralnej części zwraca naszą uwagę. Zwraca uwagę tym, że trzy tabliczkę z napisem THUG - THE HATE U GIVE.  
Posiada skrzydełka, które stanowią dodatkową ochronę przed uszkodzeniami mechanicznymi. Na jednym z nich przeczytamy słów kilka o autorce, a na drugim opinie innych na temat lektury. 
Czcionka jest duża, kremowa strony, odstępy między wersami i marginesy zostały zachowane. Literówek w tekście nie znalazłam. Jest to całkiem ładne wydanie książki, z której jestem zadowolona. Ale co nam po szacie graficznej, przejdźmy do tego, co jest najważniejsze. 


Moje pierwsze spotkanie z Angie Thomas, która zresztą zadebiutowała recenzowaną dziś pozycją. Z początku szło mi topornie. Tak bardzo chciałam poznać tę książkę, a nagle nie mogłam czytać, czułam jakąś niewidzialną blokadę, przez którą nie mogłam przebrnąć. Później jakoś się rozkręciło i czytanie szło mi znacznie lepiej. Ale niesmak pozostał. 
Autorka posługuje się prostym językiem, który trafi do każdego. Młodego czy też starszego czytelnika. 
Czy mnie porwało? Niestety, nie do końca. Niesmak z początku cały czas za mną był i gdy starałam się czerpać z powieści jak najwięcej - nie mogłam. Nie dałam rady. Nie twierdzę, że pióro Thomas jest złe, bo nie jest, tylko po prostu nie trafił w mój gust. 
Jednak wiem, że książka wciąż zbiera dobre opinie, a to oznacza, że po prostu ja jestem jakaś wybredna i mi coś nie pasowało. ;) 
Jestem ciekawa, czy polubicie styl, jakim pisarka się posługuje. Ja niestety nie przepadłam, ale nie było jakiejś tragedii pod tym względem. 

Przeglądając różne blogi, fan page dostrzegłam, że wielu z Was ruszyła ta historia. Że pojawiły się łzy wzruszenia, przeogromny smutek i tak dalej... Ja natomiast nie poczułam nic. 
Kompletnie nic. Jedynie było mi smutno z powodu Khalila. A tak to nie poczułam nic i trochę mi z tego powodu przykro. 
Wiem, że mogę zostać obrzucona słowami brzydkimi, bo jestem na nie. Zdaje sobie z tego sprawę, ale niestety nie byłam w stanie poczuć jakiejkolwiek głębszej emocji z powodu Starr, która irytowała mnie niemiłosiernie. Ok, może nie cały czas, ale jednak. Zabiła możliwość poczucia tego, co sama ona przeżywa. 


Starr jest specyficzną bohaterką, możliwa do naśladowania, jednak ja... Pozostałabym mimo wszystko sobą. Irytowała mnie swoim zachowaniem. Wydawało mi się momentami, że sama siebie nie rozumie, nie wie co robi, co myśli, co czuje, kompletny misz masz. Oczywiście było mi jej żal, bo pech towarzyszył jej niemal ciągle, ale to nie zmienia niczego. 
Najbardziej polubiłam Khalila i Chrisa z tej książki, a cała reszta mogłaby nie istnieć. Dlatego jakoś tak... no nie bardzo przypadła mi do gustu główna bohaterka. 
ALE! 
Autorka postarała się i scharakteryzowała wszystkie postacie tak, by różniły się od siebie czymś, by część coś łączyło, a część odróżniało. Pewne osoby pokazały nam swój charakter, myśli, a czyny pomogły nam tylko sklasyfikować czy to dobra osoba, czy też nie. 

Tyczy się ważnych problemów, jasne. Rasizm, problemy czarnoskórych ludzi. Pokazuje nam, jakie są między nimi różnice - jak postępują biali, jak czarni. Ta książka ma swoje racje i to dzięki wartościom, jakie pisarka chce nam przekazać, ma dość wysokie noty. Oczywiście dla każdego ta lektura może wydać się porządną lekcją życia, która rozkaże wam przysiąść i zastanowić się nad całokształtem.
Niestety, ale finalnie książka nie zrobiła na mnie większego wrażenia. Owszem, jest interesująca patrząc na to, jakich tematów dotyka, ale cała reszta jak dla mnie była zwyczajna, niczym nie zaskakująca. 


Oczywiście zapraszam wszystkich zainteresowanych do przeczytania jeszcze kilku innych opinii, bo więcej jest tych pozytywnych i pewnie tylko ja jestem czarną owcą, która nie do końca kupiła tę ksiązkę. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Girl-from-Stars
Girl-from-Stars
Przeczytane:2018-11-27,

Wyobraź sobie, że właśnie wracasz wraz z kumplem z imprezy. Samochód powoli sunie po drodze, w tle słychać hiphopowy kawałek o wolności. Nagle zatrzymujecie Was wycie syren. Pierwsza myśl: klasyczna kontrola: dokumenty, prawo jazdy.

Z pewnością, nawet przez myśl nie przyjdzie ci, że za kilka minut, Twój najlepszy przyjaciel zostanie brutalnie postrzelony. Bez żadnego powodu. Bez żadnych skrupułów.
Ale w końcu jest CZARNY i stanowi zagrożenie…

Powyższe wydarzenie miało miejsce w życiu Starr – głównej bohaterki debiutanckiej powieści Angie Thomas pt. „Nienawiść, którą dajesz”.

Dawno już nie miałam do czynienia z tak szczerą, prawdziwą i odważną historią, która w głównej mierze jest skierowana do nastolatków. „Nienawiść, którą dajesz” porusza trudny, wciąż aktualny problem rasizmu na świecie, choć w tym przypadku w głównej mierze skupia się na Afroamerykanach. Pokazuje realną wizję ich rzeczywistości: brak szacunku ze strony białych ludzi, walkę o lepszy byt, swoje prawa i szeroko pojętą wolność. Nie brakuje w niej drastycznych, brutalnych scen , które jednak przeplatają się z momentami rodem wyjętymi z pamiętnika typowej nastolatki: pierwsze zauroczenie, zakochanie, spory i kłótnie z przyjaciółmi itp.

Tak jak już wspominałam na początku, „Nienawiść, którą dajesz” jest literackim debiutem autorki. Jestem pod ogromnym wrażeniem tego, z jak wielkim przytupem wkroczyła ona w literacki świat. Pisząc tą historię, pani Thomas inspirowała się prawdziwymi wydarzeniami na tle rasistowskim. Mowa tutaj o brutalnym morderstwie czarnoskórego nastolatka – Emmetta Till’a w 1955. Przez fałszywe oskarżenia pewnej białej kobiety, chłopiec został uprowadzony przez dwójkę dorosłych mężczyzn i brutalnie zamordowany (wyłupienie gałek ocznych, owinięcie drutem kolczastym, zastrzelenie). Jego ciało zostało wyłowione z rzeki w tak tragicznym stanie, że jego matka nie była w stanie rozpoznać czy to jej dziecko. Chłopca zidentyfikowano dzięki charakterystycznemu pierścieniu, który Emmett zawsze nosił. Zgodnie z życzeniem matki, na pogrzebie, trumna miała być otwarta, tak by każdy mógł zobaczyć, jak bardzo skatowano jej dziecko.

Książka ta w każdym aspekcie jest po prostu bardzo dobra. Zarówno pod względem stylu napisania, prowadzenia fabuły, wykreowanych bohaterów czy nawet samego zakończenia. Historia ta wciągnęła mnie od pierwszych stron i nie było momentu w którym odczuwałabym jakiekolwiek znudzenie nią. Jest odważna, porusza temat tabu, ale napisana w przystępny dla nastolatków sposób. Nie ma w niej jakiś filozoficznych poglądów, wyższej terminologii związanej z rasizmem itp. Stworzeni przez autorkę bohaterowie z pewnością na długo pozostaną w mej pamięci. Postać Starr w jakimś stopniu przypominała mi Katniss Everdeen z „Igrzysk śmierci” Suzzane Collins. Obydwie pochodziły z ubogich rodzin, zbuntowały się przeciwko zasadom, narzucanym przez społeczeństwo, walczyły o swoje prawa, swoją wolność.

To, co jednak spodobało mi się w największym stopniu, to wyzbycie się przez autorkę wszelkiej schematyczności. W końcu bohaterowie są JACYŚ. Posiadają wiele wad, ale również i zalet. Starr nie jest typową, szarą myszką, a jej bracia, przyjaciele ucieleśnieniami samych Bogów. Nareszcie powstała jakaś powieść dla nastolatków, która oprócz tego, że jest ciekawa, to jeszcze przekazuje wiele istotnych wartości dotyczących wiary, Boga, rodziny, przyjaźni, tolerancji.

Dużym zaskoczeniem (choć bardzo pozytywnym) było dla mnie zakończenie. Brak w nim jakiegoś oklepanego happy endu, przez co historia ta nabiera jeszcze większej autentyczności i z pewnością zapadnie w sercach wielu czytelników.

Angie Thomas postawiła na kompozycję otwartą. Osobiście interpretuję to w ten sposób, że ta historia wciąż trwa, choć z innymi bohaterami. I tylko od nas zależy czy problem rasizmu zostanie rozwiązany, lub chociaż ograniczony…

„Nienawiść, którą dajesz” odniosła wielki sukces w Stanach Zjednoczonych, dzięki czemu postanowiono zekranizować powyższą historię. Premiera filmu za granicą miała miejsce 19 października. W rolę Starr wcieliła się Amandla Stenberg, którą możecie znać z takich filmów jak: „Igrzyska śmierci” czy „Ponad wszystko”.

Podsumowując, „Nienawiść, która dajesz” to niezwykły debiut, który każdy powinien znać. To wartościowa historia o tolerancji, walce o równość, ale przede wszystkim o nadziei.

Nadziei o lepszą przyszłość.

Przyszłość pozbawioną przemocy, poniżania i nienawiści ze strony drugiego człowieka.

Moja ocena: 9/10

Link do opinii
Avatar użytkownika - lucter
lucter
Przeczytane:2019-09-05, Ocena: 4, Przeczytałam,

Starr, czarnoskóra nastolatka funkcjonuje na granicy dwóch światów. Mieszka w niebezpiecznej, gorszej dzielnicy, ale rodzice posłali ją i braci do szkoły w lepszej i głównie "białej" okolicy. Gdy po imprezie policjant zastrzelił jej przyjaciela, a do niej mierzył z broni, dziewczyna musi się uporać z czymś, co nie powinno dotykac młodych ludzi, a jest częstym doświadczeniem jej rówieśników. Byłam pod wrażeniem narracji - pierwszosobowej, z punktu widzenia bohaterki, gdzie naturalne dla jej wieku skupienie na szkole, modzie, muzyce, przyjaciółkach i chłopaku, przeplata się z bólem po stracie przyjaciela, strachem przed policją, żalem i złością wobec amerykańskiego wymiaru sprawiedliwości. Wrażenie robi również bliskość i wsparcie jakie okazuje sobie rodzina bohaterki. Jest to powieść dla młodzieży, ale na tym poziomie pokazuje istotne problemy amerykańskiego społeczeństwa. Bestseller i rzeczywiście niezły materiał na film.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Paulina26
Paulina26
Przeczytane:2019-04-11, Ocena: 5, Przeczytałam,

Super książka.  Każdy powinien ją przeczytać,  bo pokazuje prawdę o której nie chcemy mówić ani wiedzieć.  Pokazuje jak my biali dyskryminujemy innych przez ich kolor skóry,  zwyczaje czy sposób życia.  W takiej sytuacji znaleźli się Starr i jej przyjaciel Khalil. Jechali autem i zatrzymała ich policja.  Policjant był niemiły jak zobaczył że są czarni. Siłą wyciagnal chłopaka z auta i przeszukal go wiele razy z nadzieją że znajdzie narkotyki przy nim. Khalil chciał zapytać się Starr czy wszystko w porządku ale nie zdążył dokończyć zdania bo policjant zastrzelił go A potem celowal w Starr dopóki nie przyjechał drugi radiowóz.  Oczywiście policjant został uniewinniony chociaż było pełno demonstracji,  strajków i sama Starr zeznawala.  Jednak to nic nie dało bo z góry ława przysięgłych założyła że policjant się bronił bo Khalil był dielerem i miał broń chociaż to nieprawda.  Wszystko przez to że był czarny i wywodzil się że złej dzielnicy. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Estrella23
Estrella23
Przeczytane:2018-11-12, Ocena: 6, Przeczytałam,

Już jako dziecko Starr poznała trzy święte zasady panujące w jej świecie: „Trzymaj ręce tak, żeby były widoczne. Nie wykonuj żadnych gwałtownych ruchów. Odzywaj się tylko wtedy, kiedy cię o coś zapytają.” Starr nie musiała długo czekać, aby sprawdzić je w prawdziwym życiu. Gdy na jej oczach biały policjant zabija jej przyjaciela Khalila, dziewczyna po raz kolejny przeżywa koszmar. Wszyscy chcą wiedzieć co wydarzyło się tamtej nocy, a jedyną osobą która zna prawdę jest Starr. Jednak czy Starr jest na tyle silna by wyjawić prawdę? Poznajcie Starr i reguły jakimi rządzi się jej świat…

Dwie twarze Starr

The Hate U Give to debiutancka powieść Angie Thomas, którą czyta się jak dzieło doświadczonego pisarza. Każda postać została precyzyjnie nakreślona i odgrywa konkretną rolę w historii. Jednak na szczególną uwagę zasługuje szesnastoletnia Starr, z której to perspektywy została przedstawiona opowieść.

Starr prowadzi podwójne życie. Na co dzień wraz z rodzicami i młodszym rodzeństwem Sevenem oraz Sekanim mieszka w biednej dzielnicy Garden Heights. Mama jest pielęgniarką, a ojciec prowadzi sklep. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby Garden Heights nie było nazywane „murzyńskim gettem”, gdzie handel narkotykami i porachunki między gangami są na porządku dziennym, a ojciec dziewczyny nie był byłym członkiem gangu Kinga, mającym za sobą trzy lata w więzieniu.

A jaka jest druga twarz dziewczyny? To Starr z prywatnej szkoły w Williamson, do której posłali ja rodzice i gdzie jest jedną z nielicznych czarnoskórych uczniów. Kiedy dziewczyna przekracza próg szkoły, przestaje być Starr z Garden Heights, która używa slangowego języka, nosi workowate ubrania, słucha Tupaca. Stara się nie wyróżniać z tłumu. Rodzice dziewczyny zadbali o to, aby wraz z rodzeństwem otrzymała dobre wykształcenie i czuła się bezpiecznie, jednak nie każdy z Garden Heights ma tyle szczęścia co ona.

Wybór, który może wszystko zmienić

Autorka rozpoczęła historię mocnym akcentem, by wstrząsnąć czytelnikiem, a potem poprowadziła fabułę znacznie wolniejszym tempem, przez co w książce można napotkać kilka nudniejszych fragmentów. Pisarka zrezygnowała z tempa na rzecz emocji, jakie towarzyszą głównej bohaterce oraz jej otoczeniu. Angie Thomas postawiła Starr przed wyborem. Jako jedyny świadek morderstwa dziewczyna może wpłynąć na śledztwo, jednak czy jest na to gotowa? Wszystko co powie, bądź czego nie odważy się wypowiedzieć, wpłynie na jej życie. Na przełomie historii obserwujemy jak nastolatka bije się z własnymi myślami, czy powinna pozostać niemym świadkiem i patrzeć, jak media kreują fałszywy wizerunek jej zmarłego przyjaciela, czy też zabrać głos i opowiedzieć prawdziwą historię Khalila i zawalczyć o sprawiedliwość. Którą drogę obierze Starr? O tym musicie przeczytać sami.

Drugie oblicze świata

Autorka poprzez historię Starr i Khalila ukazuje problemy z jakimi muszą mierzyć się czarnoskórzy obywatele Ameryki, mieszkający w biednych dzielnicach podobnych do Garden Haights, gdzie nie mają możliwości otrzymania dobrego wykształcenia, kraj nie oferuje im wystarczająco dużo miejsc pracy, handel narkotykami dla wielu młodych ludzi staje się jedynym źródłem utrzymania a za samo bycie czarnoskórym można otrzymać kulkę w plecy. Jest to gorzka wizja świata, którą czasami mamy okazję oglądać w wiadomościach, będąca często podkładką do wielu amerykańskich filmów.

Podsumowanie

Uważam, że The Hate U Give to świetny debiut, który dotyka ważnego problemu. Aby czerpać przyjemność z lektury nie wystarczy skupić się na historii zamordowanego nastolatka, lecz wejrzeć nieco głębiej. Autorka stara się przekazać czytelnikowi to, co oznacza bycie czarnoskórym w Ameryce będącej mieszanką kultur, klas społecznych oraz ras, a jednocześnie zwraca uwagę także na język, gdzie pewne określenia bądź słowa zostały przypisane właśnie czarnoskórej społeczności. The Hate U Give to także historia o rodzinie, przyjaźni, miłości oraz walce o sprawiedliwość, kiedy jeden głos, może porwać za sobą tłumy.

https://www.mowmikate.pl/2018/11/the-hate-u-give-angie-thomas-recenzja.html

Link do opinii
Avatar użytkownika - Foxie
Foxie
Przeczytane:2023-08-11, Ocena: 5, Przeczytałam,
Reklamy