Podobno przeciwieństwa się przyciągają. Ale przyciąganie między Rhysem a Parker może doprowadzić do katastrofy.
Parker Brown nie może uwierzyć, że musi wynająć chłopaka na niby.
Kiedy dostała wymarzoną pracę w nowoczesnej firmie, myślała, że trafiła do środowiska promującego myślenie postępowe. Okazało się jednak, że jej szefowi zależy na tym, żeby pracownicy mieli ustabilizowane życie osobiste. Na szczęście udało jej się znaleźć idealnego kandydata na ,,narzeczonego" - wykształconego młodego mężczyznę, który szuka szybkiego zarobku. Ale zamiast niego na spotkanie przychodzi jego opiekuńczy brat Rhys Morgan - wysoki, umięśniony były bokser z niewyparzonym językiem.
Rhys znajduje się pod ogromną presją. Odkąd zrezygnował z kariery bokserskiej, próbuje prowadzić podupadającą siłownię i pilnować, by jego młodszy brat Dean nie zszedł na złą drogę. Chroniąc Deana przed nim samym, Rhys idzie na spotkanie z pewną bogatą snobką, żeby powiedzieć jej, co o tym wszystkim myśli.
Okazuje się jednak, że trafił na wielką szansę. Co prawda nie znoszą się nawzajem, ale jeżeli Rhys będzie udawał chłopaka Parker, oboje na tym zyskają. Ona utrzyma swoją pracę, a on namówi jej szefa - a swojego fana - do sponsorowania siłowni.
Ale to, co zaczęło się jako prosty układ, niezwykle szybko się komplikuje.
Jaka przyszłość czeka nieokrzesanego boksera, który boi się otworzyć serce, i kobietę z wyższych sfer, która poprzysięgła sobie, że już nigdy nie zwiąże się na poważnie z żadnym mężczyzną?
Wydawnictwo: Burda Książki
Data wydania: 2020-07-01
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 400
Tytuł oryginału: Outmatched
NieDOPASOWANI to opowieść o walce, miłości, przeciwnościach losu i przyjaźni.
Chociaż główni bohaterowie poznają się w dość osobliwy sposób, to ich znajomość, a raczej pierwotny układ, zmienia się w prawdziwe uczucie. Po drodze spotykają się z wieloma problemami.
On - "emerytowany" Champion boksu wagi ciężkiej, ledwo wiążący koniec z końcem, właściciel "Nokautu".
Ona - inteligentna i piękna kobieta z dobrego domu, kochająca ekologię.
Czy ten układ ma szansę na przetrwanie?
Jak zakończy się ich historia?
Odnośnie samej książki bardzo polecam.
Lekkie pióro autorek jest widoczne od początku. Książkę łyknęłam w sumie w 1,5 dnia, a gdyby nie obowiązki domowo-zawodowe byłoby dużo szybciej. Opowieść wciąga od razu, z każdą kartką chce się coraz szybciej dowiedzieć co spotka głównych bohaterów i ich przyjaciół. Jak poradzą lub nie poradzą sobie z problemami? Jak rozwinie się związek Parker i Rhysa? Nie można też zapomnieć o czarnym charakterze. Według mnie idealne wprowadzenie i przedstawienie postaci, która wszystko komplikuje.
Jeżeli szukacie czegoś z seksem w tle, to również Wam się spodoba, tym bardziej że główni bohaterowie nie potrafią trzymać rąk przy sobie ;)
Samantha Young jest mi już znana ze swojej powieści To, co najważniejsze (swoją drogą — rewelacja). Dlatego też, kiedy zobaczyłam, że premierę będzie mieć kolejna powieść tej autorki, ale tym razem połączy ona siły z inną pisarką, stwierdziłam, że muszę to przeczytać. Także Niedopasowani już za mną, a ja mogę zacząć wylewać swoje żale... lub zachwycać się tą pozycją.
Co się stanie, jeśli dwoje zupełnie różnych od siebie ludzi nagle będzie musiało ze sobą współpracować i udawać parę? No właśnie, to jest ciekawe pytanie. Parker Brown dostała wymarzoną pracę, jednak jej szef żąda od swoich pracowników, by ci mieli ustabilizowane życie prywatne. Dlatego też kobieta posuwa się do rzeczy, która normalnie nie przeszłaby jej przez myśl — wynajmuje sobie chłopaka. Wysoka tygodniowa stawka na początku przyciąga Deana, jednak to nie on przychodzi na pierwsze spotkanie, a Rhys. Jest to mężczyzna, który prowadzi siłownię, a ta powoli wymyka mu się z rąk... Aby utrzymać rodzinny interes, jest gotów zrobić wszystko. Nawet udawać chłopaka rozpieszczonej pannicy z wyższych sfer.
Zacznę od niewątpliwych plusów tej pozycji, a muszę napisać, że ma ich bardzo dużo. Szczerze mówiąc, sama nie przypuszczałam, że ta pozycja aż tak przypadnie mi do gustu i okaże się tak po ludzku dobra i przyjemna.
Główni bohaterowie są bardzo sympatyczni i naprawdę da się ich lubić. Choć mają oni swoje odchyły, to nie przeszkadza to w ogólnym odbiorze tej historii oraz ich samych. Główna bohaterka, Parker, to silna kobieta, która nie przejmuje się wszelkimi pogłoskami na swój temat i pragnie zmieniać świat (dosłownie). Jestem pewna, że sporo odbiorców tej pozycji ją polubi. Jeśli chodzi o drugiego głównego bohatera, jakim jest Rhys, to on z kolei imponuje swoją stanowczością oraz zaangażowaniem, z jakim podchodzi do sprawy siłowni i zatrzymania jej w rodzinie. No trzeba przyznać, że nie jest to kolejna para bohaterów, którym wszystko przychodzi ot tak, bo są piękni, mądrzy i nadziani. Tutaj dzieje się prawdziwe życie i za to głównie tak pokochałam tę pozycję.
Autorki poruszyły tutaj wątek ekologii oraz dbania o środowisko. Choć Parker miała faktycznie małego bzika na tym punkcie, to niesamowicie mnie zainspirowała do zmiany swoich nawyków. Rower zamiast auta? Proszę bardzo! Baterie słoneczne na dachu? Brzmi super! Ten temat jest okrutnie ważny, zwłaszcza teraz, kiedy stoimy u progu katastrofy klimatycznej, z którą nikt nic nie robi... Dlatego ta pozycja otrzymuje ode mnie za to ogromnego plusa.
Oprócz tego poruszono tutaj wątek mobbingu w pracy oraz wtrącania się szefostwa w życie prywatne swoich pracowników. Faktycznie trzeba o tym pisać nawet w powieściach obyczajowych i romansach, ponieważ jest to temat nadal aktualny. Choć nie wątpię w to, że mężczyźni mają ten problem, to nie da się ukryć, że głównie ofiarami tego procederu padają kobiety. W końcu one nic nie wiedzą, nie potrafią i są tylko do patrzenia na ich urodę i do zaspokajania swoich potrzeb.
Oczywiście, muszę wspomnieć także o stylu pisania autorek, który także jest ogromną zaletą tej książki. Cechuje go przede wszystkim obrazowość (czytelnik jest w stanie wyobrazić sobie każdą sytuację oraz postać) oraz naturalność, która sprawdza się przede wszystkim przy przedstawianiu przebiegu zdarzeń. Wszystko wynikało z siebie i nie było tutaj miejsca na sztuczność czy nagłe przeskoki czasowe.
Jedynym minusem, do którego ktoś mógłby się przyczepić, jest fakt, że relacja między głównymi bohaterami rozwija się troszkę za szybko. Mnie to w pewnym stopniu zraziło, jednak wiadomo, że innym może się to bardzo spodobać — i super!
Jeżeli szukacie dobrego romansu, w którym nie brak napięcia, namiętności, ciekawych zwrotów akcji oraz wyrazistych bohaterów — to Niedopasowani muszą trafić na Waszą półkę.
“Ludzie zazwyczaj widywali mnie z mężczyznami takimi jak twój brat. Ma dyplom z informatyki i wygląda na inteligenta. Ty pracujesz fizycznie i spotykasz się z kobietami, które stanowią moje całkowite przeciwieństwo”
Parker uważała, że dostała pracę marzeń. Dopóki się nie okazało, że jej szef ma jedno ale. Zależy mu żeby pracownicy mieli ustabilizowane życie osobiste. Parker decyduje się na wynajęcie chłopaka. Znajduje wykształconego, młodego mężczyznę - Deana. Jednak zamiast niego na spotkanie przychodzi jego starszy brat Rhys - wysoki umięśniony bokser z niewyparzonym językiem. Ryhs zrezygnował z kariery boksera i zajmuje się podupadającą siłownią. Kiedy spotyka się z Parker, żeby wybić jej z głowy pomysł wynajęcia jego brata. Okazuje się, że mężczyzna dostaje wielką szansę. Ryhs i Parker nie znoszą się, ale oboje wyjdą dobrze na tym, że Ryhs będzie udawał chłopaka Parker.
“Niedopasowani” to historia, w której przeciwieństwa zdecydowanie się przyciągają. Parkera i Ryhsa więcej dzieli niż łączy, jednak muszą się dogadać, bo dzięki temu mogą dużo zyskać. Oboje myślą stereotypowo. Ryhs uważa Parker za bogatą, rozpieszczoną kobietę , natomiast ona myśli o nim jako o nieokrzesanym, pewnym siebie bokserze. Kiedy poznają się bliżej wszystko się zmienia.
“Niedopasowani” to romans napisany przez duet - Samanthe Young i Kristen Callihan, który koniecznie musicie przeczytać ! Wciąga od pierwszej strony i nie da się od niego oderwać. Jaka przyszłość czeka Ryhsa i Parker ? Czy jej utrzyma pracę, a jemu uda się uratować siłownie? Przekonajcie się koniecznie, bo naprawdę warto !
Niegroźny układ na prostych zasadach? Czemu nie!
Parker Brown postawiona w trudnej sytuacji postanawia wynająć faceta. Właśnie tak, miała zamiar zapłacić mężczyźnie, który będzie udawał jej chłopaka przez nieokreślony czas.
Jednak, gdy na spotkaniu z potencjalnym kandydatem, zjawia się jego wściekły starszy brat Rhys, Parker ma ochotę zapaść się pod ziemię. Jest ułożoną, inteligentną i niezwykle dobrze wychowaną dziewczyną na poziomie, natomiast mężczyzna, który staje przed nią wydaje się być prostym, z lekka nieokrzesanym mięśniakiem.
Rhys jest byłym mistrzem boksu. Prowadzi siłownię, która (nie oszukujmy się) ledwo prosperuje, jednak była marzeniem jego ojca, a to zobowiązuje go do podtrzymania tego miejsca przy życiu. W przypływie chwili, Rhys wpada na pomysł wejścia w korzystny układ z bogatą i jego zdaniem snobistyczną Parker w układ, który wcześniej zaproponowała jego bratu. Do czego to doprowadzi?
Zestawienie tych dwóch różnych charakterów może zwiastować katastrofę! Ale czy na pewno? Powszechnie znane powiedzenie, mówi nam, że przeciwieństwa się przyciagaja. Czy w tym wypadku także?
"Jakże splątaną sieć pleciemy, gdy pierwszy raz oszukujmy" Walter Scott
"Niedopasowani" to niezwykle ciekawa historia, w której splecione zostały losy dwojga ludzi, pochodzących z zupełnie różnych światów.
Jednak to nie tylko opowieść o losach Parker i Rhysa. Kryje się tam także wiele innych treści, na przykład utrata bliskiej osoby. Zarówno Parker jak i Rhys noszą w sercu smutek i ból po śmierci kogoś niezwykle ważnego.
Dwa trudne charaktery, czy będą w stanie się dogadać? Sprawdźcie sami.
Książkę gorąco polecam!
Za egzemplarz dziękuję Burda Książki.
Niedopasowani to przede wszystkim książka o różnicach. O tym jak dwie kompletnie różne osoby może połączyć coś pięknego. O tym, jak dwa skrajnie różne charaktery mogą znaleźć wspólny język, ponieważ mimo niedopasowania wyznają w życiu podobne wartości.
Parker to młoda dziewczyna, która aby utrzymać swoją pozycję w firmie musi mieć chłopaka, którego póki co na horyzoncie nie widać. W związku z tym postanawia, że go sobie „kupi”. Dzięki aplikacji znalazła idealnego kandydata, Deana. Chłopak jest wykształcony i przystojny, wprost idealny. Jednak na umówione spotkanie pojawia się ktoś inny…Rhys Morgan, totalne przeciwieństwo swojego brata. Wysoki, umięśniony były bokser z niewyparzonym językiem.
Rhys potrzebuje pieniędzy, żeby ocalić swoją siłownię, która jest dla niego bardzo ważna. Początkowo jest bardzo wrogo nastawiony wobec Parker. Zamierza jej powiedzieć co myśli o jej udawanym związku z bratem. Jednak po dłuższym namyśle stwierdza, że mu się to opłaca. Ona utrzyma swoją pracę, a on namówi jej szefa do sponsorowania siłowni.
Czy tych dwoje ma szansę stworzyć związek na poważnie? On, który boi się pokochać i ona, która ma za sobą ból i cierpienie z powodu mężczyzny, który zginął tragicznie. Czy dwa różne charaktery maja szansę się dopasować? Podobno przeciwieństwa się przyciągają, ale czy na pewno?
Niedopasowani to książka napisana prze dwie autorki, ale w ogóle się tego nie czuje. Całość jest bardzo spójna. Treść bez zbędnych opisów, czyta się lekko i przyjemnie. Książka wywoływała u mnie bardzo różne emocji, miejscami czułam smutek, a czasami uśmiechałam się, zwłaszcza jak czytałam wplecione myśli bohaterów. Na dużą uwagę zasługuje okładka, która przyciąga oko, jest bardzo tajemnicza.
Polecam Wam bardzo gorąco tę książkę.
A tam zaraz niedopasowani! Zupełni różni, z innych światów a jednak pasujący do siebie idealnie. Łączy ich przypadkowa randka w ciemno i układ, który ma być na chwilę, a zostaje na zawsze. I przestaje być układem.
Rays, bokser ze złamaną karierą, który nie ma nic prócz podupadającego klubu i brata, dla którego zrobiłby wszystko. Parker, robiąca karierę w znakomitej firmie. Bogata, świetnie wykształcona, z wpływowej rodziny, nieco zmanierowana i wymagająca.
Potrzebuje chłopaka ,,na już" bo chce się przypodobać szefowi, który hołduje wartościom rodzinnym. Na początku jest do bani. Katastrofa wisi w powietrzu, kłótnia goni kłótnię ale przecież wszystko zmierza tylko do jednego. Dwa odległe światy w końcu kończą na małej przestrzeni jednego łóżka i tak już zostaje.
Podobało mi się. Nieco inna konwencja książki niż większość powieści tej autorki. W pewnym sensie odeszła od sztampowości swoich dzieł. Ale ta powieść była pisana w duecie i być może to dodało jej świeżości. No cóż, fabuła sama w sobie to pewnie nic odkrywczego, ale w literaturze chyba wszystko już było więc teraz reszta zależy od sposobu podania. Mnie się to podanie spodobało. Miła, lekka, zabawna książka w sam raz na lato.
Zwykły układ przerodził się w coś więcej. Udawanie przemieniło się w prawdę. Nikt z nich się tego nie spodziewał. On liczył na szybki zarobek, który pozwoli mu stanąć na nogi. Ona potrzebowała jego pomocy, aby otrzymać wymarzoną pracę. Ich spotkanie od samego początku przebiegło dziwnie. Jego sarkastyczny uśmieszek wytrącił ją z równowagi. Jej zadziorność rozpaliła mu krew w żyłach. Mieli tylko udawać. Nic więcej. Na początku udawało się podtrzymywać wizerunek kochającej pary, choć działali sobie na nerwy. Później coś zaskoczyło. Coś, czego się nie spodziewali i na co nie byli przygotowani. Dwa różne światy. Jedna umowa. Czy dadzą sobie szansę? A może różnice między nimi nie pozwolą przejść od kłamstwa do prawdy? Coś się między nimi zaczęło. Pytania brzmi, czy pozwolą się temu rozwinąć.
Parker Brown nie ma wyboru. Aby otrzymać wymarzoną pracę, musi znaleźć kogoś, kto będzie udawał jej ukochanego. Szef zatrudnia tylko pracowników, którzy mają ustabilizowane życie osobiste. Pasjonatka ekologii nie zamierza pozwolić, aby jakiś zacofany mężczyzna, nienawidzący niezależnych kobiet, popsuł jej szyki. Za namową przyjaciółki zakłada konto na portalu oferującym chłopaków na niby. Początkowe obawy zostają rozwiane, gdy Parker trafia na inteligentnego, czarującego mężczyznę. Przekonana, że to strzał w dziesiątkę, postanawia go wynająć. Ma być kluczem do zdobycia wymarzonej pracy, ale niestety w dniu spotkania, wszystko idzie nie po jej myśli?
Rhys nie jest już pewny niczego. Długi, wizja straty ukochanej siłowni oraz młodszy brat, którego stara się trzymać na prostej, doprowadzają do obłędu. Ma dość, ale wie, że nie może się poddać. Boks nauczył go, że należy walczyć do ostatniej sekundy i tak champion wagi ciężkiej zamierza postąpić.
Gdy pewno dnia, jego lekkomyślny młodszy brat, oznajmia mu, że znalazł pracę, Rhys po raz pierwszy od dawna, czuje radość. Myśli, że przynajmniej jeden problem z głowy. Do czasu, gdy dowiaduje się, że Dean postanawia zostać chłopakiem na zamówienie, mającym towarzyszyć jakiejś bogatej snobce w różnych uroczystościach, gniew ogarnia go całego. Zamykając tego przeklętego bachora w pokoju, postanawia iść na spotkanie z Parker i powiedzieć, co o niej myśli. I uwierzcie, to nie będą miłe słowa.
Okazuje się, że ta bogata, nielicząca się z nikim dziewczyna, jest całkowicie inna, niż myślał, a gdy dowiaduje się, że jej przyszły szef jest jego wielkim fanem, Rhys wie, że trafił na niesamowitą okazję, aby uratować siłownię. Ten wielki, bezczelny, mierzący z dwa metry bokser doprowadza Parker prawie do zawału, gdy oferuje jej nowy układ. Będzie udawał jej partnera, przy okazji starając się pozyskać sponsora. Dziewczyna nie ma wyjścia. Rhys podbił serce jej szefa, a ona nie ma zamiaru zrezygnować z wymarzonej pracy, mimo że ten wielki, wściekły mężczyzna działa jej na nerwy. Umawiają się na prosty układ, mający pozwolić im osiągnąć cele, ale z czasem wszystko się komplikuje. Co się stanie, jeżeli w zwykłej umowie pojawią się uczucia?
Samantha Young i Kristen Callihan stworzyły powieść, od której nie sposób się oderwać. Duża dawka sarkazmu, gorąca relacja wywodząca się z prostego układu, bohaterowie o ciętych językach i ciekawy osobowościach oraz po raz pierwszy historia, gdzie nieoczekiwany zwrot akcji mający przysporzyć postaciom problemów i doprowadzić do ich chwilowej rozłąki, można porównać do błahostki, która urealnia powieść. Ostatnimi czasy coraz bardziej drażnią mnie historie na siłę, a w "Niedopasowanych" autorki świetnie poprowadziły akcję, dodając realizmu swojemu utworowi.
"Niedopasowani" zagwarantują wam przejażdżkę bez trzymanki, gdzie emocje ewoluują i przysparzają kłopotów, jednocześnie doprowadzając do nawiązania relacji, której nie sposób się oprzeć. Bohaterowie pochodzą z różnych światów. Parker, dziewczyna pochodząca z zamożnej rodziny, pracująca na własną kieszeń, zagorzała obrończyni środowiska i bardzo inteligenta, ambitna kobieta oraz Rhys, były bokser wagi ciężkiej, na pierwszy rzut oka zbyt pewny siebie, aby nie powiedzieć arogancki, a tak naprawdę lojalny, troskliwy, inteligentny mężczyzna - to właśnie bohaterowie tej seksownej powieści, których nie sposób polubić. Od samego początku skradają serce czytelnikowi.
"Niedopasowani" to powieść dla wielbicieli gorących romansów, niespodziewanych spotkań, ewoluujących uczuć między bohaterami i niebanalnej historii, poruszającej serce i wywołującej rumieńce na twarzy. Pewne jest to, że przy utworze Samanthy Young i Kristen Callihan nie sposób się nudzić. Akcja rozpoczyna się od pierwszego rozdziału, bohaterowie nie szczędzą sobie zgryźliwych słów, a ich relacja, z każdą kolejną przewróconą stroną, coraz bardziej nabiera rumieńców. Dajcie się oczarować historii Parker i Rhysa. Uwierzcie mi, nie pożałujecie!
Recenzja dostępna również na moim blogu: http://zaczytanawniesamowitychksiazkach.blogspot.com/2020/08/249-niedopasowani-young-samantha.html#more!
"Niedopasowani" Samanthy Young i Kristen Callihan, to powieść która wciąga, oraz którą czyta się całkiem przyjemnie, z dodatkiem wielu emocji.
Z początku nie zostałam oczarowana postaciami książkowymi, wkurzali mnie i nie szczególnie za nimi przepadałam. Bądź co bądź tak było tylko i wyłącznie na samym początku, gdyż czym głębiej brnęłam w lekturę, a tym samym czym mocniej ich poznawałam, zaczęłam się do nich przekonywać i zyskali moją sympatię, polubiłam ich bardzo. Oczywiście, jak to w życiu bywa pojawił się i czarny charakter, którego nie dało się polubić. Ale i takie postacie są potrzebne, aby było bardziej ciekawie, zazwyczaj to one wywołują najwięcej emocji podczas czytania. Niemniej jednak w "Niedopasowanych" bohaterami, którzy wywoływali ich najwięcej byli Rhys i Parker. Ten duet rozpala do czerwoności, a także wywołuje dużo śmiechu, gdyż są sytuacje, gdy są po prostu zabawni.
W powieści znajdują się również sceny erotyczne, które według mnie były idealnie wprowadzone i opisane. Nie było to wulgarne, ale można zauważyć również, że autorki nie boją się pisać o nich. Dobrze się przez nie brnie i z pewnością u niejednego czytelnika wywołają rumieńce na twarzy.
Nie mam żadnych uwag do tej powieści, gdyż naprawdę dobrze mi się ją czytało i z pewnością zachęciła mnie do tego, aby sięgnąć po inne tytuły autorek.
biblioteczkamoni.blogspot.com
Brenna jest managerką od public relations legendarnej kapeli Kill John. W wieku dwudziestu ośmiu lat ma prawie wszystko: fantastyczną pracę, uznanie...
Udręczony rockman odnajduje siebie – oraz miłość – gdy zakochuje się w kobiecie, która tymczasowo wprowadza się do mieszkania obok. John...
Przeczytane:2022-03-06,
Samantha Young, Kristen Callihan "Niedopasowani"
Książka przeczytana dzięki uprzejmości wzięcia udziału w booktourze u @mundurowa_czyta_ 🥰
Parker Brown dostała wymarzoną pracę w branży energii odnawialnej. Myślała, że wkroczy do świata, w którym przoduje w myśleniu postępowym. Ale szef woli promować pracowników, którzy mają ustabilizowane życie. Na szczęście znalazła idealnego kandydata na fałszywego partnera, intelektualistę szukającego szybkiej gotówki. Na umówione spotkanie przychodzi jego opiekuńczy, starszy brat - Rhys Morgan. Mężczyzna to wysoki, umięśniony były bokser wagi ciężkiej. Mimo, że ledwie mogą się znieść, udawanie chłopaka Parker to umowa, w której wszyscy wygrywają. Ona zachowuje swoją pracę, a on oczaruje swojego fana, by sponsorował jego siłownię.
Mam mieszane uczucia, co do tej książki... Z jednej strony to dobra historia miłosna o zderzających się przeciwieństwach z nieoczekiwanymi skutkami, i dzięki ich chemii oraz niekończącym się przekomarzaniu była to dość zabawna lektura, natomiast dialogi a przede wszystkim myślenie Rhysa było nieco dziecinne i niedojrzałe, nie pasujące mi do dorosłego mężczyzny... 😏
"Mama powiedziała mi kiedyś, że w miłości nie należy dopatrywać się sensu. Miłość nie kieruje się logiką. To sama chemia."