Wydawnictwo: Rafael
Data wydania: 2011-12-02
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 190
To prawdziwa historia czteroletniego synka pastora z miasteczka w Nebrasce, który podczas bardzo trudnej operacji pozostawia swoje ciało na stole operacyjnym i odwiedza niebo. Zabieg się udaje, chłopiec dochodzi do zdrowia i zaczyna opowiadać o tym jak spoglądał na wszystko z góry i widział operującego go lekarza i swojego ojca modlącego się w poczekalni. Rodzina nie wie, czy mu wierzyć, ale wkrótce dowody stają się nader jasne...
Colton opowiada o tym jak spotkał swoją nienarodzoną siostrę, o której nikt mu nie mówił i swojego pradziadka, który zmarł 30 lat przed jego narodzinami. Chłopiec następnie dzieli się ze wszystkimi szczegółami z jego życia, których nie mógł znać. Opisuje również konia, na którym mógł jeździć tylko Jezus, opowiada o tym, jak "duży” jest Bóg i jego krzesło, w jaki sposób pomaga nam Duch Święty i charakteryzuje anioły.
"Niebo istnieje... Naprawdę!" jest sympatycznym, prostym i zaskakującym biblijnym spojrzeniem na podróż małego chłopca do nieba. Jego opowieść zszokowała, zdumiała i zdezorientowała rodziców. Zaczęli się zastanawiać: Skąd on może wiedzieć takie rzeczy? Skąd zna szczegóły z życia bliskich, którzy zmarli na długo przed jego urodzeniem? Jak ktoś tak młody przedstawia takie niesamowite spojrzenie na niebie, Chrystusa i chwałę, która czeka chrześcijan?
Ogólnie sceptycznie podchodzę do lektur, które poruszają taką tematykę. Jednak historia opowiedziana przez Coltona Burpo jest orzeźwiająca i przedstawia zaskakująco dokładny portret tego, co czeka każdego z nas w Niebie. Czytałam książkę z krytycyzmem, szukając tych małych szczegółów, które mogłyby udowodnić, że ta historia jest niespójna. Jednak nie mogłam ich odnaleźć. Jego opowieść wydaje się uczciwa. Opisy pasują do dziecięcego sposobu widzenia świata, na pewno nie jest to relacja osoby dorosłej. Niektóre fakty z jego opowieści były po prostu niesamowite!
Kto znajdzie ukojenie w tej lekturze? Powiem szczerze - prawie każdy. Słowa otuchy odnajdzie tu osoba, która niedawno straciła kogoś bliskiego jak i matka, która poroniła. Może odnajdziesz tu pocieszenie również dla Twojego serca i być może ta lektura pomoże złagodzić Twój ból. Książka jest nad wyraz wzruszającą i niesamowitą historią.
Pewnie się zastanawiacie, czy znalazłam w tej książce coś z czym się nie zgadzam. To trudne pytanie. Było kilka rzeczy, które mnie zdziwiły lub nie pasowały do moich oczekiwań i interpretacji na temat "jakie jest Niebo". To fragmenty skłoniły mnie do głębszej refleksji. Myślę, że nie umniejsza to przesłaniu jakie niesie ze sobą ta książka.
Mam nadzieję, że ta opinia pomoże dokonać Ci wyboru, czy sięgnąć po egzemplarz tej książki. Polecam to zrobić.
Historia chłopca, który w trakcie operacji przeniósł sie na chwilą do nieba. Cała relacja jest ukazana od strony rodziców i napisana jest prosto i ładnie.
Liczyłam na więcej informacji o Niebie. Niestey tutaj było ich mało, jednak nie jest zła. Trochę za dużo tych historii pobocznych. Jednak generalnie daje nadzieję, że to wszystko ma sens.
Tak, tego mi było trzeba. Historia Coltona po prostu daje nadzieję i tylko taki ma przekaz. Przypomniała mi, że Bóg nas kocha i chce dla nas jak najlepiej. Chwała Panu!
Kiedy w 2014 r. wszedł na ekrany film Randalla Wallace’a „Niebo istnieje… Naprawdę!” szybko stał się hitem, a książka Todda Burpo i Lynn Vincent o tym samym tytule bardzo szybko została światowym bestsellerem.
Niebo… cóż to takiego jest, czy po ziemskiej śmierci istnieje jakiś inny lepszy świat… Na te wątpliwości stara się odpowiedzieć czteroletni Colton Burpo, który po pęknięciu wyrostka w krytycznym stanie trafił do szpitala. Po długiej operacji lekarzom udało się uratować życie chłopca i wydawało się, że ten przykry epizod z jego życia przejdzie do historii. Okazuje się jednak, że podczas operacji Colton doświadczył czegoś nieprawdopodobnego – przekroczył bramy Nieba. W rozmowach ze swoim tatą pastorem czterolatek opowiada o tym co widział i czego doświadczył, gdy na trzy minuty opuścił swoje ciało. Te krótkie pogawędki ograniczają się w zasadzie do odpowiedzi na pytania stawiane przez zdumionego ojca. Pastor próbuje je tłumaczyć w kontekście zapisów biblijnych, które w znacznym stopniu pokrywają się z tym, czego świadkiem był jego syn. A odpowiedzi chłopca są naprawdę sugestywne…
Trudno jest jednoznacznie ocenić historię, która dotyka tak niematerialnej sfery. Jej niezaprzeczalną wartością jest to, że została oparta na prawdziwych wydarzeniach. Opowiada o nich mały chłopiec, a jak wiadomo dzieci są szczere do bólu, ale mają też ogromną wyobraźnię. Nie bez znaczenia jest fakt, że Colton jest synkiem pastora, a więc tematy związane z Biblią, postrzeganiem Boga i Nieba są nieustannie obecne w codziennym życiu rodziny. Na pewno też inaczej odbierze tę opowieść osoba wierząca, a inaczej podejdą do niej sceptycy i ateiści. Książkę miło się czyta. Wydarzenia są intrygujące i ciekawe, a wizje ekspresyjne i wyraziste. I ta ciągła niewiadoma… cały czas zastanawiamy się co też jeszcze Colton nam wyjawi. Opowieść jest bardzo osobista i ważna z punktu widzenia religii. Na pewno nie było łatwo Panu Burpo dzielić się tymi prywatnymi przeżyciami z całym światem. Moim zdaniem warto sięgnąć po tę książkę żeby poznać doświadczenia czteroletniego chłopca, który przeżył tak niezwykłe doświadczenia. Może być ona ciekawą propozycją zarówno dla dorosłych, jak i dzieci, których dociekliwość dzięki lekturze może zostać na jakiś czas zaspokojona.
Polecam.
Czym jest dzieciństwo? Nie brakiem inteligencji, lecz raczej nadmiarem niewinności. Cennym i ulotnym czasem, zanim pojawi się duma zmuszająca do przejmowania się tym, co myślą o nas inni. Nienaruszoną i szczerą beztroską, dzięki której trzylatek z radością wskoczy do kałuży, będzie turlał się w trawie z małym szczeniakiem lub głośno komuś wytknie, że
lecą mu z nosa gile. Tego właśnie potrzeba, by znaleźć się w niebie. Duchowa szczerość – przeciwieństwo ignorancji – oznacza chęć do zaakceptowania rzeczywistości taką, jaka jest i nazywania rzeczy po imieniu nawet wtedy, gdy wydaje się to niemożliwe.
Więcej