Co się stanie, kiedy zderzą się ze sobą dwa odmienne światy Ona, córka szanowanych, światowych architektów, i on, nieślubny syn groźnego trójmiejskiego przestępcy. Zdawałoby się, że to niemożliwe, aby ich ścieżki mogły się w ogóle skrzyżować, lecz los bywa przewrotny.
Emilia po rozstaniu z chłopakiem wybiera się do ekskluzywnego klubu, w którym widzi coś niepokojącego. Wszczyna awanturę, stając w obronie obcej dziewczyny - tak właśnie poznaje Wiktora, mrocznego i niedostępnego ochroniarza, który wyprowadza ją z lokalu. To miało być ich pierwsze i ostatnie spotkanie. Miało być, lecz żadne z nich nie potrafi wyrzucić z pamięci tej krótkiej konfrontacji.
Spotykają się ponownie, kiedy okazuje się, że Emilia, wprowadzona w szeregi firmy architektonicznej rodziców, ma zaprojektować nowy klub nocny, którego właścicielem jest ojciec Wiktora. Początkowo pałają do siebie jawną nienawiścią. Dla niej on jest zwykłym kryminalistą, a ona dla niego jest pyskatą smarkulą pakującą się w kłopoty. Po czasie jednak ich walka zaczyna przypominać grę, która obu stronom sprawia niemałą satysfakcję. Zbliżają się do siebie, poddają się wybuchowi namiętności i uczuciom, nie mając świadomości, że są tylko pionkami w rękach innych.
W pętlach tajemnic otaczających ich zewsząd starają się odnaleźć, zaznać normalności i prawdziwego życia. Zbudowali sobie namiastkę związku, próbując wyprzeć wszystkie przeciwności.
Nad tą dwójką zbierają się ciemne chmury. Kiedy przestępczy świat zaczyna interesować się ukochaną Wiktora, on podejmuje najtrudniejszą decyzję - wyrzuca ją ze swojego życia, odpycha, myśląc, że zapewni jej tym bezpieczeństwo. Popełnia w ten sposób największy błąd. Błąd, który może okazać się śmiertelny.
Wydawnictwo: WasPos
Data wydania: 2023-05-25
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 260
Język oryginału: polski
Jak cienka jest granica pomiędzy jawą a snem? O tym przekonuje się Agata. Zimowym popołudniem budzi się w środku lasu. Jej stan wskazuje na to, że miała...
Nie poddawaj się to zakończenie serii Pętla tajemnic. Wiktor i Emilia, ogień i… ogień. Dwa silne charaktery, które po wielu przegranych bitwach ostatecznie...
Przeczytane:2023-06-22, Ocena: 6, Przeczytałem,
"Niewiedza często bywa zbawieniem. Jej naiwność, że można wyrwać się z piekła, bywa nawet urocza. Niestety do piekła można tylko wejść, nie ma drogi powrotnej. Nie ma ratunku".
Życie Emilii z boku wyglądać może jak sielanka. Piękny dom który wygląda jak pałac, luksusowe auto i zamożni rodzice. Jednak życie dziewczyny jest puste. Dla jej rodziców liczy się tylko kasa, a chłopak też okazał się dupkiem. Emilka jednak może liczyć na swoją przyjaciółkę i to właśnie ona wyciąga dziewczynę do klubu, w którym mają się dobrze zabawić i zapomnieć na chwilę o problemach.
Ależ się pomyliły ?
Wiktor jest ochroniarzem w klubie, gdy pewna śliczna, chodź bardzo pyskata dziewczyna wszczyna awanturę, chłopak sam nie wie dlaczego, ale wie, że musi ją chronić przed gniewem właściciela klubu.
" On był imitacją motyla - szarym stworzeniem, prowadzącym żywot w mroku, usilnie pragnącym zbliżyć się do blasku, który ona roztaczała obok siebie".
Co się stanie kiedy zderza się ze sobą dwa różne światy?
Ona, córka szanowanych architektów, on, nieślubny syn groźnego przestępcy. Nad tą dwójką zbierają się czarne chmury.
Czy poradzą sobie z przeciwnościami losu?
No żesz zacznę od tego, że już sama nie wiem czy autorkę mam udusić, czy podziwiać za umiejętność wzbudzania w czytelniku ciekawości. Zakończenie wbiło mnie totalnie w poduszkę. Dobrze że akurat w łóżku leżałam.
Fabuła, tu dopiero się dzieje raz człowiek płacze, raz chichra się jak głupi?
Nie wiem co Wam tu napisać akcja pędzi, ale jednak wszystko dzieje się w odpowiednim momencie. Bohaterowie nie idzie ich nie pokochać, chodź rodziców Emilki nie polubiłam, wręcz znienawidziłam. To co się dzieje to emocje nie do opisania, istny rollercoaster normalnie na karuzeli miałam, mniejszą adrenalinę. Uwielbiam i czekam na kontynuację, bo autorka zostawia nas w takim momencie że na usta Cisną się różne niecenzuralne słowa ??
Tak więc kochani polecam całym serduszkiem. ????