Nie płacz, księżyc gaśnie

Ocena: 5.4 (5 głosów)

Mroczny kryminał inspirowany autentyczną, głośną sprawą dzieciobójstwa!

Ojciec na oczach świadka strzela z pistoletu do ukochanego syna. Policja prowadzi pościg, sprawca zostaje zatrzymany i poddany brutalnemu przesłuchaniu. Mężczyzna przyznaje się do winy, lecz odmawia składania jakichkolwiek wyjaśnień. Opinia publiczna szybciej niż sąd wydaje wyrok:

BESTIA!

Organy ścigania nie mają żadnych wątpliwości - wszystkie zebrane dowody, uparte milczenie sprawcy i brak skruchy zdają się potwierdzać tezę aktu oskarżenia. Jedyną osobą, która wątpi w winę mężczyzny, jest Nikodem Rand - naoczny świadek zdarzenia. Choć doskonale wie, co widział, rozumie też, że nie ma nic bardziej zwodniczego niż oczywiste fakty. Wbrew zdrowemu rozsądkowi rozpoczyna prywatne śledztwo, które uświadomi mu, że w Dunli nic nie jest tym, czym się wydaje, a każda tajemnica kryje prawdę o jeszcze większej tragedii...

Dlaczego najbardziej brutalne zbrodnie zdarzają się zwykle jedna po drugiej? Co sprawia, że na pozór kochający rodzic morduje własne dziecko?

NIE-SPOKÓJ

CYRYL SONE - bestsellerowy pisarz i zawodowy prokurator - zabiera czytelnika za kulisy swojej codziennej pracy!

Informacje dodatkowe o Nie płacz, księżyc gaśnie:

Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2025-01-15
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788324095483
Liczba stron: 400

Tagi: Thrillery i suspens

więcej

Kup książkę Nie płacz, księżyc gaśnie

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Opinie o książce - Nie płacz, księżyc gaśnie

Avatar użytkownika - Kasia-nowika1
Kasia-nowika1
Przeczytane:,
Cyryl Sone, z wykształcenia prokurator, z zamiłowania pisarz, czerpie swoje mroczne inspiracje z doświadczeń zawodowych i przyobleka je w doskonale, skrojony kryminał, który nie pozostawia czytelnika w obojętności.  Jego powieści emanują niewiarygodnie niepokojącym klimatem, który wciąga mnie w swoje szpony. Już od pierwszej książki wiedziałam, że chcę zgłębiać historie opowiadane przez Sone. Choć włos jeży mi się na karku, a ja czuję, że utknęłam między brutalną rzeczywistością a mroczną, surrealistyczną aurą, niczym w najgorszych koszmarach sennych, to jednak nie mogę się oderwać.  Ta historia powstała z cienia zbrodni, która miała miejsce, choć nie powinna się wydarzyć.   W "Nie płacz księżyc gaśnie", drugiej i jeszcze lepszej odsłonie serii "Prawo Dunli ", czytelnik powraca do niewielkiego powiatowego miasteczka położonego nad jeziorem o tej samej nazwie. Dunla to pozornie urocze miejsce, ale rządzi się swoimi prawami, a prawo Dunli jest bezwzględne. "Nad Dunlą tylko diabeł czekał, aż ktoś go przywoła." Do Dunli wraca również Nikodem Rand, niebieski ptak, wciąż szukający inspiracji i weny, przygasły pisarz. "Gdyby postanowił zostać wtedy w Warszawie, być może sprawy potoczyłyby się zupełnie innym torem. Ale sprawy najbardziej lubią toczyć się tymi koleinami, które prowadzą prosto do nieszczęścia. Proszę wsiadać następna stacja: tragedia." Możesz uciekać przed Dunlą, ale ona cię przywoła - wystarczy, że raz postawisz
Avatar użytkownika - Ksiazkolandia
Ksiazkolandia
Przeczytane:2025-02-09, Ocena: 6, Przeczytałem,

No co tu powiedzieć…. Mamy kolejną fantastyczną książkę Cyryla Sone.
Seria o Kroonie była świetna, ale to Nikodem kupił mnie w całości. Seria „Prawo Dunli” to jest coś co się czyta i nie chce się przestać.

Dunla przyciąga, tu czai się sławetny „nie-spokój”, tu ziemia przesiąknięta jest złem, a kto nie ucieknie na czas, tego wciągnie i już nie odpuści.

Wanda, była partnerka Nikodema marzy o ucieczce z Warszawy. W poprzedniej części nakręciła serię o wyklętym przez Kościół Katolicki klasztorze „Niebieskie światło” i uznała że w Dunli jest to czego szukała – sielska atmosfera, cudowne powietrze i cisza. Tu zapragnęła się przeprowadzić i zapuścić korzenie. Niech rzuci kamieniem, kto choć raz nie marzył o własnym kącie, gdzie usiądzie z kawą na tarasie z widokiem na jezioro…. Wanda nie słucha ostrzeżeń miejscowych i kupuje dom, którego o dziwo nie udało się sprzedać od pięciu lat. Krąży o nim legenda o nawiedzeniu, ale kto by tam słuchał przesądów. Bardzo szybko zdaje sobie sprawę, jak wielki błąd popełniła. Gdy w jej domu ojciec przy świadku morduje ukochanego jedenastoletniego synka, wiadomo że nic tu nie dzieje się przypadkiem. Nie było kompletnie żadnego motywu, a świadkiem zabójstwa jest nikt inny tylko Nikodem. Ten facet mógłby śmiało powtórzyć za Chandlerowskim bohaterem Philipem Marlowe „kłopoty to moja specjalność". Dziwne i niebezpieczne sytuacje przyciąga do siebie jak magnes. Gdzie czai się zło, tam Nikodem wpadnie. Może to jego osobowość, zblazowanego, sarkastycznego i cholernie inteligentnego czterdziestolatka? Może dziecinna wręcz chęć do pchania się w gips i wtykania nosa tam gdzie nie trzeba? Jedno wiadomo, nie sposób go nie lubić. Nikodem nie podda się, póki nie pozna prawdy. Niecierpliwie czekam na część trzecią, choć szkoda mi że będzie ostatnią.

Kto jeszcze nie zna niech pozna. Warto.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Tatiaszaaleksiej
Tatiaszaaleksiej
Przeczytane:2025-01-21, Ocena: 6, Przeczytałem,

“Bo czyż każdy kat nie był kiedyś ofiarą?”

Dunla to niewielkie miasteczko położone gdzieś w Polsce. Małomiasteczkowa, zamknięta społeczność, gdzie wszyscy wszystko o sobie wiedzą i zgodnie milczą. Obcy nie mają prawa wglądu w społeczne sprawy. Nikodem Rand trafia do Dunli przez zupełny przypadek. Dochodzi do strasznego zabójstwa, ojciec strzela do syna. Naocznym świadkiem zdarzenia jest Nikodem Rand, policja zbiera dowody, a sprawcę udaje się schwytać. Brutalne przesłuchanie nie przynosi pożądanych efektów. Mężczyzna przyznaje się do zarzucanego mu czynu i odmawia dalszych wyjaśnień. Rand - zaczyna mieć wątpliwości, widział co widział, a jednak. Na własną rękę rozpoczyna prywatne śledztwo. Opinia publiczna wydaje wyrok…

Mroczna historia. Akcja powieści toczy się swoim rytmem, intryguje, teraźniejszość idealnie współgra z przeszłością. Fabuła zajmująco poprowadzona, dopracowana w każdym szczególe, nerwowe napięcie stopniowo wzrasta. Tak jakby zło czekało tuż za rogiem. Styl Autora dosadny, cięty, dość specyficzny, całkowicie trafił w mój gust. Bohaterowie bardzo dobrze wykreowani, ciekawy psychologiczny rys ich osobowości. Każdy ma coś do ukrycia, każdy zwraca uwagę, każdy wzbudza sprzeczne emocje, złe i dobre charaktery. Postać Nikodema Randa została realnie wykreowana, to zdecydowany, pewny siebie, arogancki, nieokiełznany mężczyzna. Poczułam do niego sporą sympatię, intrygował mnie.

Dzieciobójstwo, niełatwy temat, trudny do ogarnięcia rozumem. Dlaczego kochający ojciec zabił swojego syna? Klimatycznie, niewielkie miasteczko i jego hermetyczna, zżyta, skrywająca tajemnice społeczność. Ręka rękę myje, wzajemne powiązania, zależności, układy. W Dumli wrze, niepokój i niepewność jest wyraźnie odczuwalna. Tajemnice, mrok, zmowa milczenia. Misternie utkana sieć intryg, chwilami pokręcona, złożona historia. Autor umiejętnie wodzi nas za nos, budując nerwowe napięcie, które stopniowo wzrasta. Wątek kryminalny bardzo dobrze poprowadzony, byłam bardzo ciekawa, dokąd to wszystko zmierza. Stara niemiecka legenda i kaszubskie przesądy dodają wyrafinowanego smaku opowieści. Swoisty labirynt ludzkich dramatów i przeżywanych tragedii.

Nieoczywisty, zaskakujący, mroczny, realny, chwilami wstrząsający kryminał. Nie mogłam się oderwać. Przez całą powieść wyraźnie czujemy wirujące w powietrzu tajemnice, niepewność, niepokój. Jestem pod wrażeniem pomysłowości Autora. Bardzo polecam!

Link do opinii

Chciałbym Was ponownie zaprosić do Dunli. Małej mieściny, w której nic nie jest oczywiste, a tajemnice jakie się w niej kryją nie chcą pozostać odkryte.

Na samym początku będziecie świadkami ogromnej tragedii, ojciec zabije na oczach świadków swojego ukochanego syna. Sprawa jasna i dość klarowna. Wyjaśnienie tej zbrodni powinno być przysłowiową „bułką z masłem” dla miejscowej Policji. Nic bardziej mylnego.

Tak się złożyło, że świadkiem tej zbrodni będzie nie kto inny jak Nikodem Rand  - pisarz, który postanowił wrócić do Dunli i dokończyć swój nowy pisarski projekt. Niestety zamiast znaleźć spokój i możliwość oddania się pasji twórczej odnalazł zbrodnię, która mogłaby z powodzenie stać się pomysłem na fabułę jego kolejnej książki.

Tylko on nie wierzy w to co widział. Jest przekonany, że umysł płata mu figle, a serce podpowiada, że sprawa ma drugie dno. Zaczyna się walka z czasem i własne śledztwo mające na celu wyjaśnienie tragedii.

Cyryl Sone nie kazał nam długo czekać na kontynuację „Zaśnij, diabeł patrzy”, do tego kontynuacja wyszła mu naprawdę dobrze. Mroczny klimat Dunli i paleta świetnych bohaterów to wartości dodane tej serii.

Wydawać się może, że każda z opisanych tu postaci prowadzi swoją wewnętrzną walkę z demonami przeszłości. Część z tych postaci się zna, kolejne zupełnie nie, ale finalnie wszystkich łączy mrok Dunli, miejscowości, która wydawać się, żyje własnym życiem, życiem które niekoniecznie ma być spokojne i radosne.

Coś w tej miejscowości wyzwala w ludziach nieodkryte dotąd instynkty. Jedni kierują się zyskiem, inni władzą. Każdy z nich ma wrażenie, że panuje nad swoim losem. Wrażenia niestety często pozostają mylną iluzją – jedno jest tutaj pewne NIE-SPOKÓJ.

Bardzo zachęcam Was do poznania tej książki i całej serii z Nikodemem Randem.

Osobiście z niecierpliwością wypatruję oliwkowego porsche na horyzoncie co będzie zwiastunem nadejścia trzeciej, zapowiedzianej przez autora odsłony.

Polecam gorąco.

Link do opinii

Niepokorny pisarz, tajemnice i miasteczko z duszną atmosferą. Co tym razem wydarzy się w Dunli? 

Nikodem jest świadkiem gdy ojciec strzela do dziecka, do swojego ukochanego syna. Co musiało się wydarzyć, że zdecydował się na taki krok? Niko nie wierzy w winę Adama mimo, że był przy tym i mężczyzna przyznaje się do strzału. Policja, opinia publiczna wydaje już wyrok, bestia, morderca ale Rand zrobi wszystko, żeby poznać prawdę i odkryć co kierowało ojcem, który celuje z broni do własnego dziecka. 

Ta historia jest jeszcze lepsza niż pierwsza część, Niko trochę spokorniał ale nie za dużo, nadal pojawia się tam gdzie są kłopoty, a one przyklejają się do niego jak magnez. Tak jak w pierwszej części nie spocznie dopóki nie dowie się prawdy, tu na szczęście nie podejrzewa samego siebie więc chociaż to mu nie ciąży. 

Temat morderstwa w kochającej się rodzinie to rzadkość, podziwiam autora za odwagę i to, że postanowił po taki sięgnąć. Pobudki dla których ktoś kogoś zabija a tym bardziej rodzic dziecko nigdy nie będą dla ludzi zrozumiałe i tutaj też ciężko usprawiedliwiać Adama. 

Cieszy mnie też to, że Niko wrócił do Dunli, lubię jak powieści toczą się w takich małych, hermetycznych środowiskach, w świat dobrze sobie znany wchodzi ktoś obcy i potrafi namieszać. Z minusów, ta seria będzie miała tylko trzy tomy, a tak fajnie zaprzyjaźniłam się z głównym bohaterem. 

Cyryl Sone to nie tylko pisarz, jest również prokuratorem, a jego profil na Instagramie zdecydowanie warto odwiedzić, życie od kuchni i kulisy pisania, to właśnie możecie u niego znaleźć. 

Serię polecam, tym bardziej jeśli lubicie niepokornych bohaterów w typie łobuza.

Link do opinii

"[...] Weź twego syna jedynego, którego miłujesz, Izaaka, idź do kraju Moria i tam złóż go w ofierze na jednym z pagórków, jakie ci wskażę. [...]"

Cyryl Sone po raz kolejny zachwycił mnie swoją twórczością. Jego najnowszy mroczny kryminał pod tytułem ,,Nie płacz, księżyc gaśnie" zaczyna się od potwornej zbrodni. Ojciec morduje własnego syna na oczach świadka. Szok, niedowierzanie i strach przed tym, co jeszcze może się zdarzyć. Jak pamiętacie w Dunli wszystko, co złe jest możliwe. Zapanował tu NIE-SPOKÓJ! I niestety tak łatwo nie odpuści.
Znamy sprawcę morderstwa, ale nie znamy motywu, który doprowadził go do tego haniebnego czynu. Razem z pisarzem Nikodemem Randem będziemy wyjaśniać tę trudną sprawę.
Oprócz Randa poznacie dalsze losy między innymi producentki Wandy Achtelik i młodej Wiktorii Lorenz.
Bardzo bałam się o Wandę, która przeprowadziła się do miasta przesiąkniętego samym złem. Ona jeszcze tego nie wie, ale nie będzie miała lekko. Cyryl Sone zapewnił jej nieprzespane nocki.
Autor bardzo dobrze poradził sobie z kontynuacją serii ,,Prawo Dunli". Drugi tom jest bardziej mroczny i jeszcze bardziej wciągający. Aż nie chcę myśleć, co będzie się działo w trzecim i niestety ostatnim tomie.
Z powieścią ,,Nie płacz, księżyc gaśnie" przepadłam na długie godziny. Bardzo podobały mi się zwroty akcji, których kompletnie się nie spodziewałam. Epilog sprawił, że najchętniej już poznałabym kolejną część. I co ja mam teraz zrobić?
Cyryl Sone idealnie przywiązuje do siebie czytelników. Jego powieści można brać w ciemno, ponieważ są genialne i idealnie mroczne.
Jeżeli uwielbiacie w książkach mroczne klimaty, których akcja toczy się w małych miasteczkach, to idealnie trafiliście. Nie powinniście przegapić serii ,,Prawo Dunli". W celu lepszego zrozumienia bohaterów zachęcam was do przeczytania najpierw ,,Zaśnij, diabeł patrzy", a dopiero później ,,Nie płacz, księżyc gaśnie".
Okładka jest bardzo mroczna, złowieszcza i przyciągająca wzrok.
Ps.
Czy odważycie się odwiedzić Dunlę i jej mieszkańców? A może tak jak jedna z postaci zechcecie się tutaj przeprowadzić? 

Link do opinii
Inne książki autora
Świat ci nie wybaczy
Cyryl Sone0
Okładka ksiązki - Świat ci nie wybaczy

JEDYNA W POLSCE SERIA KRYMINAŁÓW AUTORSTWA PRAWDZIWEGO PROKURATORA!   Kiedy do szpitala trafia nieprzytomny Klaudiusz Lewandowski, Kroon doskonale...

Zaśnij, diabeł patrzy
Cyryl Sone0
Okładka ksiązki - Zaśnij, diabeł patrzy

CYRYL SONE - bestsellerowy pisarz i zawodowy prokurator - wraca z nową serią kryminałów zaglądających w umysły najgroźniejszych psychopatów! Dlaczego...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Reklamy