,,Jak się poznaliście?" To zasadnicze pytanie zadane każdej parze przynajmniej raz. W odpowiedzi zazwyczaj można usłyszeć słodką, ckliwą lub zabawną historię. Nie w tym przypadku.
Lottie zostaje zwolniona z pracy - i to przez najlepszą przyjaciółkę. Desperacko potrzebuje pieniędzy, aby spłacić kredyt studencki. Musi znaleźć źródło zarobku albo narzeczonego z milionami na koncie... W dodatku niedługo zjazd klasowy, na którym chciałaby się pochwalić jakimś przystojniakiem. Wtedy w jej życiu pojawia się Huxley Cane. Lottie i Huxley podpisują umowę i zaczynają maskaradę. Sami jednak nie wiedzą, kiedy przestają udawać.
Wydawnictwo: Bukowy Las
Data wydania: 2023-02-08
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 392
Troje rodzeństwa. Trzy miłosne historie. I tylko jedna szansa na „żyli długo i szczęśliwie”. *** Martin i Peggy Chance wierzą w miłość do...
Wes to prawdziwy współczesny dżentelmen. Jako felietonista w poczytnym magazynie dla panów udziela czytelnikom rad w kwestii życia, mody i - przede wszystkim...
Ocena: 4, Chcę przeczytać,
"Czy sądzę, że ją kiedyś znajdę? Oczywiście. Czy moim zdaniem jestem na nią gotowy? Nie. Ale życie tak nie działa, nie czeka na twoją gotowość. Więc gdy się wreszcie pojawi, po prostu na bieżąco będę starał się odgadywać, jak ją uszczęśliwić i zatrzymać przy sobie.
– Dam ci złotą radę: nie bądź dla niej ku*asem. – Mrugam do niego jednym okiem. – Twoje szanse od razu wzrosną.
– Wezmę to pod uwagę."
Lottie została wyrzucona z pracy, w dodatku przez własną przyjaciółkę, ale nie chce przyznać tego rodzinie, aby nie słyszeć słynnego "a nie mówiłem". Wszyscy spodziewają się jej awansu, a co za tym idzie- wyprowadzki z rodzinnego domu, w dodatku kobieta nadal ma do spłacenia kredyt studencki.
Ah, gdyby tylko przypadkiem wpadła na jakiegoś bogatego biznesmena, który chciałby ją za żonę... 🤭
Huxley w emocjach chlapnął nieco za dużo o swojej ciężarnej narzeczonej z Południa i teraz będzie musiał zabrać ją w sobotę na kolację. Wszystko byłoby w porządku, gdyby tylko dziewczyna istniała... 😁
A może jest gdzieś jakaś zdesperowana ślicznotka, która zgodzi się trochę poudawać? 🤔
Możecie domyślić się, co było dalej. Kontrakt, fake dating, trochę hate/love, a trochę friends to lovers, więc wszystkie elementy, które kochamy w takich książkach. 😁
"[...]ale dlaczego dupek?
Patrzy na mnie badawczo, marszcząc nos.
– Woda kolońska. Pachnie zbyt ładnie. Mili faceci nigdy tak ładnie nie pachną."
Lottie i Huxley będą świetnie grać swoje role, aż w końcu zapomną, że to tylko role.
Czy jednak związek oparty na tak słabym fundemencie, jakim jest kilka kartek papieru, będzie miał szansę przetrwać? 😉
Zacznę od tego, co było tu najlepsze, czyli humor. Od pierwszych stron książka naprawdę mnie bawiła, głównie swoją absurdalnością i niedorzecznością, ale miałam wrażenie, że ona właśnie taka miała być. Przerysowana, bajkowa, z dużą ilością zbiegów okoliczności i chichotów losu. 😁
Jeśli chodzi o bohaterów, oni również mieli w sobie niektóre cechy i zachowania wręcz komiczne, a zakochana jestem najbardziej w siostrze Lottie, chętnie poczytam o niej coś więcej! Mam nadzieję, że cała seria zostanie u nas wydana. 😊
Sama relacja Lottie i Huxleya może nie wyróżnia się zbytnio na tle innych romansów, ale mieli też kilka swoich momentów, gdzieś tam przemycone ważne sprawy w otoczce komediowych elementów.
Nie myślcie sobie jednak, że będzie tu tylko zabawnie i słodko- dużą część książki grają "spicy" sceny i podejrzewam, że w oryginale brzmiały one całkiem fajnie, ale niestety, w polskim przekładzie kilka wyborów językowych tłumaczki mi się nie spodobało. 😬 To jest jednak bardzo subiektywna kwestia, więc może Wy odbierzecie lepiej użycie takich, a nie innych słów. 😉
Podsumowując, bawiłam się naprawdę dobrze, było lekko i zabawnie, czyli tak, jak miało być. 😊
7/10🥰