Druga część znakomitej serii Zrodzeni z legendy - retellingu mitu o królu Arturze. Bestseller z list ,,New York Timesa". Książka nominowana w plebiscycie Goodreads Choice Awards 2022 w kategorii najlepsza powieść Young Adult fantasy i science-fiction.
Bree Matthews chciała jedynie poznać prawdę o śmierci matki. Dlatego dołączyła do tajnego stowarzyszenia Legendarian, którego członkowie są potomkami rycerzy Okrągłego Stołu.
Dziewczyna trafia w sam środek wojny między Cieniogonami a Zakonem, która toczy się na kampusie uniwersytetu Chapel Hill. Odkrywa też znacznie więcej niż pragnęła: swoją moc, prawdziwe pochodzenie, miłość do Nicka i... pełnego mroku, fascynującego Sela.
Kiedy wychodzi na jaw, że przodkiem Bree jest sam król Artur, a zagrażający przyszłości konflikt z demonami wywołał ojciec jej ukochanego, sprawy się komplikują. Nick zostaje porwany, a regenci rządzący Legendarianami nie zamierzają go szukać.
Na ratunek Nickowi rusza więc Bree z Selem. To niebezpieczna wyprawa: wrogowie czają się wszędzie, moce dziewczyny bywają nieprzewidywalne, a ona sama coraz bardziej ulega urokowi Sela.
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2023-06-28
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 640
Tytuł oryginału: Legenborn
Język oryginału: Angielski
Dziękuje wydawnictwu @You&YA za możliwość przeżycia emocjonującej przygody z powieścią “Naznaczona krwią” Tracy Deonn [współpraca reklamowa]
W zeszłym tygodniu premierę miała druga odsłona serii o nastoletniej Bree Matthews, członkini tajnego stowarzyszenia Legendarian. W poprzedniej części bohaterka, chcąc poznać prawdę o śmierci matki, dołącza do potomków rycerzy Okrągłego Stołu, skupionych na kampusie uniwersytetu Chapel Hill.
“Miesiąc temu głęboko pod colleg’em ocknął się i powrócił na świat duch króla Artura Pendragona - powrócił na świat i pojawił się we mnie, jego prawdziwej spadkobierczyni. Przebudzenie Artura było znakiem, iż Camlann, odwieczna wojna między siłami Legendarian i Cieniogonów rozgorzeje wkrótce na nowo.”
“Naznaczona krwią” to wprawny retelling i znakomita przedstawicielka gatunku YA. Powieść łamie stereotypy, ponieważ główna bohaterka jest ciemnoskóra, co daje pretekst do podjęcia tematów takich jak niewolnictwo i rasizm. To także opowieść o przyjaźni, poznawaniu własnych granic, do tego emocjonalny rollercoaster i plot twisty, które przygotowuje fanów na trzęsienie ziemi w kolejnym, wyczekiwanym tomie.
Tracy Deonn konsekwentnie buduje wielopoziomowy świat oparty na legendach arturiańskich. Akcja jest niezmiernie emocjonująca, a postacie wydają się z krwi i kości, zwłaszcza Bree, która uczy się panować nad mocami.
Niestety, nie czytałam pierwszej części, ale zamierzam ją zamówić do biblioteki, żebyście mogli wypożyczyć oba tomy już w sierpniu. Czy będę polecała serię Tracy Deonn? Szczególnie miłośnikom YA i fantasy, których przybywa.
Przekładu dokonał Grzegorz Komerski, znany z tłumaczeń R.F. Kuang.
Pierwszy tom Zrodzonych z legendy - znakomitej trylogii fantasy Tracy Deonn, autorki bestsellerów z list New York Timesa i laureatki prestiżowej nagrody...
Przeczytane:2023-07-04, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam,
Znacie książki, które w bardzo ciekawy sposób przedstawiają problem rasizmu, czy mizoginizmu? A co powiecie na taką książkę, która również zabiera nas w świetnie wykreowany świat, pełen magii?
Przy okazji premiery pierwszego tomu serii Zrodzeni z legendy, nie spodziewałam się, że tak bardzo spodoba mi się książka z motywem legend arturiańskich. Jako nastolatka nie potrafiłam przejść obok filmów, seriali, czy książek, w których wspomniany był Merlin, bądź fabuła opierała się na legendzie o Królu Arturze. “Naznaczona krwią” Tracy Deonn to drugi tom z serii Zrodzeni z legendy. Trudne tematy, które przemyca autorka, są aktualne w życiu codziennym, co przeraża, jednocześnie są to tematy, o których powinno być głośno. Mowa tu oczywiście o rasizmie, niewolnictwie i mizoginizmie. Bardzo dobrze widać, jak większość Legendarian jest uprzedzonych wobec Bree, ale nie tylko wobec niej. Nie potrafią zrozumieć ani poddać się woli innych i wolą obchodzić swoje zasady, które były tworzone przez wieki, byle tylko ona nie została jedna z nich.
Bree chciała poznać przyczynę śmierci swojej matki, nie spodziewała się, że chcąc pogodzić się z żałobą, zostanie wciągnięta w wojnę tajemniczych Legendarian z Cieniogonami. Nigdy nie spodziewała się, że odkryje tajemnicę matki, ale również i swoich przodkiń, które całe swoje życie uciekały, by ona nie musiała. Odkrywa również, że nie jest zwykłą dziewczyną, że świat ją otaczający, jest normalny, wręcz przeciwnie, ona ma moc, a to, co ją otacza, jest nie tylko przerażające, ale również i fascynujące. Wydarzenia z poprzedniego tomu pchają Bree w ogromne niebezpieczeństwo, jednak tylko ona może to zakończyć.
Klątwa drugiego tomu? Nie tym razem! “Naznaczona krwią” Tracy Deonn, trzymała poziom pierwszego tomu, a mogę się nawet pokusić o stwierdzenie, że było lepiej niż w pierwszym tomie. Historia już w“ Zrodzonych z legendy” porwała mnie i pozostawiła w dużym niedosycie. Klimat książki jest tak świetny, że ciężko się od niej oderwać, jednak muszę przyznać się, że byłam w szoku, gdy zobaczyłam, jak gruby jest ten tom. Ponad 600 stron ciekawej historii może być plusem, jednak trochę można było to ukrócić, ponieważ czułam, że niektóre wątki są nadwyraz przegadane i spokojnie można było je ominąć. Nie jest to najgrubsza książka, jaką miałam w rękach, ale mimo swojej grubości czytało mi się ją dość szybko, a na pewno przyjemnie.
Pióro autorki jest bardzo przyjemne, co prawda w przypadku pierwszego tomu, musiałam się przekonać do tej historii, ponieważ wydawało mi się, że tak młoda bohaterka nie pasuje mi do tej fabuły, jednak im więcej książki było za mną, tym bardziej rozumiałam zamysł autorki. W przypadku drugiego tomu to od samego początku polubiłam się z jej stylem pisania, bardzo podobało mi się, że dosłownie od pierwszych stron jesteśmy porwani w wir wydarzeń i chwile spokoju, są dosłownie chwilami. Do samego końca ciężko było mi się oderwać od książki, autorka pozostawiła wiele niewiadomych i nie jestem w stanie stwierdzić, w jaką stronę rozwinie się ta historia w kolejnym tomie. Bardzo mnie ten fakt cieszy, ponieważ mam już dość przewidywalności w książkach. Co do młodego wieku głównej bohaterki, to myślę, że został on wybrany, ze względu na grupę odbiorczą tej historii, wiadomo, że lepiej się czyta historię, gdy głowy bohater jest w podobnym wieku co czytelnik, a gdy bohater jest nastolatkiem, to można pokusić się o stwierdzenie, że może przyciągnie więcej młodzieży. A jak wiemy, każdy kolejny młody człowiek z książką w ręku, cieszy bardzo, nie tylko autorów, ale pewnie nas, starszych czytelników również.
Okładka po raz kolejny zachwyca, jestem bardzo niecierpliwa i już poszukuję jakichś przecieków zza granicy, w sprawie okładki trzeciego tomu. Dziękuję bardzo wydawnictwu You & Ya za książkę do recenzji, a wam bardzo ją polecam.